RM ustaliła płacę minimalną na 2021 rok w wysokości 2800 zł

Rada Ministrów ustaliła płacę minimalną na 2021 rok w wysokości 2800 zł
 
1. W tym tygodniu Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w którym wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalono na poziomie 2800 zł (brutto), a minimalnej płacy godzinowej w wysokości 18,30 zł.
Przypomnijmy, że pod koniec lipca Rada Ministrów podjęła decyzję o zaproponowaniu płacy minimalnej na 2021 rok w wysokości 2800 zł i minimalnego wynagrodzenia godzinowego w wysokości 18,30 zł.
Następnie ta propozycja trafiła do Rady Dialogu Społecznego (RDS), w której zasiadają przedstawiciele rządu, związków pracodawców i związków zawodowych i do połowy sierpnia musiała ona podjąć decyzję w tej sprawie.
Ponieważ kompromisu, trzech stron zasiadających w RDS nie było, to Rada Ministrów w drodze rozporządzenia do 15 września tego roku miała określić wysokość minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej i właśnie taka decyzję ostatecznie podjęła.
2. Przypomnijmy także, że zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu, płaca minimalna na rok 2021 powinna wzrosnąć o 4,5% a więc do 2716 zł (czyli wzrosnąć przynajmniej o 116 zł), rząd zdecydował się ją podnieść o 200 zł, a minimalną płacę godzinową o 1,30 zł z 17 zł do 18,30 zł.
Oznacza to wzrost płacy minimalnej o 7,7%, a płaca minimalna będzie stanowiła, aż 53,2% planowanego średniego wynagrodzenia w gospodarce (po raz pierwszy przekroczy wyraźnie 50% średniego wynagrodzenia).
Część pracodawców domagała się wręcz zamrożenia minimalnego wynagrodzenia na poziomie z roku 2020, uzasadniając to pandemią kornawirusa i jej negatywnymi skutkami dla rynku pracy.
Inna część uważała, że podwyżka powinna wynieść tylko tyle ile wynika z ustawy, z kolei przedstawiciele „Solidarności” publicznie twierdzili, że podwyżka płacy minimalnej powinna wynieść przynajmniej 200 zł, a OPZZ chciałby podwyżki tej płacy do 3,1 tys. zł.
3. Zjednoczona Prawica miała do czasu pandemii koronawirusa jeszcze ambitniejsze plany jeżeli chodzi o kształtowanie minimalnego wynagrodzenia w gospodarce w najbliższych kilku latach.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na konwencji programowej we wrześniu 2019 roku w Lublinie zapowiedział podniesienie płacy minimalnej w gospodarce do 3 tys. zł (brutto) na koniec 2020 roku (a więc mającej obowiązywać od 1 stycznia 2021) i 4 tys. zł (brutto) na koniec 2023 roku (a więc mającej obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku).
Te zapowiedzi prezesa Kaczyńskiego dotyczące wzrostu płacy minimalnej były kontynuacją procesu podwyżki tej płacy od momentu utworzenia rządu przez Prawo i Sprawiedliwość na jesieni 2015 roku.
Przypomnijmy także, że rozpoczynaliśmy od płacy w wysokości 1750 zł w 2015 roku, a w roku 2020 wyniosła już 2600 zł (17 zł w wymiarze godzinowym), jest więc wyższa aż o 850 zł, czyli blisko o 50%.
Podniesienie płacy minimalnej do 4 tys. zł w 2023 roku czyli na koniec drugiej kadencji rządzenia, oznaczałoby, że w ciągu dwóch kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości płaca minimalna wzrosła aż o 2250 zł (a więc o prawie 230 %).
A więc ze względu na pandemię kornawirusa i jej skutki dla polskiej gospodarki, wzrost płacy minimalnej będzie jednak trochę wolniejszy, co oznacza, że na rok 2021 płaca minimalna będzie niższa niż jeszcze do niedawna przewidywano.
4. Także prezydent Andrzej Duda w swojej kampanii wyborczej, zapowiadał szybki wzrost płac w Polsce podczas następnej kadencji jeżeli zostanie wybrany.
Określił on wtedy wyzwania płacowe w taki sposób, że na koniec jego II kadencji płaca minimalna powinna wynosić równowartość ok.1000 euro, a płaca średnia ok. 2000 tysiące euro.
Realizacja tego wyzwania jest jednak możliwa jeżeli polska gospodarka szybko wróci na ścieżkę wzrostu, a prognozy najważniejszych instytucji finansowych i Komisji Europejskiej, są w tej sprawie optymistyczne.
Polska gospodarka po spadku PKB w 2020 roku (wg GUS ma on wynieść około -4,6% ale ostatnio kilka banków przedstawiło swoje prognozy, że będzie to spadek od -2,4 do -2,8% ), w 2021roku ma wzrastać w tempie przekraczającym 4% PKB, w kolejnych latach ten wzrost ma się utrzymywać na podobnym poziomie, a uwzględniając napływ środków europejskich (ponad 770 mld zł w latach 2021-2027) i ich pozytywny wpływ ma poziom inwestycji publicznych, ten wzrost może być jeszcze szybszy.
Jest więc duża szansa, że w najbliższych latach także wynagrodzenia w polskiej gospodarce będą rosły w szybkim tempie, w tym także wynagrodzenie minimalne i minimalne wynagrodzenie godzinowe.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

18-09-2020 [08:36] - Marek1taki | Link:

Wszystkie łańcuchy w ręce władzy. Takoż kolczatki.
https://www.salon24.pl/u/staty...
Wykreowano medialnie ustawę, a dyskusja wokół bzdury wiodącej, więc nikt nie zwrócił uwagi.
Jeżeli faktycznie zwiększyła się liczba napaści na policję to źle. Brak jest refleksji skąd może ten domniemany wzrost agresji suwerena do własnej służby wynikać.
Moim zdaniem to naturalna konsekwencja zamiany suwerena w niewolnika. Ponieważ spada zainteresowanie mężczyzn egzekwowaniem prawa będącego kpiną ze sprawiedliwości a wzrasta ilość pracy papierkowej to do policji trafiają niedoszłe przedszkolanki i sekretarki. W sytuacjach gdy egzekwowanie nie dotyczy bogu ducha winnych obywateli tylko rzeczywistych przestępców słabość zaczyna mieć znaczenie.
Wniosek jest taki, że nie o agresję przestępców w normalnym rozumieniu  tego słowa chodzi a o ujarzmienie suwerenów aby się nie buntowali w nowych kajdanach.
Wyniki sondaży już potwierdzają, jak na krytykowanej Białorusi, zwycięstwo w zamówionym plebiscycie zwolenników karania bliźniego za brak maseczki: 80 do 20%.
Czekam na plebiscyt w sprawie zaostrzenia kar za przestępstwa z okazji pandemii.