Zgubna sekta korwinowska

Jarosław Kaczyński zapytany kiedyś o Janusza Korwin-Mikkego powiedział, że jego działalność jest szkodliwa dla Polski, ponieważ ogłupia młodych Polaków sącząc im nierealne idee i odciąga ich od realnych działań na rzecz Polski. Prezes PiS zwrócił uwagę, że nie ma takiego państwa na świecie,w którym są wprowadzane pomysły obecnego lidera Konfederacji. Kaczyński podkreślił, że świadomie bądź nieświadomie Korwin działał w interesie postkomunistów,.ponieważ odwracał uwagę od destrukcyjnych działań dla narodu polskiego przez postkomunistów w III RP. Ponadto zaznaczył, że nieformalne władze Polski, które boją się rządów Prawa i Sprawiedliwości robią wszystko aby ta formacja nie wygrała wyborów i temu służą inicjatywy Korwina. 
I coś w tym musi być- wystarczy prześledzić wypowiedzi Korwin-Mikkego na przykład o: generale Jaruzelskim, zamordowaniu Przemyka, wprowadzeniu stanu wojennego, pacyfikacji kopalni "Wujek" itp. Krótko mówiąc Korwin-Mikke, który uważa się za  "prawdziwą prawicę" w Polsce jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności w wielu wypadkach ciepło wypowiada się o epoce słusznie minionej. 
Wszystkie jego formacje są uznawane za "wolnościowe" czym Korwin uwodzi wiele młodych ludzi, artystów oraz celebrytów. Jak zatem wytłumaczyć to, że Korwin jednocześnie popiera dyktatury takie jakie są na: Białorusi czy też w Rosji, które z wolnością nie mają żadnego związku. Przecież w tych państwach za taką działalność anty-państwową trafiłby co najmniej do więzienia, o ile nie skończyłby gorzej, a w Polsce ponoć jest dyktatura, a pomimo tego Korwin jest dalej na wolności.  
Warto przypomnieć co mówił Korwin o historii władzy polskiej. Twierdził między innymi, że nie-Polacy byli często lepszymi władcami od Polaków, wychwalał carów oraz mówił , ze Putin byłby dobrym prezydentem Polski- czy to się nie układa w jedną całość? Krótko mówiąc lepiej, żeby rządził Polską cudzoziemiec niż Polak. Ale to tylko w Polsce; Rosją powinien rządzić Rosjanin a Niemcami Niemiec- spróbowałby tylko powiedzieć tam inaczej.
Weźmy dla przykładu inny element programu politycznego ugrupowań Korwina czyli: powszechną prywatyzację. Korwin wielokrotnie powtarzał, że nie ma znaczenia czy polski kapitał należy do Niemca, Rosjanina czy Polaka - ważne jak nim zarządza. Ale to też tylko w Polsce, bo czy w Rosji Gazprom jest w rękach prywatnych? Czy tam też obowiązuje zasada, że  kapitał nie należy do narodowości? Weźmy takiego Michalkiewicza, kompana Korwina, który jest taki wrażliwy na punkcie niepodległości Polski, który wielokrotnie ostrzegał, że Żydzi i Niemcy chcą przejąć polski majątek i dokonać rozbioru Polski- ale czy powszechna prywatyzacja pod którą Michalkiewicz się podpisuje im tego nie ułatwi?
Idąc dalej służba zdrowia ma być też prywatna; co zatem zrobić z ludźmi, którzy zachorują na przykład na raka? Korwinowcy wyjaśniają : pomogą im fundacje.A jeżeli im nie zechcą mu pomóc, to co wtedy? Czy misją lekarza nie jest ratowanie życia bez względu na okoliczności niezależnie od statusu majątkowego?Będzie to według Michalkiewicza ostateczny dowód na to, że "Ewangelia Chrystusowa nie nadaje się do wprowadzenia  w życie". Wszystko to wpisuje się w filozofię Korwina, który jest zwolennikiem darwinizmu społecznego- kto jest słaby i sobie nie radzi ma umrzeć, przetrwać mają tylko silni- w ten sposób poprawi się kondycja narodu. Czy to ma jakiś związek z chrześcijaństwem na które tak często powołują się zwolennicy Konfederacji? Takich szkodliwych, antypaństwowych i antynarodowych tez w działalności Korwina jest znacznie więcej. Aż dziw, że tak wielu ludzi daje się na to nabierać.