Czy gniew ludu sprawi, że zawiną togi i w nogi?

Konfraternia butnych megalomanów w togach otwarcie wypowiedziała posłuszeństwo majestatowi Rzeczpospolitej. I zyskawszy wsparcie prawniczych struktur Europy, wśród których zacierają się różnice między lewactwem kryptokomunistów, a lewicowością chadeków(?), ruszyła na ulice Warszawy w marszu tysiąca tóg. “Togi, togi, togi złachmacone, a w tych togach i Reytani i Scewole”, że sparafrazuję szlagier Ireny Kwiatkowskiej o tańczących nogach. Ponieważ jednak event nazwano marszem tysiąca tóg, a nie tysiąca Reytanów, moje skojarzenia powędrowały ku “Planecie małp”, gdzie prawa strzegły puste wory o kształtach goryli.
Pochodowi towarzyszyły naturalnie kamery generatorów rzeczywistości urojonej. Liczba mnoga sugeruje, że pod hasztagiem gru wisi długa lista takich propagandowych jaczejek. Tymczasem znaczących jest zaledwie kilka, z triadą: gazeta wybroczna, rynsztokowy radiowęzeł i zamorski geszeft telewizyjny Tfu 24. Dzięki fatum i za tyle. Bo właśnie ten liberyjny tercecik syci mroczne zakamarki mej natury. Z sadystyczną rozkoszą śledzę ekwilibrystykę manipulacyjną funkcjonariuszy opozycyjnej propagandy medialnej. Gdy już wymamroczą porcję codziennej mantry: 27 do 1, Kryże, Banaś, Piotrowicz, spółka Srebrna, dwie wieże, zdradzieckie mordy bez trybu, Skoki, izolacja na arenie międzynarodowej, polexit i coś tam jeszcze, wieńczą propagandową kupę świnią, sorry, wiśnią, wieszając psy na dziennikarzach TVP. Chciałoby się napisać: przyganiał kocioł garnkowi. Proszę wszak pomyśleć co by było, gdyby cała informacja i publicystyka wraz ze wszystkimi wynaturzeniami znajdowały się w szponach gru, a pełnia władzy w garści elyt III RP? Zadałem pytanie retoryczne, bo wystarczy przypomnieć sobie sytuację w mediach i na salonach przed rokiem 2015.
Wówczas nikt nie piknąłby nawet o podejrzeniach wobec profesora Grodzkiego, które dziś gru nazywają nagonką. Kojarzenie Bolka z wodzem byłoby szkalowaniem symbolu. Niecne sprawki niejakiej Beaty Sawickiej nadal wynikałyby z wrednej prowokacji służb. Z wyroku niezależnego sądu Mariusz Kamiński poszedłby siedzieć, a Jan Śpiewak trafiłby do rejestru skazanych. Natomiast staruszka potrącona na pasach przez Najsztuba musiałaby przeprosić celebrytę za narażenie go na stress. Pacjent Stefan N. nadal nie wychodziłby ze studia TVN 24 i strzykał jadem w Superstacji… A swoją drogą szkoda mi, jako medialnemu sadyście, cyngli tej ostatniej, choć doceniam że stacja nie jest już szambem.
W ogóle Polska bez zjednoczonej prawicy i TVP Info, wiedziona ku progresywnej przyszłości przez światłe elyty o mentalności rabów, godnie milcząc i przytakując brukselskim prawidłom, nie sprawiałaby kłopotów europejskiej biurokracji. Chwalono by nas i poklepywano po plecach i w Berlinie i w Paryżu i w Moskwie. Wypinalibyśmy się w pejoratywnym znaczeniu tylko na Waszyngton. Uściśliłem intencje wypinania, gdyż w pewnych środowiskach taki skłon bywa pożądany na równi z wypinaniem piersi… do orderów.
Odbiegłem od marszu tysiąca tóg. Jeden z apologetów stwierdził, że przejdzie on do historii niczym Czarna Procesja. I nie myślał o defiladzie aborcjonistek, lecz o przejeździe karetami z warszawskiego ratusza na zamek królewski reprezentantów miast polskich pod przewodnictwem prezydenta Warszawy Jana Dekerta w roku 1789. Powozy rajców przetoczyły się jedynie po brukach stolicy, a czarna ospa przez cały kontynent. Skąd u mnie te skojarzenia?
Marszałek Grodzki niesiony swym kabotyńskim ego, które każe mu w polskim senacie szpanować przeciętną angielszczyzną, rozkręca atak na ustawę sądową do niebotycznych rozmiarów. Podobno licząc na powtórkę z literatury(vide posąg komandora) zaprosił do senatu Statuę Wolności. Ciekawe jak zareaguje, gdy zamiast niej zjawi się Chochoł nucąc: “miałeś chamie złoty róg…”?
Żarty, żartami, ale dziwię się nieco ludycznej bierności elektoratu dobrej zmiany. Prawicy znakomicie udają się przedsięwzięcia podniosłe, w tonacji górnego C, typu miesięcznice smoleńskie, Marsz Niepodległości, trzystutysięczna manifestacja popierająca żądania telewizji Trwam czy wiec w strugach deszczu pod Trybunałem Konstytucyjnym za panowania prezesa Rzeplińskiego. Jednak w czasach Zenka Martyniuka także w demonstracjach politycznych potrzeba więcej biglu. Trudno wszak o bigiel, gdy PiS oddaje ulice totalistom. Jasne, mimo cyrku w senacie, w sejmie i tak osiągnie swoje. Jednak w obrazkach dotyczących marsz parad na każdą okazję, widać tylko grupy rekonstrukcyjne opozycji.
Może zatem zamiast marnować środki na banery Polskiej Fundacji Narodowej wymierzone w sędziów o podejrzanej reputacji, warto rozgrzać, rozbawić, zjednać szeroką publiczność kreatywnymi igrcami rodem z repertuaru plebejskiego. Stosownych tematów i miejsc jest aż nadto. Sąd Najwyższy, biuro RPO, senat, siedziby gru, wydział prawa UW, ratusz, przedstawicielstwo UE…
Wprawdzie Bruksela wybiórczo traktuje gniew ludu, inaczej bowiem musiałaby już zesłać Macrona najmarniej na Elbę, że o buncie Katalończyków nie wspomnę, ale cóż szkodzi pokazać, że naciski podjudzanej przez współczesnych targowiczan Komisji Europejskiej na Polskę za pośrednictwem SUE, to ideologiczne draństwo potępiane przez naród ceniący ponad wszystko własną suwerenność. Może gniew ludu sprawi, że liderzy kasty podwiną wreszcie togi i w nogi.
 
Sekator
 
Ps.

- Mam pomysł na event pod kopcem marszałka Grodzkiego - zagaja mój komputer.
- Nie ma takiego kopca - studzę jego zapał.
- No właśnie! - cieszy się. - Ułożymy stóg z tóg. Zgrabna gra słów, nieprawdaż?
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

15-01-2020 [15:05] - Jabe | Link:

Ojej, znowu połajanka na konkurencję do żłoba.

Proszę łaskawie nie nazywać prawicą rządzącej drugiej strony lewicowego medalu. Jej funkcjonariusze propagandy medialnej manipulują nie mniej, choć być może nie są tak ekwilibrystyczni. A największą manipulacją jest nazywanie socjalistów prawicą, a rozmiłowanych w czasach Gomułki i Gierka antykomunistami.

Nie ma się co dziwić „nieco ludycznej bierności elektoratu dobrej zmiany”. Bez pasywności społeczeństwa ten projekt by upadł.

Obrazek użytkownika xena2012

15-01-2020 [21:08] - xena2012 | Link:

W makronowej Francji chyba nic sie specjalnego nie dzieje.Pani Gersdorf zapytana przez dziennikarza o zajścia we Francji odpowiediała,że pierwsze słyszy''zeby tam były jakies protesty bo od dwu tygodni jest chora.Dziwne,o pomimo choroby uczestniczyła w marszu 1000 tóg dopiero co ,a protesty we Francji trwają już od conajmniej roku.