Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Przybył nam Partacz, czy Mistyfikator?

WZZW, 11.01.2012
W naszej historii nie takie numery mieliśmy, nawet wśród pułkowników. 

Taki płk. Walery Sławek, b.premier i przyjaciel marsz. Józefa Piłsudskiego, wyrolowany z obiecanej Prezydentury przez „spadkobierców”, bezradnie widząc nadciągającą wojnę, wiosną 1939 r. odszedł z hukiem do historii, pisemnie prosząc „nikogo proszę nie winić”. Wypowiedział się ostro, zdecydowanie i ostatecznie. Trudno to ostatnie zjawisko medialne płk. Przybyła zrozumieć, ale taki marsz. Piłsudski odesłałby go do cywila na inny odpowiedzialny odcinek „kury szczać prowadzać”.

Płk. Przybył do szpitala, spoliczkowany rzekomo korupcją w armii. Poza tym muszą mu ten policzek tak załatać, aby nie było już przecieków ze smoleńskiego śledztwa. Pozostaje pytanie, czy chodzi o honor, czy o humor? Albo mówiąc inaczej: jaki honor, takie samobójstwo? Może pułkownik otwierając okno wystraszył się, że nad jego grobem zagra znakomita Orkestra Owsiaka i dlatego spudłował? Podobno miał rozwinięty smak muzyczny. Jest oczywistym, że gdyby był rolnikiem otuliłby szyję niezawodnym sznurem od nieszczęsnej snopowiązałki, a tak nabił pistolet (słyszeliśmy to na filmie), chybił, no i teraz inni mogą się nabijać z jego wojskowych umiejętności…

Swoją drogą to dziwne, że taka cywilna kobiecina Blida zabiła się ślepym nabojem, a pułkownik ostrym nabojem tylko ogolił policzek. Ciekawe czy huk wystrzału Przybyła, spowoduje większe pęknięcie w zmowie smoleńskiego milczenia. Dobrze byłoby poznać chociaż scenariusz tego przedstawienia, a może nawet reżysera? Wychodzi na to, że przyszłych samobójców (szczególnie wojskowych!) trzeba będzie wyposażyć w system naprowadzania, bo widać, że w godzinie próby z współczesną bronią kompletnie sobie nie radzą. Pocieszający jest fakt, że podobną niemoc wojskową można zaobserwować za granicą. Wnikliwy jej krytyk imić marsz. Komorowski rozpaczał swego czasu, że jakiś ślepy saper z 30 –tu metrów nie trafił w polskiego Prezydenta.

Od jakiegoś czasu modne są rozmaite szokujące programy „na żywo” jak podmienianie się żonami, mężami z aktywnymi kamerami, tutaj przeflancowano na zupełnie dziewiczy teren podobny eksperyment dla zdumionej gawiedzi. Dziennikarze (może to kpina z ich lenistwa w tropieniu korupcji w wojsku?) jak owieczki zapędzono do jednej sali i dla nich właśnie odegrany został ten spektakl przy włączonych kamerach. Mieli szczęście, że imić płk. Przybył jest introwertykiem, a nie ekstrawertykiem, mógłby przecież salwę z kałacha wypuścić w biednych dziennikarzy. Więc osobowość jest bardzo ważna. Wszystko przez te tuskowe cholerne reformy, przez tak długi czas kierownikiem wojska był psychiatra Klich, no i teraz żołnierze głupieją bez swojego psychiatry. Jeśli od szefa partii opozycyjnej w okresie żałoby po bracie bliżniaku, media żądały badań psychiatrycznych, ciekaw jestem czego zażądają teraz dla gen. Parulskiego i Seremeta.

Czy płk. Przybył próbował popełnić samobójstwo pa-ruskie, może to nie było samobójstwo wojskowe, tylko cywilne? Po co on tego gnata do buzi wkładał z ostrymi nabojami, przecież nie chodziło mu o leczenie kanałowe? Miał szanse ulecieć do gwiazd, ale wybrał zostanie lokalną gwiazdą…Okazało się, że niestety pocisk też był skorumpowany. Więc został bez pocisku (okno wie gdzie on poleciał) i wbrew zapewnienią bez twarzy i honoru… Po spudłowaniu, drugiego policzka jednak nie nadstawił… Jeśli to miała być szopka to chyba według ruskiego kalendarza, t.j. spóżniona o kilkanaście dni. Przybył Mikołaj i podarował nam pod smoleńską brzózką (nie choinkę!) niedogolone samobójstwo.

To medialne, czyli pozorowane do kamery samobójstwo, ma również pożądane konsekwencje, cholernie umiędzynarodowiło sprawę katastrofy smoleńskiej. Natomiast aktywni politycy w zależności od punktu siedzenia, próbują coś dla siebie wysmażyć. Min. rolnictwa Marek Sawicki czyn pułkownika nazwał „śmieszną dezercją”, a nie próbą obrony honoru oficera polskiego, zaś prokuraturę wojskową z chłopska proponuje po prostu zaorać…
Podobno vice-przewodnicząca klubu PO M.Kidawa-Błońska, poinformowała, że premier Tusk-Dolomita nie przerwie wypoczynku, bo ten wirus konferencji z nabojami, do rządu jeszcze nie dotarł i ministrowie pracują, jeszcze się nie wystrzelali. Mam nadzieję, że nikt nie zapyta o komentarz marszałka Ewę Kopacz…

Najbardziej skutecznym „protestantem” rzeczywistości , nie pobitym do dziś pozostaje Sekuła, którego skuteczny paluszek, 3 – krotnie pociągnął za spust we własny brzuszek…  Więc co grozi nam następnego, gen.Parulski połknie pocisk dalekiego zasięgu, czy Seremet odda sromotną salwę po zjedzeniu petardy ? Co będzie dalej, czy dowódcy płk. Przybyła wyślą go, po psychiatrycznej obserwacji na emeryturę z samobójczym dodatkiem premiowym?

Jacek K. Matysiak
wzzw.wordpress.com
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6813
Domyślny avatar

Gość AntyPOdy

11.01.2012 10:06

Polkownik Przybyl ze szpitala wybyl???????? Nastepnym razem dybiac na swoje zycie!!!!!!!!!!!! Strzel z gumy od majtek dziala znakomicie!!!!!!!!! H.AntyPOdy.
Domyślny avatar

Jacek K.M.

12.01.2012 05:05

Dodane przez Gość AntyPOdy w odpowiedzi na RADA DLA PRZYBYLA

płk. Przybył i przecieki choć korupcja w armii to układu siła ta cała konferencja prawie mnie zabiła... biada wojskowym samobójcom! rozkradli i rozmydlili armię, aby ją osłabić dziś biedny samobójca nie ma się czym zabić... Pozdrawiam. Jacek.
Domyślny avatar

marghe

11.01.2012 10:15

świetny tekst! właściwie oddaje to, co winna nam nasza rzeczywistość polska... dziękuję
Domyślny avatar

jacek.gdynia

11.01.2012 10:50

Dokładnie tak samo odbieram tą sytuację tylko nie potrafiłbym bardziej dosadnie jej opisać :)
Domyślny avatar

Jacek K.M.

12.01.2012 04:42

Dodane przez jacek.gdynia w odpowiedzi na Genialne!

Kiedy nie mamymożliwości, czy też nie możemy wpływać na "rzeczywistość" nie pozostaje nam nic innego jak ją wyśmiać (broń słabych, ale śmiech to zdrowie, nawet Pietrzak Ci to powie...). Może wtedy oglądający przedstawienie, dojdą do wniosku, że płacą za spektakl, w którym robi się z nich jaja. Pozdrawiam. Jacek.
Domyślny avatar

cogito

11.01.2012 10:52

Orderu Orła Białego?
Domyślny avatar

Jacek K.M.

11.01.2012 21:40

Dodane przez cogito w odpowiedzi na "...czego zażądają teraz dla gen. Parulskiego i Seremeta?"

Mam nadzieję, że przy dzisiejszym poziomie patriotyzmu, nie będą im serwować Orła Białego na śniadanie... Pozdrawiam. Jacek.
Domyślny avatar

demmo

11.01.2012 11:38

Piękna mistyfikacja Pułkownik Mikołaj Przybył to silna osobowość i w żadnym wypadku nie chodziło o samobójstwo jak sugerują media które były zaproszone na to zainscenizowane widowisko (pełna kontrola wydarzeń) Przypuszczam ,że Mikołaj Przybył ma minimalne skaleczenie na policzku ale nie w wyniku postrzału tylko nacięcia sterylnym nożem . Tak oddano strzał z pistoletu ale przez wcześniej otwarte okno ( prawdopodobnie nabojem ślepym czyli ślepakiem ) Ten Mikołaj Przybył to człowiek bardzo niebezpieczny który dla dobra sprawy zainscenizował całe to zajście oczywiście nie sam ,by ratować komu trzeba cztery litery a pomaga im ten od BULU
Domyślny avatar

eser

11.01.2012 13:40

Imć pan pułkownik Przybył na konferencję prasową,aby wygarnąć nie tylko werbalnie,ale i do siebie,dla podkreślenia wagi swoich słów.W tym celu dobył broni(miał na nią pozwolenie w związku z kradzieżą roweru i zapowiedzią eskalacji w tej materii)przystawił ją do policzka, jak na rasowego samobójcę przystało i pociągnął za spust.Padł zemdlony energią gazów wylotowych,co skutkowało przewiezieniem do szpitala w trybie pilnym.Tam za pomocą tomografu przeszukano głowę niedoszłego denata w poszukiwaniu zaginionego pocisku,atoli nie znaleziono,ani jego,ani niczego innego ciekawego.W inkryminowanym pokoju takoż,jak i w Poznaniu od Jeżyc po jezioro Rusałka(z którego spuszczono wodę z wiadomym skutkiem).Jedynym efektem było było wywiezienie akt tudzież komputera,bo zapewne tam utkwił. W całej tej farsie cieszyć zaś może zgoła co innego,mianowicie jeśli wiadome prokuratury wezmą się za łby to, w zwarciu mogą popuścić trochę prawdy z korzyścią dla tej ostatniej i dla nas.
Domyślny avatar

Gillan3

11.01.2012 15:30

Przybył(em) zobaczyłem wystrzeliłem
Domyślny avatar

Jacek K.M.

11.01.2012 21:20

Dodane przez Gillan3 w odpowiedzi na Przybył(em) zobaczyłem wystrzeliłem

Jak widać nie wszystkie drogi prowadzą do ..,Rzymu. Niektóre ... na oddział zamknięty. Pozdrawiam. Jacek.
Domyślny avatar

Gość

11.01.2012 19:38

żeby się powiesił ale zreflektowałem się gdyż to niczego nie zmieni, łbem w pętlę też pewnie nie trafi
Domyślny avatar

Jacek K.M.

11.01.2012 21:18

Dodane przez Gość w odpowiedzi na chciałem zaproponować strzelcowi wyborowemu przybyłowi

Coś podobnego. Jesteś Gosciu ...okrutny! Pozdrawiam. Jacek.
Domyślny avatar

Waldek

11.01.2012 22:03

Swieta prawda nic dodac?
WZZW
Nazwa bloga:
Strona byłych działaczy Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 58
Liczba wyświetleń: 438,946
Liczba komentarzy: 614

Ostatnie wpisy blogera

  • List otwarty do Prezesa IPN Jarosława Szarka
  • Lech Zborowski: List do TW Bolek
  • Jan Karandziej: NIECHCIANA PRAWDA

Moje ostatnie komentarze

  • ODDZIELMY PRAWDĘ OD KŁAMSTWA “Jeżeli nasza historia ma być czymś więcej niż tylko spisem kilku zakłamanych relacji, to nie możemy przechodzić obok tego obojętnie.” – Lech Zborowski Zawarte w tytule…
  • ... nic dodać, nic ująć! - pozdrawiam

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Lech Zborowski: JEST TYLKO JEDNA TWARZ WAŁĘSY
  • Lech Wałęsa czyli największe kłamstwo sierpniowej rewolucji
  • Zborowski: „JEST PONIŻEJ MOJEJ GODNOŚCI ZASTANAWIAĆ SIĘ ...

Ostatnio komentowane

  • , Nie wiem co jest przyczyną Pańskiego problemu. My umieszczamy tu nasze teksty, ale nie mamy nic wspólnego z tym co dzieje się na stronie. Nie prowadzimy tego bloga, korzystając tylko z gościnności, a…
  • Mariusz Czajkowski, Dzień dobry, Mam do Panów sygnatariuszy kilka pytań. Już je tu próbowałem zamieścić, jednak widać ktoś uznał je za "niewygodne" ponieważ komentarz nie został opublikowany. Ot "wolność słowa" po "…
  • , Do Pana Lecha Zborowskiego. Jednak raz na jakis czas coś madrego można przeczytać. Pozdrawiam.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności