Jak nie idzie, to nie idzie - czarny piątek opozycji

1. Opozycja w Polsce, a szczególnie Platforma, Nowoczesna i PSL, nie potrafią przygotować żadnych pomysłów programowych, którymi byliby w stanie przekonywać do siebie nowych wyborców, więc całą energię skupiają na atakowaniu rządu Prawa i Sprawiedliwości i jego działań.

Atakowane są nawet takie posunięcia rządu, które nie powinny wzbudzać kontrowersji, bo służą wszystkim Polakom, albo też wzmacniają pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej.

Tak niestety było w przypadku działań rządu w sprawie utrzymania cen energii elektrycznej na poziomie z połowy roku 2018, ograniczenia populacji dzików w związku z wirusem ASF, czy organizacją międzynarodowej przez USA i Polskę w naszym kraju, dotyczącej sytuacji na Bliskim Wschodzie.

2. Przypomnijmy tylko, że pod koniec poprzedniego roku Parlament przyjął zmiany w ustawach pozwalające między innymi na obniżkę akcyzy z 20 zł na 5 zł za jedną megawatogodzinę (MWh), to jest około 2 mld zł obniżki w kosztach łącznych dla gospodarstw domowych, firm i innych podmiotów, a razem z podatkiem VAT, który był liczony od wyższej akcyzy, aż 2,5 mld zł.

Dodatkowo rząd zdecydował się zaproponować redukcję aż o 95 tzw. opłaty przejściowej, którą dostawcy energii obciążali rachunki odbiorców, co oznacza kolejne oszczędności szacowane na poziomie 1,5 mld zł.

Ponadto rząd uzyskał zgodę Komisji Europejskiej na sprzedaż dotąd „uśpionych” uprawnień do emisji CO2, co pozwoli uzyskać około 5 mld zł i środki te zostaną przeznaczone między innymi na rekompensaty dla spółek sprzedających energię elektryczną, ale także będzie wspierał zielone inwestycje, realizowane przez podmioty prywatne.

Dzięki przyjęciu przez Parlament tych propozycji rządu, mimo znaczącego wzrostu cen pozwoleń na emisję CO2 (wzrost z 3-4 euro za tonę CO2 jeszcze przed rokiem do blisko 25 euro za tonę pod koniec tego roku), nabywanych przez producentów energii elektrycznej w ramach tzw. europejskiego systemu handlu emisjami- EU ETS, nie będzie w Polsce wzrostu cen energii elektrycznej w roku 2019.

Prawie natychmiast posłowie opozycji, mimo, że głosowali w większości za takim przedłożeniem rządowym, zaczęli mnożyć wątpliwości, że rekompensaty dla spółek energetycznych są niedozwoloną pomocą publiczną i zostaną zakwestionowane przez Komisję Europejską.

3. Podobnie było z decyzjami ministrów ochrony środowiska i rolnictwa w sprawie odstrzałów dzików, które przez najbliższe trzy weekendy miały być realizowane na terenie kilku powiatów znajdujących w tzw. strefie buforowej w związku z wirusem ASF.

Ministerstwo ochrony środowiska razem z ministrem rolnictwa, chciały skoordynować ten odstrzał (a więc polowania miałyby być zorganizowane w tym samym czasie na dużym obszarze, aby zapobiec przemieszczaniu się dzików, do tych części naszego kraju, gdzie jeszcze wirus ASF nie wystąpił.

Wokół tych rutynowych polowań na dziki, mających zapobiegać rozszerzaniu się ASF w ciągu kilku dni zorganizowany został ogromny hejt, w który włączyła się spora część mediów, no i oczywiście politycy opozycji, ba nawet tacy, którzy w poprzednich rządach piastowali funkcje ministerialne.

4. W ostatni piątek Micke Pompeo amerykański sekretarz Stanu ogłosił w telewizyjnym wywiadzie, że w dniach 13-14 w Warszawie, USA i Polska będą współgospodarzami szczytu dotyczącego budowania pokoju i bezpieczeństwa na Bilskim Wschodzie.

I natychmiast opozycja ogłosiła, że polski rząd godząc się na organizację szczytu w Polsce, rozbija jedność unijną w sprawie sytuacji na Bliskim Wschodzie, co więcej narażamy się Iranowi.

W innej wersji krytyki opozycyjnej pojawiały się stwierdzenia, że nie jesteśmy żadnym współorganizatorem szczytu, a jedynie zabezpieczamy pomieszczenia dla obrad i catering dla uczestników.

5. W piątek okazało się jednak, że Komisja Europejska nie oczekuje ze strony polskiego rządu, notyfikacji ustawy pozwalającej na utrzymanie cen energii elektrycznej na dotychczasowym poziomie.

W piątek także korespondentka radia RMF FM w Brukseli poinformowała, że urzędnik Komisji Europejskiej stwierdził, że odstrzał dzików to niezbędny krok w celu ograniczenia agresywnego rozprzestrzeniania się w ostatnich miesiącach ASF w Polsce i w innych krajach UE oraz w celu ochrony unijnych rolników i konsumentów” i że „działania polskich władz zdaniem Komisji są zgodne z przepisami i zaleceniami podjętymi wcześniej przez kraje UE, a polski rząd realizuje je wręcz wzorowo”.    

Wreszcie także w piątek polskie ministerstwo spraw zagranicznych opublikowało komunikat, „że szczyt w Warszawie jest wyrazem strategicznego partnerstwa między USA i Polską służącego realizacji wspólnych interesów w obszarze promocji międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, co więcej, że będzie to najważniejsze wydarzenie międzynarodowe w naszym kraju od szczytu NATO, który odbył się w Warszawie w 2016 roku.

Wszystkie te wydarzenia nie poszły, więc po myśli opozycji, służą Polakom i Polsce, w związku z tym, to czarny piątek dla opozycji w naszym kraju.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

13-01-2019 [13:07] - zbieracz śmieci | Link:

Ojro pośle samozadowolenie to u polityka gorsze niż idotyzm bo jak na razie od dłuższgo czasu to opozyzja decyduje gdzie jest piłka i ktoo zagrywa co było do pewnego czasu specjalnością dobrej zmainy .Przegralismy z kornikiem tracąć dwóch ministrów i kilka innych jeszcze spraw.
Na dziś wsadzili nas na minę z rozpuszczona plotką o zarobkach w NBP -plotkom którym nie potraficie wiarygodnie zaprzeczyć i na dodatek chcecie sie zabrać za grzebanie w niezależności NBP co juz nie jest idiotyzmem ale kolejna wojną z UE bo czego jak czgo ale niezależności banków centralnych od wpływów rządów Komisja będzie broni,ć z zaciekłością jakiej jeszcze nie poznaliśmy i będą mieli rację.
Duda może sobie zazdrościć zarobków w NBP ale on nie ponosi takiej odpowiedzialności jak Prezes NBP i zarząd plus Rada Polityki Pieniężnej ,trzymac łapki przy szwach i tyle co nie znaczy ,że nie należy społeczeństwu wytłumaczyc dlaczego tak jest a ogół nie jest taki durny aby nie rozumieć ,że żąłądki sa jednakowe ale zarabiać wszyscy po równo to  w żadnym ustroju się nie da.
Dudzie się swoje zarobki nie podobają ,to mu wolno ale może zrezygnować i iść na lepsze ale gdybym to ja miał decydować to od słynnych wet nie dostał by na łapę wiecej niż najniższe wynagrodzenie .