Jedna uwaga na temat aborcji

Nie ma sensu udowadniać, że temat aborcji został celowo rozdmuchany przez większość opozycji parlamentarnej i KOD wspieranych przez wszystkie lewackie grupy społeczne, naukowe czy medialne.

Byłem niemal pewny już w listopadzie 2015 roku, że ten temat prędzej czy później pojawi się w przestrzeni publicznej a zależeć to będzie od skuteczności i siły oporu wobec nowej władzy. Opór utracił impet, michnikowszczyzna znalazła się w odwrocie, PiS realizuje program wyborczy, udowodniono kompromitującą działalność i cele TK i PO, nowocześni pod względem wiedzy i intelektu stają się pośmiewiskiem a kuriozalny KOD wypalił się niemal całkowicie ... więc szerokiej opozycji nie pozostało nic innego jak znów powrócić do tematu aborcji, który zawsze antagonizował Polaków, choć wszędzie na świecie jest trudny i są różne prawa jej dotyczące.

Nie łudźmy się. Lewactwo i pogrobowcy III RP po prostu perfidnie wykorzystują kobiety do swoich celów politycznych i niestety duża ilość z nich daje się wciągnąć w tą grę służąc jako łatwo manipulowalne "głupie idiotki". Pomijam tu hipokrytyczne feministki, lewaczki, tęczowe, genderowe i inne, które z kobiecością i walką o prawa kobiet nie mają nic wspólnego a ich organizacje żyją z dotacji globalnych demo-lewaków różnej maści typu fundacje G. Sorosa. Oczywiście interesy firm farmaceutycznych i cały tzw. "przemysł aborcyjny" mają też niebagatelne znaczenie w odpowiedniej relokacji ogromnych środków finansowych na realizację ich ważnych finansowo i ideoligiczne celów. 

Moje stanowisko wobec aborcji jest od lat niezmienne i negatywne, choć taki do  niej stosunek ukształtował się u mnie dopiero około 25 roku życia (mam 48). Wcześniej niestety ulegałem argumentom lewackich "oświeconych" i nawet broniłem prawa kobiet do aborcji z powodu nadzwyczajnych sytuacji społecznych czy ekonomicznych kobiety, przy czym zawsze uważałem aborcję za zło i ostateczność.

O aborcji pisałem więc wielokrotnie i dalej pozostaję przy swoim zdaniu, iż nie powinno się zabijać nienarodzonych dzieci. To zwyczajne morderstwo niczym nie różniące się od zabicia np. 7 miesięcznego noworodka. To pierwsze można popełnić bez konsekwencji, za drugie zaś odpowiada się karnie i grozi wieloletnie więzienie. To nie hipokryzja i nie sprowadzanie płodów do roli przedmiotu?

Nie ma sensu dyskutować od kiedy człowiek staje się człowiekiem. Jest nim od momentu zapłodnienia i pierwszego podziału komórek i tyle. To jak krzewy stające się drzewami lub ziarna dające plon. Bez tego etapu życia człowieka nie byłoby nas, każdego z nas.

Nie jestem zaś - choć to światopoglądowo kontrowersyjne - zwolennikiem zakazu używania środków antykoncepcyjnych pod warunkiem, że nie są to środki wczesnoporonne (zabijanie dzieci) a takie, które nie dopuszczają do zapłodnienia. Metod i środków zapobiegania zapłodnieniu jest mnóstwo i w Polsce nikt prawnie nie zakazuje ich stosowania.

Po tym przydługim wstępie przechodzę do tytułowej uwagi.

W Polsce można urodzić każde dziecko i nie ma konieczności jego wychowywania. Obojętnie czy pochodzi np. z gwałtu, z tzw. "wpadki" czy jest genetycznie niepełnosprawne lub chore. Zawsze można je zostawić w szpitalu czy oknach życia, zawsze można je oddać innym. Jest przecież jeszcze wiele par czekających np. na aborcję a dodatkowo też istnieją rozwinięte instytucje rozwoje dla opuszczonych z różnych przyczyn dzieci czy też różnorodna pomoc psychologiczna dla matek, dzieci, itd.

W żadnym przypadku więc kobiety nie muszą dokonywać aborcji, nie muszą mordować swoich dzieci. Niech urodzą i później zdecydują czy chcą swoje dziecko czy też nie. Mają taką możliwość, maja taki wybór...

P.S.
Pozostaje w sumie zastanowić się jedynie nad stanem i poziomem opieki dla dzieci opuszczonych, ale to zupełnie inny obszar dyskusji.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xwro

04-10-2016 [10:43] - xwro | Link:

"temat aborcji został celowo rozdmuchany przez większość opozycji parlamentarnej i KOD wspieranych przez wszystkie lewackie grupy społeczne, naukowe czy medialne."
no tak, bo to przecież te środowiska zagłosowały za skierowaniem nowej restrykcyjnej ustawy do prac w Sejmie.
Trzeba mieć IQ jaszczurki aby wpaść na taki pomysł....

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

04-10-2016 [17:00] - krzysztofjaw | Link:

No cóż... widać, że trzeba mieć IQ pierwotniaka, żeby nie zauważyć iż skierowanie do komisji sejmowych projektu (tym bardziej obywatelskiego) nie jest tożsame z ostatecznym głosowaniem i jego wynikiem. Ale nic to... pierwotniaki i tak nie zrozumieją procesu legislacyjnego.

I tak na dokładkę. PiS jako całość nigdy - nawet w latach 2005-2007 - nie był za zaostrzeniem obecnego prawa dotyczacego aborcji. Stąd nawet był rozłam i powstało nowe małe prawicowe ugrupowanie. Osobiście jestem zdania, że to temat nie polityczny a sprawa sumienia. Obecny kompromis jest optymalny i winien zostać zachowany.

Nie znaczy to, że nie można procedować i zgłaszać nowych pomysłów. Opozycja też nie złożyła żadnego projektu, chociaż faktycznie trzeba było przyjąć do komisji projekt proaborcyjny. Więc może niech chociaż teraz to opozycja sejmowa zgłosi taki wniosek do rozpatrzenia komisjom sejmowym.

Twoja zaś uwaga nie dotyczy sedna mojej notki i jest pozamerytoryczna.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika xwro

05-10-2016 [12:57] - xwro | Link:

Nie obchodzi mnie opozycja. Teraz rządzi PiS i to między innymi ich głosami projekt został skierowany dalej. A pisanie, że to jakiś KOD spowodował protesty jest tak samo pozamerytoryczny jak mój komentarz...
Zauważ autorze, że ten protest to tylko ostrzeżenie. Gdyby było ostateczne głosowanie to ludzi byłoby dużo więcej.

Obrazek użytkownika tricolour

05-10-2016 [15:22] - tricolour | Link:

Problem z aborcję nie wziął się z tego, że KOD czy inne lewicowe środowiska podstępem wprowadziły do sejmu projekt obywatelski, którego nikt nie chciał.

Problem wziął się z tego, że znalazło się środowisko PRAWICOWE, które bez zastanowienia się nad konsekwencjami ogłosiło zbiórkę podpisów pod projektem, zbiórkę sprawnie przeprowadziło i zgłosiło tenże projekt. Ostatecznej oliwy do ognia dolała obietnica procedowania nad WSZYSTKIMI projektami obywatelskimi i natychmiastowe uwalenie jednego z z nich, co wielu odebrało jako szydercze plunięcie w twarz. I co prawda projekt jest obywatelski, ale obietnica Marszałka już jest partyjna.