Ilekroć czytam moją ulubioną lekturę - pamiętniki , zawsze jednym z najsmutniejszych wspomnień jest Wigilia spędzona z dala od domu – na Syberii, w więzieniu, na emigracji.
Jest to święto tak głęboko rodzinne, tak zakorzenione w naszej tradycji, że sama myśl o dobrowolnym spędzaniu go gdzieś z dala od domu może zrodzić się li tylko w umyśle jakiejś istoty wypranej z podstawowych cech człowieczeństwa.
Posłuchajmy „Wigilii na Syberii” Jacka Kaczmarskiego
http://www.youtube.com/w…
i podpiszmy petycję o zwolnienie Piotra Staruchowicza z Aresztu Śledczego w Białołęce
http://www.petycjeonline…
Bowiem pomimo zakończenia przesłuchania stron Piotr Staruchowicz nadal przebywa w Białołęce. Ostatnio bezzasadnie zastosowano wobec niego przedłużenie aresztu o dalsze trzy miesiące.
To świństwo, żeby niewinny człowiek spędzał Boże Narodzenie w więzieniu.
Wiem, że walka to nierówna, bo z aparatem państwowym, jak głosi pieśń gminna, nikt nie wygrał. Jednak Iza Brodacka-Falzmann w notce pt.” Kazus: mur wyścigowy” podała cały szereg spraw, które udało się wygrać.
„We wszystkich tych sprawach obywatele byli traktowani jak mierzwa. Nikt nie liczył się z ich zdaniem. Jeżeli udało się je wygrać to tylko dlatego, że zainteresowani nie zrezygnowali z nierównej walki.”
Nie rezygnujmy z nierównej walki.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4532
Za to kochamy śpiewać kolędy i pastorałki odkrywane gdzieś w archiwach nut przez chóry. Ostatnio takim odkryciem stała się dla nas "Zaśnij, Jezuniu" w wykonaniu Capelli Gedanensis. Niestety, nie znalazłam linka na Capellę, ale może ten dziecięcy chór też trochę oddaje urodę tej kolędy:
http://www.youtube.com/w…
Ale prawdę mówiąc, wątpię, aby oni choćby raz w roku, po północy, umieli coś powiedzieć do rzeczy
Biuro interwencyjne p.Romaszewskiej d/s osób poszkodowanych politycznie ma rozpocząć prace chyba w lutym i na pewno sprawą się zajmie.