Podpisuje się pod słowami Anne Applebaum, które portal Wpolityce przedrukował z Gaz. Wyb., a brzmią one:
„Pan Kaczyński nie rozumie świata. W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, gdzie mnie zaczepia, mówi też, że jego rząd potrzebuje dobrej agencji PR, żeby dbała o reputację rządu. Żaden PR ani pudrowanie wizerunku nie pomoże władzy, która zaprzecza prawdzie i rzeczywistości. Agencji i kampanii wizerunkowych potrzebują dyktatury i reżimy typu Arabii Saudyjskiej czy prezydenta Putina. Wydają miliony i nic im to nie pomaga. Kaczyńskiemu też nie pomogą. Problemem jest nie zły PR, ale to, co władza PiS robi”
Prezes Kaczyński myśli, że agencje PR zapewnią rządowi PiS dobrą prasę? Nic z tych rzeczy. Żeby nie wiem jakie materiały prasowe, zdjęcia i video tworzyły te agencje, nic się nie zmieni. Problemem jest struktura własności mediów. Trzeba być nieskończenie naiwnym, by uznać, że kapitał w mediach nie wpływa na ich działanie. To jest sprawa kluczowa. Prezes o tym wie, ale nic nie robi w tym zakresie. POLSKIEMU rządowi potrzebne są polskie media, z polskim kapitałem. Mam tu na myśli zarówno kapitał pochodzący od rządu, jak i kapitał pochodzący z polskich firm i banków.
Agencje PR mogą dać z siebie wszystko, ale i tak TVN będzie pokazywał kwaśną minę prezydenta Dudy, czy prezesa Kaczyńskiego **. Będą pokazywali jak się Duda pośliznął, zamiat tego co Duda osiągnął na spotkaniu za granicą.
Jeszcze raz wrócę do tego co powiedziała Applebaum:
„Problemem jest nie zły PR, ale to, co władza PiS robi”
Pełna zgoda. Otóż rząd PiS narusza interesy możnych tego świata praktycznie w każdym swoim działaniu. Nic dziwnego, że w niemieckich, żydowskich, amerykańskich, rosyjskich i innych mediach jest taki klangor. Wie to Applebaum i wie Kaczyński, choć Applebaum będzie udawała, że w kraju nad Wisłą demokracja jest zagrożona. Będzie mówiła, że PiS „zaprzecza prawdzie i rzeczywistości”. Rzeczywiście, zaprzecza, bo ta rzeczywistość nie znosi polskiej wolności. Bo prawda jest tylko wtedy jak rządy realizują to, co się podoba określonym grupom interesu.
Potrzeba nam polskich mediów od zaraz. Polskich tygodników, polskich telewizji, polskich portali i polskiego radia. Potrzeba nam przychylności zagranicznych mediów i nowych inicjatyw medialnych za granicą.
*pisane z caps lockiem bo to jeden z niewielu polskich rządów wybranych po 1945 roku
** niekorzystne ujęcie z YouTube za Wpolityce.pl. Tak się dziś manipuluje czytelnikiem i dziś już chyba - co stwierdzam z przykrością - każdy redaktor to stosuje
http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/prezes-kaczynski-zaczyna-od-zlej-strony.html
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5307
Polska w końcu martwi się o swoje podwórko i od razu ze wszystkich stron larum, że nie idziemy już im na rękę. Opozycyjne media teraz wszystko nadinterpretują i manipulują, przykładowo Obama tylko wspomniał o kryzysie TK, ale uznał też, że spraw jest rozwiązywana i pochwalił polską demokrację. Ale łatwiej jest wyrwać zdanie z kontekstu i dopisać do tego swoją tezę, niż powiedzieć prawdę.
Anne Applebaum, małżonka zdRadka Sikorskiego, lejąca na nas jad z Londynu musiała zjeść jabłko razem z wężem ;-)
100% racji.
PiS już raz przejechał się na mediach, ale wydaje się zupełnie niezdolny do jakiejś refleksji i wyciągnięcia z tego sensownych wniosków. No chyba, że ktoś im zabronił to antypolskie bagno ruszać bo to też w sumie możliwe...
Agencje PR mogą być użyte skutecznie głównie w polityce zagranicznej. A, że za granicą są media niepolskie, to rzecz dla mnie jak najbardziej akceptowalna. A nawet... nic mnie to nie obchodzi.
Tak, ale też tylko częściowo.
Pana może i nie obchodzi, ale jednak zakompleksiony naród trochę to obchodzi, choć coraz mniej.