Jednostka, polityka, społeczeństwo - kilka słów o nas samych

Nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie!

To na wskroś mądre znaczeniowo stwierdzenie nieprzypadkowo jest fundamentalną podstawą współczesnego sądownictwa.

Ale nie tylko. Rozszerzając jego znaczenie można wskazać, ze jest podstawą współczesnej demokracji a implikacje jego rzeczywistej realizacji są koniecznymi do prawidłowego rozwoju każdego człowieka.

Bo czymże jak nie skutkiem tej jego rzeczywistej (w szerokim znaczeniu) realizacji jest pluralizm i istnienie partii politycznych, a tym samym samym wolnych wyborów i funkcjonowania zasady demokratycznego trójpodziału władzy?  A w odniesieniu do jednostki cały proces jej wychowania (rodzice) a później dokonywanych przez nią wyborów życiowych określających jej  miejsce i znaczenie w społeczeństwie? Społeczeństwie, w ramach którego ukształtowane zostały podstawowe zasady wzajemnego współistnienia jednostek i ich grup.

W sensie społeczno-politycznym skutkiem jej podważania i eliminacji było powstawanie wszelkich totalitaryzmów i autorytaryzmów, w sensie zaś indywidualnym jest źródłem wszelkich patologii, przestępstw czy przemocy.

Człowiek ze swojej natury nie lubi być oceniany (sądzony) przez innych. Jest egoistą, kompletni altruiści są wyjątkiem. Jego dobro własne jest nadrzędnym wobec wszystkiego innego. Ta cecha jest oczywiście przenoszona też na tworzone przez niego społeczne grupy oraz "stada", w których funkcjonuje. Czy jest to rodzina, partia polityczna, własna firma, organizacja dobroczynna, kościół, etc.

Ten właśnie egoizm i dbałość o własnego siebie (grupę) rodzi pokusę narzucania swojej woli innym. Skłania do podejmowania wobec innych działań, które w konsekwencji mają nieść dla niej korzyść. Człowiek zbudował cały zestaw środków i instrumentów, przy pomocy których tę korzyść chce osiągnąć.  Począwszy od takich jak: przekonywanie, perswadowanie, udowadnianie, pozyskiwanie, poprzez budowę norm prawnych i moralnych, instytucji nacisku oraz przymusu, aż po -  w ostatecznej formie - eliminowanie, unicestwianie jakichkolwiek zagrożeń mogących wpływać na niemożność uzyskania owej korzyści (wojna, morderstwo) . Mało tego ludzie i ich grupy są w stanie nawet kreować nieistniejące zagrożenia, których likwidacja pozwoli utrzymać, zwiększyć lub zmaksymalizować ową subiektywną korzyść.

Ale homo sapiens jest też istota rozumną! Ta jego unikalność i wyjątkowość pozwala mu na ciągły rozwój, jest motorem postępu techniczno-technologicznego, budowy cywilizacji. Pozwala też na zrozumienie trywialnie podstawowego faktu: jego egoizm nie jest jedynym! Na świcie są miliardy podobnych do niego egoistów dążących do uzyskania i maksymalizacji własnych korzyści, które jednocześnie w mniejszym lub większym stopniu ograniczają możliwości owej maksymalizacji jego własnych. Z tego też wynika zdanie sobie sprawy z równie oczywistych faktów: niemożności uzyskania przez niego własnych korzyści skończenie dla niego absolutnych, a hipotetyczne osiągnięcie tego absolutyzmu w konsekwencji byłoby jego samounicestwieniem.

Zrozumienie powyższych prawidłowości zmusza więc jednostkę do współistnienia z innymi jednostkami, rodzi pluralizm, consensus oraz tolerowanie innych. Rodzi też  konieczność rezygnacji z części własnych korzyści i uzasadnia celowość poddawania się opiniom, ocenom i sądom innych.

Dla przeżycia i samego faktu istnienia jednostka potrzebuje więc innych ludzi.  Stąd tak ważne jest dla nas posiadanie np. prawdziwych przyjaciół mogących nas ocenić, osądzić, dać radę i pomoc, a tym samym uchronić nas przed samounicestwieniem (niekoniecznie w sensie fizycznym ale też indelektualno-emocjonalnym). W kategorii społeczeństw i państw ludzkość, zabezpieczając się właśnie przed całkowitym upadkiem, stworzyła zasady wzajemnego współistnienia, które współcześnie nazywamy demokracją. I dlatego też jej fundamentalną zasadą jest możność dokonywania przez nas ocen i sądów zachowań i działań innych.

Warto o tym pamiętać obserwując otaczający nas świat i mechanizmy jego funkcjonowania. Warto o tym pamiętać zastanawiając się, czy jest możliwym dokonanie sprawiedliwej oceny własnych działań przez samego siebie (np. w kontekście sądzenia przez siebie własnych przewinień - vide: czy Komisja Śledcza, w której PO ma swojego przedstawiciela) . Warto o tym pamiętać powstrzymując się przed krytykowaniem własnych przywódców oraz ugrupowań politycznych w imię niezbędności utrzymywania ich krystaliczności. Czyż nie jest to czasem działanie powodujące w konsekwencji ich proces samounicestwienia? Warto też o tym pamiętać śledząc działania mediów i dziennikarzy zwracając uwagę na ich dążność do maksymalizacji własnych korzyści. Czyż możliwym jest żeby działali Oni wbrew sobie, niszcząc i pokazując niegodziwości tych, od których zależy ich funkcjonowanie? (vide: czy możliwym jest bycie uczciwym dziennikarzem, jeżeli otrzymuje się wynagrodzenie za swój tekst?).

I na koniec warto o tym pamiętać oceniając zachowania określonych grup ludzi, a szczególnie instytucji i funkcjonariuszy państwowych. Bo jeżeli celem ich funkcjonowania jest maksymalizacja ich egoistycznych korzyści dająca w konsekwencji rozwój Ojczyzny, Polski i Narodu (który reprezentują), to warto ich wspierać, krytykować, oceniać, dawać rady i w konsekwencji na nich głosować. W przeciwnym razie - kiedy maksymalizacja ich egoistycznych korzyści powoduje osłabienie Ojczyzny, Polski i Narodu a tym samym nas wszystkich - należy uczynić wszystko (prawnie dozwolone), aby nie mieli możliwości funkcjonowania - jako nasi reprezentanci - na scenie politycznej.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika mjk1

28-07-2019 [10:32] - mjk1 | Link:

Nic odkrywczego o jednostce, polityce i społeczeństwie Pan nie napisał a o nas samych ani słowa. Może dlatego, że przyjął Pan założenie, że nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie. Błędne założenie. Każdy powinien być przede wszystkim sędzią we własnej sprawie, pod jednym wszakże warunkiem, że będzie, jak każdy sędzia być powinien, sędzią surowym i sprawiedliwym. Surowym i sprawiedliwym wobec samego siebie. Spróbuję więc być sędzią we własnej sprawie a Pan oceni, czy jestem surowy i sprawiedliwy.
Każe społeczeństwo potrafi stworzyć tylko takie państwo, jakie samo jest. Nie jesteśmy pod tym względem żadnym wyjątkiem a wręcz wzorcowym przykładem. Cyprian Kamil Norwid, który choć tworzył w epoce romantyzmu, nie był romantykiem a realistą i twierdził, że: „Narodem jesteśmy żadnym”. Czy miał rację możemy się przekonać na podstawie tego, jakie Państwo (Państwa) stworzyliśmy. Po micie najdłuższej wojny nowoczesnej Europy, stworzyliśmy największe dziadostwo ówczesnej Europy, które do końca swoich dni, nie osiągnęło poziomu rozwoju z okresu zaborów. W żadnym z zaborów.  Po wojnie odbudowaliśmy kraj ze zniszczeń. Nie komuniści a nasi dziadkowie i rodzice ciężką pracą odbudowali i rozwinęli kraj tak, że stał się ósma potęgą gospodarczą Świata. Niestety gospodarka pracował na potrzeby kogoś innego a nie własnego społeczeństwa. Na to jednak nie mieliśmy wpływu a rodzice i dziadkowie mówili nam, że trzeba pracować dla ojczyzny, bo komunizm kiedyś się skończy i wszystko co zbudujemy będzie służyło wolnej Polsce i nam samym, byle tylko nie powtórzylibyśmy błędu z 1918r. I co zrobiliśmy, jak już odzyskaliśmy wolność? Przywróciliśmy w pełni to sanacyjne dziadostwo a wszystko to, co zbudowali nasi dziadkowie i rodzice  zniszczyliśmy i pozwolili rozkraść. Dalej więc nie jesteśmy żadnym narodem. Jesteśmy zbieraniną drobnych cwaniaczków, gdzie każdy jeden chce być sprytniejszy od drugiego. Tacy więc jacy jesteśmy, takie też zbudowaliśmy Państwo.
 

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

28-07-2019 [11:47] - krzysztofjaw | Link:

Pozwoli Pan, że się z Panem nie zgodzę. Człowiek jest z natury egoistą (są tylko wyjątki) i zawsze będzie oceniał daną sytuację subiektywnie w odniesieniu do własnych korzyści lub uniknięcia odpowiedzialność za popełnione czyny. Naprawdę to jest większość, bo raczej mało jest osób, które same siebie krytykują i osądzają. Dlatego np. jest przepis, który pozwala na odmawianie wypowiedzi potencjalnemu skazańcowi, jeżeli mogłoby to go oczernić, podobnie jest z osobami najbliższymi. Nie przypadkiem taki przepis się znalazł. 
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika tricolour

28-07-2019 [13:01] - tricolour | Link:

Niestety zgodził się Pan ze słowami poprzednika twierdzeniem, że każdy jest egoistą.

Z powodu egoizmu, psiocząc na Niemców, jeździmy ich zlomem wielbiąc ten stan w niebogłosy, bo niemieckie jest dobre. Wielki patriota NB - Andy chwalił sie kupowaniem masła (polskiego) w Auchanie, poniewaz jego patriotyzm nie dostrzega źródła niskiej ceny, czyli okradania polskiego producenta. To jest właśnie egoizm: kupiłem tanio, nieważne, że kradzione.

Mozna tak ze wszystkim, z każdą z 70 miliardów zlotowek tylko biedry i Lidla, ktorych dobrowolne finansowanie przez cenowych egoistów doprowadziło do upadku polskiego handlu.

Wspomnianym egoizmem udowodnił Pan tezę Norwida. 

Obrazek użytkownika Jabe

28-07-2019 [14:21] - Jabe | Link:

Okradania? Ma Pan pojęcie, co znaczy to słowo?

Obrazek użytkownika tricolour

28-07-2019 [16:33] - tricolour | Link:

Tak, mam pojęcie. Jeżeli dostawca ma termin płatności równy 180 dni, a na dodatek ma zabrać niesprzedany towar, to jest to - w mojej ocenie - złodziejstwo.

Obrazek użytkownika Jabe

28-07-2019 [18:25] - Jabe | Link:

Mnie chodziło o znaczenie tego słowa, a nie o Pańskie emocje.

Obrazek użytkownika Czesław2

28-07-2019 [20:16] - Czesław2 | Link:

Wymuszony kredyt przez odroczenie terminu płatności o pół roku to jest złodziejstwo. Ma Pan inną definicję kradzieży? Złodziejstwem jest także rezerwa cząstkowe. Też ma Pan wątpliwości?

Obrazek użytkownika Jabe

29-07-2019 [06:22] - Jabe | Link:

Wymuszenie czy kradzież?

Obrazek użytkownika Czesław2

29-07-2019 [08:15] - Czesław2 | Link:

Prawnicza nowomowa nie interesuje mnie.

Obrazek użytkownika Jabe

29-07-2019 [11:37] - Jabe | Link:

Terminologię wypracowywano przez tysiąclecia.

Obrazek użytkownika Czesław2

30-07-2019 [13:21] - Czesław2 | Link:

@Jabe 11:37 Przez tysiąclecia kradzieży.

Obrazek użytkownika tricolour

28-07-2019 [23:38] - tricolour | Link:

@Jabe

Emocje to bylyby wtedy gdybym napisał, ze mi smutno lub wesoło z powodu złodziejstwa. Ocena nie jest uczuciem tylko czynem.

Obrazek użytkownika Jabe

29-07-2019 [07:27] - Jabe | Link:

Taka opinia bierze się z emocji, nie z trzeźwej oceny sytuacji, bo to, że kontrahenci wymagają kredytowania przez zwłokę w zapłacie, nie oznacza, że mamy do czynienia z kradzieżą, Nie byłaby to kradzież, nawet gdyby łamali przy tym umowę.

Obrazek użytkownika tricolour

29-07-2019 [11:31] - tricolour | Link:

@Jabe

Umowa na zasadzie "daj na 180 dni lub nie biorę" to nie jest umowa tylko szantaż. Zwłoka 180 dni to nie jest odroczony termin płatności tylko zmuszenie do zapłacenia podatków za pol roku przy braku platnosci za opodatkowany towar.

Jesli zastosowanie tego machanizmu skutkuje upadkiem konkurencji (krajowej) to calosc pomyslu jest kradzieżą.

Myslac po Twojemu: babcia z Alzheimerem dobrowolnie przynoszaca kasę na wnuczka to nie kradzież.

Obrazek użytkownika Jabe

29-07-2019 [12:20] - Jabe | Link:

1. Szantaż zakłada działanie bezprawne.
2. Do płacenia podatków za przyszły zarobek zmusza państwo.
3. Zastosowanie tego mechanizmu może skutkować upadkiem dostawców, natomiast uczciwą konkurencję promuje.
4. Przykład z babcią zupełnie chybiony.
 

Obrazek użytkownika tricolour

30-07-2019 [09:02] - tricolour | Link:

@Jabe

W sumie troche na to czekalem wiec przyklad z babcią jest wręcz idealny: Alzheimer jest zwykłą chorobą, namawianie na darowiznę jest legalne, klamanie o wnuczku jest nielegalne, ale trzeba przecież uwazac i nie dać się podejść. Metoda na wnuczka jest kradzieżą, choć elementy składowe nie.

Taką samą kradzieżą jest wykorzystanie mechanizmów panstwowych, by zniszczyc krajową konkurencje, bo celem jest nieetyczne przejecie cudzych dochodów.

Mam wrażenie, ze nie umiesz dokonac syntezy zjawisk.

Obrazek użytkownika Jabe

30-07-2019 [10:11] - Jabe | Link:

Mowa o wyłudzeniu, nie kradzieży. Jeśli chcemy uniknąć plebejskiej połajanki, powinniśmy nazywać rzeczy po imieniu.

Mechanizmy państwowe narzuca władza i to ona za rezultaty powinna odpowiadać. Jakoś się w tym kraju utarło, że od władzy się niczego nie wymaga, bo wiadomo, jaka jest.

Jak już wspomniałem, konkurencji, która uczciwie traktuje kooperantów, w ten sposób nie niszczy się, a wręcz promuje.

Nie wszystko, co jest nieetyczne, jest nielegalne, a w szczególności jest złodziejstwem.

Obrazek użytkownika tricolour

30-07-2019 [11:40] - tricolour | Link:

Ok. Zgoda, nie kradzież, a oszustwo (w kodeksie karnym definiowane jest oszustwo, nie wyłudzenie). Jeśli oszustwo, to o tyle "lepiej" że to pojęcie szersze, bo systemowe.

Obrazek użytkownika Ludomir

28-07-2019 [14:39] - Ludomir | Link:

Upadek Państwa Polskiego,dziadostwo i nędzę szalenie patriotycznie patriotyczni patrioci czyli zatroskani o los Polski blogerzy i ich  komentatorzy zapewne obserwują z oddala,np. z Antypodów czy Ameryki, dokąd "za chlebem" wywędrowali jeszcze za komuny i nawet nie mają teraz  najmniejszej skali porównawczej jak było, a jak teraz jest. Więc filozofują na potęgę, acz mało odkrywczo. Żenada,panowie,żenada - przyjedźcie do kraju nad Wisłą i zobaczcie tę nędzę i upadek na własne oczy.

Obrazek użytkownika Ludomir

28-07-2019 [14:44] - Ludomir | Link:

Upadek Państwa Polskiego,dziadostwo i nędzę szalenie patriotycznie patriotyczni patrioci czyli zatroskani o los Polski blogerzy i ich  komentatorzy zapewne obserwują z oddala,np. z Antypodów czy Ameryki, dokąd "za chlebem" wywędrowali jeszcze za komuny i nawet nie mają teraz  najmniejszej skali porównawczej jak było, a jak teraz jest. Więc filozofują na potęgę, acz mało odkrywczo. Żenada,panowie,żenada - przyjedźcie do kraju nad Wisłą i zobaczcie tę nędzę i upadek na własne oczy.