Jak okiem sięgnąć sami faszyści!

Chyba jestem faszystą. Zaimponował mi bowiem marsz niepodległości, wielka patriotyczna manifestacja polskiego patriotyzmu pod wezwaniem: My chcemy Boga! Oczywiście generatory rzeczywistości urojonej dostrzegły wśród morza biało-czerwonych flag niesionych przez zwykłych ludzi, często całe rodziny, kilka haseł ksenofobicznych i rasistowskich, ku rozczarowaniu funkcjonariuszy propagandy medialnej skierowanych przeciw wojującemu islamowi, a nie antysemickich.
Wzmacniam deklarację. Na pewno jestem faszystą. Bo nie widzę aż tak wiele zdrożnego w wiecowym nawoływaniu do obrony białej Europy. Pomijam już znacznie bardziej radykalne przekonania o wyższości rasy żółtej czy czarnej dominujące na kontynentach znacznie większych od naszego. Ale nie chciałbym doczekać czasów, gdy śpiewy muezinów z minaretów będą zagłuszać dzwony kościołów, a prawo szariatu wyprze kodeks karny. Aż tak tolerancyjny nie jestem.
Być może nie wszyscy zauważyli, że 11 listopada w stolicy pochodów I wieców było po kokardę. Mnie zaniepokoiły zwłaszcza maszerujące ulicami Warszawy lewackie bojówki z zakapturzonymi aktywistami Antify. Zadymiarze z kilku krajów wymachiwali czerwonymi i czarnymi chorągwiami zupełnie jak w “Reducie Ordona”: “Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy”. Na szczęście organizatorzy zdołali zmobilizować zaledwie garstkę grandziarzy.
Natomiast na Placu Zamkowym było śmieszno i straszno. Śmieszno z powodu nikczemnej frekwencji kodomitów. Straszno, gdy pani Dorota Stalińska porykiwała rapsodycznie coś o Europie. Grupka frustratów mieniących się Obywatelami RP próbująca zastopować Marsz niepodległości wyglądała już wyłącznie śmieszno.
W wydarzeniach tego dnia GRU usiłują doszukiwać się powinowactwa z latami trzydziestymi, gdy we Włoszech rozkwitał faszyzm, a w Rzeszy krzepł nazizm… I coś w tym jest. Tyle, że ponura historia powraca jako farsa. Poszukując pretekstu do wojny Niemcy sprokurowali prowokację gliwicką. A u nas kilka lat temu nieznani(taki żart) sprawcy podpalili budkę pod ambasadą rosyjską. Hitlerowscy agenci mordowali tuż przed wojną niemieckich osadników w Polsce oskarżając o te zbrodnie tubylczych nacjonalistów. Teraz na murach polskich miast pojawiają się, sporadycznie wprawdzie, antysemickie napisy. Ale wystarczy na kilka fotek dla światowych mediów.
Ktoś tam wyskrobie coś ksenofobicznego w internecie. Kto? Głupie pytanie. Wiadomo, polski nacjonalistyczny kołtun, faszysta i pijak.
Na koniec kilka zdań futurologii. Rozpoczęła się gra o Warszawę. Przypuszczam, że kultowa “Gra o tron”, przy tej batalii okaże się romantyczną bajką dla milusińskich. Ostatnio miałem przyjemność gwarzyć na ten temat w gronie twardych konserwatystów. Wszyscy byli pewni, że Platforma ma w stolicy przechlapane. Trafiłem też jako tajny agent do grupy platformersów. Wznosili toasty za pewny sukces Trzaskowskiego. A mnie interesuje enigmatyczna na razie taktyka prawicy. Bo nie wiem co dla PiS jest priorytetem, zwycięstwo czy uniemożliwienie wygranej PO? Dotychczas sugerowani kandydaci moim zdaniem nie gwarantują przejęcia tronu w ratuszu. Znacznie łatwiej byłoby zaszkodzić klonom HGW w kontynuacji władzy, naturalnie kosztem jakiegoś zgniłego kompromisu w myśl maksymy, że wrogowie naszych przeciwników są naszymi przyjaciółmi.
Jeśli wszak odrzucić mentalność psa ogrodnika, należy poszukać czarnego konia. Odradzałbym jednak ufność w powtórkę osiągnięcia prezydenta Dudy z obecnymi asami. Konieczny będzie jakiś as z rękawa. No, może wystarczy dama kier.

Sekator

Ps.

- Dama kier? - Pyta mój komputer. – Kogo masz na myśli?
- Damę kier, naturalnie - uśmiecham się tajemniczo.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika StachMaWielkieOczy

14-11-2017 [17:18] - StachMaWielkieOczy | Link:

To juz teraz chyba jasne po co ta dobrze zorganizowana kampania o "polskich obozach" ? 
Korelacja i wydzwiek chyba jasny?
Polscy biskupi prosili o wybaczenie? prosili ...kogo ? Niemcow  .... a i same Niemcy obchodza  co rok
rocznice wyzwolenia spod faszyzmu. Nawet w Muzeum II wojny swiatowej w Gdansku zwiedzajacy dowiedza sie o 
wypedzeniach .... Niemcow.

Obrazek użytkownika xena2012

14-11-2017 [20:39] - xena2012 | Link:

Faszysci nieśli na barana młodych,kilkuletnich faszystów jak stwierdził jakiś idiota z Wyborczej.