Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Suwerenność, chleb nasz powszedni

Seaman, 02.12.2011
Europa podobno mówi Sikorskim, twierdzi Gazeta Wyborcza, ale dziwnym zrządzeniem losu nasz kontynent  mówi jego głosem tylko na łamach tejże gazety. W mediach światowych Europa wypowiada się Sikorskim bardzo powściągliwie. Najwyżej jakieś mało znaczące wzmianki na dalszych stronach. To dość powściągliwy sposób prezentowania zachwytu nad berlińskim wystąpieniem mistrza nadwiślańskiej dyplomacji.

Co jeszcze ciekawsze, Europa mówi ostatnio coś dokładnie odwrotnego niż nasz minister. Ledwie co Sikorski dzisiaj zadeklarował gotowość Polski wejścia do strefy euro jeszcze w tej kadencji, a już „The Economist” napisał, że koniec euro jest bliski. Gdzie zatem będzie wstępował Sikorski? Być może  miał on na myśli przyjęcie jakiejś innej europejskiej waluty, inaczej trudno tę rozbieżność wytłumaczyć. Nawet niezawodnemu zwykle Grasiowi popaprało się wszystko i sam już nie wiedział, czy to Sikorski mówi w imieniu Tuska, czy Tusk mówi Sikorskim.

Jakby na tym było nie dość, brytyjski dziennik popełnił jeszcze gorszy nietakt. Zamiast szukać pomocy dla strefy euro u świeżo wyniesionego na piedestał wizjonera Sikorskiego - występującego przecież w imieniu naszej prześwietnej prezydencji - dziennik widzi ratunek jedynie w Radzie Europejskiej. Skoro Niemcy i Francja nie mogą się dogadać, to według „The Economist” Europę dźwignąć może jedynie jej przewodniczący van Rompuy. To ja podpowiem tak - już równie dobrze można zasięgnąć rady u Sławka Nowaka, jak będzie miał chwilę czasu pomiędzy wizytacjami na odcinkach robót drogowych.

Jednym zdaniem ta Europa jest jakaś taka mało konsekwentna, bo niby Sikorskim mówi, a słuchać go nie chce. Być może dlatego, iż wszyscy wiedzą, że lew naszych spraw zagranicznych mówi wyłącznie po to, że by się spodobać aktualnemu sponsorowi jego kariery. Kiedyś kłaniał się nisko w pas Jarosławowi Kaczyńskiemu, gdy kwestię rurociągu bałtyckiego porównywał do paktu Ribbentrop-Mołotow. Kiedy zaś zdezerterował z PiS-u, rurociąg mu przestał przeszkadzać.

W ogóle zrobiło się potworne zamieszanie i już nikt nie wie, kto kim mówi i w czyim imieniu. Jeśli bowiem Sikorski mówi Crawfordem, Crawford zapewne Cameronem, a Europa Sikorskim, to kim mówi Merkel? Przecież nie Sarkozym, który mówi coś diametralnie innego. A kim mówi Sarkozy, to zapewne on sam nie ma pojęcia.

Żadne z państw europejskich nie rzuciło się łapczywie na ofiarowywaną hojnie przez Sikorskiego część polskiej suwerenności. Prawdopodobnie mają dość kłopotów z własnymi społeczeństwami, którym również nie uśmiecha się niemiecki księgowy w ich domu. Zwłaszcza że jest to przecież ten sam księgowy, który dał się wodzić za nos Grekom przez wiele lat. A swoich niedołęgów to każdy kraj ma na pęczki, nie potrzebuje sprowadzać niemieckich za ciężkie pieniądze.

Suwerenność stała się  tematem do dyskusji, chociaż niedawno jeszcze nikt nie ważył się podawać w wątpliwość jej dobrodziejstwa. Mówiąc reżyserem Kutzem można strawestować tytuł jego filmu, że suwerenność jest niczym kromka chleba. Oczywistością niczym następstwo pór roku. Dobrem codziennym, dniem i chlebem powszednim. Przecież nie  można żyć ciasteczkami!  Czymś tak zwyczajnym, że tylko artyści sobie na tym strzępili języki w filmach kostiumowych oraz historycy w dziełach historycznych. Teraz natomiast suwerenność państwa okazuje się tematem wartym debaty, bo europejskim macherom posypały się finanse.

Jakiś koncesjonowany tandeciarz jeden z drugim, z dyplomem, cenzusem i rekomendacją od znajomych,  nie dopilnowali interesu i teraz dla ratowania ich banków taki Sikorski sugeruje nam, żebyśmy się zrzekli naszej narodowej prerogatywy.  To po co żeśmy otwierali granice w Europie w takim razie? Przecież jeśli ktoś nie chce żyć w zaścianku zwanym Polską, jak to ujmuje pani filozofka Środa, to droga wolna, furtka otwarta. Niech jedzie do Niemiec i śpi spokojnie słodko śniąc o swoim bezpiecznym bankowym depozycie w Deutsche Banku. Cóż prostszego dla światowców i bywalców w rodzaju Sikorskiego, Środy, czy innego Palikota.

Nie wiadomo czemu dzisiaj nagle okazuje się, że moje pragnienie suwerenności to wyraz lęku – tak piszą autoryzowane autorytety III RP. Chcę żyć w suwerennym państwie, bo się ponoć boję. Z tym że nikt nie chce sprecyzować, czego ja się konkretnie boję w państwie suwerennym. Prawdopodobnie ta karkołomna logika zakłada, że lękam sie utraty suwerenności, a jak moje państwo przestanie być suwerenne, to przestanę się bać. Bo ci, którym jest obojętne, gdzie żyją, to się nie boją.

Pragnienie niezależności czy suwerenności stało się dla polskiego rządu czymś w rodzaju grzechu albo choroby. Ja tu mimo wszystko jednak zostanę, bo ja się dobrze czuję w państwie narodowym i suwerennym. Potrzebuję codziennie tej zwyczajnej kromki chleba. W moim państwie. Mniej czy więcej, ale zawsze moim. I mam zamiar ze wszystkich sił starać się, żeby moje państwo pozostało suwerenne. Choćby nie wiem jak pewne były lokaty bankowe w strefie euro, a niemiecki Wirtschaft nie dał się do siebie zbliżyć, to ja wybieram tę polską, niezbyt solidną suwerenność. Taki mam feblik, jak nie przymierzając hrabina Wąsowska. Oczywiście, że wolałbym mieć dwa w jednym, czyli suwerenny feblik z solidną gospodarką, ale skoro nie można inaczej, to obstaję przy samym febliku.

A wiem na pewno, ile jest warta prawdziwa suwerenność, bo jej brak spraktykowałem w przeszłości – nie cierpię żyć w kołchozie. Nawet w zachodnioeuropejskim. A wydaje się, że polityka generacji  wychowanej na popłuczynach po bredniach Trockiego, Sartre`a, Baumana i tym podobnych, zbliża się do doktryny Breżniewa o ograniczonej suwerenności. Wystarczy raz posłuchać Ashton, czy Barroso, żeby już wiedzieć, że te jabłka padły tuż przy jabłoni.

To nie przypadek, że podobne indywidua osiągnęły najwyższe formalne stanowiska w Unii. I nie przypadek, że obecny polski rząd przy pierwszej sposobności i pod pierwszym sposobnym pretekstem chce zahandlować polską suwerennością. Ta sama szkoła i klasa próżniacza. Z tramwaju z napisem polskość bez wahania wysiądą na przystanku kariera.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2675
Domyślny avatar

fritz

02.12.2011 23:47

Tam a wlasciwie w to, co maja Niemcy. Celem jest likwidacja Polski. Obojetnie co Niemcy maja, niemiecka administracja rzadzaca Polska zrobi wszystko, zeby to w Polsce wprowadzic. Wtedy wlasnie Polska ulegnie nieodwolalnej likwidacji.
Seaman

Seaman

03.12.2011 10:13

Dodane przez fritz w odpowiedzi na Gdzie zatem będzie wstępował Sikorski?

Niech on sobie wstępuje do Niemiec razem ze swoją amerykańską żoną, ale czemu nas ciągnie?!
Domyślny avatar

fritz

02.12.2011 23:49

polskie napisy. Jest bardzo dobre. http://www.youtube.com/w…
Domyślny avatar

Irvandir

03.12.2011 00:12

Z gangami samochodowymi jest tak: jedni kradną, drudzy w dziupli rozmontowują na części, a trzeci idzie dogadać się z paserem. W tej ostatniej roli wystąpił Radek.Tych, którzy rozmontowują naszą suwerenność na kawałki też łatwo wskazać - niektórych sam, Seamanie, wymieniłeś - Środa, Palikot, ci wszyscy którzy twierdzą, że polskość to nienormalność, to jest dziki kraj i najważniejsza jest ciepła woda w kranie (ja akurat wolę sobie zainstalować piecyk i osobiście kontrolować temperaturę tej wody, niż żeby decydował za mnie o jej ciepłocie kto inny). A kto kradnie? Oczywiście to pytanie retoryczne. Jeśli ktoś jeszcze wątpił, że jesteśmy w rękach gangu, po tej próbie handlu chyba już pozbył się złudzeń.
Seaman

Seaman

03.12.2011 10:15

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Kto kradnie suwerenność

Radek jest takim pionkiem w tym gangu, że nawet nie paserem. On jest gońcem pasera.
Domyślny avatar

Szamanka

03.12.2011 08:36

Spotkanie krajow strefy euro plus Polska! Nie ma z czego byc dumnym! Anglicy wczoraj w swej izbie zastrzegli, ze nie ustapia i nie pozwola sobie odebrac zadnych praw do suwerennego kierowania panstwem! Za to Polska wczoraj ustami Tuska potwierdzila, ze pierwsza oddaje sie w rece federalnej administracji unijnej, ktora wlasnie Merkel w poniedzialek chce utworzyc! Koniec wolnosci, narodzie! Jak czuja sie teraz wyborcy Tuska? Albo to takze zadni Polacy?!
Seaman

Seaman

03.12.2011 10:17

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Poniedzialek, czyli 5.grudnia 2011!

A jak się mają czuć wyborcy PO, czyli ludzie posiadający inteligencję emocjonalną na poziomie karpia hodowlanego?
Domyślny avatar

stanczykblazen

03.12.2011 14:04

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Poniedzialek, czyli 5.grudnia 2011!

Czasami spojrzę w telewizor i widzę , że co ktoś się tam pojawi to jeden do drugiego podobny , a dla mnie jacyś zupełnie obcy , coś nie ma zupełnie znajomych twarzy , choćby z widzenia.Skąd się tego tyle nabrało ?
Domyślny avatar

kolarz

04.12.2011 17:50

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Poniedzialek, czyli 5.grudnia 2011!

A przy okazji: być może to tylko szczęśliwa literówka, ale spodobało mi się okreslenie "zadni Polacy". Coś jest na rzeczy :-)))
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,222
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności