Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dobra Nowina już w Wielki Czwartek

jazgdyni, 01.04.2021


Nie mogę czekać do niedzieli, gdzie będziemy się radować, że Chrystus zmartwychwstał. Muszę się z wami już dzisiaj podzielić tą informacją.







Bazując na dostępnych danych mogę powiedzieć, że jutro, najwyżej pojutrze, będziemy mieli przesilenie i 3 - 4 - 5 dni, maksymalnie tydzień i epidemia zacznie się wygaszać.
Zastrzec trzeba, że tak nierównomierne zjawisko, nie będzie jednorodne dla całego kraju. Pozostaną obszary, gdzie spadek zachorowań będzie przebiegał wolniej. Jednakże to też będzie spadek.


Miałem zaszczyt zweryfikować swoje prognozowanie z dwoma szanowanymi profesorami i najwyższej klasy ekspertami: z pesymistą i optymistą. Pesymistą tym razem okazał się prof. Gut a optymistą prof. Gielerak. Pesymizm Guta raczej wiązałbym z jego charakterem a nie wiedzą. Zawsze jest ostrożny i taki, co to na zimne lubi dmuchać. Jednakże jest wybitnym wirusologiem i jego opinie zawsze należy brać pod uwagę. O 15 lat młodszy od Włodzimierza Guta, Grzegorz Gielerak jest lekarzem kardiologiem. Jednakże, co ważne w takich strategicznych rozważaniach, jest on równocześnie generałem dywizji WP. A to mu daje dużą przewagę, gdyż ma duże doświadczenie w grach wojennych i symulacjach.


Zanim obu panów uważnie wysłuchałem (gorąco polecam wywiad red. Sakiewicza z prof. Gielerakiem) miałem już własne przemyślenia, więc byłem zadowolony, że generał praktycznie potwierdził moje rozumowanie.


<<< >>>


Analizując wszystkie dostępne dane, widzimy, że znajdujemy się niemalże na krawędzi możliwości i kontroli rozwoju epidemii. Margines bezpieczeństwa jest już dosyć wąski. Gdyby krzywa wzrostu przede wszystkim pacjentów hospitalizowanych nadal rosła w takim samym tempie jak dwa ostatnie tygodnie, to sytuacja kraju stałaby się niewesoła.


Jednakże widać, że po 26 marca krzywa wzrostu zaczyna się lekko wyginać nieco malejąc. Następne sześć pierwszych dni kwietnia powinny przesądzić i odpowiedzieć nam, czy właśnie pokonaliśmy szczyt trzeciej fali.


Rozważmy to teraz symulacyjnie, na podstawie poniższych twardych danych.
  • Do 31 marca zaszczepiono w kraju około 4 miliony ludzi.
  • W kwietniu mamy zapewnionych dodatkowo 7 milionów szczepionek, więc można skalkulować, że wówczas będziemy mieli dodatkowo wyszczepionych 5 milionów.
  • Do końca marca testy wykazały, że zarażonych zostało prawie 2,3 miliona Polaków. Znając standardowe statystyki, zgodnie z tym co twierdzi prof. Gielerak, prawdziwa liczba zarażonych, gdyż większość nie poddała się testom, jest co najmniej 5 krotnie wyższa. Można więc przyjąć, że liczba wszystkich zarażonych – ozdrowieńców, oraz niezidentyfikowanych skąpo i bezobjawowych wynosi od 10 do 12 milionów.
  • Sumując na koniec kwietnia wszystkich zaszczepionych i tych co już COVID19 przeszli, otrzymamy około 20 milionów Polaków z odpornością na wirusa.
  • Istnieje też nieznany, aczkolwiek niewielki procent ludzi, którzy już mieli, czy to wrodzoną, czy jakoś nabytą odporność na koronawirusa.


Co można z tego wywnioskować? Chyba wszyscy już znają dzisiaj to określenie i wiedzą co to jest odporność zbiorowa, populacyjna lub często używana i będąca tłumaczeniem z angielskiego, odporność stadna (herd immunity).
To sytuacja w której część pewnej społeczności staje się odporna ma zarażenie, to wszyscy zaszczepieni i ci co już przechorowali i odporność sami nabyli. Gdy w takiej zbiorowości osiągnie się pewien próg, zazwyczaj określany procentową liczbą odpornych, a naukowo nazywany HIT (herd immunity threshold – próg odporności zbiorowej), to zatrzymuje się rozprzestrzenianie wirusa, czyli epidemię, gdyż wirus nie ma już odpowiedniej liczby ofiar, które jest w stanie zarażać; zostaje przerwany łańcuch zakażeń. Na początku doprowadza się do stanu stabilnego, gdzie liczba zarażonych przestaje rosnąc ekspotencjalnie, by następnie doprowadzić do erydykacji, czyli zwalczenia choroby i stanu, gdzie już nikt nie będzie zarażony koronawirusem.
Modelowanie, gdzie poszukujemy tego progu HIT, zatrzymującego epidemię, przeprowadza się matematycznie wg. konkretnych wzorów i na podstawie zebranych danych statystycznych. HIT jest różny, dla różnych chorób i wirusów.
I tak oto mamy takie progi koniecznej odporności w grupie, by zatrzymać epidemię: - dla grypy jest to 33 – 44%; dla błonicy (dyfteryt) jeszcze w latach 60-tych zbierającej u nas tragiczne żniwo, to 83 – 86%, dla eboli 33 – 60%; a dla COVID19 60 – 75%.


Naukowe, w tym matematyczne modelowanie uwzględnia wiele różnych parametrów, w rezultacie mocno upraszczając, uzyskujemy prognozy, w tym scenariusz optymistyczny i pesymistyczny. Dlatego w tym procentowym HIT są takie widełki. Dochodzenie do takiego przełomu to oczywiście funkcja czasowa, bo to jest dla nas najważniejsze.


Rozważmy teraz naszą, polską przyszłość na podstawie informacji które przedstawiłem jako <twarde dane>/
Przyjmujemy, że na koniec kwietnia będziemy mieli zaszczepionych około 20 milionów Polaków. Pomijając wszystkie dzieci, których na razie się nie szczepi, można wyliczyć, że mamy maksymalnie 33 miliony obywateli w wieku produkcyjnym i emerytów. Stąd prosty wniosek, że na koniec kwietnia, dzieląc 20 przez 33 powinniśmy osiągnąć 60,60%, co oznacza, że przekroczymy próg odporności zbiorowej HIT dla Covid19.




Obserwacja poprzednich epidemii dokładnie udowadnia taką właśnie dynamikę, czyli przebieg rozlicznych zaraz.
Najwidoczniej jest to reguła w odwiecznej walce organizmów żywych ze światem wirusów, prionów i innych infekujących nas nieustannie patogenów.




To, co tutaj piszę, to nie jest żadna fantastyka; żadne wymyślone, niestworzone głupoty. To już się dzieje i każdy może sobie sprawdzić.
Ludność Wielkiej Brytanii to 66 milionów. Gdy już zaszczepili 20 milionów mieszkańców (i to w większości "paskudną" Astra-Zenecą), to nastąpiło przegięcie krzywej wzrostu i liczba zakażeń zaczęła zdecydowanie spadać. Od momentu gdy osiągnięto zaledwie 30,3% wyszczepień populacji! Wiemy, że jeszcze lepsze rezultaty osiągnięto w Izraelu. Nie mam pod ręką danych, ale tam już zaczyna się karnawał.
Oczywiście odporność stadną osiąga tam się rozsądnie, z rozmysłem i kontrolą. Stosuje się oczywiście wszelkie podstawowe środki zapobiegawcze, jak dystans, izolacja, dezynfekcja rąk i te nieszczęsne maseczki.
Można też się starać osiągnąć to głupio, jak usiłowała to robić Szwecja. Puszczono wszystko na żywioł według zasady – kto ma umrzeć to umrze, a kto da radę to przetrwa i wyzdrowieje. Na szczęście, patrząc co sie dzieje, wystraszyli się i opamiętali.






Czy wiedzą państwo, czym w epidemii jest takie określenie, głównie stosowane w ekonomii – free rider problem?
U nas chyba najbardziej odpowiednie jest, że to pasażer na gapę.
A to wszyscy nasi ukochani płaskoziemcy: - ci co są przekonani, że "pandemia to ściema"; wszelkiej maści antykowidowcy, antymaseczkowcy i antyszczepionkowcy. Także wszyscy, którzy swą pychę i egoizm, uważają za "wolność osobistą i nikt nie będzie mnie zmuszał, co mam robić".
To wszystko właśnie pasażerowie na gapę, klienci na krzywika, a mówiąc dosadnie – pasożyty.
Oni palca nie przyłożą w walce z wirusem. Nic nie będą robić. Nie bo nie. Przykre, lecz zapewne pewna część z nich w uporze umrze, a ostatnie słowo będzie – złapałem zapalenie płuc. Ale większość się wyślizga.
Przez to, że my, Polacy z chłopskim rozumem, dosyć krnąbrni, lecz jak trzeba zdyscyplinowani, ze sporą empatią i poczuciem solidarności narodowej, a także z jakże deficytowym zdrowym rozsądkiem, zaszczepimy się, a na codzień przestrzegamy te irytujące wszystkich ograniczenia i doprowadzimy wkrótce do odporności populacyjnej, a także uratujemy, wcale tego nie chcących płaskoziemców. By dalej mogli sobie obsiewać swój ogródek burakami.


Gdzieś za tydzień, około dziewiątego, zobaczymy, czy uda się przełamać trzecią falę i coraz spokojniej zdążać do starego, dobrego porządku i obiadów w ulubionych restauracjach.
I co również ważne – w maju, gdy słońce już nieźle grzeje, nie będziemy sie musieli opalać w maseczkach.




.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9695
Jabe

Jabe

01.04.2021 16:36

Terror guślarzy.
Domyślny avatar

wilniuk

01.04.2021 17:07

Prima aprilis ?
jazgdyni

jazgdyni

01.04.2021 18:04

Dodane przez wilniuk w odpowiedzi na Prima aprilis ?

To trzeba ocenić własnym rozumem. Podpowiedzi nie będzie.
Pozdrawiam
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

01.04.2021 17:39

[1] Zaczniemy spolegliwie:
Kiedy liczba zarażonych przestaje rosnąc ekspotencjalnie,
Nigdy! Bo takiego wzrostu nie ma. Istnieje wzrost eksponencjalny  -  wzrost wykładniczy
To pewnie słownik Worda zrobił autorowi taki prima aprilis ☺☻
tricolour

tricolour

01.04.2021 18:40

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na [1] Zaczniemy spolegliwie:

Eeee... politechniczny język. My też mówiliśmy wszyscy "ekspotencjalnie" może od potencji? Wszak potencja to potęga, nieprawdaż?
Właczać, nie włączać. To samo... włacza się jakoś tak bardziej zamaszyście, że prąd chętniej płynie. Włącza się tak po francusku, bułkę przez bibułkę.
jazgdyni

jazgdyni

01.04.2021 18:50

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na [1] Zaczniemy spolegliwie:

Nie proszę pana.
To zrobiła starość.
sake3

sake2020

01.04.2021 18:47

Zależy dla kogo ta Dobra Nowina w nawiązaniu do końcowego cytatu,,w maju gdy słońce nieźle grzeje nie będziemy musieli się opalać w maseczkach''.Toż to hiobowa wieść dla tych co ustawicznie piszą o namordnikach do których noszenia zmusił ich rząd okropny i podły,narzekają na obostrzenia i szczepionki.O czym teraz będą pisać biedaki?
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

01.04.2021 18:59

@ autor, 
po prostu nie wierzę, że można być takim durniem. Czekaj na czwartą. Na wszelki wypadek opalaj się w maseczce. To się w łbie nie mieści. Pzdr
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

01.04.2021 19:09

@ autor, 
Z Bulem przeczytałam to. Wszystkie plomby zaczęły boleć. Chłopie oszczędź nam twoich wypocin. Tego po prostu nie da się czytać. Aż tak Durnym nie można być. Pzdr mimo to
paparazzi

paparazzi

01.04.2021 19:48

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na @ autor, 

A co wy tacy zacietrzewieni? Interes jakis macie czy kie licho? Po prostu nie czytaj stypendysto. Pzdr mimi to
Domyślny avatar

Trotelreiner

01.04.2021 19:29

Witam...czekałem na Ciebie,bo tak po prawdzie...nie ma juz do kogo sie odezwać...
Został powitany tu @pers...czyli ekspozytura Neonu...i wszyscy z grupy @rolnika powitali go gromkim URRRRRA!
Krótko ad rem...ten wirus zostanie juz z nami do końca świata,a nawet dłużej...maseczki jeszcze przynajmniej 3,4 lata...jak w Japonii...tam od lat chodzą,bo smog.
Co 9 miesięcy trzeba będzie powtarzac "szczepienie" Pfizer i inne trucizny...tak jak grypę.
Zamiarem była depopulacja i ten wirus będzie mutował X razy...do skutku...tak został zaprogramowany.
Teraz zapraszam do lektury Inferno Dantego...guarda e passa...to słowa Cicerone do Autora...cóż...było fajnie...Wesołych,Zdrowych i Błogosławieństwa  Od Zmartwychwstalego.
Saluti--Piotr
paparazzi

paparazzi

01.04.2021 20:00

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na Witam...czekałem na Ciebie,bo

A volte scrivi bene e hai un senso. Auguro a tutti voi una Buona Pasqua.
Pers

Pers

01.04.2021 20:30

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na Witam...czekałem na Ciebie,bo

Trotelreiner
"Został powitany tu @pers...czyli ekspozytura Neonu..."
Przeszkadza ci moja skromna osoba? Psiklo mi :) Zresztą mam tu konto rok dłużej niż ty.
Z NEonem mam obecnie tyle wspólnego, że zamieszczam zajawki do tekstów na mojej stronie.
Reklama dżwignią handlu!
jazgdyni

jazgdyni

02.04.2021 03:22

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na Witam...czekałem na Ciebie,bo

@Trot
To URRRA! będziesz tu słyszał co chwilę. Pewni ludzie zawsze potrzebują swojego Stalina.
Tak - ten wirus zostanie już z nami do końca życia. Jak grypa, odra, ospa i AIDS. Pytanie tylko, czy wykastrowany, czy pełnej krwi rozpłodowiec. Tak się dzieje od wieków. Raz on nas przetrzebi, innym razem my pozwalamy mu zdechnąć. Takie są prawa natury, gdy zaczyna nam się w głowach przewracać. Maseczek organicznie nie cierpię.
Czy szczepienie co 9 miesięcy? Może być, a może nie. Takie BCG jest raz na całe życie; żółta febra wymaga powtórzenia co 10 lat. Grypa - rokrocznie. Ale inne SARSy, jak ta ptasia, czy świńska już dobrych parę lat potrafią być spokojne.
Drogi Trotelreinerze, życzę Tobie i bliskim Twoim radości w tej chwili, gdy będziesz mógł głośno wykrzyknąć - Chrystus Zmartwychwstał.
mada

mada

01.04.2021 21:16

Cały sokzburaka się tu zjawił.
Pers

Pers

01.04.2021 21:22

Dodane przez mada w odpowiedzi na Cały sokzburaka się tu zjawił

mada
Jeszcze nie cały. Podzwoń po kolegach, których tu brakuje.
RinoCeronte

RinoCeronte

01.04.2021 21:41

Dodane przez Pers w odpowiedzi na mada

I to by było na tyle jak - mawiał Pan Docent. Buona notte!
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

01.04.2021 23:16

W tym mniemaniu Autora, zwolennika wyszczepiania stadnego, brakuje tylko maleńkiej uwagi ilu ludzi ta iniekcja trutką uśmierciła? Trochę tragedii się przebiło do sieci przez prywatne przekazy "podaj dalej", więc ja tutaj przypadek aktualny. Nie mogę iść jutro na pogrzeb sąsiada spod mojego mieszkania, bo umarł na kowid i pochówek tylko dla najbliższych (?). Wziął dopołudnia szczepionkę, poszedł do ogródka działkowego pod naszym blokiem, a wieczorem znaleziono go z wybałuszonymi oczami i rozbitą głową pod furtką, na którą upadł na bezdechu po zakrzepicy. I tu wyjaśniam pytajnik w nawiasie kończący zdanie poprzednie: ten żywotny emeryt, chodzący przepisowo w masce po zakupy z wózeczkiem i karmiący gołębie pod tablicą z zakazem tego czynienia, zostawił dwie sieroty pode mną: żonę przykutą od lat do łóżka i niepełnosprawnego umysłowo syna, dorosłego chłopa, którego przed laty jacyś chuligani pobili dotkliwie pod dyskoteką... Trzymając się tego bezdusznego języka matematyków od siedmiu boleści, to niech sobie skomentują te wszystkie poszczepionkowe tragedie poprzez rachunek ciągniony... I dodadzą do tego choćby odrobinę refleksji - a co będzie, jeśli ci zaszczepieni mają mieć rolę rozsiewców? 
Zobaczymy kto będzie klerkiem, a kto złym prorokiem...?
"Gotowanie żaby" to obecnie już tylko figura stylistyczna? 
A plandemia to mnóstwo przybliżających się kręgów  "tańczącej łasicy" polującej na zagapionego w nią ptaka? Dam głowę, że ta metafora wkrótce stanie się ogólnoświatową wiedzą potwierdzoną realiami.
Wolę literackie patrzenie na życie niż ścisłe wróżenie z fusów. Pierwsze to spostrzegawczość oraz intuicja, drugie to bazowanie na żadnych danych, bo wyssanych z palca, w dodatku podstawionego z innej dłoni, czyli  archeologia (rzekomo to jest nauka...?) o dawnych rzeźbach z lodu odkrywanych na ruchomych piaskach pustyni.
jazgdyni

jazgdyni

02.04.2021 01:21

Dodane przez Zygmunt Korus w odpowiedzi na W tym mniemaniu Autora,

Cześć Zygmuncie!
Aż nie mogę uwierzyć, że to napisałeś. To kompletnie bez sensu. I oznacza tylko jedno - w nic nie wierzę, ale cholernie się boję.
Marek1taki

Anonymous

01.04.2021 23:34

Dwie przyczyny dla których fala zachorowań i zgonów opadnie.
Wiosna. Okres grypowy się skończył.
Pandemia (nie mylić z kowidem) doprowadziła do choroby i wcześniejszego zgonu 100.000osób, które drugi raz już nie zachorują i nie umrą co nie przeszkodzi zwyrodnialcom przypisać sobie to za sukces.
jazgdyni

jazgdyni

02.04.2021 03:09

Stary rolnik wyszedł na pole. Chciał ostatni raz popatrzeć jak pięknie wyrasta ozimina. Pod nogami plątał mu się jego stary kocur, który mimo, że wykastrowany, lubił ciągle wyobrażać sobie jak to się łowi myszki. Te głupiutkie szare gryzonie. Rolnik zgodnie ze swoją wielkopostną tradycją zaczął pić samogon w Niedzielę Palmową. - Mocno wali w czachę - mówił o tym mętnym żółtawym produkcie jego wielkopolski przyjaciel. Tym razem chłop pił podwójnie i nawet nie zagryzał słoniną. Nawet ukiszonym ogórkiem. Bo stracił resztki nadziei. Armagedon już nadszedł. Nigdy już nie będzie wolnym chłopem. Czarci pomiot żydowskich bogaczy poprzez zarazy i pedalstwo z wolnego ludu zrobi niewolników.
Nadzieja umarła. Aż tu czyta z tableta, z którym nawet nie rozstaje się, czy to w chlewie, czy przy przerzucaniu gnoju, coś, że nagle zamarł. Osłupiał i z "Bulem przeczytał" - "po prostu nie wierzę, że można być takim durniem"... Pełen konfuzji i zamętu, bo gorzała buzowała w głowie - ryknął, aż wystraszył kocura: - Nie, nie, nieeee! To koniec, wszystko mam już zamknięte. Testament spisałem. A teraz spalę ten dziadowski przysiółek i zachleję się na śmierć. Nie ma nadziei... Nie ma nadzieiiiii! I dwie wielkie łzy potoczyły się po pomarszczonych policzkach misternie pokrytych mozaiką czerwonych żyłek, pomiędzy którymi sterczał najbardziej czerwony, wydatny, kalafiorowy nochal. - Nikt nie ma prawa odbierać mego prawa do śmierci - myśl goniła myśl, aczkolwiek przez te na tę chwilę pięć promili, wyłącznie truchtem. Nagle zaczęły go boleć wszystkie plomby w czterech ostatnich zębach które mu pozostały. Świat mu się nagle zawalił. Jak można dawać komuś głupią nadzieję? Drżącym piskiem, bo odebrało mu mowę z przerażenia, że może się myli, wyszeptał do swego wiernego tableta: - "Chłopie oszczędź nam twoich wypocin. Tego po prostu nie da się czytać. Aż tak Durnym nie można być. Pzdr mimo to". I padł na glebę pośród radosnych listków oziminy, przygniatając swego wyleniałego, rudego towarzysza, który w proteście wydał z siebie oskarżycielskie Miaaaauuuu!!!
sake3

sake2020

02.04.2021 09:29

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Stary rolnik wyszedł na pole.

@Jazgdyni.......Mam nadzieję że Pan zrozumie traumę przedstawicieli zakonu namordnikowego i antyszczepionkowego tak prężnie tu posługujących na NB.Miej Pan litość nad nimi ,ich zębami i plombami oraz skołowanymi nerwami.Czy to demokratyczne ,,zmuszać'' ludzi do czytania Pańskich tekstów?Gdzie empatia,gdzie tolerancja dla innego człowieka?Proszę się poprawić,przeprosić pana rolnika i innych namordnikowców za to że jest Pan durniem( stwierdzenie nie moje) i obiecać poprawę.
Czesław2

Czesław2

02.04.2021 11:25

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Jazgdyni.......Mam nadzieję

Kilka razy pisałem, żeby nie karmić zadaniowców. Ze zorganizowanymi zawodowcami jesteśmy bez szans, a tak, można czytać co 10 komentarz i też będzie dobrze.
jazgdyni

jazgdyni

02.04.2021 12:23

Dodane przez sake3 w odpowiedzi na @Jazgdyni.......Mam nadzieję

Wszystkie te wzmianki o zębach, plombach durniach, itp. zostały zaczerpnięte z tekstu osłupiałego i osłabionego wyraźnie Mazura von Vaterland.
To tylko taka miniaturowa wyprawka literacka. Oni się nie obrażają. W takim stanie mało co dociera.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

02.04.2021 18:17

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Stary rolnik wyszedł na pole.

@ jaz
Wiek jednak nie chroni przed głupotą. Nie obrażaj się jesteś w dobrym towarzystwie z Horbanem, Simonem et consortes. Mam nadzieję, że kiedyś za to odpowiedzą. Ty tylko paplesz bzdury. Pzdr

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,871
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności