Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rzeczywisty cel wizyty Trumpa

smieciu, 06.07.2017
Obecnie często można wyczytać że wizyta Trumpa w Polsce wskazuje na rodzaj nowej orientacji polityki amerykańskiej. Pisze się np. że USA chcą sobie zbudować tutaj mocne zaplecze chroniące ich interesy przed wzrastającą rolą Niemiec i Rosji. Dodatkowo wskazuje się odmienne oblicze amerykańskiego prezydenta, jego charakter i wartości. Przykładowy tekst w tym stylu napisał tutaj właśnie Piotr Węcław.
Ok. Tylko czy w tym jest jakikolwiek sens?
Przede wszystkim warto zauważyć że nasze zbliżenie z USA nie zaczęło się od Trumpa. Przeciwnie! To poprzednia administracja zorganizowała nam wojska w Polsce. Można było w sumie odnieść wrażenie że nasi politycy obawiali się wyboru Donalda. I słusznie. Gdyż ten kreował się na izolacjonistę oraz jawnie deklarował się jako zwolennik pokojowego współżycia z Rosją i Putinem. Uwaga wtedy kandydata na prezydenta koncentrowała się na Chinach, związanych z nimi problemach gospodarczych i innych podobnych rzeczach.
Dlatego trochę śmieszne jest dzisiaj czytać jak w przytoczonym wyżej tekście jakoby to światopogląd Trumpa, kreuje go na naturalnego lidera jednoczącego kraje naszego regionu. Gdyż ewidentnie polityka ta została zapoczątkowana przez ludzi, którzy kierowali USA za Obamy i kierowaliby za Clinton. No i chyba jak się wydaje kierują nadal bo przecież nic nie uległo zmianie!
No może poza tym że Trump roztacza dużo fajniejszą otoczkę. Można sobie pogadać o jego chrześcijańskim światopoglądzie podczas gdy jego córeczka z gorliwością neofitki (nie mogę się oprzeć wrażeniu że jej zrobiono prane mózgu) rozpamiętuje męczenników z warszawskiego getta.

Dlatego też chyba możemy odstawić na bok romantyczne tłumaczenia wizyty Trumpa w Polsce. Jak nie Trump to pewnie byłaby to Clinton. Czyli musi być sprawa głębsza. Jakiś prosty, przyziemny interes, który byłby przeprowadzony niezależnie od charakteru gospodarza Białego Domu.
Jaki to interes?
Podobno właśnie niebezpieczeństwo wyłaniające się z agresywnej polityki Niemiec i Rosji.
Ok. Tylko właściwie na czym polega ta agresywność polityki? Na tym że UE kierowana przez Niemcy sprowadza do siebie setki tysięcy imigrantów, zagrażających stabilności Europy? Czyż to nie zabawne? Trump przyleciał do Polski by bronić nasz region przed Niemcami. Dlatego pomoże nam z imigrantami: niech Niemcy destabilizują swój kraj a nie nasz...
Aż się człowiek zastanawia. Skoro Niemcy się destabilizują to właściwie czego obawia się Trump i jego administracja? Niemiec, UE z hordami dzikich imigrantów?
Dodatkowo można przecież tu przeczytać jak to złowieszcze siły Putina przyczyniają się do destabilizacji Europy za pomocą imigrantów. Czyli wyłania się następujący obraz: Niemcy wykorzystując swoją politykę hegemona zmuszają taką Grecję, teraz Włochy, ale nie zapominając o sobie, do przyjmowania dzikich imigrantów, którzy osłabiają pozycje tych państw. Dodatkowo palce miesza w tym Putin w efekcie czego Europa zdaje się zmierzać ku jakiejś samozagładzie.
W takiej sytuacji przybywa Trump by...?
No właśnie co ma być jego celem w końcu? Przybywa by powstrzymać zapędy Niemiec, znaczy się... ratować Niemcy? Starą dobrą Europę?
Nieeee.
Przecież czytamy że przybywa by chronić amerykańskie interesy przed nadmiernym imperializmem Niemieckim i Rosyjskim. A że ten imperializm prowadzi do destrukcji owych pożal się boże imperiów to pal diabli. Kto wie! Może imigranci to jakaś podstępna tajna broń Merkel. I dlatego skoro Niemcy ich sprowadzają do siebie to czyż nie powinna robić tego Polska?
Może to jest cel Trumpa?
Trump, dzięki CIA zna plan Merkel, wie jak można wykorzystać imigrantów, przekona Dudę że też to powinniśmy robić dzięki czemu przejdziemy do imigranckiej kontrofensywy...
No dobra chyba trochę odleciałem.
Czyli za słabo, bo świat ostatnio jest mocno odlotowy.
Bo przecież otworzono nowy kierunek imigranckiej fali. Teraz Ukraińcy dostali wolną rękę do rozlania się po Europie. Tak więc ciężko się już połapać co jak i dlaczego.

Ok. To może od początku.
Mamy Rosję, która z trudem wysłała zdezelowany lotniskowiec do Syrii, którego największym sukcesem było to że w ogóle tam dopłynął i wrócił, tracąc podczas misji, tylko 2 samoloty z powodu wewnętrznych niedoskonałości technicznych. Podczas gdy w jakiejś średnio tajnej szopie pod Chicago siedzą kolesie i podgryzając hamburgera kierują dronami latającymi po całym świecie i zabijającymi na rozkaz dowolnych ludków do przeznaczonych odstrzału.
Mamy Rosję, całkowicie podporządkowaną systemowi petrodolara, od wartości którego zależy cały byt tego kraju. A Putin poza gadkami dla mas nic z tym nie robi. Woląc wyprzedawać kolejne porcje swego kraju.
Mamy też Niemcy. Hegemona Europy. Który robi co? Od lat ma niedofinansowaną armię. Sprowadza do siebie hordy imigrantów modyfikując nawet prawo by się lepiej czuli. Niemcy robią „straszny” deal z Rosją bo zostanie wybudowany kolejny gazociąg pogłębiający uzależnienie tego kraju od cen surowców. Cen gazu i ropy kontrolowanych przez USA...
No więc.
Właściwie po co przylatuje do nas Trump skoro wszystko jest takie fajne?
Rosja kwiczy. Niemcy upadają. A Polska? Ma się zbroić. Tylko przed kim, po co?
Napadną na nas Niemcy?
A może Rosja?
Niech mi tu ktoś powie. Po co u licha ma na nas napaść Rosja? Czy Putin stanie się przez to bogatszy? Przez to że z automatu cały świat obróci się przeciw niemu? Co właściwie miałoby być celem ataku? Polska sama? Co takiego jest w Polsce co Putin miałby potrzebę zagrabić? A jeśli to Niemcy mają być celem (haha) to po co my mamy jak zwykle być polem bitwy i się wykrwawiać dla innych? Nie lepiej otworzyć autostrady do Berlina?

Ok, świat zidiociał więc weźmy to na serio: Europę (kochającą Putina) atakuje Rosja, Amerykanie montują u nas wojska oraz systemy rakietowe. No to co właściwie oznacza wizyta Trumpa? No chyba: chłopaki, będziecie bronić Berlin przed ruskimi hordami. Hmm. Na tym ma polegać łaskawość Ameryki? Na tym ma polegać powstrzymywanie „imperialnych zapędów” Niemiec?
Fajnie no nie? Powinniśmy się chyba cieszyć.

Kto wie. Wielu będzie pewnie dumnych. Chyba nie przypadkiem przemówienie będzie pod pomnikiem Powstania Warszawskiego. Powstania gdzie resztki niepodległej Polski zostały utopione we krwi. Powstania ludzi, którzy mogli jedynie wybrać tych, którzy ich zabiją. Niemieckie karabiny i bomby bądź katownie PRLu.
Dobra. Nie wiem czy taki jest cel wizyty Trumpa. Czy znów mamy napompować się patriotyzmem zanim nam dadzą karabiny w dłoń. Wiemy w każdym razie że dadzą nam te karabiny. Wiemy że USA ładnie dociska Rosję choć ta nie znaczy już nic. Wiemy także obecna polityka prowadzona jest w oparach absurdu. I że wszystko jest możliwe.
Wiemy że pokojowy Trump, który miał się zając problemami USA prowadzi politykę, przy której Clinton pewnie by wymiękła. Był na Bliskim Wschodzie i już tam obskoczyli Katar, budując napięcie. W między czasie zdążył rozkręcić szoł wokół KRLD. Dzisiaj Trumpa mamy w Polsce no i cóż.
Chyba będzie kolejny szoł a nasi zarządcy dostają ostatnie wytyczne.
Bo inaczej, po cóż nam Trump?



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14752
3rdOf9

3rdOf9

07.07.2017 20:18

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Sorki, miało być po II WŚ

"Przyszłość jest dla mnie prosta. Coś nadchodzi. Trump i spółka są tylko po to by ludzie mieli komu zawierzyć."
Świat od dawna już (od XIX-ego wieku konkretnie) nie jest prosty. Próby uproszczenia go w ramach teorii spiskowych nie pomagają w dojściu do prawdy. Jeśli bowiem jest tak, że nie ufasz nikomu, to na jakiej podstawie ja na przykład mam ufać akurat Tobie i Twoim źródłom? Czemu mam wierzyć, że publikacje, na które się powołujesz, nie są po prostu kolejną prowokacją?
Sporo było w naszym kraju w latach 90-ych tak zwanych "list Żydów" połączonych z sugestiami, że to oni są wszystkiemu winni - a dziś wiemy, że to właśnie te listy stanowiły część zasłony dymnej.
Tak jak pisałem: siły i mechanizmy rządzące światem są rozmaite. W części są to siły ukryte a w części jawne. Wolna wola, rozeznanie i wybór zwykłych ludzi podlegają manipulacji, ale manipulacja ta nie jest pełna. Gdyby było inaczej, to nie rozmawialibyśmy dziś na tych łamach tak, jak rozmawiamy.
BTW: W swoim tekście, który podlinkowałeś nie piszesz, skąd się wzięły pieniądze Trumpa, tylko podajesz powody przegranej Hillary Clinton.
smieciu

smieciu

07.07.2017 21:14

Dodane przez 3rdOf9 w odpowiedzi na "Przyszłość jest dla mnie

Tak. W pieniądze Trumpa to już nie chciało mi się wnikać, zwłaszcza że zawsze można zarzucić „niepewne źródła”. Dlatego lepsze są proste teksty jak ten mój zalinkowany. Który opiera się na zupełnie jawnych faktach. Gdy się na to spojrzy całościowo, połączy to wyłania się obraz świadomego działania. Gdyż zbyt dużo przypadków.
Co do zaś „teorii” spiskowych to naprawdę mnóstwo rzeczy okazało się z czasem faktami. Mnie nie interesuje czy jakaś teoria ma spisek w swojej nazwie ale jej logika. Prostota. To bardzo ważne. Nie należy przesadzać z komplikowaniem. Tak jak np. w kryminalistyce wychodzi się od prostej zasady „Kto zyskał”. I która po prostu się sprawdza.
Pieniądze, proste namiętności to główny motor działań.
Paradoksem jednak jest że to właśnie ci „niespiskowcy” nie potrafią wyjść poza te proste mechanizmy. Ot np. Merkel czy Putin próbują tworzyć swoje „imperia”. Podczas gdy to się już od dawna nie trzyma kupy. I nie da się wytłumaczyć rzeczy bez jakichś dziwniejszych tłumaczeń. Które nie mają racji bytu bez spisków. Wielkich spisków
Weźmy imigrantów. Mamy uwierzyć że wszyscy zbiorowo oszaleli? Mamy uwierzyć że rząd Szwecji nie wie co robi? Mimo że wyciekające czasem dane sugerują doskonałe biurokratyczne planowanie, budżety, analizy robione dawno już temu.
Jak wytłumaczyć promocję różnych genderów, pedofilii, islamu?
Jak wytłumaczyć ten jeden głos. Tą jedną opcję wśród decydentów, polityków, którzy mają naprawdę coś do powiedzenia?
Otóż większość ludzi zwyczajnie nie próbuje sobie tego wytłumaczyć. Nie zastanawia się nad tym. A tutaj np. zbywa się takie rzeczy za pomocą lewactwa, Sorosów. Nikt nie zamierza zadawać sobie pytań. Np. Cóż to Soros jest jakimś władcą świata że jego idee wszyscy tak lubią? Cóż to, na jakiej zasadzie ta cała elita finansowa tak kocha lewactwo i socjalizm? Dlaczego wielkie media to jeden i ten sam głos.
To tylko drobne przykłady, których są tysiące. Ten z Balcerowiczem jest tak samo dobry jak inne. Gdzieś tam za Atlantykiem planuje się przemianę ustrojową, rozpisuje scenariusze, i jest ok. Także dla Moskwy! Bez której zgody nic z tego by nie było.
Chyba nie wierzycie że Soros dopracowywał swój plan z Jaruzelskim i Rakowieckim bez zgody Moskwy? Dlaczego Michnik latał do Moskwy?
Prawda musi być taka że NAJPIERW musiano uzyskano zgodę Moskwy by móc w ogóle planować! A to oznacza że cały ten cyrk z Europą Wschodnią, rozpadem ZSRR musiał być zaplanowany dużo wcześniej!
I pomijając wiele innych zagadnień oznacza to przede wszystkim że:
USA dogadały się bezpośrednio z KGB itp. na nowo dzieląc ten region świata. Że dla CIA itp. jasne jak słońce było kto obejmie władzę, jak zostaną uwłaszczone stare nomenklatury. Że ta cała wolność i demokracja od początku była dla nich jednym wielkim picem.
Wielką ściemą dla mas, którą ludzie wzięli na serio.
I wciąż biorą!
Teraz w postaci Trumpa.
3rdOf9

3rdOf9

07.07.2017 22:14

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Tak. W pieniądze Trumpa to

"musiano uzyskano zgodę Moskwy by móc w ogóle planować"
"cały ten cyrk z Europą Wschodnią, rozpadem ZSRR musiał być zaplanowany dużo wcześniej!"
Wg mnie właśnie wcale nie musiano i nie musiał. System tak niewydolny jak komunizm mógł całkiem spokojnie upaść siłą rzeczy, zwłaszcza w warunkach wyścigu zbrojeń, w który Ronald Reagan nie bez przyczyny uwikłał radziecką gospodarkę.
Kryzys imigracyjny natomiast jest wytłumaczalny dość prosto bez teorii spiskowych sięgających za ocean. Społeczeństwo niemieckie się starzeje, potrzebowali więc taniej siły roboczej. Obliczyli sobie, że ich agentura wpływu wystarczy na to, by w ramach UE upchnąć po innych krajach tych przybyszów, którzy do pracy w niemieckim przemyśle się nie nadają. Przeliczyli się.
Stany Zjednoczone natomiast źle rozegrały swego czasu Bliski Wschód: zamiast w miejsce obalanych dyktatorów powołać nowych, zależnych od siebie, zaczęły eksperymentować z islamską demokracją.
Z sytuacji skorzystał Władimir Putin, który w kryzysie i osłabieniu państw europejskich upatruje szansę dla siebie.
Jest to niezbyt skomplikowana teoria, która nie wymaga mnożenia bytów ponad potrzebę. Wymaga tylko i wyłącznie tego, by ludzie wierzyli w wyznawane przez siebie ideały. Odpowiednio: europejska lewica w multi - kulti a Amerykanie w demokrację.
smieciu

smieciu

07.07.2017 22:36

Dodane przez 3rdOf9 w odpowiedzi na "musiano uzyskano zgodę

Cóż nie przekonało mnie to :)
Zwłaszcza nie uważam komunizmu, czy co tam było w PRL za niewydolny system gospodarczy, który musiał się załamać. Trochę nad tym myślałem i teraz to właściwie uważam PRL za wydolny system.
Właściwie to mógłbym postawić taką fajną spiskową tezę że to PRL był wydajniejszy gospodarczo i dlatego trzeba było to skasować. Był zbyt dobry. Ale ludzie nie sięgają pamięcią dalej niż lata 80-te, może 70-te.
To naprawdę ciekawa historia.
Na inną może okazję :)
3rdOf9

3rdOf9

07.07.2017 23:19

Dodane przez smieciu w odpowiedzi na Cóż nie przekonało mnie to :)

Nie no: spiski istnieją rzecz jasna... I mają wpływ - nawet znaczący - na dzieje ludzkości.
Tylko ja bym nie przesadzał z ich wielkością i zasięgiem. Istnieje bowiem pewna granica wielkości, złożoności i rozciągłości czasowej operacji tajnej, poza którą każda zostanie ujawniona (niekiedy już po fakcie, ale jednak), z przyczyny zwykłej ludzkiej niedoskonałości: a to komuś pendrive zginie, a to komuś się haker na komputer włamie a to ktoś zapomni komórki do lodówki schować przy rozmowie a to ktoś doprowadzony do ostateczności zemsty zapragnie, innego znowu na łożu śmierci sumienie ruszy, kolejny dostanie fijoła i się za wcielenie Judasza uzna... Słowem: żeby nie wiedzieć jakie konsekwencje groziły za złamanie tajemnicy, to fakty i tak siłą rzeczy będą wypływać.
A do tego należy dodać i to jeszcze, że grupy interesów są różne i bardzo często ze sobą walczą, czyli jedni mają interes w tym, żeby drugim się spisek nie udał. Zresztą gdyby tak nie było, to skąd w ogóle moglibyśmy wiedzieć o istnieniu spisków?
Dlatego bardziej przemawia do mnie teoria chaosu wielu małych spisków, spiseczków i "wypadkowej interesów", aniżeli jakiś jeden wielki spisek.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
smieciu
Nazwa bloga:
Anarchia czyli Świadomość

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 194
Liczba wyświetleń: 1,207,402
Liczba komentarzy: 4,461

Ostatnie wpisy blogera

  • Tak ode mnie trochę o wyborach, Nawrockim i Ukrainie
  • To kim są ci agenci i popychadła o których pisałem?
  • Wraz z wzrostem ciśnienia agentury wyłażą na wierzch stadami

Moje ostatnie komentarze

  • Jedyne co ten wpis pokazał to że autor jest trollem memowym. Na temat zdjęcia właściwie nic nie wiadomo. Kiedy zrobione. Może jest z przed 4 lat? Jest to jakaś tandetna o wyjątkowo małym zasięgu…
  • „Reakcja władzy i jej mediów? Jednoznaczna. Wyśmiewanie, olewanie, kpiny, ataki. Wyzwiska- w tym uderzenie w tych, którzy o tym mówili, w Starostę Powiatu Garwolińskiego.Rzecznik MSWiA nawet…
  • Autor z każdym tekstem przebija swój sufit pisowskiego nawiedzenia... Parodia, groteska, kompletny odlot. Wydawałoby się niemożliwe że można mieć mózg, być dorosłym człowiekiem i pisać tak żenujące…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PiS giął kark przed UE
  • Kukiz a Morawiecki. Wielki czy mały spisek?
  • A może, przy okazji, wróćmy do Smoleńska?

Ostatnio komentowane

  • keram, Apel do wyborców Polonii w zachodniej Europie ! Odpierdolcie się wreszcie od Polski !!!  
  • spike, Sądzę, że Prezydent Nawrocki odda hołd pomordowanym, tym bardziej, że jako prezes IPNu walczył o pozwolenie ekshumacji ofiar na Ukrainie. Ciekawi mnie czy się odważy na ekshumacje ofiar w Jedwabnem,…
  • Jabe, Bez partii pana Nawrockiego by nie było. Łaska pre­zesa jest jedynym po­wodem jego byt­ności w polityce.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności