Czy jesteśmy jeszcze narodem

Pojęcie narodu różnie się definiuje. Mnie najbardziej odpowiada pogląd mówiący, że jest nim suwerenna – lub dążąca do suwerenności – wspólnota etniczna zdolna do mobilizacji dla szeroko pojętej obrony swoich interesów politycznych, gospodarczych i kulturalnych.
 
Przez ponad ćwierćwiecze – z wyłączeniem półrocza rządu Jana Olszewskiego i okresu lat 2005-2007 – i tak niezasobna po komunie Polska była jeszcze niszczona i okradana. Pozwalaliśmy na to, bo nie umieliśmy się zmobilizować do obrony przed tą dewastacją.
 
Jeśli chodzi o sferę gospodarki, mogę pokazać w Warszawie dziesiątki miejsc po zlikwidowanym przemyśle. W każdym naszym mieście można przeprowadzić taki przegląd. 100 km od Warszawy nad Narwią – gdzie często przebywam – znajdujemy obszary porosłe samosiejką sosny i brzozy. Trzydzieści lat temu były tam pola uprawne i pastwiska. Fakt, iż gleby tu ubogie ale porzucony grunt opanowany przez samosiejkę, to nie las do użytku gospodarczego, to areał zdewastowany. Natomiast w okolicznych miejscowościach, spod gąszczu chwastów wystają ruiny punktów skupu, mleczarń i przetwórni rolno-spożywczych.
 
Stan prawa i jego egzekucji najlepiej charakteryzują dziesiątki afer, w wyniku których rozkradziono mienie liczone na setki miliardów zł., a mało kogo za to ukarano. Dziedziczny w dużej mierze klan sędziowski uważa się mimo to za „zupełnie nadzwyczajną kastę ludzi”. Fortuny nieadekwatne do sędziowskich poborów świadczyć mogą o partycypacji we wspomnianej grabieży.
 
Sferę kultury zdominowały osoby ze sznurówką przewleczoną przez nawiercone w ciemieniu otwory lub „obdziargane” jak wyrokowcy z dożywociem. W świątyniach sztuki epatują widza wszelakimi otworami ludzkiego ciała i ich wydzielinami. Uroczym „projektem” jest przy tym prezentacja obierania kartofli, a profanacja symboli chrześcijańskich jest codziennością. Do tego doliczyć trzeba antypolskie filmy nakręcone za pieniądze publiczne.
 
Polska została rozbrojona. Zlikwidowano szkolenie rezerw w ramach powszechnego poboru i pozostawiono stutysięczną armię zawodową, ale w niej tylko ok. 50 tys. wojsk lądowych. Z takimi siłami moglibyśmy bronić front o długości maksimum 30 km. Granica z okręgiem królewieckim liczy zaś 210 km.
 
Stan edukacji najlepiej – jak myślę – charakteryzują kryteria egzaminu maturalnego. Aby otrzymać świadectwo dojrzałości należy wykazać się 30% wiedzą z każdego przedmiotu. A jakie to jest te 30%? – nadal nie mogę się nadziwić zadaniu maturalnemu typu trójkąt wpisany w okrąg. Ja – rocznik 1945 – takie zadania z planimetrii miałem w szkole podstawowej, a na maturze obowiązkowe były zadania ze stereometrii (np. stożek wpisany w kulę). Mam nadzieję, że takie kryteria nie przeszły jeszcze do wyższych uczelni, bo będziemy mieli lekarzy z 30% znajomością anatomii i inżynierów z 30% umiejętnością obliczania wytrzymałości konstrukcji.
 
Od połowy listopada 2015 r. rządzi ekipa, która tę dewastację Polski zatrzymała i która podjęła starania w powołaniu w istocie nowej jakości w sferze obronności, polityki, gospodarki, kultury, edukacji oraz w o organach ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Wiem, że nie jest to ekipa idealna, bez wad. Ale jestem absolutnie przekonany o tym, iż jest to ekipa jedyna, która ma wolę i realne możliwości naprawy i skierowania Polski na drogę rozwoju.
 
Nie dziwię się złodziejom i ich paserom, że wyją jak wilki, że strzykają jadem jak żmije. Do tego doliczyć trzeba różnych „inteligentów” – profesorów, artystów i celebrytów wszelakich, którzy jak GazWyb podłączeni byli pod cycek budżetowy, a teraz to się skończyło. Wszyscy oni chcieliby „aby było tak jak było” ale czy ich jest aż 5 milionów? Tylu bowiem uprawnionych i chętnych do głosowania deklaruje w różnych sondażach poparcie dla PO, komuchów i ich przyległości. Czy wszyscy oni gotowi są oddać Polskę na pastwę za te resztki z pańskiego stołu? Jedno jest pewne, wzbudzona fala nienawiści do nurtu niepodległościowego daje się porównać tylko do tego, co miało miejsce w czasach tzw. stalinowskich.
 
Sytuacja wcale nie jest pewna. W sondażach rząd Prawa i Sprawiedliwości popiera maksimum 6 milionów chętnych do wyborów – w Polsce glosuję mniej więcej połowa uprawnionych. Sytuacja jest więc nieomal pół na pół. A te 15 milionów nieobecnych przy urnach to co, wszystko mają w dolnej części pleców? A z których są ci, którzy nie wiedzą kim był rotmistrz Pilecki i co to jest trójmorze?
 
Mam w nosie idiotyzmy Francuzów, Holendrów i Niemców. Oni jednak nie zrujnowali swoich gospodarek. A szczególnie Niemcy potrafią zadbać o swoje interesy. W ich interesie jest utrzymanie swego bantustanu w Polsce. Z suwerenną gospodarką można tylko współpracować, a współpraca to korzyści obopólne. Bantustan natomiast się eksploatuje.
 
Czy nie jest przeto na miejscu pytanie zawarte w tytule?
 
Aż chce się zawołać – obudź się Polsko!
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Goral Supreme

12-07-2017 [21:05] - Goral Supreme | Link:

..."A te 15 milionów nieobecnych przy urnach to co, wszystko mają w dolnej części pleców? "...
Cele "globalistow" sa oczywiste i nawet specjalnie sie z nimi nie kryja..
W tak Historycznie waznym momencie "polacy" jak i reszta narodow europejskich" popelnbia zbiorowe "narodowo-etniczne" samobojstwo..
Tym  ktorym dziedzictwo historyczne  oraz los wlasnego kraju nie lezy na sercu i nie jest priorytetem , powinno pozbawic ich Obywatelstwa Polskiego i w zamian powinini otrzymac status "stalych mieszkancow"
Innym rozwiazaniem jest "przymus uczestnictwa w wyborach"
Te nadzwyczajne srodki sa potrzebne i usprawiedliwione.
Aby "obudzic" spoleczenstwo potrzebna jest silna wola polityczna.
PIS jej nie posiada..skonczy sie wiec jak zawsze..jak w 2007...
To co nastapi bedzie zaplanowanym "dorznieciem baranow" i calkowitym demontazem Panstwa Polskiego
PIS poniesie polityczna i historyczna odpowiedzialnosc za ten stan rzeczy.
 

Obrazek użytkownika mmisiek

12-07-2017 [22:27] - mmisiek | Link:

Ludzi trzeba nie tyle obudzić co na Polaków dopiero wychować.
Polityka wstydu i konsekwentne obrzydzanie Polski i polskości prowadzone od samego początku tzw. "odzyskania niepodległości" zaowocowały całymi tabunami mentalnych bezpaństwowców. Doszło już przecież nawet do tego, że głośno zaczynało się mówić o tym, że "czas wyrzec się polskości", a za pomocą Bolka wypuszczano balony próbne o przyłączaniu Polski do Niemiec.
Te masy nie widzące niczego złego w niszczeniu państwa i głosowaniu na szubrawców to jest dopiero materiał na Polaków w przyszłości - ale do tego trzeba mądrej polityki wychowawczej bo oni sami się nie wychowają.
 

Obrazek użytkownika mmisiek

12-07-2017 [21:11] - mmisiek | Link:

"Jedno jest pewne, wzbudzona fala nienawiści do nurtu niepodległościowego daje się porównać tylko do tego, co miało miejsce w czasach tzw. stalinowskich."
- - -
No i od razu nasuwa się pytanie dlaczego nic się nie robi aby to ukrócić.
 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

12-07-2017 [22:30] - Imć Waszeć | Link:

Ja myślę, że dlatego, iż nadal usiłuje się nas paraliżować etosem o "strajkowaniu i roznoszeniu ulotek za komuny". To jest wygodne i nie wymaga stałej walki o klienta. Można medialnie i propagandowo przykryć wszystkie sprawy związane z obecną zdradą. Wystarczy parę apeli, weteranów w roli małpy i kilka orderów 2 razy do roku, żeby przemysł się kręcił i nie dawał o sobie zapomnieć.

Ci kodziarze krzyczący o walce z komuną robią to z silnym przekonaniem o stawaniu w prawdzie i mają całkowitą rację. To rola PIS-u żeby wreszcie rozliczyć, podsumować i zamknąć tamte sprawy na zawsze. Jeśli PIS tego nie chce zrobić, to niebawem będzie kolejny 13 grudnia i może POlszewikom się w końcu udać. W każdym razie będą próbować i działać z poczuciem "walki w słusznej sprawie", a to nie wróży dobrze dla kraju. Oni mają działać w poczuciu, że coś jest nie tak i że już od 1989 niemiecka agentura porozumiała się z bolszewikami i próbuje nas wkręcić w trąbę, by zrobić tu swoją niemiecką politykę.

PIS bawi się w wyrozumiałość, a tymczasem niemiecka agentura z PO, kryjąca się za tym wywołującym silne emocje "strajkowo-ulotkowym" etosem, przeszła gładko z pozycji cichej Targowicy, na pozycje otwartego kwestionowania naszej suwerenności i całej historii. Zagraża już istnieniu państwa i narodu. Im dłużej będziemy tkwić w tym paraliżującym bagnie, tym gorzej dla nas, dlatego komunistyczni zdrajcy i agenci UE zadbają już, żeby co kilka lat pojawiał się jakiś nowy działacz Schetyna lub Frasyniuk, którzy będą "zwalczać komuchów z PIS tak jak zwalczali SB". Ten plan jest tak czytelny, że aż wstyd, że działacze opozycji antykomunistycznej jeszcze dają się wkręcać i przykładają rękę do jego propagowania.

Słusznie powiedział pan Kaczyński, że tamte podziały i tamte sprawy już przestały być dla nas ważne i nie istnieją w obliczu nowego zagrożenia.

Obrazek użytkownika Marek1taki

14-07-2017 [09:14] - Marek1taki | Link:

Z tym nowym zagrożeniem i nieważnością starych podziałów to nie bardzo jest racja. A nawet całkiem nie.
Podział na kabli i niekabli to jedno. Wałęsa tu pierwszy na świeczniku.
Podział na komunę i antykomunę to drugie. Kuroń z Michnikiem nie byli tych samych poglądów co Macierewicz i Szeremietiew. Ich dzieli różnica cywilizacyjna, to dlatego pierwsi walczyli z wypaczeniami i w marksizmie brukselskim ludzie o ich poglądach się odnajdują. Dla drugich wartościami są patriotyzm a nie internacjonalizm, wolność a nie urawniłowka i kuroniówka, wiara a nie antykatolicyzm.
Klasyka: Bóg, Honor, Ojczyzna.

Obrazek użytkownika jaja -cek

12-07-2017 [22:14] - jaja -cek | Link:

moje zdziwienie budzi nie tylko te 5 milionów elektoratu Platformy Odbyt-watelskiej
(*nie doliczam w tej statystyce przeciwników PiS z nowoczesnej, psl-u, razem itp  - ale też jest ich sporo)
Ale przecież w Polsce żyje, pracuje, myśli, płaci podatki (albo frycowe - bo są okradani) te 15 milionów Obywateli, którym wsjio rawno
pierwsi nienawidzą PiSiorów i Kaczora
ok.
rozumiem  (*staram się)
ale ci drudzy?
naprawdę mają wszystko w dupi*e?

ps
Tym zjawiskiem społecznym powinni zająć się socjologowie

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

12-07-2017 [22:44] - Imć Waszeć | Link:

Ja mam takich w sąsiedztwie. Oni są po prostu prymitywami niezdolnymi do głębszych refleksji o Polsce. Zresztą są prymitywami także we wszelkich innych aspektach, ale właśnie na takich stawiała zawsze komuna i postkomuna i im dawała przywileje i posady. Nie chodzą na wybory "bo trzeba zarabiać na chleb, a głosowanie i tak nic nie zmieni, POPIS i bandy czworga, polityka to brudy, nic nie jest jasne". W sposób oczywisty są to reminiscencje, patchworki programów "informacyjnych" i "rozrywkowych" z TVN i Polsatu. Przy okazji cenią dobrą rozrywkę, czyli grilla przy "tańcach z gwizdami" i zespołowe plucie na PIS. Tymi seansami umacniają swoją wiarę jak kodziarze. Rzeczywiście to powinni zbadać socjologowie, bo dla mnie to po prostu agresywny replikator, szczyt osiągnięć memetyki i propagandy, czyli złożony wirus umysłu, który jak raz za zwoje ucapi, to jak dopalacz latami leminga trzyma i blokuje mu kanały komunikacyjne, utrudnia percepcję, co z kolei opóźnia i utrudnia wyzdrowienie.

Obrazek użytkownika Goral Supreme

12-07-2017 [23:35] - Goral Supreme | Link:

Witam.
Najlepsza diagnoza nie zastapi potrzeby dzialania.
A tej nie widac..
PIS ma zle umiejscowione priorytety panstwowo-spoleczne.Naprawiaja gospodarke a panstwo w ruinie..
Kosmetyczne w rzeczywistosci zmiany nie maja wiekszego wplywu na odbudowe panstwa w szerszym czasowo kontekscie poltycznym..efektem takiej polityki zjawisko ktore opisuje autor i inni z tendencja do obejmowania coraz  wiekszych obszarow..
Strategia PIS dla Polski nie zdaje egzaminu..jest adresowana do 15 mil. stada milczacych baranow ktorzy pragna tylko "swietego spokoju" i pastwiska na ktorym moga sie nazrec..
Te same barany ktore PIS chce "zaktywizowac" beda przyczyna PIS-u zguby..2007 wyraznie to pokazal..
W mojej opini PIS powinien siegnac po nacjonalistyczna mlodziez i na niej sie skupic i to bez warunkow wstepnych.
Milczace barany powinny zostac zmuszone do udzialu w zyciu publicznym ..tak jak jest w Szwajcari..

 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

13-07-2017 [00:58] - Imć Waszeć | Link:

Też tak uważam. To jest najlepszy moment, żeby ujeździć trochę narodowców i wyrwać ich z łap rusofili. GWna i tak będą się rzucać na PIS, że to faszyzm i może nawet krasnoludkizm ;). Ale ponieważ polszewictwo już wystrzelało na rozmaite bzdety cały swój arsenał najobrzydliwszych inwektyw i słów obraźliwych w każdym kontekście, więc nikt tego teraz nawet nie zauważy. Przynajmniej można testowo dopuścić Mariana Kowalskiego do stołu, żeby odebrać narodowców Kukizom. Już najwyższy czas zrobić kolejny krok w jednoczeniu prawicy. Oczywiście pierwszym celem lewactwa i "prawicowych" blogerów stanie się pastor Chojecki z wiadomej przyczyny, więc powinien się psychicznie przygotować :]

Obrazek użytkownika mmisiek

13-07-2017 [02:59] - mmisiek | Link:

POlszewictwo wystrzelało cały arsenał inwektyw więc praktycznie można byłoby zrobić wszystko, oni już i tak nic więcej nie wymyślą i mogą się tylko w kółko powtarzać. Największy problem, że te koszty polityczne zostały poniesione zupełnie na darmo bo prawie nic nie zrobiono. A to co zrobiono to polszewia odwróci w ciągu miesiąca jak tylko się dorwie do władzy, oni na pewno nie będą się bawić w żadną hiperdemokrację, już to zresztą pokazali.

 

Obrazek użytkownika Goral Supreme

13-07-2017 [13:57] - Goral Supreme | Link:

Dokladnie! Pomyslalem o tym samym.
Zabierze im 2-mce do rozprawienia sie z "dobra zmaiana".. i 1 rok do powsadzania do wiezien,Kaminskiego,Ziobro,i spolki..
Zabawa PIS w HIPERDEMOKRACJE to wlasciwe okreslenie...Zaczelo sie od podpisania niekorzystnych dla Polski niektorych warunkow Traktatu Lisbonskiego.A taka Dania zastrzegla sobie.Migracje na swoich warunkach..etc..

Obrazek użytkownika Jabe

12-07-2017 [23:14] - Jabe | Link:

Mówisz naród – myślisz państwo.

Obrazek użytkownika Domasuł

12-07-2017 [23:40] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Teraz będzie się rozprawiać na NB, czy jesteśmy narodem, bo znowu cos nie gra prawakom. Znowu cos nie jest do końca po ich myśli. I to już oczywiście staje się zarzewiem roznych demagogii i ideologii, czyli tego co prawicowe tygrysy lubia najbardziej. I walic się nawzajem z lewakami po glowach.

Oczywiście ze jesteśmy narodem, takim samym jak inne narody. Każdy narod tworzy taki system, na jaki go stać - ani lepszy ani gorszy. I na tym dyskusja w tym temacie się konczy.

Obrazek użytkownika michnikuremek

13-07-2017 [04:55] - michnikuremek | Link:

Swoje lewackie poglądy prezentujesz pod pozorem obiektywizmu i bezstronności. Może zmień blog, co?

Obrazek użytkownika Florentyna

13-07-2017 [02:41] - Florentyna | Link:

A ja nawet nie przeczytałam do końca tego narodowo-patriotyczno-państwowotwórczego wpisu, a poprzestałam na tzw. komentarzach. I już wszystko wiem: udało się wreszcie tak nas napuścić na siebie, tak podszczuć i zmieszać z jadem nienawiści i błotem pogardy,że aż trochę głupio nazywać nas (znaczy właściwie kogo?) narodem. Bo tak: z jednej strony stoją "dobrozmianowcy" czyli ten lepszy sort złożony z samych szczerych patriotów, głęboko kochających naszą Ojczyznę i niezwykle uczciwych i mądrych ludzi. Z drugiej zaś  stoi banda jakichś "lemingów, którzy Ojczyzny naszej nienawidzą (nie wiadomo za co?), są zdrajcami  dokładnie takimi samymi jak ci XVIII-wieczni targowiczanie, agentami obcych mocarstw, złodziejami,niedorozwiniętymi psycholami czyli ogólnie tym gorszym sortem. Wynika to przecież nie tylko z dzisiejszych wpisów i komentarzy, ale wystarczy przejrzeć wszystkie poprzednie na NB  i co: nie zgadza się? Gdyby wszakże wprowadzić wolną sprzedaż broni, to myślę, że problem wkrótce  by się sam rozwiązał: zostałaby jakaś część tego ludzkiego zbiorowiska,, którą chętnie zagospodarowaliby nasi  odwieczni przyjaciele-sąsiedzi.

Obrazek użytkownika michnikuremek

13-07-2017 [04:54] - michnikuremek | Link:

Polskę zamieszkują dwa narody: Polacy oraz potomkowie (co najmniej mentalni) azjatyckiej dziczy przywiezionej tutaj w roku 1944 na sowieckich czołgach. Obawaim sie, że ta druga grupa jest liczniejsza.....

Obrazek użytkownika xena2012

13-07-2017 [07:29] - xena2012 | Link:

Oczywiście że jesteśmy narodem -póki  żyjemy .

Obrazek użytkownika Andrzej W.

13-07-2017 [13:27] - Andrzej W. | Link:

"Obudź się, Polsko !"

Odpowiednim dzwonkiem do pobudki i zarazem dowodem suwerenności byłoby aresztowanie D.Tuska. Zarówno jako faktycznego zaprzańca i przestępcy, jak i renegata - symbolu. Przy najbliższej okazji. Wszyscy, włącznie z nim samym wiedzą, że są do tego niepodważalne podstawy. 

Jednak ten absolutnie konieczny akt nie nastąpi...

Obrazek użytkownika Domasuł

13-07-2017 [14:15] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Panie Andrzeju, wiem, ze na prawicy marza się rzady autorytarne, ale mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie. To nie jest dobre rozwiązanie. Partia Tuska była wybierana przez wyborców przez 8 lat i zapewne wciąż by była, gdyby Tusk nie został dużym misiem w Brukseli. Aresztowanie Tuska to czysta fikcja, a poza tym działanie całkowicie nieodpowiedzialne. Mam nadzieje, ze nasza obecna wladza jest bardziej odpowiedzialna niż gorace prawicowe glowy prowadzące ideologiczne wojenki z lewakami. Na szczęście zwyczajnych ludzi niewiele to zajmuje.

Obrazek użytkownika Andrzej W.

13-07-2017 [17:02] - Andrzej W. | Link:

Nie żadne tam rządy autorytarne, ale najoczywistsza sprawiedliwość, której dotąd nie było, i która nie nastąpi, a która w procesie odbudowy, czy - jak kto woli - w akcie przebudzenia jest czymś fundamentalnym. A zarazem ważnym aktem symbolicznym. Tusk nie tylko wypełnił warunki niezbędne do aresztowania, ale doskonale wypełnia też kryteria symbolu. Działanie przez pryzmat sondaży, nie tego, co słuszne i godziwe, ale tego, co przyniesie doraźną korzyść zakończy się tak, jak zawsze. Kolejnej takiej szansy już nie będzie.
Nasi europejscy wrogowie i tak będą wynajdywać kolejne okazje do ataku; z aresztowaniem swojego człowieka, czy bez tego.
Najważniejsze jest, aby Polacy zobaczyli, że zaistniała wreszcie autentyczna gruba kreska oddzielająca od okresu zdrady, oparta o zasady odpowiedzialności za czyny, a nie jej kolejny, nieco lepiej zawoalowany falsyfikat.

Pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu.

Obrazek użytkownika Domasuł

13-07-2017 [21:35] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Szansy na co? "Gruba kreska"? Panie Andrzeju, to tak nie działa w panstwach demokratycznych. Prawica, rownie jak lewica, chcą tego samego - państwa totalitarnego. Trzymajmy się z dala od wszelkich ideologii, a będzie dobrze.

Obrazek użytkownika Goral Supreme

13-07-2017 [22:41] - Goral Supreme | Link:

..."to tak nie działa w panstwach demokratycznych"...
Mlody czlowieku..Zyjesz swiecie zabobonow i zaklec  magicznych ,ktorymi to ktos zatrul twoj mlody i niezdyscyplinowany umysl..Nie ma i nie bylo czegos takiego jak "Panstwo Demokratyczne"...
My Polacy pragniemy Panstwa PRAWEGO I SPRAWIEDLIWEGO a nie "demokratycznej" dogmy z literatury sci-fi.

Obrazek użytkownika Domasuł

13-07-2017 [23:55] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

"My Polacy" według terminologii prawicowej rozumiem, ze oznacza mniej niż 50% ludzi mieszkających w Polsce, prawda? Ale wlasnie ci "My Polacy" chcą decydować o calosci. I to jest wlasnie prawicowe "porąbanie" - nie mniej szkodliwe niż lewicowe.

Obrazek użytkownika Andrzej W.

14-07-2017 [04:33] - Andrzej W. | Link:

Proszę Pana.
No właśnie piszę, że nie działa. Nie sposób, aby sprawdzić, czy działa coś, co nigdy nie zostało włączone. Samo pojęcie "gruba kreska" ma sens o tyle, o ile się jej właściwy sens nada. Nadano temu pojęciu znaczenie odwrotne.

Pisze Pan w poprzednim wpisie, że ileś tam ludzi głosowało (i prawdopodobnie nadal głosować będzie) na renegata Tuska.
Czy mentalność leminga powinna determinować nasze działania?

Mentalność, o której wszyscy piszą, a którą mało kto zaanalizował. A która jest tak prosta jak konstrukcja cepa.
"Leming", całe życie, jak i sferę polityki postrzega w kategorii konwencji.

Najkrócej mówiąc, polityka jest przez takiego postrzegana jako jedna z gier, w formule której rzeczą zasadniczą jest werbalny atak na przeciwnika. Co gorsza, leming dostaje podstawy do swojego trwania.
Sytuacja jest tragiczna; to leming może dać dziś dowody realności takiej konwencji.

Nikt, jak dotąd nie skorzystał z okazji, aby przekonać leminga. Co więcej, weszliśmy w tę samą konwencję.

Obecna władza otrzymała szansę.
Łaska zawsze ma to do siebie, że jest dana, lecz zawsze może być też odebrana.

Obrazek użytkownika Marek1taki

14-07-2017 [09:19] - Marek1taki | Link:

Tak. Człowiek bez idei jest najlepszą plasteliną.

Obrazek użytkownika Florentyna

13-07-2017 [20:05] - Florentyna | Link:

Panie Andrzejku kochany! Czemu tak połowiczne środki wobec tego symbolu stosować - areszt? Jeszcz by wyszedł za kaucją albo cóś. Powiesić i to jak najszybciej, najlepiej na ulicznej latarni. Tow. Dzierżyński ucieszyłby się w tym swoim  czewonym piekle.

Obrazek użytkownika Andrzej W.

14-07-2017 [04:27] - Andrzej W. | Link:

Towarzysz Dzierżyński zapewne stanowi obiekt Pani pożądania; mogę jedynie wyrazić współczucie z powodu Pani niespełnienia.
Tu się jednak nie rozprawia nad kompensacją braków niespełnionych rewolucjonistek.

Obrazek użytkownika Marek1taki

14-07-2017 [08:55] - Marek1taki | Link:

"będziemy mieli lekarzy z 30% znajomością anatomii i inżynierów z 30% umiejętnością obliczania wytrzymałości konstrukcji."
Jeżeli lekarzy i inżynierów szkoli się w zakresie procedur wynikających z lewicowej rzeczywistości wirtualnej to czego się Pan spodziewa? Na naukę rzeczywistości i samodzielne działanie w niej zostaje mniej miejsca.