Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Armageddon cz. 12 - "Rzeczpospolita" kłamie o bezrobociu?

Obserwator, 18.06.2020
Szanowni

22 maja w "Rzeczpospolitej" ukazał się artykuł o, jak to nazwano, lawinie "bezrobotnych, jakiej w Polsce dotąd nie było", w którym stwierdzono, że: "...już w pierwszym miesiącu kryzysu wywołanego epidemią SARS-CoV-2 co setny z obecnych 15 311,5 mln ubezpieczonych stracił pracę i legalne źródło utrzymania..." (pisałem o tym we wpisie z 22.05.2020).

Dziś otrzymałem maila z ZUS o ilości osób zgłoszonych do ubezpieczenia na dzień 30 kwietnia 2020 (świeższych danych nie ma), w którym podano mi, że takich osób było 15 969,6 tys., a więc w porównaniu z ilością osób zgłoszonych na dzień 31 marca (16 102,2 tys.), ich liczba zmalała o 133 tys.

Oczywiście to też są ilości pokaźne, niemniej nijak się mają do wynikających z liczb podanych przez "Rzeczpospolitą", z których wynikałoby, że ilość zgłoszonych do ubezpieczenia zmalała o 800 tys.

Tak więc co do liczby osób zgłoszonych do ubezpieczenia na koniec kwietnia mamy już jasność (a właściwie dane z ZUS), że starania rządu przyniosły spodziewany efekt - ale, niestety, tylko doraźny, bo wczoraj ukazał się stworzony przez NBP „Raport o stabilności systemu finansowego. Wydanie specjalne: skutki pandemii COVID-19" , w którym wreszcie NBP raczyło nawiązać kontakt z rzeczywistością i stwierdzić ze zdumieniem, że to o czym pisano od połowy marca, zaczyna się spełniać. To znaczy "Raport" opracowano na podstawie danych dostępnych na dzień 13 maja 2020, pisano prawie miesiąc i Zarząd NBP przyjął go na posiedzeniu 8 czerwca.

W zasadzie konkluzje zawarte w raporcie są podobne, jak konkluzje bacy, któremu turysta krzyczał żeby nie piłował gałęzi na której siedzi bo spadnie, a który - otrzepując się z mieszaniny trocin z liśćmi oraz błotem i masując po obitej sempiternie, stwierdził ponuro: "Prorok, cy co?".

Tak, to prawda, jak sektor bankowy ze strachu przed niewypłacalnością kredytobiorców zaostrzy politykę kredytową i zacznie ściągać pieniądze z rynku, to gospodarka realna to odczuje i w efekcie skurczy, no a wtedy odbije się to na sektorze bankowym, chyba nikt nie ma co do tego złudzeń. Problem wszelako polega na proponowanych receptach - ciekawe ile ludzkich nieszczęść musi się jeszcze zdarzyć, aby zauważono, że absolutnie pierwotnym źródłem tych wszystkich problemów gospodarczych jest zmniejszająca się ilość pieniędzy w rękach ludzi, a to jest taka masa znikającego pieniądza, że żadne pompowanie miliardów na konta podmiotów gospodarczych niczego na dłuższą metę nie zmieni.

"It's the economy, stupid" - a JEDYNYMI realnymi podmiotami gospodarczymi są poszczególni ludzie. I bez rozwiązania ich problemów, wszelkie inne działania są w dłuższej perspektywie nieskuteczne.

DEBET W RACHUNKU DLA WSZYSTKICH OBYWATELI POD ZASTAW WEKSLA WŁASNEGO W WYSOKOŚCI ROCZNEGO MINIMALNEGO WYNAGRODZENIA BRUTTO !!!
I tyle w temacie...
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1882
Jabe

Jabe

18.06.2020 19:04

Wątpię, że niedostatek pieniądza jest pierwotnym problemem. Pieniądz jest jedynie środkiem wymiany. Raczej problemem jest zmniejszenie wydajności. Ludzie mniej produkują, to i mniej mogą kupić, więc zbiednieli.
Obserwator_3

Obserwator

18.06.2020 20:56

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Wątpię, że niedostatek

Klasyczny problem co jest pierwsze, jajko czy kura. W naszej sytuacji, AD 2020, w okolicznościach przyrody określanych przez koronawirusa, zmniejszenie wydajności jest efektem zamrożenia gospodarki - no a dalej to już wiadomo, skutkiem jest bieda. Problem polega na tym, że jest to obecnie stan istniejący, a w danym układzie dodatkowo bez zasobów wewnętrznych umożliwiających wzrost produktywności (zresztą po co, skoro nie ma popytu). Typowy przykład błędnego koła, zaś rozwiązanie zależy od przyjętego paradygmatu podstawowego. Moim zdaniem pierwotnym problemem jest niedostatek pieniądza w portfelach (bo choć jest on skutkiem zamrożenia gospodarki, to jej odmrożenie zostało w jakimś tam stopniu dokonane, ale ilości pieniądza czy też prędkości obiegu to nie zwiększyło, a w takiej sytuacji ludzie przestawiają sposób funkcjonowania na tryb "oszczędzanie na czarną godzinę", co pogłębia problem).
jazgdyni

jazgdyni

19.06.2020 03:30

Janku
Przepraszam, ale to są rozważania dla mnie dosyć przyziemne i nie wnikające w istotę rzeczy.
Masz pełną świadomość tego, że to, czego giełdy i rynki obawiają się najbardziej, to gwałtowna zmiana nastroju konsumentów, poczucie zagrożenia, a w rezultacie końcowy armagedon - panika.
I tu jest hund begraben.
Tak długo nie będzie źle, jak długo będzie choćby nadzieja, że pusta kieszeń jest zjawiskiem chwilowym i wkrótce powinno się poprawić.
A raporty i statystki mają to do siebie, że interpretować można różnie i wyciągać nawet sprzeczne wnioski.
Dla mnie bardziej istotne są stanowiska i opinie PwC, Deloitte, EY i KPMG.
Pozdrawiam
angela

angela

19.06.2020 06:41

Każdy 'obserwuje', to co chce.
Mize byc kieszeń  od  polowy pusta,  lub do polowy pełna.
Obserwator
Nazwa bloga:
z beczki Diogenesa XXI w.
Zawód:
wolny
Miasto:
wędrowiec

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 239
Liczba wyświetleń: 882,734
Liczba komentarzy: 2,234

Ostatnie wpisy blogera

  • W odpowiedzi dla mjk1 na wpis: "Czy lukę popytową można uzupełnić dodrukiem pieniędzy?"
  • Sztuczna samotność ostatniego obrońcy demokracji
  • Boże Ciało

Moje ostatnie komentarze

  • @mjk1Dyskusja nie ma sensu, Pan nie czyta ze zrozumieniem tego co napisałem, tylko konfabuluje Pan na temat moich rzekomych intencji, w dodatku zarzucając mi, że nie napisałem jakie zadałem pytanie…
  • Proszę o cytat, gdzie napisałem, że zapytałem SI "czy lukę popytową można uzupełnić dodrukiem pieniądza" i cytat z miejsca w którym wmawiam czytelnikom, że SI oceniała Pańską koncepcję, albo…
  • @mjk1Bynajmniej nie było moim celem sprawdzanie Twoich koncepcji w OpenAi, tylko mojej, a cała treść dyskusji jest zamieszczona - mój pierwszy prompt miał brzmienie: "...Problemem ekonomii…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy Prezydent Duda odpowie na wezwanie Premiera Orbana?
  • p. Gadowski ma przerąbane...
  • Czy naprawdę zostały nam dwa tygodnie, czyli bunt rozłamowy

Ostatnio komentowane

  • mjk1, Szanowny Obserwatorze. Jeżeli  pańska notka nie był na temat mojego wpisu, to po co i w jakim celu Pan o nim wspomniał, zarówno w tytule, jak i w samym tekście? Do czego to Panu było potrzebne?…
  • Obserwator, @mjk1Dyskusja nie ma sensu, Pan nie czyta ze zrozumieniem tego co napisałem, tylko konfabuluje Pan na temat moich rzekomych intencji, w dodatku zarzucając mi, że nie napisałem jakie zadałem pytanie…
  • mjk1, Szanowny Obserwatorze. Oczywiście, że nigdzie nie napisał Pan wprost, że lukę popytową można uzupełnić dodrukiem pieniądza. Zatytułował Pan jednak swój wpis dokładnie tak: W odpowiedzi dla mjk1 na…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności