Likwidacja lichwy ?? Ustawowa rzecz jasna...

Pojawiły się zajawki o likwidacji lichwy w Polsce...oczywiście sporo wyrazów poparcia i radości jak to będzie fajnie bo bandyckie warunki na jakich dotąd działał rynek szaroge człowieka który ledwo wiązał koniec z końcem wołał o pomstę do nieba. Poczytałe tu i ówdzie...przeczytałem dzisiejszt tekst Gospodarza i olśnienie. Tak. Ktoś serio, siły tajemne pozwalają nam robić produkcję a nawet rozwijać się...przekop, mierzeji wiślanej, autotrada Via Karpatia, port w Elblągu...inwestycje... no i wspomniana wyżej ustawowa likwidacja lichwy.
Jeżli ktoś uwierzy, że ustawowo można zlikwidować lichwę to jest głównie ktosiu który także uwierzy, że ustawowo można określi, że wszyscy mają być piękni, młodzi i bogaci. Gucio prawda... te głosy świadczą, że na rynek wejdą wkrótce poważne korporacje finansowe z pełną ofertą kredytów, pożyczek na warunkach zwanymi cywilizowanymi... zaś ustawa o której mowa, ma za zadanie uprzątnąć przedpole dla banksterskich interesów. Piniądze będzie można łatwo i szybko pozyskać bez zbędnych formalności w bankach czy też parabankach. Zaś instytucje które rządziły rynkiem szybkiego pieniądza albo się dostosują albo z tego rynku zostaną po prostu wyrugowane. To wiadomość dobra, idzie nowe rozdanie, takie rzeczy dzieją się latami, choć trzeba uważać i przypomnieć NEP w latach trzydziestych w państwie eksperymentalnym zwanym ZSRR. Teraz to widzę, to był eksperyment. Szkoda tylko, że miliony ludzkich istnień potraktowano jak świnki morskie... wracjąc do naszych baranów... jest szansa na względny spokój i poprawę dobrobytu w Polsce ale otwiera się nową pułapkę. Kredyt, szybki, łatwy i zwiększony dozór... 
Moim zdaniem za niedługi czas pojawi się oferta kredytowa na wiele dóbr dotychczas nie osiągalnych dla szarego człowieka, kredyty hipoteczne. Mieszkania, budownictwo a także rozwój infrastrutury... to bęzie łatwe i dostępne jak nigdy dotąd... oczywiście wszystko zabezpieczone cywilizowanymi warunkami a raczej "cywilizowanymi" po to aby połozyć na tym łapę... jak tylko coś nie halo to róóóżżżnieeee może być.
Tak jak wspomniałem, jeśli ktoś myśli, że ustawą zlikwiduje lichwę..to może ustawowo zwalczać niewłaściwe wschody i zachody słońca czy też pogoń kobiet za modą... robi się ciekawie... Czy nie jest to efekt, że siły tajemne zauważyły iż obecna władza jest lepszym gospodarzem ? Nie mówię tu w kategoriach patriotycznych, mówię to w kategoriach zysku dla sił tajemnych.
Pozostaje pytanie kto będzie dawcą kasy...ja stawiam na USA, które pozwoli pożywić się szkopom no i oczywiście najstarsza pożyczkowa nacja świata... ktoś im wyznaczył miejsce w szeregu zwłaszcza, że kapitał z USA też jest ich...
Kto mądry ten skorzysta... kto nie...ten straci wszystko...
Pożyjemy, zobaczymy...
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika angol

17-02-2019 [23:25] - angol | Link:

W szambie, miast je oczyscic,probuje sie w nowej ustawie ustalic ze jednak troche plyciej bedzie sie nuzac pozyczkobiorce. Uni piszac nowe warunki, robia nam laske.

Obrazek użytkownika izabela

18-02-2019 [08:22] - izabela | Link:

Przed wojną funkcjonowała ustawa, zgodnie z którą oprocentowanie pożyczki powyżej 10% było traktowane jako lichwa i karane. Lichwa to nie jest zjawisko przyrodnicze na które nie mamy wpływu. Pesymistyczny pogląd, że nie da się dekretami zwalczyć zła prowadziłby do wniosku, że nie ma sensu karać za morderstwo, za kradzież bo pomimo kar te przestępstwa i tak są popełniane. Faktem jest, że prohibicja zrodziła w USA przemyt alkoholu i być może gangsterstwo i trzeba się dobrze zastanowić czy zakaz zlikwiduje lichwę czy zwiększy podziemie parabankowe.  Z całą pewnością jest oczyszczane pole dla innych pożyczkodawców. Oby nie dla innych lichwiarzy.

Obrazek użytkownika mjk1

18-02-2019 [09:19] - mjk1 | Link:

„Przed wojną funkcjonowała ustawa, zgodnie z którą oprocentowanie pożyczki powyżej 10% było traktowane jako lichwa i karane”.
Wynika z tego, że to przedwojenne Państwo było lichwiarskie. Dokładnie lichwiarskie w dziesięciu procentach, ponieważ lichwą jest pożyczanie pieniędzy na jakikolwiek procent. W związku z tym, mam do Szanownej Pani pytanie: dlaczego wszystkie religie zakazywały lichwy? Nie zakazywały przecież pożyczania np. worka ziemniaków i oddania dwóch worków. Dlaczego więc zakazywały pożyczania akurat pieniędzy na procent?
Jeżeli chodzi natomiast o współczesne nasze Państwo, to jest ono też jak najbardziej lichwiarskie i wcale nie dlatego, że nie wprowadziło jakiejś ustawy anty lichwiarskiej. Jest lichwiarskie dlatego, że nie przestrzega prawa. Nie przestrzega obowiązującej konstytucji a dokładnie artykułu 227 punkt 1. Obawiam się jednak, że na pytanie, dlaczego wszystkie rządy po 1989 roku nie przestrzegają tego akurat artykułu Konstytucji, też Pani nie odpowie, choć zapewne doskonale zna Pani odpowiedź. Pozdrawiam Panią.  
 

Obrazek użytkownika gorylisko

18-02-2019 [10:01] - gorylisko | Link:

panie koleg...o tiaaaa religia...ten teges...ale życie sobiew koranie też stoi npisane, że procentów od wiernych się nie bierze... u żydów takoż samo ale jak się wgłebić to zawsze jakiś bakszysz trzeba dać...oczwiście to nie lichwa Boże broń... procenty to naturalna konsekwencja psucia pieniądza domieszkami mniej szlachetnymi do pieniądza kruszcowego... jak pan tak wierzysz w religijny aspekt lichwy to proponuję założyć bank...

Obrazek użytkownika mjk1

19-02-2019 [08:32] - mjk1 | Link:

Odpowiedź jakiej można było się spodziewać. Jeżeli nie potrafimy odpowiedzieć na proste pytanie, najlepiej zakpić z pytającego, czy ośmieszyć go. Większość nieuków tak postępuje niestety. Są jednak wyjątki. Pani Izabela, osoba na pewnym poziomie w przeciwieństwie do Pana, skorzystała z prawa do milczenia. Do rzeczy jednak. Nie tylko religie, ale także władcy, ci mądrzejsi oczywiście władcy, zabraniali pożyczania pieniędzy na procent, ponieważ pożyczanie pieniędzy na procent, to kradzież. Dlaczego kradzież? Dlatego, że pożyczone pieniądze można oddać. Nie można jednak oddać procentu od pożyczonych pieniędzy, bo tego procentu nie ma na rynku. Można tylko spłacić wysokość procentu, kosztem innego uczestnika rynku a to prowadzi do spirali zadłużenia a w ostatecznym efekcie do bankructwa całego społeczeństwa, czy też Państwa. Dlatego tych liczników: http://www.usdebtclock.org/world-debt-clock.html nie tylko nie można cofnąć. Tych liczników nie można nawet zatrzymać. Najlepszym na to przykładem, jest czwarty w tym zestawieniu, nasz zachodni sąsiad. Od kilku lat ma zrównoważony budżet ( nadwyżkę budżetową) a jego licznik jak się kręcił, tak kręci się nadal w coraz szybszym tempie.  
 

Obrazek użytkownika gorylisko

18-02-2019 [09:57] - gorylisko | Link:

problem w tym, że kredyt jako taki zawsze istniałw zdrowej gospodarce...czy to w postaci zboża pod zasiew czy to w postaci wypasu bydła, czy to w postaci odpracowania za dostarczone dobre... rzecz w tym, żeby istniała równowaga w ilości pieniądza  a towarami i usługami... na razie mamy coraz większy balon tzw. pieniądza fiducjarnego czyli krótko mówiąc za iluzję i na bazie tej iluzji grupa cwaniaków chce zrobić skoka na rzeczywoste towary posługująxc się iluzją... może powrót do pieniądza kruszcowego ma sens ?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

18-02-2019 [13:58] - Imć Waszeć | Link:

Pieniądz kruszcowy to jest powrót do tego samego ściekowego kanału lichwiarskiego. Oznacza on dokładnie tyle, że nie ma krów, domów i ziemi, a jest tylko i wyłącznie ich wirtualna wartość wyrażona w jakimś srebrze lub złocie w sztabkach ze znaczkiem. Czyli z matematycznego punktu widzenia, jeśli jakieś państwo nie posiada dostatecznej ilości kruszców wartościowych, potrzebnych na pokrycie wartości tych krów i ziemi, to część jego własności oraz fragment terytorium już teraz należy do innego państwa, które kruszce posiada w nadmiarze, tylko transakcja jeszcze "jest w fazie finalizacji" jak żydowskie uroszczenia. Jedynym uczciwym rodzajem pieniądza jest w takim przypadku coś w rodzaju pieniądz etykietowanego, czyli jak jak ja to już kiedyś opisywałem "zapisy" oraz "monety", przy okazji gdybania o idealnym systemie wirtualnej ekonomii dla gry MMO. Pozwolę sobie pójść śladem tej analogii. "Zapisy" tyczą się rozliczeń wewnętrznych, własności, ziemi, nieruchomości i zapłaty za pracę w danym "mieście". Zapisów nie można wywieźć z "miasta", gdyż stanowią jedynie odzwierciedlenie wewnętrznych układów majątkowych, posiadania, pracy, czy usług. Zaś "monety" są generowane co jakiś czas przez "magistrat" lub "uprzywilejowanych" (szlachta), a następnie przydzielane losowo lecz w miarę równomiernie w zamian za część "zapisów" w celu utrzymywania na odpowiednim poziomie wartości tychże "zapisów" (coś jak dywidenda spółki wypłacana w towarze, w Rosji np. pracownicy zakładów tekstylnych dostawali zapłatę w stanikach:). Ponieważ "monety" można sobie wsadzić w kieszeń, wywieść do innego "miasta" i tam nimi płacić, to ich wartość w rzeczy samej zawsze będzie nieco większa niż "zapisów". Za to "zapisy" przypominają trochę istniejący już dziś system "wypłaty pensji na konto". W ten sposób wszelkie pojęcia związane z walutą, porównywania wartości monet różnych "miast", inflacji, dewaluacji, rewaluacji, deprecjacji, aprecjacji, spekulacji, zostają w swoisty sposób otorbione za pomocą polityki wewnętrznej "miasta". Tym zajmie się już "bank" stojący centralnie w "mieście". Zostaje stworzony pewien rodzaj roboczego bufora pomiędzy warstwą "zapisów" a warstwą "monet", w którym można dokonywać wszelkich niezbędnych korekt, jak ilości pieniądza, wartości różnych towarów, usług, aktywów i pasywów, kursów, praw bicia "monet", itp. W ten sposób wartość waluty staje się w pewien sposób bardziej "wewnętrzna" i dużo odporniejsza na ataki spekulacyjne z zewnątrz przez jakichś żydów. Może ktoś kiedyś napisze taką grę, zamiast zachwycać się falowaniem futra na psie w Wiedźminie, co tylko zamienia karty graficzne w piecyki i pogłębia lewacki "efekt cieplarniany", a wtedy na modelu zobaczymy jak to działa w praktyce.