Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

MATRIX

sigma, 31.12.2011
Jak wiadomo w czasach komunizmu poza octem nie było nic. Hasło:”Klient, nasz pan” stało jak byk w każdym sklepie i nic z tego nie wynikało.

W związku z powyższym również zdobycie choinki wiązało się ze sporym trudem, a zdobycie ładnej choinki – właściwie z cudem.
Na plac koło rynku wjeżdżała  ciężarówka, z której człowiek w waciaku rzucał w zbity tłum zmarzniętych klientów choinki. Na każdą rzucał się tłum. Oczywiście, jeżeli ta, którą zdobyliśmy, była drapakiem, można było oddać ją komuś, bo chętnych było mnóstwo, ale pewności, że zdobędziemy inną, nie było żadnej.
Pamiętam jak Tata zdobywszy z trudem  jakiegoś przeraźliwego drapaka, nabył od babiny pęk świerkowych gałęzi, po czym w domu nawiercił w pniu choinki szereg otworów, w które owe gałęzie powtykał.  Ale choinka była! Czekaliśmy niecierpliwie z bratem na chwilę, kiedy już zostanie osadzona w krzyżaku, bo można było zacząć ubieranie. Zawieszaliśmy   pracowicie poklejone metry łańcuchów z tajemniczego papieru, który z jednej strony był kolorowy, a z drugiej miał mieć rzekomo warstewkę kleju. Oczywiście była to lipa i zawsze używało się kleju tzw. biurowego, w związku z czym łańcuch był przeraźliwie poklejony. Potem na gałązkach zawisały zabawki, które robiliśmy z Mamą z wydmuszek: krasnoludki, kurki, królewny i kaczuszki. No i takie cuda z bibułki w kształcie kolczastych bombek – ale tego nasze niezgrabne łapy nie dawały rady wykonać. No i jeszcze jakieś bombki. I mnóstwo waty udającej obfite opady śniegu na łysych miejscach .
Tym niemniej, mimo pewnych braków, była to prawdziwa choinka, pachnąca, żywa.

Zdarzało się i wtedy, że ktoś starszy, samotny kupował choinkę plastikową, bo zdobycie prawdziwej było naprawdę cudem, którego rokrocznie dokonywali tylko zdesperowani rodzice.

Natomiast nie pojmuję, jak to jest dzisiaj,  że normalni ludzie  kupują  do domu za ciężkie pieniądze plastikowe paskudztwo w nieprawdopodobnym kolorze wściekłej
zieleni, które zwą "choinką". Jak może coś takiego zastąpić prawdziwą, żywą choinkę?

Zdumiewa mnie też popyt na japońskie roboty udające kobietę, niemowlę, skrzypka,  kurczaka, czy tam co innego. Nie pojmuję, jak  ktokolwiek normalny może traktować to jako substytut  prawdziwej kobiety,  kurczęcia. czy  czegokolwiek innego. Jako coś prawdziwego.
A przecież dzieci zamartwiają się, że zapomniały nakarmić owo wirtualne kurczę i ono przez ich niedbalstwo zdechnie.
Zaś dorosłe kobiety traktują takie plastikowe niemowlę jak własne dziecko.

Co gorsza -  granica między żywym a martwym, prawdziwym, a nieprawdziwym  jest celowo zacierana.

Ostatnio przestaliśmy kupować tzw. żywe kwiaty w kwiaciarniach.
Są one tak intensywnie traktowane chemią,  że przypominają nieboszczyka  po
makijazu. Florysta wyprawia cuda z kwiatem, zanim go dostaniesz do ręki. A to jakimś lakierem potraktuje całość, a to drucikiem nadsztukuje zwiotczałą łodyżkę, a to
kolorową włóczką zwiąże zdechły pączek, a na koniec jeszcze potraktuje jakąś posypką, poperfumuje, doda tego i owego - jakichś patyków, słomy i nie wiadomo
czego - i  szalenie artystyczną całość za słoną kwotę doręcza ci do ręki.
Oczywiście kwiaty w domu nie zamierzają udawać tego "życia po życiu" i padają natychmiast. Reszta śmieci  podtrzymuje je jeno w pionie.
Żałość serce ściska.

Nb.  film "Rytuał" zaczyna się od sceny, w której facet z firmy
pogrzebowej szykuje nieboszczkę. Jest to coś tak przerażającego, że do tej chwili nie mogę się otrząsnąć.
Bez wątpienia zaś po tym wszystkim wygląda ci ona jak żywa.
Tylko że żywa nie jest.

Komu to i do czego potrzebne, żeby w tym naszym parszywym matriksie  stwarzać byty pozorne i wmawiać, że to właściwie na jedno wychodzi: prawdziwe czy nieprawdziwe?

Na ten zbliżający się Nowy Rok 2012 z całego serca życzę wszytskim, aby nie utracili zdolności rozpoznawania, co jest prawdą.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3707
Domyślny avatar

Bardzostarywyborca

01.01.2012 05:38

Nie s-PO-dziewałem się, że AD 2012 zacznę od lekturki tak PO-papranego tekściku. Ocet na półkach w MHD w stanie przed- i PO-wojennym pamiętam, a jakże - nawet nie był na kartki. Lecz na Święta były też rozmaite przysmaki, na stole także stało 12 babcinych PO-traw, a i sylwester był nie tylko w PKiN. Choinka zawsze była na święta w domu i ojciec wcale nie musiał jej zdobywać, ani kraść z lasu. Były ku-PO-wane na licznych straganach wspaniałe bombki, eks-PO-rtowy hit PRL. Łańcuchy też sam robiłem, a nawet rysowałem i kleiłem własną szopkę, bo nie miałem lewych "łapsk" do prac ręcznych. I teraz widać PO autorze, z kim mamy do czynienia w tej niezdarnej pseudoo-PO-zycyjnej paplanince. Matrix w matriksie - jak stary cinkciarz w hipermarketowym Peweksie.
sigma

sigma

01.01.2012 10:30

Dodane przez Bardzostarywyborca w odpowiedzi na Matrix w matriksie

Bardzo stary komuchu wyawansowany społecznie z cinkciarza - ja wiem, że tobie było za peerelu dobrze - ale to nie znaczy, że  komukolwiek poza  tobą.
Domyślny avatar

Bardzostarywyborca

01.01.2012 11:08

Dodane przez sigma w odpowiedzi na Bardzostarywyborca

Ludzie zdeklasowani i sfrustrowani, z małych miasteczek i wiosek, z tzw. Ściany Wschodniej i Ziem Odzyskanych, w dodatku bezrobotni i bez perspektyw, starsi tęskniący za choinkami w zakładach pracy z paczkami dla dzieci w PRL (w tym nawet cinkciarze, obecnie właściciele kantorów), a młodzi za Zieloną Wyspą i zmywakami (bez choinek i paczek) - to elektorat Palikmiota! Gratulacje.
Domyślny avatar

cyborg59

01.01.2012 11:53

Dodane przez Bardzostarywyborca w odpowiedzi na Cinkciarze

A towarzysz znaczy się z centrali ? W święta konspektów nie drukują, a samemu zrozumieć czytany tekst trudno ? O wybieraniu pomiędzy czym a czym był tekst, matole ? Anonimowy twórco MATRIX'a w który usiłowałeś mnie wtłoczyć.
Domyślny avatar

Bardzostarywyborca

01.01.2012 22:57

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na BardzostarywyborcaPZPR

Wyborco TuSSko-Matoła? Cyborgowaty agent MoSSadu, to ci dopiero...
Domyślny avatar

tadman

01.01.2012 11:30

Dodane przez sigma w odpowiedzi na Bardzostarywyborca

postawili taką dwudziestometrową bestię zrobioną z betonu (podstawa), żelastwa (konstrukcja nośna) i wściekle zielonego plastiku, co to igliwie udaje, a wszystko od stóp do głów pokryli mrugającymi światełkami. Nie wąchałem jej, ale podejrzewam, że w środek włożyli rozpylacz leśnego zapachu. Mnie starego, pamiętającego, a mającego do tej pory zawsze żywą choinkę, nie nabiorą, bo wiem jak choinka wygląda. Ostatnim, który nie daje się nabrać na takie, nomen omen, ersatze jest Papież, bo w tym roku ogromną choinę do Watykanu dostarczyli mu Ukraińcy. Ale co z dziećmi? Znajoma ma dwie córeczki w wieku 4 i 6 lat i wozi je samochodem na basen. Kiedy przejeżdżała obok tego cuda, to małe weszły na najwyższe rejestry. Biedne dzieci. Kto im powie, że to tylko żelastwo i plastik i jeszcze raz plastik? Odważysz się starywyborco odebrać dzieciom radość? :)
Domyślny avatar

cyborg59

01.01.2012 11:55

Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku !
sigma

sigma

01.01.2012 18:33

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na @ autorka

Wielkie dzięki i zawsze wzajemnie!
No i popatrz, biedna ta nawtykana agentura - świątek, piątek, a oni muszą pracować i to mimo wieku zaawansowanego, jak twierdzą;)
Zirytował mnie ten wybór Camerona na Człowieka Roku Klubu Gazety Polskiej i stwierdziłam, że jak tak, to tak -  im w tym Gapolu też daaleko do reprezentowania prawicowego katolika  -  w związku z czym  wracam również na nE. 
Zarówno mi, czy dane pismo zakładało WSI, czy Mossad, czy jakaś szwabska agentura -  od dziś traktuję to całe towarzystwo jak słupy do publikacji danych.  Nie uwierzę, żeby którakolwiek z blogosfer nie miała swojej agentury i nie była finansowana przez kogoś z zewnątrz, kogo intencje w stosunku do nas są co najmniej szemrane.

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 130
Liczba wyświetleń: 938,368
Liczba komentarzy: 1,013

Ostatnie wpisy blogera

  • Cenzura w mediach rzekomo niezaleznych
  • Ks. Stanisław Małkowski GLORIA VICTIS!
  • PRAWIE MILIARD ZAMORDOWANYCH - ABORCJE DO SIERPNIA 2012

Moje ostatnie komentarze

  • Szlag by to trafił,  znowu będziemy mieli siedzibę Gestapo na Alei Szucha;(
  • Jak tam jest z kontaktami innymi nie mam informacji, ale z Pańskiego CV wynika, ze  jakiś czas był Pan członkiem PZPR. Widocznie to był ten formujący okres zycia;)
  • Pod każdą notką muszą znajdować się hasła, które się do niej odnoszą. Jeżeli potem ktoś szuka informacji np. na temat  okaleczeń poszczepiennych, wrzuca na google'a hasło "szczepionki", "…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Oświadczenie woli o odmowie szczepienia – dla SANEPIDU
  • Dr Jerzy Jaśkowski, Fluor - cichy zabójca
  • SZCZEPIONKI - MIT, W KTÓRY POWOLI PRZESTAJEMY WIERZYĆ

Ostatnio komentowane

  • Trivium, Odnośnie kasy to proszę zajrzeć na to: https://i.imgur.com/zmYlSIy.jpg Jak można przeczytać, granty wypłacone przez Legał Aid Board miały trafiać bezpośrednio do Szkoły Medycznej Royal Free…
  • Trivium, Ciekawe skąd wziąłeś to pomówienia? Bo na pewno nie z tej słynnej publikacji. Jakbyś zadał sobie choć trochę trudu nie powtarzałbyś medialnego czarnego PR na ten temat.  Lancet wycofał badanie…
  • Trivium, Fluorek z perspektywy profesjonalistów: pełne medyczne oskarżenie – Fluoride Action Network https://www.youtube.com/… Fluorek i tarczyca Obawy związane z fluorem i jego oddziaływaniem na tarczycę są…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności