Chile zażądało od Polski zmiany w ustawodawstwie

Władze Republiki zażądały, by zmienić nowelę ustawy o IPN, gdyż jej uchwalenie „godzi w najżywotniejsze interesy RCh”. Polski premier odbył pilnie rozmowę ze swoim chilijskim odpowiednikiem, w wyniku której ma zostać powołana wspólna Komisja Historyczna, której zadaniem będzie wyjaśnianie „wszelkich wątpliwości” w zakresie podniesionym przez Chile. Uzgodnili oni także, iż władze polskie nie uznają za persona non grata chilijskiej ambasador w Warszawie, która w niewybrednie niestosowny sposób wyraziła się o noweli Ustawy; Polska nie zastosuje też personalnych sankcji wobec licznie wypowiadających się polityków chilijskich, w których posługiwali się oni mową nienawiści i bredniami historycznymi mogącymi uchodzić za skrajnie antypolskie.
Stosunki polsko-chilijskie mogą ucierpieć z powodu sporu o polskie zmiany ustawodawcze, co spędza sen z oczu rządowi i polskim mediom.
Warto przy okazji wspomnieć, że duża diaspora chilijska już zapowiedziała swoje poparcie dla rządu w Santiago, a to może się niekorzystnie odbić na gospodarce polskiej.
 
Nasza sytuacja jest nie do pozazdroszczenia, gdyż podobną akcję nacisku na polski rząd przygotowują już media Laosu. Dlatego Warszawa głowi się, jak wyjść z tej nieoczekiwanie zaostrzonej sytuacji, w której nasze argumenty są odrzucane z powodów niemerytorycznych: Polska nie może sobie pozwolić na zlekceważenie pretensji Chile (i Laosu), gdyż groziłoby to rozluźnieniem naszych sojuszy gospodarczych i politycznych, a w konsekwencji upadkiem rządu, którego ustąpienia od lat domaga się liczna w Polsce ukryta chilijska (i laotańska) agentura.

Komentatorzy polityczni podkreślają w dodatku, że może w tej sytuacji dojść do zablokowania anonsowanych prac parlamentu nad ustawą o drzewostanie (do której ma zastrzeżenia rząd w Bamako).
 
Pomysł, żeby zwrócić się do ONZ wydaje się skazany na porażkę, gdyż instytucja ta jak zawsze umyje ręce, wskazując, że „to nasz problem” i „sami jesteśmy sobie winni”, gdy udajemy, że chodzi o Prawo lub Sprawiedliwość – dobrze wiedząc, że w stosunkach międzynarodowych liczy się brutalna siła.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Dorota M

29-01-2018 [21:30] - Dorota M | Link:

Należałoby wysłać do każdego kraju film z pokazaniem mordów niemieckich na Polakach, oczywiście z informacjami w ich językach, a przede wszystkim pilnie wystąpić o duże miliardy od Niemiec nie tylko za morderstwa i zniszczenia Polski i Polaków, ale także za ich bezczelną politykę historyczną, filmy oczyszczające ich z miana narodu morderców. Powinna powstać także akcja społeczna w tej kwestii, zorganizowana i natychmiastowa.Dosyć tego draństwa międzynarodowego wobec Polski.

Obrazek użytkownika Es

29-01-2018 [23:27] - Es | Link:

Już to pisałem gdzie indziej- wygląda na to,że teraz zaczną negocjować i ustalać prawdę jak Miller w sprawie Smoleńska .Bo nie ma nikogo wśród rządzących, kto twardo stanie w obronie Polski i Polaków,a od trzęsących się portek prezydenta,rządu i zakichanego sejmu już nawet huragany nad tą biedną krainą się tworzą.
Popierałem Dudę,ale teraz słuchając jego głupawych -nibypatriotycznych pokrzykiwań i widząc jego groźne miny ,co tworzy jakieś przedstawienie zupełnie bez treści , konsekwencji i realnych ,wymiernych efektów dostaję mdłości.Na wyścigi jeden przez drugiego i on i resztarządowo-sejmowych klałnów będą nas teraz przekonywać,że nie jesteśmy wielbłądami.A z działalności dyplomatyczno-międzynarodowej w obronie polskich interesów będziemy się dowiadywać,że "rozmowy były trudne,ale w atmosferze wzajemnego zrozumienia",Co możemy sobie o kant d..potłuc

Obrazek użytkownika xena2012

30-01-2018 [13:51] - xena2012 | Link:

A gdy nam wojnę wypowie Ghana to czy w obliczu tak zjednoczonego świata w obronie demokracji i praworzadności damy radę?