Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Czarny Marsz” a rodzina Ulmów. Ludzie! Co się z nami stało?

Lech Makowiecki, 24.03.2018
Nie rozumiem zupełnie idei „czarnego marszu”, który zdaje mi się „marszem ciemniaków”. Postęp w dziedzinie zapobiegania niepożądanej ciąży i powszechna dostępność środków antykoncepcyjnych powinny definitywnie rozwiązać problem niepożądanego poczęcia (o ile komuś to poczęcie burzy życiowe plany).

To już nie czasy mrocznej komuny! Plastry, tabletki, globulki, spiralki, krążki, prezerwatywy, kalendarzyki i co tam jeszcze wymyślono w tej materii są dziś na wyciagnięcie ręki! I trzeba być bardzo nieodpowiedzialną/nieodpowiedzialnym, żeby – przy dość swobodnym trybie prowadzenia się – liczyć na szczęście. Uczynienie z aborcji ostatecznego „środka antykoncepcynego” (lub raczej – rzezi niewinniątek) jest dość drastyczne i dla organizmu kobiety, i dla jej psychiki. I nie najlepiej świadczy o dojrzałości/rozsądku/inteligencji „czarnomaszerujących” niewiast i facetów.

Przypadek ciąży z gwałtu (jakkolwiek by oceniać usuwanie całkiem zdrowego płodu) – nie jest przedmiotem sporu. Obowiązujące prawo reguluje ten przypadek; maszerowanie w tym celu nie ma więc żadnego sensu.

Badania prenatalne – ten cud medycyny – pozwoliły nam wcześniej określić potencjalne zagrożenia dla zdrowia nienarodzonego dziecka. Pomijam sprawę pomyłek medycznych; znane są liczne przypadki narodzin – mimo fatalnej diagnozy – zupełnie zdrowych dzieci. Jest jeszcze problem ewentualnych nadużyć. Pokusa, by w skrajnych przypadkach naginać wyniki badań w kierunku aborcji jest wielka.

Jedno, co powinno się zdecydowanie zmienić – to większa pomoc państwa w przypadku urodzenia upośledzonego dziecka. Dziś rodzice chorego maleństwa sami borykają się ze swym problemem. Zwykle dla matki jest to koniec realizacji jej życiowych planów. Ale akurat transparentów żądających wsparcia dla rodzin w tej materii nie dojrzałem w tym czarnym zbiegowisku...

Swego czasu Ronald Reagan trafnie zauważył, że najgłośniej domagają się aborcji ci, którzy sami mieli szczęście już się urodzić... Ciekawe, jak dziś rodzice patrzą na swe demonstrujące w czarnych marszach potomstwo. Może żałują, że jakiś czas temu nie byli równie „nowocześni”?

Tak się jakoś zbiegły aborcyjne mitingi ze świętem Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Ludzie chyba byli wtedy lepsi. Dla nich każde życie warte było poświęceń.

Kiedy pomyślę o wielodzietnej rodzinie Ulmów, nachodzą mnie smutne refleksje. Tak cudowni, piękni duchem, wrażliwi rodzice i dobrzy ludzie wychowaliby na pewno równie wspaniałe dzieci. Niestety, nie było im to dane. Zapewne przeżyliby szok, gdyby przypadkiem ujrzeli dzisiejszy, rozpasany, aborcyjny sabat czarownic.

Ludzie! Co się z nami stało?


W dniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką przypominam wiersz z tomiku „Pro publico bono” pt.

HOLOCAUST

Czasami widzę we śnie twarze bezimienne
Mężczyzn, dzieci, i niewiast, i kobiet brzemiennych.
Długi kondukt pasiaków, wiatrem cerowanych...
Idą ku przeznaczeniu – śmierci darowani –
Jak ofiara dla bóstwa, krwawy hołd tyranom,
Nawóz, co ma użyźnić ziemię nowych panów...

Jeszcze nie wierzą w fatum... Jeszcze się trzymają...
Tulą swe niemowlęta... Starszym paść nie dają...
Jeszcze rwą się do życia młode, prężne ciała;
„Lat dwadzieścia i koniec? Nie tak to być miało!”

Kipi, wybucha w niebo skowyt o istnienie:
„Pozwólcie nam TU pożyć! Może TAM nic nie ma?!
Co nam zrobić, by przetrwać? Jak się nam odmienić?
To nie może się skończyć! Nie tak! Nie w tej ziemi!!!”

***

Krótka chwila – do strzału – tak cudnie smakuje...
Oddech w piersi wstrzymany – gdy cyklon się snuje –
Nie zatrzyma złej śmierci; troszkę ją oddali.
Życie gaśnie za życiem, jak fala za falą...
***

Sen przerwany w połowie. Serce w piersi wali.
Mokra od potu pościel. Papieros się pali.
Koszmar odpływa w nicość. Powraca myślenie.
Pamięć o hekatombie. I cud ocalenia...

Żyjesz, bo twoich przodków w domu swym ktoś ukrył.
Żyjesz, bo krwią tych ludzi los twe życie kupił.
Żyjesz, by dać świadectwo porachunkom starym.
Żyjesz! Więc nigdy nie myl kata i ofiary...


A z cyklu – znalezione w sieci – radosne „Pieluszki” z płyty „Ja jestem twój dom”.
Napisane podczas oczekiwania na wieści za szpitala, czy urodził się chłopiec, czy dziewczynka (w PRL to była zawsze niespodzianka). I w czasach, gdy o pampersach nawet się nam nie śniło

https://www.youtube.com/watch?v=BXWct9AgRSE
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4893
Domyślny avatar

xena2012

24.03.2018 16:28

A mnie w tym czarnym marszu dziwi niekonsekwencja protestujacych. Mówi się bowiem o możliwości aborcji chorego czy uposledzonego dziecka a transparenty gloszą żądania aborcji na życzenie.To nie są już niewielkie grupki ale masowe protesty koło których nie da się przejsc obojetnie.Protesty sa wymierzone przeciw PiS-owi,to kolejny pomysł opozycji na przejecie władzy,a nie troska o kobiety dlatego te wszystkie jalowe debaty telewizyjne okraszone wrzaskami feministek nie wnoszą nic do tematu.Dziwne,że milcza tu lekarerz,którzy powinni przedstawić jakie stopnie choroby da sie rozwiazać w łonie matki,na ile współczesna medycyna jest w stanie rozróżnić i okreslić ciężkie i nieuleczalne schorzenie nie gwarantujace życia poza organizmem matki.Pozostawienie takiego problemu politykom mija sie z celem,jest tylko atakiem perfidnie wymierzonym w PiS,który nie wiedzieć dlaczego własnie teraz chce go rozwiazywać.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

24.03.2018 16:42

Tak się to kończy, gdy uznaje się za inteligencję i od razu elitę każdego, kto wyrwie w jakiejś szkole papier, ale mentalność zachowuje po bazarze Różyckiego. Trudno tych wykształciuchów odróżnić od użytkowników przedwojennego magla.
jazgdyni

jazgdyni

25.03.2018 08:14

Witaj!
Cóż, ja mogę się tylko w całej rozciągłości z Tobą zgodzić. Lecz czy zdrowy rozsądek wygra z oszołomstwem? W Polsce?
A wiersz piękny i smutny.
Serdeczności
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

25.03.2018 18:49

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witaj!

Wiersz i piękny, i smutny. Ale przede wszystkim prawdziwy... Pisząc go nie sądziłem, że sprawy zajdą aż tak daleko...Pozdrawiam!
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

25.03.2018 21:07

Święte nasienie w gumowy woreczek?? Apage satans!!!
Domyślny avatar

ruisdael

26.03.2018 08:41

wielkopolski... ale o co Panu chodzi?
Lech Makowiecki
Nazwa bloga:
Ostatni Zayazd
Zawód:
Inżynier/Artysta
Miasto:
Trójmiasto

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,289,330
Liczba komentarzy: 3,405

Ostatnie wpisy blogera

  • Prawdziwa historia powinna być najważniejszym przedmiotem w szkole
  • „OGNIEM I KOLTEM”, czyli Sienkiewicz na Dzikim Zachodzie...
  • Patriotyzm czasu pokoju

Moje ostatnie komentarze

  • Autorze. Słowa, słowa, słowa... Dużo słów.A mnie nurtuje jedno tyko pytanie: kto stoi za Mentzenem...
  • @Nasz _Henry.Nie trzeba wyrzucać telefonu! Śp. Tadek Buraczewski, inżynier i bloger, pokazał nam kiedyś, ze wystarczy zawinąć komórkę  w srebrzystą folię (taką, jak do smażenia kaszanki na…
  • Byłem ostatnio w Toruniu na dwudniowym spotkaniu naukowym pt.Katolicy a transhumanizm:https://www.youtube.com/watch?v=p1xnOm5U0K0&t=44shttps://www.youtube.com/watch?v=ei6IwJ1tmzYWbrew pozorom nie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • ŻÓŁTA RASA ZALEJE ŚWIAT?
  • KAMIL STOCH NA DOPINGU? Groźba utraty złotych medali.
  • HOŁD RUSKI – ŚCISLE TAJNE PRZEZ POUFNE...

Ostatnio komentowane

  • Lech Makowiecki, @Grzegorz GPS ŚwiderskiWłaściwie to Stanisław August Poniatowski sprzedał Polskę za anulowanie swych prywatnych długów. O dziwo - niektórzy polscy wielmoże przyjmowali to wytłumaczenie. Długi należy…
  • Lech Makowiecki, @Jan1797Kompleks wobec tzw. Zachodu wynieśliśmy z PRL. Za poprzedniego rządu D. Tuska (przed 2015r.) napisałem o tym stosowny wierszyk:        CO SOBIE O NAS POMYŚLĄ?Nasi…
  • Jan1797, Współczesną pańszczyzną są kompleksy naszego społeczeństwa. To kompleksy zarówno śmieszne, jak i rozpoznawalne. Zapewne słabo opisane lub wcale i tu pięknie lokuje się ta notka. Tak Panie Poeto, nie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności