Chociaż najbardziej „gorącym” tematem jest film z niedzieli Pani redaktor Stankiewicz „Stan zagrożenia”, który pokazał pełne skur******stwo rządu Tuska i jego samego, który do Smoleńska wysłał najdelikatniej mówiąc mało lotną min. zdrowia E. Kopacz, która w prosektorium robiła sobie w prosektorium sweet focie, na tle worków ze szczątkami ofiar katastrofy, w towarzystwie wydziarganego „medyka”, to mimo wszystko zajmę się sprawą odchodzącego w wielkiej sromocie rzecznika a raczej niedorzecznika RPO (Rzecznika PO) Bodnara, który zamiast być po stronie obywateli, był po stronie jednej ideologicznej grupy, tzw. tęczowych.
Nie słyszałem, żeby stanął po stronie wyrzucanych przez czyścicieli kamienic w W-wie z mieszkań komunalnych lokatorów, którzy mieszkali w tych mieszkaniach po kilkadziesiąt lat i mieli na nie przydziały, nie pozwolono im ich wykupić, po czym znajdowali się ponad stu letni właściciele , albo takie kamienice były kupowane po 500 zł, a mieszkańcy lądowali na bruku, przy czym urzędnicy pani Hani prezydent W-wy,
protesty i dramaty wyrzuconych lokatorów mieli w głębokim poważaniu.
Należy przypomnieć, że pan Bodnar w senacie ,można powiedzieć przeczołgał się w tajnym głosowaniu stosunkiem głosów 41:39,należy przypomnieć, że w tamtej kadencji PO miało 58 senatorów.
Czym się „wsławił” Bodnar, ano tym, że oskarżył Polaków o Holocaust, po czym po lawinie krytyki wycofał się rakiem z tych słów. Jak już wspomniałem broniąc tęczowych niczym Jaruzelski socjalizmu, zapominając o tych Polakach, którzy w swojej większości są konserwatystami i katolikami.
Jeżeli ten gość chwali wulgarną Lempart, która zamiast przecinka używa słowa wyp*****ać, która pluje na policjantów, lub odnosi się do policjanta takimi słowami „zamknij ryj psie”, nazywając ją „wybitną”, to sam sobie wystawia świadectwo.
Nie słyszałem słów Bodnara w obronie atakowanych księży, obrażanych przez tęczową dzicz w czasie mszy wiernych, ani słowa potępienia za bezczeszczenie kościołów i innych miejsc kultu.
O takich „drobiazgach” jak podawanie nazwisk funkcjonariuszy czy miejsc zamieszkania, posłów sędziów, itd. pan Bodnar takich rzeczy nie zauważał.
Na sam koniec wsadził palce między futrynę a drzwi, czyli tam gdzie nie powinien, zaskarżając umowę handlową przy wykupie udziałów Polska Presse przez Orlen od Niemców, motywując to tym, że narusza to równowagę na rynku medialnym, podczas gdy te media mieli Niemcy to mu nie przeszkadzało.
No i na zakończenie przykład pani Spurek, która przez cztery lata była jego zastępcą, a uważana jest nawet w środowisku lewicowym za skrajną lewaczkę, która non-stop atakuje Polskę.
Ta pani świadczy o Bodnarze , pokazując jakimi ludźmi się otaczał.
W senacie myśleli, że taka sytuacja, z Bodnarem będzie trwała w nieskończoność, na szczęście TK wydał orzeczenie, że kadencyjność to kadencyjność , a nie nieskończoność i Bodnar w ciągu 3 miesięcy musi opuści urząd.
https://wpolityce.pl/polityka/547080-to-mowi-o-nim-wszystko-bodnar-wychwala-lempart-wybitna
https://www.tvpparlament.pl/aktualnosci/senat-wyrazil-zgode-na-powolanie-adama-bodnara-na-rzecznika-praw-obywatelskich/21119738
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3106
Ponoć złożył jedną apelację, w ostatniej chwili, w sprawie Jakuba Śpiewaka. Pan Śpiewak jest dotychczas jedynym ukaranym w sprawie złodziejskiej reprywatyzacji w Warszawie.
Co prawda Prezydent Duda skorzystał z prawa łaski. Ale nadzwyczajna kasta nadal poluje na p. Śpiewaka. Oczywiście, aby zastraszyć wszystkich niepokornych.
Sorry, takie mamy sądy.
Zamiast martwić się "dobrą zmianą" i wtopami, które robi jedna za drugą to lansują się na tle nieudolnej "opozycji".
Wygląda na to, że ZP nie ma już większości i powinny zostać ogłoszone wybory.
.....ale łasica rozwiała wszelkie wątpliwości. Weź kota na kolana, tak wiele was łączy. :)))))))))))))))))
Ta sentencja doskonale do ciebie pasuje.