Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

CISI RYCERZE NASZYCH CZASÓW

sigma, 01.12.2011
Byłam wczoraj na spotkaniu z Wojciechem Sumlińskim.
Dawno nic tak mną nie wstrząsnęło jak jego opowieść.
Historia opowiedziana spokojnie, beznamiętnie, precyzyjnie.
I ogromna samotność tego człowieka.
Bo jak może się czuć ktoś, kogo od ponad trzech lat ściga „z mocy bezprawia” jego własne państwo. Cały, ogromny aparat bezprawia nakierowany jest na zniszczenie jednego, kruchego  człowieka.
Nie ma tygodnia, aby nie zeznawał w sądzie, czy prokuraturze. Jest cały czas inwigilowany, bo a nuż powie coś, czego nie będzie w stanie udowodnić. 
Powiedział, że zdaje sobie sprawę, że nawet wśród nas musi znajdować się ktoś ze służb.
Policje - tajne, widne i dwu-płciowe wciąż  idą jego tropem. Siła ich.
Powiedział, że zdaje sobie sprawę, że wie za wiele i dlatego chcą mu przyprawić łatkę przestępcy. Bo jeżeli nie da się zakryć prawdy,  trzeba tego, kto tę prawdę mówi, uczynić niewiarygodnym.

Opowiadal też o ks.Małkowskim – którego na zlecenie służb niszczy hierarchia kościelna. Człowieku, który był numerem jeden na liście tych, których SB zamierzała skrytobójczo zgładzić. Który był przyjacielem księdza Jerzego.
Orędowniku lustracji, również środowiska kościelnego.
Od kwietnia 2010, odkąd  bronił krzyża na Krakowskim Przedmieściu, kardynal Nycz uznał, że ma za wiele czasu i przydzielił go do pomocy młodemu proboszczowi na przedmieściach Warszawy. Ten  pomiata starszym  od siebie zarówno wiekiem jak i kapłaństwem  księdzem. Zabrano mu nawet duszpasterstwo w Domu Opieki i Hospicjum Res Sacra Miser.

Opowiadal o księdzu Jerzym. Że nie złamały go przesłuchania w Pałacu Mostowskich. Ale ilekroć wracał z dywanika prymasa Glempa, płakał i pytał Pana, dlaczego mu to robi.

Opowiadał o prokuratorze Andrzeju Witkowskim. Bożym człowieku, który każdy dzień zaczyna od mszy świętej. Człowieku który dwukrotnie został odsunięty od śledztwa w sprawie morderstwa ks.Jerzego, bo za każdym razem niebezpiecznie dla służb zbliżył się do prawdy.  Człowieku, któremu od tego czasu urabia się łatkę wariata. Bo przecież wie za wiele. Ale jeżeli wariat będzie coś opowiadał, któż w to uwierzy?

Opowiadał też o drugiej stronie naszego świata, który robi  się coraz bardziej czarno-biały.

O zdrajcach: ks.Przekazińskim, ks.Czajkowskim, ks.Więckowiaku i o tych wszystkich, którzy nawet po męczeńskiej smierci księdza Jerzego dalej robili swoje wysługując się bezpiece.

O naszym episkopacie, który liczy 133  biskupów i kardynałów. Tylko dziewięciu z nich przystąpiło do Krucjaty Różańcowej za Polskę.

O kardynale Nyczu, który  zwraca się do p.rezydenta per  Bronek. W takiej są  przyjacielskiej komitywie.
I to jest nasz prymas! Człowiek, który walczył z krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.

Opowiadał, że aby wysadzić ze stanowiska premiera Millera wystarczyła informacja o znajomości z  Ałganowem. Natomiast Komorowski otwarcie  przyznał podczas przesłuchania, że podejrzewał, iż człowiek, który zaoferował mu usługę w postaci wykradzenia aneksu do raportu WSI, jest rosyjskim szpiegiem. Rok później został prezydentem!



I powiedział, że zdaje sobie sprawę, że on sam nie może nic.
Ale siebie i swoją rodzinę zawierzył Bogu.
Jak my wszyscy.
Bo jeżeli Bóg z nami, któż przeciw nam?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3934
Domyślny avatar

z Gdanska

01.12.2011 15:15

zawiazac sie jakas organizacja aby pomoc temu wspanialemu, ale zastraszanemu z niezwykla zacietoscia, wspanialemu Polakowi. To powinna byc pomoc zarowno prawna jak i finansowa. Czytelnicy GP z pewnoscia doloza swoja finansowa cegielke Panu Sumlinskiemu, ktory samotnie odpiera barbarzynskie napasci ze strony sluzb i mafijno-rzadowych ukladow. Ogladalam to spotkania w necie.Noz sam sie w kieszeni otwiera przeciwko tej zbrodniczej ferajnie a zalosc bierze na bezsilnosc niewinnego, osamotnionego czlowieka. Bardzo poruszajace spotkanie.
Domyślny avatar

feneos

01.12.2011 17:06

Dodane przez z Gdanska w odpowiedzi na Mysle, ze powinna

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich udostępniło swoje konto dla wpłat na pomoc dla rodziny Sumlińskich: 03 1020 1097 0000 7602 0118 6535 koniecznie z dopiskiem “darowizna dla rodziny Sumlińskich”. Gdyby bank wymagał podania nazwy właściciela konta jest to: SDP ul. Foksal 3/5, 00-366 Warszawa “Wpłata nie jest wyrazem oceny, czy Wojciech Sumliński wszedł w jakiś konflikt z prawem, czy nie wszedł. Na ten temat opinia publiczna nie ma – moim zdaniem – wystarczającej wiedzy” napisał na swoim blogu Krzysztof Kłopotowski propagujący akcję pomocy rodzinie Sumlińskich
sigma

sigma

01.12.2011 18:43

Dodane przez feneos w odpowiedzi na Akcja pomocy jest prowadzona przez SDP oto konto

Wielkie dzięki za te dane. Podałam je już pod tą notką na niepoprawnych
Domyślny avatar

feneos

01.12.2011 17:21

Dodane przez z Gdanska w odpowiedzi na Mysle, ze powinna

to moze czas najwyzszy aby ludzie nalezacy do Kosciola Rzymsko Katolickiego prztarli wreszcie oczy. I spojrzeli na swoich chierarchow przez pryzmat ich postepowania i ich czynow. A nie przez pryzmat przedstawicieli Boga ktorzy robia co chca. Jest tajemnica Poliszynela, ze polskie biskupstwo wspieralo rozbiory. Z wyjatkiem moze tego czwartego z 1939 roku. Uczestniczylo aktywnie w kolaboracji z komuna. Bylo obecne przy okraglym stole z kantami. A dzis od 20 lat popiera ta wladze ktora obiecuje jej nailepsze zyski.
sigma

sigma

01.12.2011 18:44

Dodane przez feneos w odpowiedzi na Co zas sie tyczy opini autora tego postu, a dotyczy kleru,

Bez wątpienia lustracja powinna się odbyć i objąć również hierarchów
sigma

sigma

01.12.2011 18:42

Dodane przez z Gdanska w odpowiedzi na Mysle, ze powinna

Myslę, że najprostszym sposobem pomocy jest kupienie książek Wojciecha Sumlińskiego. Poza wszystkim co się rzekło, Autor ma znakomite pióro i ogromną wiedzę.
Domyślny avatar

z Gdanska

01.12.2011 18:03

dot. pomocy dla Pana Sumlinskiego. Ta informacja powinna byc podawana co pewien czas, aby pomoc byla skuteczniejsza. A co z pomoca prawna? Mamy duzo dobrych, sprawnych prawnikow, ktorzy mogliby wesprzec Pana Sumlinskiego charytatywnie.
sigma

sigma

01.12.2011 18:40

Dodane przez z Gdanska w odpowiedzi na Dzieki za nr konta

Zgadzam się, że wiadomośc ta winna sie regularnie ukazywać. Czwórka małych dzieci to przy polityce naszego nie-rządu luksus, co się zowie.
Domyślny avatar

WJD

01.12.2011 19:16

Dodane przez z Gdanska w odpowiedzi na Dzieki za nr konta

Ja jeszcze nie poznałem ani jednego "dobrego prawnika". A szukamy cała rodzina od kilkudziesięciu lat. tuz po wojnie było łatwiej, ale teraz po prostu nie ma. Jak tylko widzą, że ktoś jest prześladowany, to natychmiast okazuje się, że pewne przysłowie polskie jest prawdziwe. Brzmi ono tak: "Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Ale wtedy oni nas nie poznają." Ja poszukuje dobrego, uczciwego prawnika, który by nie był Judaszem i który by rozumiał nasza przejściową /aż do ostatecznego wygrania sprawy/ skrajnie trudna sytuację materialną. Nic z tego, najpierw trzeba płacić ciężkie tysiące a potem okazuje jeszcze się, że ów człowiek zdradza, coś tam "przypadkowo" przegapia, coś gubi, terminu nie dotrzyma, albo gdzie "musi" pojechać i... przegrywamy. Żeby było jasne, jestem weteranem, dziesiątki spraw w sądach i urzędach. Wiem o czym piszę. Jest najlepszy sposób - być w miarę możliwości swoim własnym prawnikiem. Kłopot główny jednak polega na czymś zupełnie innym. Oto idzie się do sądu, w którym orzeczenie jest znane zawczasu, zanim sprawa się zaczęła. No to i z czym do ludzi??
Domyślny avatar

WJD

01.12.2011 19:06

Cytuje: "O kardynale Nyczu, który zwraca się do p.prezydenta per Bronek. W takiej są przyjacielskiej komitywie. I to jest nasz prymas! Człowiek, który walczył z krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.". Otóż mnie się wydaje, że ONI kogoś innego spośród agentów - co to bez własnej wiedzy i zgody donosił - kogoś o innym nazwisku uczynili "prymasem". Nie sądzę, aby osoba o nazwisku "Nycz" była prymasem. Czyżbym się mylił?! Inna sprawa, że mnie to kompletnie już nie obchodzi. A tak poza tym, po prostu radzę nie zadawać ani się nie przejmować czy podniecać ta całą ferajną sprzedawczyków porozmieszczanych na dowolnych stanowiskach, których "po owocach poznajemy". Po prostu szkoda na to czasu. Wszakże Jezus powiedział, że przyjdzie czas, że będziemy oddawać cześć Bogu w Duchu i w Prawdzie i że właśnie takich czcicieli poszukuje Ojciec. No a tej ferajnie sprzedawczyków zależy tylko na kasie. Micha, flacha i zagrycha, to ich żywioł. Jeszcze ciepłe łócho, jaka tam w nim kobita /często wolą dziecko/, jeszcze dobra fura i tyle. Za taki zbytek oddadzą dosłownie wszystko. Teraz co do meritum, to doskonale rozumiem te biedne inwigilowane przytoczone osoby. Gdyż znam to z autopsji. Oto moją patriotyczną rodzinę znaną też i z ratowania życia Polaków i Żydów w okresie wojny /w kraju pojedyncze rodziny - między innymi żydowskie na ukradzionej nam nieruchomości - ale jeden z członków naszej rodziny - generał - uratował był tysiące istnień polskich i żydowskich w Sowietach/ pozbawili łajdacy nieruchomości z rażącym złamaniem swoich własnych ówczesnych dekretów. I nie chcą oddać tego mienia od ponad 59 lat, chociaż walczymy z całych sił. Nie kto inny zresztą, jak przyjaciel pana Jarosława, ówczesny wojewoda, zbył w 2006 roku naszą rodzinną sadybę nielegalnie na rzecz dzierżycieli. Nielegalnie, bowiem ustawa o gospodarce nieruchomościami zabrania zbywania nieruchomości wobec których toczy się w organie centralnym postępowanie badające prawidłowość nabycia przez Skarb Państwa. Otóż takie postępowanie w organie centralnym toczy się dotychczas w ostatnim rzucie od 1994 roku. No a pan wojewoda z PIS-u - przyjaciel pana Jarosława, po wydaniu tej decyzji, przeniósł się był do PO. I poglądów nie zmienił ani o jotę. Aktualnie abyśmy mogli wznowić postępowanie, ci łajdacy żądają od nas aktualnego właścicielskiego wypisu z księgi wieczystej, a przecież ukradli nieruchomość i zbyli ja dzierżycielom robiącym tam lewe interesy /ci nie płacą w ogóle podatków/. No i jak byśmy mieli właścicielski wpis, to przecież żadne wznowienie urzędowe sprawy nie byłoby potrzebne, to są kpiny w żywe oczy, ale kpiny które te "sądy" i ta "władza" wydaje nam oficjalnie. No i jest tak, że w związku z tym mamy na karku stada "dziwnych" ludzi. Nawet nam ostatnio napisali, że nas będą w jakiejś wyimaginowanej drobnej sprawie "detektywi" śledzić. Pretekst do zbyt widocznej inwigilacji... Były włamania do naszych mieszkań, oczywiście jest inwigilacja na każdym kroku, śledzenia od lat na ulicach, listy i przesyłki noszą wyraźne ślady otwierania po drodze, zastraszanie przez telefon i domofon, jacyś dziwni ludzie pod pozorem różnych rzeczy koniecznie chcą "badać" nasze mieszkania, wyrzucają nas z pracy i powodują, że pomimo kompetencji niekiedy znacznie większych niż posiadają bez problemu zatrudniani inni ludzie, nie możemy się praktycznie nigdzie w tym kraju zatrudnić w swoim zawodzie /względnie są piramidalne z tym kłopoty/ i mnóstwo podobnych rzeczy. Normalka, robią to na oczach zastraszonych świadków - którzy nam po cichutku współczują a otwarcie milczą, bo się boją o swój własny byt... Otóż sądzę, że z jednej strony "przyzwyczaili się do naszej własności" a z drugiej strony podobnie dręczą innych ziemian czy ich potomków, bo to była najbardziej patriotyczna warstwa narodu. ONI boją się prawdziwych inteligentnych patriotycznych elit, bo gdyby takie odżyły /jako posesjonaci odżyliby dla pożytku ojczyzny raczej szybko a tak w nędzy walczą o codzienny byt i ani im w głowie co innego, bo w biedzie rodzina jest pierwsza/, to marny los tych pokazywanych wykolejeńców, którzy nie wytrzymując psychicznie ciśnienia nagłego wzbogacenia i "zaszczytów" wpadli w nieodwracalny obłęd i teraz robią za "celebrytów", którzy normalnie musieliby wstąpić do szeregu i to raczej na jego szarym końcu. ONI wiedzą o tym i dlatego z całej siły blokują odrodzenie się elit. Dlatego za wszelką cenę potomkowie ziemian mają żyć w Polsce w nędzy albo emigrować na zawsze. To jest po prostu państwo złodziei i agentów. A fakt, że wszędzie jest tych agentów zatrzęsienie, też nie dziwi, chociaż Jezus pod pewnym jedynym względem miał jednak nieco łatwiej. Bo miał koło siebie tylko jednego Judasza, a my mamy ich zdrajców całe stada. Na pewno więcej zdrajców jak nie-zdrajców. Moim zdaniem dla Polski nie ma już żadnej nadziei. Ona ma zginąć na zawsze. Wkrótce prawdopodobnie zniknie z map świata na zawsze. Ewidentnie z woli większości własnego ludu. Krzyżyk na drogę.
sigma

sigma

01.12.2011 19:26

Dodane przez WJD w odpowiedzi na Wszystko dobrze, ale malutka uwaga.

Słuszna uwaga w sprawie prymasa - już mi się te wszystkie tewusy mylą;)
Te zawłaszczone szlachckie majątki to jest skandal; znam przypadek, w którym  wielkość areału nie przekraczała 50 ha, a mimo to został znacjonalizowany, a właściciele wypędzeni bez prawa powrotu. A byli to ludzie wielkiej zacności, prawdziwi polscy patrioci, bardzo szanowani przez mieszkańców.
Domyślny avatar

WJD

01.12.2011 20:33

Dodane przez sigma w odpowiedzi na Słuszna uwaga w sprawie

Nie licząc zabudowań, które właściciel - bardzo znany polski architekt sam wznosił przed wojną za własne środki. Nie wszystkie dotrwały, część ONI uznali za zabytki a część w czasach PRL-u zburzyli. Tam w czasie wojny właściciele z powodzeniem ukrywali Żydów i to nawet razem z dobytkiem, a rzecz się działa tuż pod nosem Niemców /rodzina ta słynęła z kawalerskiej fantazji/, którym znaczna część jednego budynku była wynajmowana. W lecie 1945 roku "nieznani sprawcy" zamordowali siekierami przechowywaną tam żydowską rodzinę wynajętą w charakterze administratorów. Malutkiego dziecka nawet nie oszczędzili. Dzisiaj mało kto wie, że bezpośrednio po wojnie Żydzi mieli całkiem spore kłopoty z przetrwaniem i wielu nadal się ukrywało - byli mordowani czy okradani przez "nieznanych sprawców", zaś Polacy, którzy ich ukrywali w czasie okupacji i bezpośrednio po niej, mieli potem bardzo poważne kłopoty jako potencjalnie niebezpieczni "wrogowie ludu". Ale kto widział potworny koszmar tych przez dekadę wyjętych spod prawa ludzi, to jak miał serce w piersi, to nie mógł był im nie pomagać przetrwać. Ukradli to decydenci w 1952 roku na podstawie dekretu o wywłaszczeniu nieruchomości używanych w czasie wojny na cele użyteczności publicznej. Tyle, że tam nic takiego oczywiście - żadna tam użyteczność publiczna - nie miało miejsca. No, ale nieruchomość jest malowniczo położona i złodziejom trudno się z nią rozstać. Moje uszanowanie !

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 130
Liczba wyświetleń: 938,368
Liczba komentarzy: 1,013

Ostatnie wpisy blogera

  • Cenzura w mediach rzekomo niezaleznych
  • Ks. Stanisław Małkowski GLORIA VICTIS!
  • PRAWIE MILIARD ZAMORDOWANYCH - ABORCJE DO SIERPNIA 2012

Moje ostatnie komentarze

  • Szlag by to trafił,  znowu będziemy mieli siedzibę Gestapo na Alei Szucha;(
  • Jak tam jest z kontaktami innymi nie mam informacji, ale z Pańskiego CV wynika, ze  jakiś czas był Pan członkiem PZPR. Widocznie to był ten formujący okres zycia;)
  • Pod każdą notką muszą znajdować się hasła, które się do niej odnoszą. Jeżeli potem ktoś szuka informacji np. na temat  okaleczeń poszczepiennych, wrzuca na google'a hasło "szczepionki", "…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Oświadczenie woli o odmowie szczepienia – dla SANEPIDU
  • Dr Jerzy Jaśkowski, Fluor - cichy zabójca
  • SZCZEPIONKI - MIT, W KTÓRY POWOLI PRZESTAJEMY WIERZYĆ

Ostatnio komentowane

  • Trivium, Odnośnie kasy to proszę zajrzeć na to: https://i.imgur.com/zmYlSIy.jpg Jak można przeczytać, granty wypłacone przez Legał Aid Board miały trafiać bezpośrednio do Szkoły Medycznej Royal Free…
  • Trivium, Ciekawe skąd wziąłeś to pomówienia? Bo na pewno nie z tej słynnej publikacji. Jakbyś zadał sobie choć trochę trudu nie powtarzałbyś medialnego czarnego PR na ten temat.  Lancet wycofał badanie…
  • Trivium, Fluorek z perspektywy profesjonalistów: pełne medyczne oskarżenie – Fluoride Action Network https://www.youtube.com/… Fluorek i tarczyca Obawy związane z fluorem i jego oddziaływaniem na tarczycę są…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności