Gęś zbożowa i Pluton - o szufladkowaniu

  W najnowszym numerze tygodnika "Sieci" [nr 27/2020] ukazał się artykuł Przemysława Barszcza "Gdzie zginęły tysiące dzikich gęsi?".  Czytamy w nim:

  "Do niedawna symbolem Parku Narodowego "Ujście Warty" była gęś zbożowa.  Rozlewiska były bardzo ważnym zimowiskiem, a także przystankiem podczas jesiennych i wiosennych wędrówek gigantycznych stad dzikich gęsi, liczących nawet sto kilkadziesiąt tysięcy ptaków, wśród których przeważały gęsi zbożowe. (...)  Od niedawna jednak w parku narodowym liczba gęsi zbożowych spadła drastycznie.  Jednocześnie, bez wielkiego rozgłosu, gęś zbożowa zniknęła z logo parku... (...)
  A co z tajemniczym zniknięciem tysięcy gęsi zbożowych?  Na szczęście w tym przypadku wyjaśnienie jest proste.  W obrębie gatunku gęś zbożowa [anser fabalis] od dawna wyróżniano kilka podgatunków.  Po wnikliwych badaniach  niedawno uznano, że jeden z podgatunków jest na tyle odrębny, że zasługuje na status gatunku.  W ten sposób lista ptaków śiwra powiększyła się o nowy gatunek - wspomniana już gęś tundrową [anser serrirostris].  Tym samym to własnie gęś tundrowa, a nie zbożowa stała się najliczniejsza w stadoch nad Wartą.  Gęsi nie jest więc mniej, po prostu zmieniła się systematyka przyrodnicza.  W logo parku narodowego nadal jest gęś, lecz obecnie jest gęś tundrowa.".

  Została w inny sposób zaszufladkowana.  Raczej nie pogłębiło to wiedzy o niej.  Z podobnymi manewrami mamy też do czynienia w innych dziedzinach nauki.  Najbardziej znany przykład pochodzi z astronomii.  Przez długie lata Plutom był uznawany za zwykłą planetę Układu Słonecznego.  Zmieniło się to w 2006 roku, kiedy to drobny Pluton został pozbawiony swojego statusu planety i przekwalifikowany na planetę karłowatą. Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) obecnie rozpoznaje jeszcze dwie inne planety karłowate - Ceres i Eris {TUTAJ}.  Czy to przeszufladkowanie zmieniło cokolwiek?  Raczej nie.  Pluton pozostał tam, gdzie zawsze był.  Kilka lat temu dotarła do niego sonda New Horizon przesyłając na Ziemię zdjęcia Plutona i otaczających go obiektów.  Parę dni temu obejrzałam na kanale PLANETE+ {TUTAJ} film dokumentalny z tego wydarzenia.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

01-07-2020 [20:23] - Jabe | Link:

To trochę jak z tą pandemią, co to była, bo ją tak zaszufladkowano.

Obrazek użytkownika angela

02-07-2020 [20:17] - angela | Link:

Jabe , to nawet w lesie widzi rząd,  drzew.

Obrazek użytkownika Marek1taki

02-07-2020 [21:04] - Marek1taki | Link:

"Mówimy Lenin, w domyśle partia ."
Angela jak Majakowski słyszy, że rząd to od razu wie, że opiekuńczy.
Przypomniało mi się z podręcznika do historii z podstawówki, że za caratu cenzor skorygował z rozpędu "rząd drzew pomarańczowych" na "opiekuńczy rząd drzew pomarańczowych".
Teraz to w rękopisie ustaw mamy, bez cenzury i/lub czasopisma..

Obrazek użytkownika Marek1taki

02-07-2020 [21:10] - Marek1taki | Link:

Jabe trafnie zdiagnozował trendy w medycynie. W latach osiemdziesiątych niedościgniony był wzorzec Japoński diagnostyki (endoskopia) i leczenia raka żołądka (resekcja).
Sęk w tym gdzie się poprowadzi granicę między stanem przedrakowym i rakiem. Wyniki mieli świetne. Jak my z pandemią.
Od dawna wiadomo, że najlepiej leczyć zdrowych hipochondryków. Każdy musi sobie znaleźć rudego doktora, a jak nie to on sam nas znajdzie.