Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Przedwczesny początek kampanii prezydenckiej
Wysłane przez elig w 20-10-2019 [19:06]
Minął zaledwie tydzień od wyborów parlamentarnych. Nowo wybrany parlament zbierze się dopiero 12 listopada, czyli za 23 dni. Nie wiadomo na przykład, kto będzie marszałkiem Sejmu, a kto Senatu. Tymczasem media już zaczynają kampanie przed wyborami prezydenckimi w maju 2020. Choć nie wiadomo jeszcze kto w nich wystartuje, publikowane są różne sondaże {TUTAJ}.
Wynika z nich, iż Andrzej Duda wygrałby zarówno z Donaldem Tuskiem, jak i z Małgorzatą Kidawą-Błońską. Jakie to jednak ma znaczenie teraz, na siedem miesięcy przed wyborami? Rozumiem media antypisu, pragnące "przykryć" porażkę w wyborach parlamentarnych. Podobne rozważania pojawiają się jednak także i po prawej stronie. Na przykład bloger Matka Kurka [Piotr Wielgucki] napisał przedwczoraj [18.10.2019]notkę "Nie Tusk, ale Kosiniak-Kamysz jest najgroźniejszym kandydatem opozycji na prezydenta" {TUTAJ}.
W tym samym dniu bloger UPARTY stwierdził:
"Jeżeli nie uda się wygrać wyborów prezydenckich, a z A.Dudą jako kandydatem jest to pewne, bo nie zdobędzie on, ze względu na zaszłości, poparcia całej formacji pisowskiej, to przy zdominowanym przez zjednoczoną opozycję Senacie rozpocznie się festiwal referendów zarządzanych w najgłupszych możliwych terminach, czyli np. w Boże Ciało o laicyzacji szkoły, a to spowoduje konieczność odłożenia na inny termin tradycyjnych procesji, Na pierwszego sierpnia 2020 roku, to jest sobota więc dzień wolny od pracy, referendum w sprawie wychowania europejskiego w szkołach itd. itp.
Po tych, niefortunnych wydarzeniach J.Gowin po prostu wyjdzie z koalicji z Pis`em i rząd utraci większość parlamentarną. Obstawiam, że wybory mogą zostać zarządzone na 11 listopada 2020 roku, by przy okazji zablokować Marsz Niepodległości.
Co więcej, warunkiem pozyskania senatorów z opozycji jest wzrastająca tendencja poparcia dla PiS. Do ugrupowania słabnącego nikt rozsądny nie będzie chciał przejść.
Dlaczego snuję te prognozy? Bo działacze PiS`u zaczęli mijać się z prawdą co do oceny wyników wyborów. Mówią o wielkim sukcesie, o zdobyciu najwyższego poparcia w historii, podczas gdy to jest półprawdy, czyli kłamstwo. Najwyższym stosunkowym poparciem w historii było uzyskanie 45% w eurowyborach, to jest większe poparcie niż niecałe 44% w wyborach sejmowych i fakt, że nigdy jeszcze na PiS nie głosowało tylu ludzi tego faktu nie zmieni." {TUTAJ}.
Jeśli jednak przyjrzymy się wynikom wyborów do europarlamentu {TUTAJ}, to zauważymy, że wtedy głosowało na listę Zjednoczonej Prawicy 6 mln 234 tys. wyborców, a obecnie ponad 8 mln 50 tys. Przybyło więc ponad 1,8 mln, czyli ok. 30%. Trudno nazwać to spadkiem popularności. Rożnica procentowa jest niewielka i oznacza spadek o mniej niż 2%. Ja uważam, że zamiast siać panikę, prawicowi publicyści powinni wypić szklankę zimnej wody i dać sobie na jakieś trzy miesiące spokój z wyborami.
Komentarze
20-10-2019 [19:28] - Jabe | Link: Frekwencja była wysoka. Na
Frekwencja była wysoka. Na wszystkie chyba ugrupowania padła rekordowa liczba głosów. Istotne jest, kiedy przyjdą rachunki za prezenty od władzy. Jeśli się skumulują, trend może się odwrócić na dobre. Co wtedy?
20-10-2019 [19:41] - NASZ_HENRY | Link: Z tymi procentami to jest
Z tymi procentami to jest Pani na bakier. A z wynikami wyborów jest tak jak z kanałem panamskim gdzie zachodnie wejście jest położone bardziej na wschód od wschodniego ☺
PiS w "przegranych" wyborach do Senatu (44.71%) uzyskał lepsze wyniki niż w wygranych do Sejmu (43,59%). Da Pani wiarę ☺
20-10-2019 [21:30] - Jan1797 | Link: Abstrahując od procentów i
Abstrahując od procentów i wpisu Pani Autorki, nasuwa się pytanie.
Może najwyższy czas wyznać, kto komu prowadzi konto?
20-10-2019 [19:49] - maxilampus | Link: Zauwazylem..juz ..Tutejsza
Zauwazylem..juz ..Tutejsza cenzura nie puszcza krytycznych tekstow o Dudusiu..Zasugerowalem PIS-owi wziecie sie do pracy zamiast kierowania calej energi na majowa elekcje Dudusia..no i sie nie pokazalo :-)) Wyglada na to ,ze Elekcja Dudusia na 2 termin to glowny cel dzialania dla PIS....
20-10-2019 [19:55] - Zunrin | Link: No dobra, ale kto niby miałby
No dobra, ale kto niby miałby wygrać z Dudą? Wersja że wystarczy ktokolwiek, żeby zgarnął wszystkie nie-PiSowskie głosy jest słaba. A z obecnych liderów opozycji MK słusznie wskazuje szefa PSL - tylko wtedy scenariusz tego przykładowego referendum w Boże Ciało można pominąć.
20-10-2019 [20:58] - Marek1taki | Link: Na razie nie wiadomo z kim
Na razie nie wiadomo z kim prezydent Duda miałby przegrać. Nawet nie wiadomo czy żelazny elektorat PiSowski go nie poprze ani dlaczego miałby to robić. Elektorat środka nie ma problemu z głosowaniem na urzędującego prezydenta.
Obecna gorączka nie jest przejawem kampanii prezydenckiej tylko wynika z tarć układu po świeżym rozdaniu kart. PiS zlikwidował jedną z niewiadomych by zyskać oparcie w czasie tworzenia rządu. Ta deklaracja oznacza jednocześnie, że frakcja wywodząca się z UD/UW dostała z góry i w ciemno rękojmię PiS dla obsady głowy państwa. Czy to oznacza, że należy się im więcej w rządzie, czy mniej?
21-10-2019 [15:22] - zbieracz śmieci | Link: Sztab wyborczy maliniaka mamy
Sztab wyborczy maliniaka mamy poznać już niebawem i dobrze i co mi tam bo ja nazwisko swojej kandydatki podam na tydzień albo w ostatnim dniu aby zarejestrować i zleje dupsko każdemu już w pierwszej rundzie.