Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Raz zdobytej telewizji nie oddamy nigdy

Rafał Siwy, 15.08.2017

Raz na jakiś czas oglądam TVN-owskie "Fakty", a zaraz po nich przełączam na "Wiadomości" TVP1. Dwie równoległe rzeczywistości, informacje jakby z dwóch różnych krajów, a bywają wydania, że nie powiela się ani jeden temat. Wiem, że zestawienie TVN i fakty to oksymoron, ale z przykrością muszę stwierdzić, że druga strona też przestała już brać jeńców. Niestety.


Nigdy nie było u nas obiektywnej telewizji informacyjnej, żadna z obecnych taką nie jest, a i nie sądzę, żeby kiedykolwiek takowa powstała. Zawsze stacje telewizyjne będą podlegały jakimś wpływom czy naciskom politycznym, będą miały swoje sympatie partyjne zgodne z własnymi interesami, a w przypadku telewizji publicznej, to jest więcej niż oczywiste. Tak było, jest i tak już pozostanie. Nic tutaj się nie zmieni. Jednak równanie TVP — w formie przekazu informacji — do szczujni z Wiertniczej, to nie jest najlepsza droga. Miały być wyższe standardy, a obrany kierunek jest dokładnie odwrotny.

Być może Bozia, gdy dzieliła rozumem, nie była dla mnie nazbyt szczodra, ale też nie była zbyt skąpa. Mam go na tyle, by zauważać, że to, co uprawiają działy informacyjne publicznej telewizji, nie jest niczym innym, jak tylko wymachiwaniem drugim końcem tej samej medialnej pały, którą TVN wali w łeb swoich widzów. Momentami przekaz jest tak łopatologiczny, że aż urąga inteligencji oglądających, a tezy są podkręcane do tego stopnia, że zdegustowanie to jedyne co mogą odczuwać. Kiedy oglądam niektórych dziennikarzy, to przypomina mi się "Misiowy" śpiewak Cwynkar i jego słowa — ja wam zawsze wszystko wyśpiewam. Nie tędy droga.

Jednak nie to jest dla mnie najbardziej niepokojące, bo do tej formy przekazu informacji już się przyzwyczaiłem. Przekroczyłem tę granicę, za którą pozostało tylko wzruszenie ramion. Potrafię sam zweryfikować informację, poszukać ich w innych źródłach, czytać między wierszami i wyciągać wnioski. Oczywiście, robię to raz lepiej, raz gorzej, czasem się mylę, ale zawsze są to moje poglądy na dany temat, a nie narzucone przez czyjś agit-prop. Bardziej niepokoi mnie postawa wierchuszki publicznych mediów, te ich podstolikowe rozgrywki, ta cała koteria i ich zachowanie — jakby uważali, że media publiczne są im dane raz na zawsze. Bardzo to krótkowzroczne, bo coś, co wydaje się oczywiste dzisiaj, wcale takim nie musi być za miesiąc, czy dwa. Sytuacja na krajowej scenie politycznej jest dynamiczna, a patrząc na ostatnie prezydenckie wolty, to może jeszcze być naprawdę różnie.

Kiedyś alternatywą dla mnie była Telewizja Republika, ale ta najwcześniejsza, za czasów Bronisława Wildsteina. Rzecz jasna, też nie była to telewizja wolna od inklinacji politycznych, ale szanowała inteligencję widzów. Programy czy dyskusje w studio miały znacznie wyższy poziom merytoryczny, jak i poziom kultury debaty, niż stacje konkurencyjne. We wrześniu 2014 roku redaktor Wildstein odszedł z TV Republika, a jego miejsce zajął Tomasz Terlikowski i to był dla mnie początek końca tej stacji, a patrząc przez pryzmat wyników oglądalności, to chyba nie tylko dla mnie.

Nie chcę zrzucać całej winy na Tomasza Terlikowskiego, bo byłoby to nieuczciwe. Czynników, które złożyły się na spadki oglądalności TV Republika, jest sporo, a wśród nich są te najważniejsze — olbrzymie niedofinansowanie i exodus kluczowych dziennikarzy do mediów publicznych. Niemniej jednak swój udział w tym procesie ma. Redaktor Terlikowski uczynił tę telewizję nudną, a momentami wręcz niestrawną, zniechęcając tym samym do jej oglądania nawet najwierniejszych widzów. W okresie maj 2016 - maj 2017 (źródło: wirtualnemedia.pl) oglądalność Republiki spadła o 25% i jest to największy spadek wśród kanałów informacyjnych. Jeszcze gorzej to wygląda w grupie komercyjnej (16-49), bo tutaj można już mówić o katastrofie, spadek o 57,14%.

Próby ratowania TV Republiki podjęła się Dorota Kania, która w maju bieżącego roku objęła stanowisko redaktora naczelnego, zastępując Tomasza Terlikowskiego. Bardzo mocno kibicuję pani Dorocie i mam nadzieję, że wraz z jesiennym startem nowej ramówki trend się odwróci. Po prawej stronie potrzebna jest stabilna telewizja, bo nic nie trwa wiecznie, a każda nowa władza, obejmując stery mediów publicznych, nie pozostawia kamienia na kamieniu w redakcjach informacyjnych.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6768
Guildenstern

Guildenstern

15.08.2017 22:39

Nie wiem jaka telewizją uczynił TVRepublikę wspomniany Pan T.T. Mnie wystarczyło parę jego tekstów (oraz, a może zwłaszcza, tekstów jego małżonki) na "portalu poświęconym" by jego dzieło omijać z daleka. Radykalizm radykalizmem, ale traktowanie czytelnika z pozycji Jaśniepaństwa lub jeszcze lepiej guru, zniechęca. Nie przewiduję, by osoba, która okazuje brak szacunku dla inteligencji czytelników, potrafiła go w sobie wzbudzić wobec inteligencji telewidzów.
Chyba, że jest to jakiś pokręcony rodzaj autoironii, jakby sparafrazować jeden z lepszych tekstów Graucho Marksa: "Nie mam szacunku do towarzystwa, które jest gotowe tracić czas na czytanie moich wypocin".
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

16.08.2017 03:14

Pisz Pan tak dalej o TVP to  wylądujesz  na  grzędzie dla agentury żydokomunistycznej.
Swisspola

Swisspola

16.08.2017 07:47

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Pisz Pan tak dalej o TVP to

Tylko patrzeć jak Jarosław będzie wizytował znacjonalizowane zakłady pracy, gdzie będą mu meldowali wykonanie planu. Skandowanie "Jarosław, Jarosław" do złudzenia przypomina mi "Wiesław, Wiesław " albo późniejszego "Edward, Edward." Już Kura o to zadba, bo jak widać, nie ma żadnych zahamowań, a standardy pomieszały mu się ze stadem, baranów oczywiście! Przypomina mi się słynna fraszka Sztaudyngera: "Fortuna toczy się kołem, Pod kołem to pojąłem.!" A szumowiny u nas zawsze wierzchem pływają, nigdy pod kołem, to też pojąłem!
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

16.08.2017 10:36

Pokaż mi kiciu tv niezalezna od wpływów ,czy to publiczną czy prywatną ,nie pokażesz bo takowych nie ma ,nie było i nie będzie nigdzie na tym padole.
Wildstein ,był prezesem TVP przez dwa lata i jako drugi przyczynił sie do reanimacji lewego kulasa .Dano mu TV Republikę i to samo ,te same ryje co w TVP,polsacie ,czy łże 24 tam mozna było oglądać a tego prawa strona już ścierpieć nie mogła .Wildstein to lewak a jego synalek to juz hiper lewak i oni mieli prowadzić TV Republikę której już sama nazwa powoduje ,że nóż w kieszeni sam się otwiera
Ośrodek Myśli Niezawisłej

Rafał Siwy

16.08.2017 22:05

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Pokaż mi kiciu tv niezalezna

Kiciu? Raczy Pan/Pani odpuścić sobie takie teksty. "Pokaż mi kiciu tv niezależna od wpływów, czy to publiczną, czy prywatną, nie pokażesz, bo takowych nie ma, nie było i nie będzie nigdzie na tym padole." - o tym właśnie napisałem. Nie wiem w którym fragmencie niezbyt jasno. Zawsze może Pan/Pani dopytać. Resztę wypowiedzi szanuję i bardzo dziękuję za komentarz.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

16.08.2017 23:10

Dziś miałem ochotę obejrzeć coś w TV. Nic szczególnego, po prostu dzień był męczący. Mogli nawet transmitować zawody w krojeniu kalafiora. Włączyła się jedynka, a tam horror. Wszystko tylko nie to. Rzygnąłem w ekran i już miałem wyłączyć telewizor, ale przypadkiem nacisnął mi się przycisk wybierający kolejny kanał. Dwójka - film "Igraszki losu" z 2001 (w oryginale "Serendipity") w reżyserii Petera Chelsoma. Z miejsca skojarzyło mi się, że kiedyś to musiałem oglądać, ale nie potrafiłem sobie przypomnieć o co chodziło. Zapewne oceniłem to wtedy jako sentymentalny gniot i wyszedłem śladem inżyniera Mamonia. Dziś spędziłem dwie bite godziny przed telewizorem, czego nie zwykłem robić już od kilkunastu lat. I o to właśnie chodzi, bo polityczną nawalankę bejsbolami, to mam codziennie na YouTubie. :] Pełen luz... https://www.cda.pl/video…
wielkopolskizdzichu

wielkopolskizdzichu

16.08.2017 23:46

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Dziś miałem ochotę obejrzeć

Skąd bierze się to narzekanie na TVP. Przecież od pierwszych dni , od  pokazywania Premier Szydło biegającej po schodach  gmachu po apogeum lizusostwa w postaci udowadniania że  porażka polityki pisowskiej  w łonie unii -  bezapelacyjne zwycięstwo Tuska -  jest wielkim sukcesem, idzie to wedle jednego wyznaczonego toru. Chyba nie wierzycie w to że decyzje  o sposobie przekazu informacji wynikają z jakiś analiz, na jakiś posiedzeniach kolegiów redakcyjnych. Jest to wynik  podejścia  obecnej władzy do mediów jak do łupu. Jest to narzędzie udowadniania że rząd, panująca partia i jej wyborcy są  debeściakami a cała reszta to  hołota  przywieziona na ruskich tankach. Coś się w tych założeniach Prawdziwym Polakom - suwerenom - nie podoba?
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

17.08.2017 12:29

Dodane przez wielkopolskizdzichu w odpowiedzi na Skąd bierze się to narzekanie

Wielkopolski tak trzymac ,obnażać i chlastać to ja ci mówię  jakem Gdański i mój brat też popiera jako Wrocławski,kuzyni tez kiwają z poparciem głowami a są tam i Kaliski,Zielonogórski,Bydgoski,Poznański,Warszawski,sporo nas co od miast nazwiska wywodza a u ciebie reszta rodziny to od wiosek czy siół...!?
Znam takie rody gdzie sama magnateria bo i Potoccy,Sapiehy,Radziwiłłowie ,Zamoyscy o arystokracji nie wspomne jak Komorowscy.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

17.08.2017 21:59

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Wielkopolski tak trzymac

No nie wiem co Pan tam próbuje insynuować. 1. Np. Sapiehy pochodzą z takiej małej wsi w okolicach Bielska Podlaskiego o nazwie Boćki: https://pl.wikipedia.org… 2. https://pl.wikipedia.org… 3. Dalej Potoccy i Radziwiłłowie są skoligaceni: https://pl.wikipedia.org… 4. Radziwiłłowie są skoligaceni z Sobieskimi i z Sanguszkami: https://pl.wikipedia.org… To poseł ziemi mielnickiej. Na mapie można zauważyć, że droga do Mielnika nad Bugiem prowadzi przez Radziwiłłówkę. 5. Z kolei Sobiescy są skoligaceni z Żółkiewskimi, Wiśniowieckimi i Lubomirskimi: https://pl.wikipedia.org… 6. Mój dziadek przemieszkał wojnę w leśniczówce pomiędzy Moszczoną Królewską, a Radziwiłłówką. To jest praktycznie na samej linii bunkrów zwanej linią Mołotowa (w samej Moszczonie jest/było ich 5), której budowa rozpoczęła się zaraz po rozbiorze w 1939 r. Był naocznym świadkiem ataku Niemców na Rosję. Tymczasem reszta rodziny pradziadka, została policzona, zważona i zapakowana w krowie wagony przez usłużnych Białorusinów i pojechała zwiedzać "kulturę agrarną" Kazachstanu. W sumie dobrze, że szybko ich wywieźli, bo dzięki temu mogłem jeszcze poznać swoją prababkę Zuzannę, której udało się po wojnie z niemal wszystkimi powrócić z dalekiego gościnnego Kazachstanu, a nie szukać ich w mogiłach Katynia czy Miednoje. Mój pradziadek niestety zmarł zaraz po powrocie i jego nigdy nie poznałem. Podobno był niezły kozak, została po nim szabla ułańska i wysokie buty oficerskie.
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

17.08.2017 21:46

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Np. Sapiehy pochodzą z takiej

To ja ci jako potocki mówię szalom!
Imć Waszeć

Imć Waszeć

17.08.2017 22:40

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na To ja ci jako potocki mówię

Obawiam się, że to raczej wy tam macie, jako POtomkowie Jakuba Szeli, niezłą dolewkę wężowej wody we krwi.
Rafał Siwy
Nazwa bloga:
Ośrodek Myśli Niezawisłej

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 40
Liczba wyświetleń: 177,137
Liczba komentarzy: 184

Ostatnie wpisy blogera

  • Nazywał się Borewicz... Sławek Borewicz. 
  • Algorytm Glińskiego, czyli interwencyjny skup artystów
  • Piosenka jest dobra na wszystko,czyli przysługa Niedźwiedzia

Moje ostatnie komentarze

  • Pełna zgoda. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
  • @Zygmunt Korus Absolutnie z Panem się zgadzam. Telewizja Publiczna robi dokładnie to, co zarzuca TVN-owi - „wali w łeb” swoich widzów tą samą propagandową pałą, tyle że jej drugim końcem.…
  • 10/10

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Ku pamięci czy pamięci kupa?
  • Makłowicz w POsłudze?
  • Piosenka jest dobra na wszystko,czyli przysługa Niedźwiedzia

Ostatnio komentowane

  • , Bene! :-))))
  • AŁTORYDET, Serial był oglądany. Porucznik Borewicz był ciekawie pomyślaną postacią: do krakowskiej niczym nie zmąconej megalomanii, dodawał naturalny półcień słodkiego chama, warszawskiego nuworysza. Serial…
  • u2, Porucznika Borewicza spotkałem przypadkowo na Dworcu Centralnym kiedy wchodził przez automatyczne drzwi po prawej od kas. Porucznik wszedł uśmiechnięty od ucha do ucha. Wtedy był posłem w 3RP. W…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności