Po co ta cisza wyborcza

Pięć lat temu napisałem post: "Cisza wyborcza to raczej anachronizm". Nic nie stracił na swojej aktualności więc publikuję z rozszerzeniem jego treść. Mało tego, to uważam, że dzisiaj jest nawet bardziej pasujący do otaczającej nas rzeczywistości.

Od północy zacznie obowiązywać cisza wyborcza, czyli bezwzględny zakaz propagandy wyborczej oraz publikacji jakichkolwiek wyników sondaży przewidujących wynik wyborczy aż do godziny 21 w niedzielę. Nie wolno też zatem agitować, prowadzić kampanii wyborczej, rozdawać ulotek, wieszać plakatów oraz propagować jakichkolwiek nazwisk kandydatów.

Czy cisza wyborcza nie jest czasem anachronizmem? Nie jest przeżytkiem minionej epoki?

W dobie Internetu, forów społecznościowych, możliwości agitacji na zagranicznych serwerach nasza cisza wyborcza to de facto nie jest fikcją ustawodawczą, daleko posuniętym absurdem? Uważam, że tak.

Ponadto wraz z ciszą wyborczą winno się chyba usuwać wszelkie przejawy propagandy wyborczej. A co z już wcześniej rozwieszonymi plakatami na przykład? Albo, docierającymi pocztą ulotkami? Czyż w ramach ciszy wyborczej nie winno się zrywać plakatów wcześniej umieszczonych? Wszak, jeżeli wiszą, to łamią ciszę wyborczą, nieprawdaż? A może też winniśmy przed północą wyrzucić z domu wszystkie materiały promocyjne określonych partii i kandydatów na posłów lub senatorów?

Jest jeszcze jeden argument przeciw ciszy wyborczej. Jest ona antydemokratyczna i ograniczająca wolność słowa! Tak właśnie jest. W wielu krajach takie restrykcje byłyby niemożliwe.

Na przykład w USA wprowadzenie ciszy wyborczej jest nie do pomyślenia. Gdyby nawet Kongres uchwalił takie prawo, to uchyliłby je najprawdopodobniej Sąd Najwyższy z powodu ograniczenia wolności słowa. Podobnie jest w wielu innych krajach.

Jest wiele argumentów przeciw ciszy wyborczej. Jednym z nich jest np. to, że może ona obniżać frekwencję wyborczą. W dzień przedwyborczy i w czasie trwania niedzielnych wyborów nagle nic nie mówi się o polityce... tak jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki po prostu znikła. Wyborcy nie wiedzą jak np. na bieżąco kształtują się szacunkowe wyniki wyborów... przecież gdyby przypuśćmy o godz 16 - tej podano, że wygrywa jakaś partia czy też określony kandydat samorządowy zapewne wielu z przeciwników tych kandydatur, którzy nie zamierzali pójść na wybory impulsowo jednak może by się zmobilizowało?

Nie trudno nie zgodzić się z powyższymi argumentami, które deprecjonują ciszę wyborczą. Świat dzięki postępowi techniczno-technologicznemu jest turbulentny w nieznanych dotąd rozmiarach a rozwój internetu i mediów elektronicznych raczej czyni z ciszy wyborczej śmieszną farsę.

Prawo bywa konserwatywne. Nie wiem, czy to dobrze czy źle? Ale wydaje mi się, że w przypadku "ciszy wyborczej" bywa nawet śmieszne!

Pozdrawiam

P.S. 1
No i jak zawsze w ostatnich postach, nawołuję wszystkich do gremialnego wzięcia udziału w głosowaniu. To nasze prawo a nawet obowiązek. Każdy nasz głos jest ważny. Wybory to kwintesencja demokracji. Wybieramy przecież tych, którzy w najbliższych latach będą nami rządzić a my będziemy albo tymi, którzy nie mieli wpływu na wynik głosowania, albo tymi, którzy zagłosowali i z czystym sumieniem będą mogli kontrolować czy też krytykować zarówno następną władzę, jak i opozycję. Moi czytelnicy wiedzą na kogo zagłosuję i proszę o oddanie głosu na Polskę suwerenną i niepodległą, Polskę dobrej zmiany i przyszłego dobrobytu.

P.S. 2
Tak się złożyło, że w moim okręgu wyborczym pierwsze miejsce na liście kandydatów do Sejmu rekomendowanych przez PiS jest Jan Krzysztof Ardanowski, obecny minister rolnictwa i rozwoju wsi. Z czystym sumieniem zagłosuję na niego, bo to najlepszy minister rolnictwa od 1989 roku.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

11-10-2019 [11:30] - xena2012 | Link:

Może nawet dobrze,że będzie jak zwykle przed wyborami cisza wyborcza.Wykorzystując ostatnie godziny i minuty politycy opozycji zachowują się jak w amoku.Senyszyn skrzeczy,Wunderlich skrzypi ,cały antypis z pianą na ustach.Nie byłabym zdziwiona gdyby któryś z nich dostał zawału z tej nienawiści jak chociażby wiekowy Miller czy Kwasniewski wciągnięty na pokład.

Obrazek użytkownika tricolour

11-10-2019 [11:59] - tricolour | Link:

Zawału dostał polityk rządowy więc proszę z szacunkiem wobec majestatu śmierci.

Obrazek użytkownika xena2012

11-10-2019 [12:30] - xena2012 | Link:

Ja mam szacunek wobec majestatu śmierci,ale nie mam szacunku dla tych co z tego szacunku kpią albo smierci zyczą.To nie wy ryczeliście na Krakowskim Przedmieściu ,,jeszcze jeden,jeszcze jeden'' rozrywając zabawki kaczki? To nie wy wymysleliście nazwe zimny Lech? To nie wy zapowiadacie wyrzucanie oknami ludzi utożsamianych z PiS-em? 

Obrazek użytkownika tricolour

11-10-2019 [13:23] - tricolour | Link:

Wy, to znaczy kto?

To nie wy wypchaliście samolot oficjalami i latali we mgle?

O tych "wy" Pani chodzi?