Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Cena chleba II

Andrzej Owsiński, 28.12.2018
Z powodu suszy grozi nam wzrost cen przetworów zbożowych w tym też i chleba.
Kiedy przed ośmiu laty pisałem na temat ceny chleba ten problem wyglądał nieco inaczej niż dzisiaj, po prostu zmniejszyło się spożycie chleba, może nie tyle na rzecz „ciasteczek” ile na inne produkty w szczególności mięso, warzywa i owoce.
Dzisiaj nawet trudno powiedzieć czy to dobrze czy to źle, bowiem zmienia się jakość spożywanych produktów. Można przypomnieć czasy, kiedy chłop rankiem zjadał pajdę razowca popijając kubasem mleka i szedł w pole ciężko pracując na tej strawie do południa. Była to miara biedy, ale też i wartości tego pożywienia.
Dzisiaj przeciętnie stać nas na obfitsze śniadanie, tylko że wartość odżywcza spożywanych produktów różni się od tego co dawała nieskażona natura.
 
Spożycie chleba w Polsce spadało w szybkim tempie, jeszcze przed ośmiu laty było to około 6 kg miesięcznie na osobę, a dziś jest poniżej 4 kg / łącznie pieczywo/.
Jest jednak ciągle spora grupa ludności, dla której chleb stanowi podstawowy artykuł spożywczy.
Wg statystyki to przede wszystkim renciści i rolnicy, sądzę jednak, że dotyczy to głównie tej sporej, bo obejmującej niemal czwartą część ludności, grupy w której indywidualne dochody kształtują się poniżej tysiąca zł. miesięcznie na osobę.
I dla tej grupy cena chleba będzie miała w dalszym ciągu istotne znaczenie.
 
Z cenami przetworów zbożowych dzieją się dziwne rzeczy, przed ośmiu laty pisałem o tym, że przed wojną cena żyta wynosiła średnio 12 gr./kg, a kilogram chleba razowego można było kupić już za 18 gr. / w sklepach ogólnospożywczych 20 – 25 gr./, relacja zatem była 150 – 200 %, obecnie zaś te relacje kształtują się na poziomie około 1000 %, W roku 2018 cena skupu żyta wynosiła przeciętnie 54 zł/kwintal, czyli 54 gr./kg, przy cenie chleba nie niżej niż 5 zł./kg.
Praktycznie biorąc cena zboża ma się nijak do ceny chleba, na którą decydująco wpływają zupełnie inne elementy. Podobnie jest i z innymi produktami, chociażby z benzyną, która kosztowała taniej wtedy, gdy cena baryłki ropy przekraczała 100 USD niż teraz, kiedy jest znacznie tańsza /dzisiejsze notowanie 53 USD/.
 
Wg danych statystycznych Polska i tak należy do krajów o stosunkowo niskiej cenie chleba – 2,60 zł. bochenek /taką jednostkę podano bez wyjaśnienia ile to waży/.
Rozpiętość cen jest jednak niesamowita: - od 0,36 zł. w Uzbekistanie do przeszło 22 zł. w Lichtensteinie.
Czy na tej podstawie można powiedzieć: jak dobrze się powodzi ludziom w Uzbekistanie i jak źle w Lichtensteinie?
W ciemno można stwierdzić, że jest odwrotnie.
W Polsce z pewnością nie jesteśmy na poziomie Uzbekistanu, ale daleko nam jeszcze do Lichtensteinu i dlatego cena chleba nie może być ciągle jeszcze obojętna i wynikać wyłącznie z gry rynkowej.
Ta gra jest zresztą prowadzona przedziwnie, bowiem proces przetwarzania zboża na chleb nie jest ani skomplikowany, ani nie uległ jakimś kosztownym zmianom.
Można przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że od czasów przedwojennych niewiele się zmieniło. Zapewne należy uznać wzrost kosztów opału i robocizny, ale też i uwzględnić wzrost wydajności pracy, a zatem przyjąć, że jest to w sumie nie 200, a 300 %. W tych warunkach kilogram chleba razowego powinien kosztować 1,50 zł. a nie przeszło trzykrotnie więcej.
 
Mówimy o chlebie, bo tak się tradycyjnie utarło, że chleb jest podstawowym produktem spożywczym i powinien być dostępny dla każdego nawet najuboższego, ale przecież łamigłówka cenowa dotyczy ogromnej ilości produktów, których ceny dalece odbiegają od rzeczywistych kosztów wytworzenia i dystrybucji.
Ostatnio mieliśmy do czynienia z wyraźnym objawem prawdziwego mechanizmu regulowania rynku w postaci zakazu produkcji tanich żarówek.
Najprostszym wytłumaczeniem jest odpowiednie działanie ze strony producentów drogich żarówek wywołujące przychylność urzędnika.
Takich przyczyn wpływających na stosunki rynkowe jest mnóstwo, tylko że my musimy za to płacić i to niejednokrotnie znacznie więcej aniżeli na wyśrubowane podatki.
 
Olbrzymi aparat administracji publicznej zajmuje się głównie kontaktami między sobą zgodnie z zasadą Parkinsona, a sprawy regulacji rynkowych traktuje głównie jako przedmiot własnych satysfakcji, zamiast z pełnym uszanowaniem wolności rynku, przyjrzeć się jak dalece zmowa i zwykłe nadużycie wpływają na drenaż naszych kieszeni i uszczuplanie dochodów publicznych.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2167
Jabe

Jabe

28.12.2018 21:49

cena chleba nie może być ciągle jeszcze obojętna i wynikać wyłącznie z gry rynkowej. – Sugeruje Pan, żeby cenę chleba wyznaczać urzędowo, jak cenę prądu?
z pełnym uszanowaniem wolności rynku, przyjrzeć się jak dalece zmowa i zwykłe nadużycie wpływają na drenaż naszych kieszeni – Węszy Pan zmowę cenową piekarzy?
paparazzi

paparazzi

30.12.2018 18:01

Panie Owsiński, jak bylem  w Polsce trafiłem na kiermasz lokalnych produktów w małym miasteczku. Produkty spożywcze były z rożnych stron Polski a nawet z Litwy. Ja kupiłem chleb, razowca, twaróg lokalnego producenta i pomidory z ogródka. W domu ukroiłem pajdę razowca posmarowałem twarogiem wymieszanym  śmietaną i szczypiorkiem na to położyłem plastry pomidora "malinówka". Takiego jedzenia nie jadłem dawno. Roskosz podniebienia i przypomnienie dzieciństwa. Bardzo poważnie to mowie. Wszystkie  produkty produkowane metoda tradycyjna kosztują drożej niż np. chleb dmuchany powietrzem gdzie z 1 kg. można "utoczyc20 bochenków. Tak jest w USA. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Zunrin

31.12.2018 01:12

Jest tylko jeden duży problem. Ten przysłowiowy "chleb" to tak naprawdę wyrób chlebopodobny. Tego się jeść nie da. To coś nie ma żadnego porównania do chleba sprzed kilkunastu lat.
Andrzej Owsiński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 182
Liczba wyświetleń: 2,968,649
Liczba komentarzy: 5,489

Ostatnie wpisy blogera

  • Po śmierci Andrzeja Owsińskiego
  • Zmarł Andrzej Owsiński, autor tego bloga, 1 stycznia 2024 r.
  • Finis Poloniae et Europae

Moje ostatnie komentarze

  • Proszę bardzo, można dokonać przedruku, z zachowaniem wszelkich oczywistych zasad, naturalnie. Pozdrawiam.
  • Po pierwszej wojnie światowej budownictwo okrętowe w Szczecinie upadło całkowicie. Dlatego moje sformułowanie, że nie było przemysłu okrętowego jest prawdziwe, istniały obiekty stoczniowe dawnych…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów
  • Nie dajmy się skołować pół, lub ćwierćinteligentom
  • Uwagi na temat wypowiedzi o Tadeuszu Mazowieckim

Ostatnio komentowane

  • mada, Serdeczne kondolencje.
  • Jacek K. Matysiak, Panie Janie, gratuluję pięknego, mądrego Ojca, którego każdy chciałby mieć. Gratuluję też dobrych genów. R.I.P. Panie Andrzeju...
  • sake2020, Ojciec pana Jana byłby zasmucony widząc obecne zakusy likwidacji Instytutu Pileckiego przez ministra Sienkiewicza.Instytutowi zarzuca się ..zaciemnianie prawdy o zbrodniach Polski w czasie wojny.…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności