Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Macicodzierżczynie awangardą dyktatury
Wysłane przez Sekator w 15-03-2021 [21:30]
Macicodzierżczynie awangardą dyktatury wedle analityków z Porfiriona
Kosmiczny penetrator zgodnie z planem wylądował w strefie grozy, jak analitycy z Porfiriona nazywali tę połać Błękitnej Planety. Panowała tu bezwzględna dyktatura sprzeczna z ideami unii międzygalaktycznej. Tyle wykryły bezzałogowe sondy. Załoga penetratora przybrawszy formę niewidzialnych bytów duchowych ruszyła w teren, by zgłębić istotę zagrożenia wszechświatowego ładu progresu, demokracji, tolerancji, praworządności i ekologii.
W stolicy tej umęczonej krainy na ulice wyległy właśnie tabuny dyktatorek identyfikowanych na Porfirionie jako gendermacice. Bluzgały lokalne przekleństwa. Lżyły ochroniarzy. Motywem przewodnim manifestacji tryumfu woli było hasło: “hej, hej, hej, aborcja jest okej”. Terminu aborcja analitycy z Porfiriona jeszcze nie rozszyfrowali. Natomiast skanery penetratorów analizując miny hersztmacicy odkryły ich powinowactwo z błazeńskimi grymasami Benita Mussoliniego, wroga demokracji z innej epoki, twórcy faszyzmu.
Wyluzowane osobniczki pewne swej dyktatorskiej bezkarności blokowały w godzinach szczytu skrzyżowania ruchliwych arterii. Wiedziały bowiem, że zblatowane z nimi sądy będą patrzeć przez palce na te spontaniczne pokazy siły. Podobnie nieujarzmione czuły się orędowniczki progresu wykpiwające relikty dawnych wierzeń tubylczej ludności oddającej cześć mitycznej Marii, bo sądy nie widziały w bezczeszczeniu jej wizerunków nic zdrożnego. Nie ulegało zatem wątpliwości, że butni buce w togach lekce sobie ważyli dotychczasowe prawa ustanawiane jeszcze w czasach demokracji. I tym samym pełnili role prawnej pięści dyktatury.
Inni togomici władający uczelniami tworzyli naukową nadbudowę dla dyktatorskiej bazy. Penetratorzy przy pomocy historycznych algorytmów ustalili, że owi doktrynerzy czerpią inspirację z tak zwanego marksizmu, ale nim do reszty zrobią wodę z mózgów populacji, wolą unikać określenia neomarksizm.
A groźnie brzmiące: do reszty, zbliżało się wielkimi krokami, gdyż tumanieni wrzaskliwą propagandą czwartej władzy tubylcy popierali sprzyjających dyktaturze samodzierżców wielu grodów i ziem.
Ową czwartą, a może pierwszą, superegzekutywę, stanowiły generatory rzeczywistości urojonej, nazywane w lokalnym narzeczu wolnymi mediami. Te wylewając bezkarnie hektolitry pomyj na wszelakie kołtuństwo sprzed dyktatury neomarksizmu, usiłowały taktycznie, ;póki zamordyzm na dobre(złe) nie okrzepnie, udawać uciśnione. I będąc tubą, często na zagranicznym żołdzie, postępowych a rebours aż do bólu zębów elyt, nie mogły zdzierżyć broniącej tradycyjnej aksjologii konkurencji nazywanej przez nie reżymową.
Galimatias pojęciowy sprawiał, że penetratorzy nie do końca potrafili zidentyfikować uciśnionych przez dyktaturę. Wreszcie z niedowierzaniem zlokalizowali stary dom w jednej z dzielnic stolicy oblężony przez awangardę dyktatury. Dziki tłum ryczał: “Kaczor dyktator!”, “Będziecie siedzieć!” I takie tam obiecanki.
Ziemska misja penetratorów z Porfiriona dobiegała końca. Już wracając do domu otrzymali z centrali rozszyfrowane znaczenie określenia aborcja. Ale termin patroszenie też im nie przybliżał sedna dążeń dyktatury. I już planowali kolejną misję.
Sekator
Ps.
- Lem by tego lepiej nie ujął - podlizuje się mój komputer.
- Też tak sądzę - przytakuję skromnie.
Komentarze
15-03-2021 [22:40] - Jabe | Link: Pełna animuszu, acz nieco
Pełna animuszu, acz nieco chaotyczna połajanka.
16-03-2021 [09:21] - sake3 | Link: Wkrótce bojowniczki
Wkrótce bojowniczki genderomaciczne zobaczą jak topnieją ich szeregi z przyczyn naturalnych.Tak po prostu wyznawczynie radośnie poddając się aborcji w myśl hasła ,,Aborcja jest OK''same do tego doprowadzą,że narybku ,,ni ma i nie będzie''.Urwą się zarobki tak suto płacone z ośrodków lewackich i o zgrozo będą jeszcze zmuszone do pracy.