Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zbędni są satyrycy
Wysłane przez Tadeusz Buraczewski w 19-08-2021 [15:07]
A czym jest dzisiaj - satyra
gdy vistość debileje i skrzeczy?
Jak chciał Arthur S* – unaocznieniem
tradycyjnego pojęcia rzeczy.
O! Mamy profesora Nałęcza
(ongiś prezia Bredzisława sługusa)
rzekł on – Tusk to Juliusz Cezar…
No to my poszukamy – Brutusa!
Czy Maria Magdalena pornopisactwa
- Greciątko co w przestrzeń „tuskingu” zmierza
Jakiż to kamerdyner – to… prorok..?!
Jego powrót – jak pielgrzymka papieża…
Między Arystotelesem a… Kamyszem
deficyt honoru (?) – honorarium kompensata (!)
- filozuje Gowin – krętkiem bladym polityki zwany
- a przyzwoitość u nóg zbiegu mu lata.
Dziś ironista nie ma sił i szans
- na zwojach mózgowych zwiększają się luzy
„Kargul podejdź do płota” – z satyrycznej roboty
- miksują go sejmito-polityczne tuzy.
Bezwzględność – w miejsce poczucia względności.
Szukać absolutu – (sic!) pić z prawdy krynicy.
Co zawsze do przetrwania bywało niezbędne…
Pewnik to…zbędni są satyrycy.
- - Schopenhauer
Komentarze
19-08-2021 [15:32] - u2 | Link: rzekł on – Tusk to Juliusz
rzekł on – Tusk to Juliusz Cezar…
No to my poszukamy – Brutusa!
E tam, wystarczył kabaret pana Górskiego i Wójcika pt. Posiedzenia Rządu, aby ośmieszyć rząd PO-PSL. Teraz "Ucho Prezesa" nie dorównuje tamtym posiedzeniom. jest po prostu nudne, ale skoro jest sponsor to kabareciarz występuje i kręci :-)