Kto i dlaczego boi się J. Kaczyńskiego?

Bloger Piotr Piętak na portalu salon24 opublikował swój tekst pt. "Dlaczego boimy się J. Kaczyńskiego?", w którym przedstawił m.in. trzy powody, które wedle niego miałyby powodować strach Polaków przed J. Kaczyńskim.

O pierwszym z nich tak napisał: "... otóż w Polsce, zasadnicze decyzje polityczne nie podejmuje premier i jego ministrowie tylko człowiek dla którego polityka i sprawowanie władzy może zostać użyta do wykonania zemsty i to zemsty prywatno-publicznej". Innymi słowy Polacy mają bać się zemsty J. Kaczyńskiego za tragedię smoleńską, zemsty skierowanej wobec tych, którzy zachowali się wtedy skandalicznie a strach ten potęgowany jest dodatkowo przez ich wyrzuty sumienia.

Drugim powodem - zresztą jako uzupełnienie pierwszego - miałoby być "powołanie komisji ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej w skład której wejdą członkowie komisji A. Macierewicza. Dla tych ludzi tragedia smoleńska to był zamach. Powołanie tej komisji wzmacnia przekonanie wśród części opinii publicznej, że celem J. Kaczyńskiego jest zemsta, postawienie w stan oskarżenia ludzi według niego odpowiedzialnych za katastrofę".

Zaś jako trzeci powód strachu przed J. Kaczyńskim Piotr Piętak wskazuje m.in na Z. Ziobrę pisząc tak: "...minister Ziobro i podporządkowanie ministrowi sprawiedliwości prokuratury. Minister Ziobro jest – czy to się zwolennikom PiS podoba czy nie – symbolem władzy, która mediatyzowała przemoc wobec swoich przeciwników politycznych i ideowych. Jednocześnie minister Ziobro – w oczach tych, którzy boja się władzy J. Kaczyńskiego – jest kimś w rodzaju prokuratora Wyszyńskiego mienszewika, który na rozkaz Stalina wiernego ucznia naczelnego bolszewika Lenina – skazywał w procesach publicznych przeciwników Soso (...) Dlaczego wczorajszy zdrajca -  według elektoratu PiS – odzyskuje tak łatwo łaski J. Kaczyńskiego? Odpowiedź, dla tych, którzy znają elementarz psychologii jest jasna jak słońce". 

Ogólnie nie neguję pewnej racjonalności i słuszności owych przyczyn strachu przed J. Kaczyńskim, ale czy jest to strach zwykłych Polaków czy może raczej kreatorów i beneficjentów III RP, całego tego środowiska tych antypolskich w większości "elit"? Sądzę, że właśnie raczej ich a nie zwykłych Polaków a także części tych Polaków zwanych "lemingami".

Poza tym tak naprawdę problem jest o wiele szerszy i w sumie leży gdzie indziej.

Zastanowiwszy się nad kreatorami i beneficjentami III RP (też zewnętrznymi) to ich strach wyrażany jest - wedle mnie - w pięciu obszarach.

Pierwszy to utrata władzy, wpływów i profitów osiąganych dzięki tej władzy. To rzesza polityków, szemranych biznesmenów, słabych urzędników (kariera dzięki nepotyzmowi i znajomościom oraz służalczości wobec III RP), uległych i politycznie zaangażowanych dziennikarzyn, celebrytów różnej prowieniencji, całego mainstreamu III RP. Ten strach idealnie oddaje stwierdzenie: "ryk świń odrywanych od koryta". Dotyczy to również np. zewnętrznych instytucji finansowych i sieci handlowych (rychłe ich opodatkowanie) oraz utraty możliwości drenowania finansowego Polski przez korporacje zagraniczne (uszczelnienie VAT, unormowanie tzw. "cen transakcyjnych", ograniczenie możliwości finansowania tzw. doradztwa właścicielskiego).

Drugi to strach przed odpowiedzialnością za działania przestępcze (morderstwa, "seryjny samobójca", złodziejstwo, nepotyzm), działanie na szkodę Polski i zdradę Polski  (plan L. Balcerowicza, czyli Sachsa-Sorosa, prywatyzacja, niszczenie przemysłu, wygaszanie Polski, palenie akt bezpieki, "gruba kreska", afery PO i całej III RP, Magdalenka, OS, uwłaszczenie komunistów na majątku narodowym, agenci, agenci wpływu, lobbing, proniemieckość, prorosyjskość). W tej kategorii mieści się też strach przed prawdą o tragedii smoleńskiej.

Trzeci to strach przed prawdą o III RP, czyli umowie pomiędzy komunistami i różową opozycją o ustanowieniu quasi wolnościowej III RP. Ten strach też jest powiązany ze zbiorem zastrzeżonym IPN i z archiwami wojskowymi oraz działaniami m.in. WSI oraz związany z historyczną oceną bohaterów III RP, czyli z faktem, że prawda o nich zamieni ich z bohaterów na historycznych zdrajców Polski.

Czwarty strach a może i złość to przerwanie procesów zawłaszczania i podporządkowania sobie Polski przez pewne środowiska, które już myślały, że Polska jest ich. Są to m.in.: korporacje przemysłowo-bankowe (przejęcie polskiej gospodarki, pauperyzacja Polaków, ubezwłasnowolnienie kredytem, tania siła robocza, ogromny rynek zbytu towarów własnych), kondominium niemiecko-rosyjskie (kontynuacja plany Ribbentrop - Mołotow i planu niemieckiej Mitteleuropy) oraz część środowisk żydowskich, które chciały i chcą z części Polski  utworzyć mityczną Judeopolonię, czyli raj dla Żydów a z Polaków uczynić tylko i wyłącznie masy siły roboczej - Polaków biednych, słabo wykształconych, pozbawionych religii katolickiej i patriotyzmu oraz własnej ojczyzny.  Istotnym elementem jest też utrata (zablokowanie) możliwości przejęcia ogromnych  polskich zasobów naturalnych, ziemi, wód i lasów.

Piąty to wreszcie zastopowanie w Polsce (a tym samym w wielu innych krajach) rewolucji komunistycznej, rewolucji kulturalnej opartej na ideach komunisty A. Gramsciego, czyli: laicyzacji społeczeństw, ich wynarodawiania, politpoprawności, dominacji lewackości i tzw. demoliberalizmu, multi-kulti, gender, LGBT, aborcji, eutanazji, pedofilii, oderwania od wartości chrześcijańskich, islamizacji Europy jako część walki z cywilizacja łacińską, likwidacji państw narodowych m.in. poprzez tworzenie struktur a'la państwowych w postaci dzisiejszej UE a na koniec istotne utrudnienie w procesie budowy Jednego Rządu Światowego... Zresztą w tym zakresie też chodzi mi.in. o strach przed neutralizacją w Polsce wpływów lóż masońskich  i innych takich jak Bilderbergowie (poprzez m.in. takie fundacje jak sorosowa Fundacja S. Batorego, po części Fundacja Adenauera - choć to fundacja wspierająca przede wszystkim germanizację przedwojennych terenów niemieckich w Polsce, Open Society Foundation czy FOR ) a to w większości środowiska żydowskie związane z kapitałem bankowym i korporacyjnym oraz politykami, naukowcami, celebrytami, naukowcami i dziennikarzami.

To są strachy elit III RP (i nie tylko, ale też i nie Polaków, również za granicą), ale tak naprawdę nie zwykłych ludzi.

Ci zwykli ludzi wyrażający obecnie strach przed J. Kaczyńskim to wytwory wieloletniej propagandy nienawiści i manipulacji ludźmi oraz blokady informacyjnej mediów i ich stronniczości. Przez całe niemal 26 lat a przez ostatnie kilkanaście była prowadzona zmasowana nagonka na braci Kaczyńskich. Niemal dwa pokolenia słyszały cały czas tylko półprawdy i kłamstwa o nich a już o Jarosławie szczególnie (oprócz okresu prezydentury L. Kaczyńskiego, gdzie w równym stopniu oczerniano i niszczono obydwu braci). Cała narracja III RP z GW na czele kreowała z J. Kaczyńskiego na potwora, faszystę, Hitlera, Putina. Wdrukowano w mózgi ludzi irracjonalny strach przez PiS-em i J. Kaczyńskim. Działo się to na wszystkich frontach a w zmonopolizowanych jedynie słuszną lewacką polipoprawnością i służalczością wobec III RP mediach szczególnie. Zakodowano u wielu ludzi coś na kształt negacji i nienawiści wobec J. Kaczyńskiego na sam dźwięk jego nazwiska i nazwy PiS czy też słów patriotyzm, naród i polskość. . Były to działania perfidne i cyniczne, ale psychologicznie skuteczne a wynikały też ze strachu przed pewnym elitarnym, polskim formatem politycznym J. Kaczyńskiego i skutecznością jego działań oraz strachu przed polskością i historycznie ukształtowanymi Polkami.

KOD, Nowoczesna czy PO chcą bazować na tym właśnie wykreowanym odruchu irracjonalnej nienawiści części ukształtowanych przez siebie lemingów. Oczywiście elity bronią siebie, ale hipokrytycznie i cynicznie korzystają z efektów tych lat manipulacji ludźmi i dalej bazują na tym samym oraz dodatkowo na redukowaniu tzw. dysonansu poznawaczego (powyborczego) u tzw. lemingów. Ten dysonans jest zjawiskiem psychologicznie znanym i opiera się m.in. na niemożności (niechęci) przyznania się do błędu i szukania usprawiedliwień dla własnych działań, postaw czy poglądów (nawet głupich, błędnych, fałszywych i irracjonalnych) oraz szukaniu potwierdzenia ich słuszności (m.in. dzięki temu, że wielu myśli tak jak oni).

Dla manipulacyjnie  ukształtowanych przez elity III RP lemingów nie jest istotna prawda i logika. Ich prawdą i logiką jest jedno: J. Kaczyński jest złem i zawsze złem, niezależnie od racjonalności i rzeczywistości a patriotyzm i polskość to anachronizm. To stadne działanie, które idealnie wyraziła jedna Pani w niedawnych Wiadomościach, która na manifestacji KOD opowiedziała drżąco i autentycznie ze strachem o tym jak ona się boi dziś J. Kaczyńskiego i PiS, boi się nawet zadzwonić z komórki (i pokazała drżącą ręką tą komórkę). To jest właśnie efekt manipulacji i systematycznego odmóżdżania ludzi.

Dodatkowo jeszcze awersja do nowych władz to efekt rewolucji kulturalnej i wykreowania u wielu Polaków negacji wobec wiary, patriotyzmu, państwowości, polskości, Ojczyzny, niepodległości i suwerenności. To właśnie wykreowana wyższość lewackiego demoliberalizmu nad demokracją i narodową demokracją. Wmówiono wielu Polakom, że owa lewacka europejskość daje poczucie wyższości nad ksenofobami, faszystami, niewykształconym motłochem, wiernymi, patriotami, średniowieczem, itd. To też zostało wdrukowane do mózgów wraz z kompleksem tej europejskości oraz poczuciem przynależności do tzw. postępowych elit. Wyraża się to też m.in. w gloryfikowaniu flagi unijnej i pieśni "Oda do Radości".

Ponadto jeszcze wpływ na opozycyjną wobec nowych władz postawę części społeczeństwa ma społeczno-polityczny kształt dotychczasowej III RP, państwa chorego w wielu obszarach. W takiej chorej Polsce  ludzie zostali wychowani i nie wiedzą, co to normalne, godne państwo i Ojczyzna.

Naturalny strach przed zmianami to dodatkowy psychologiczny atut dzisiejszych opozycjonistów wobec swoich lemingów. Zmiana budzi zawsze pewien opór, dopóki nie okaże się, że ta zmiana tworzy coś lepszego. Dlatego elity III RP zaatakowały od razu, aby nie dopuścić do zmian i żeby nie pozwolić na dobre efekty tych zmian zauważone przez ludzi, m.in. też przez swoich lemingów.

Bo te elity wiedzą, że powstanie normalności w Polsce przekreśli całe ich życie i te niby dokonania dla wolności i rozwoju Polski.

Zresztą ci kreatorzy i beneficjenci chorego państwa polskiego zwanego III RP ("chuj, dupa i kamieni kupa" czy też "teoretyczne państwo") wiedzą, że nie są w stanie już zmanipulować więcej, szczególnie młodych ludzi, którzy korzystają nie tylko z A. Michnika vel. A. Szechtera, ale z wielu źródeł informacji (internet) a ponadto wielu poznało normalność na emigracji. Ten fakt też budzi u elit III RP wściekłość nie do opisania, a już u michnikowszczyzny totalną... bo przecież kiedyś tak wspaniale manipulowali ludźmi a oni szli za GW jak barany...

Tak więc przyczyny strachu zwykłych ludzi - w przeciwieństwie do elit - nie mają podłoża jakiegoś strachu przed zemstą, odpowiedzialnością, utratą profitów, prawdą o Smoleńsku, przekonaniem o sile sprawczej J. Kaczyńskiego nad działaniami prezydenta i rządu czy jakimiś innym faktami. To przede wszystkim efekt wieloletniej manipulacji i propagandy, również wobec A. Macierewicza czy Z. Ziobry. A A. Macierewicza boją się przede wszystkim WSI-oki oraz różnej maści agenci a Z. Ziobry przestępcy oraz środowisko niezweryfikowanych prawników i korporacji prawniczych (jaki to był bunt, gdy Ziobro chciał uwolnić zawody prawnicze i rozbić te korporacje...).

I na koniec. Mówiąc w tekście o zwykłych ludziach mam na myśli tych, którzy niestety zostali zmanipulowani i wykreowano z nich tzw. "lemingów". Stanowią oni na szczęście zdecydowaną mniejszość wśród Polaków, w tym zdecydowanie również u tych, którzy są całkowicie zrażeni do polityki i do państwa polskiego oraz prawie nigdy nie biorą udziału w wyborach... a to połowa Polaków.

A tak naprawdę w większości Polacy naprawdę nie boją się J. Kaczyńskiego...

Pozdrawiam

P.S. Tekst być może trochę w niektórych miejscach zanadto "skrótowy", ale wynika to z faktu, że powstał na bazie komentarza do tekstu pana Piotra Piętaka...

P.S.2 (po publikacji - dopisek)

W swoim tekście skupiłem się raczej na strachu elit III RP, chociaż też wspomniałem o odrywaniu od koryta i ukróceniu możliwości drenażu Polski przez korporacje i banki zagraniczne, szczególnie niemieckie, ale też i inne w przypadku banków). Oczywiście jest to jedna z głównych przyczyn ataku na Polskę przez UE i jej agendy: KE i PE. Dziś KE wszczęła procedurę kontroli praworządności w Polsce. To skutek nagonki na Polskę przez niemieckich polityków i polskich zdrajców i zaprzańców spod znaku elit III RP i dawnego rządu PO-PSL + Nowoczesnej i KOD.  Oczywiście dla UE czyli IV Rzeszy niepodległość i suwerenność Polski jest szokiem. 

Przez 26 lat staliśmy się potulnymi barankami w stosunku do UE a już od momentu do niej wejścia i przez okres rządów PO-PSL staliśmy się jedynie landem niemieckim i bezwolnym wykonawcą rozkazów płynących z Brukseli i Berlina. IV Rzesza Niemiecka myślała, że już Polska jest całkowicie przez nią zdobyta a niemiecka buta tylko potęgowała to przeświadczenie. Okazało się, że Polacy wybrali inaczej i nowy rząd z prezydentem zaczęli traktować Polskę i Polaków tak jak polskie władze zawsze to winny robić. Polka stała się najważniejsza a jej dobro i dobro Polaków stało się najwyższym priorytetem. 

Ta nagła suwerenność i podmiotowość Polski implikuje opór i strach elit unijno-europejskich. Ci totalitarni lewacy i demoliberałowie stworzyli UE czyli twórczo rozwinęli (lub chcą rozwinąć) ideę ZSRR, którą można nazwać ZSRE, czyli Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. Głównym rozgrywającym w tym związku są Niemcy i to oni nie mogą się pogodzić z utratą swojego lennego landu. Zarówno gospodarczego jak i politycznego (Mitteleuropa). 

Dodatkowo strach zniemczonych, lewackich elit unijnych jest potęgowany faktem, iż Polska jest największym ludnościowo i obszarowo krajem wśród nowych członków UE. Jest więc naturalnym liderem tych krajów, w tym Grupy Wyszehradzkiej. Nowe władze w Polsce powróciły do budowy jednego wspólnego stanowiska tych krajów, stanowiska sprzecznego z lewacka i demoliberalną politpoprawnością i dotychczasowym kierunkiem rozwoju UE prowadzącym do eliminacji suwerennych i niepodległych państw narodowych. Utrata Polski przez tych lewaków zagraża całej dotychczasowej UE a dodatkowo jest jeszcze UK, Chorwacja, Włochy, Hiszpania, Portugalia czy nawet Dania. Komuno-socjalistyczni lewacy z elit unijnych wiedzą, że Polska jest więcej warta niż Węgry a do tego graniczy z dominantem, czyli Niemcami. 

UE się sypie i to przede wszystkim przez idiotyczną politykę czysto niemiecką i chęci Niemiec do dominacji gospodarczej i politycznej w UE. Kryzysy finansowe i polityczne, imigranci, polipoprawność, totalitaryzm lewacki będący zaprzeczeniem demokracji to w największej części niemieckie plagi. Niemcy nigdy nie przyznają się do porażki i choćby mieli pociągnąć w bagno innych będą dalej parli w to bagno. 

Polska zawsze im wadziła a dziś szczególnie boja się odzyskania przez nią godności i suwerenności, bowiem zagraża to ich dominacji w UE i może się przyczynić do budowy UE jako wspólnoty państwa narodowych, Europy Ojczyzn. Stąd tez m.in. ten strach i histeria oraz straszenie Polski. 

Rzygać mi się chce na tą niemiecką UE (duchy nazizmu niemieckiego), ale spokojnie. Róbmy swoje. Nie ma u nas żadnego zagrożenia demokracji jak np. w Niemczech. I jeszcze też mi się wydaje, że Niemcy jakoś chcą odwrócić uwagę od swoich kłopotów i skierować ją na Polskę. 

B. Szydło wczoraj powiedział, że dalej będzie naprawiać Polskę, nie ugnie się przed histerią i oszczerstwami oraz będzie ją budować jako wolny i normalny kraj, Polskę (nie dosłownie ale taki był wydźwięk jej orędzia). I tego się trzymajmy a lewakom i socjalistom przekazujmy fakty i tyle. 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika zdzichu z Wielkopolski

13-01-2016 [16:50] - zdzichu z Wielk... | Link:

Nie rozumiem celu w jakim ten duszoszczipatielnyj tekst się pojawił na NB. Miałby on sens na jakimś portalu agorowskim, w odpowiedzi, na artykuł zohydzający Prezesa, ale tutaj?
Wszak 99 procent bywających tu, to twarde jądro elektoratu PiS - u utożsamiające Prezesa z Najwyższym Kapłanem.
Te pozostale 1% czyli tacy jak ja, nie potrzebuja być indoktrynowani przez Lisa i Michnika, ponieważ oni w najśmielszych snach nie są w wstanie wymyśleć tego co mogę na NB i nie tylko tu przeczytać.
Skoro oczekiwania miłośników Prezesa są skupione dookoła widoku "powieszonego na słupie" Michnika, jeśli elektorat tutejszy myśli Rymkiewiczem, który zalicza do Polaków tylko wyborców PiS - u, jesli miarą patriotyzmu jest radosne przytakiwanie zakompleksionym Posłankom i Posłom wygadującym kompletne androny , to opowieści o tym jakie faktyczne cele przyświecają Kaczyńskiemu i o jego motywacjach, są bezsensowne.
Jeśli jakakolwiek opinia nie pokrywająca się z nurtem zwanym tu patriotycznym, się pojawia, to automatycznie autor jej jest zaliczony do ubecji i volksdojczy. A przecież Kaczyńskiego odbiera się tęsknotami jego miłośników.
Idol jest urzeczywistnieniem marzeń jego wyznawców.
Do rozmów o polityce Kaczyńskiego i do jego oceny ja nie potrzebuję GW ani Tok FM, wystarczy mi Niezależna, Fronda i wPolityce.

Obrazek użytkownika Marcus Polonus

13-01-2016 [18:48] - Marcus Polonus | Link:

Chyba ci jednak tow. Ulatowski podwyższył stawkę za każde słowo w twoich opluwających wpisach Bżdzichu, skoro tak się rozpisałes! Niestety jak zwykle bez sensu, no ale to tak zwany "styl charakterystyczny" dla zdrajców-grafomanów, więc niewiele możesz na to poradzić, nawet gdybys jakims cudem tego zapragnął. A poza tym - musisz sobie niestety to kiedys wreszcie uswiadomić - nie możesz się zaliczać do "pozostałych 1% czyli tacy jak ja", bo pod kazdym względem jestes (nawet dla nich) cieńki Bolek i jak się dowiedzą, że się do nich dopisałes,to kto wie, mogą ci nawet mordę obić.

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

13-01-2016 [22:25] - krzysztofjaw | Link:

zdzichu...

No cóż. Pana komentarz wynika chyba z faktu nie przeczytania mojego tekstu. Trudno, ale jakoś zawsze jest problem z dyskusja merytoryczną z moimi tekstami. Pozostają wydumane inwektywy i szyderstwo. A szkoda, bo chetnie dyskutuję.

Niestety na kilku politpoprawnych portalach wstęp mam zakazany...]

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika zdzichu z Wielkopolski

13-01-2016 [23:04] - zdzichu z Wielk... | Link:

Proszę wskazać w moim komentarzu inwektywę i proszę nie mylić ironi z szyderstwem. Z ułomnosci ludzkich nie szydzę. No chyba że ktoś się naprasza.

Obrazek użytkownika Marcus Polonus

13-01-2016 [17:49] - Marcus Polonus | Link:

Strzał w dziesiątkę - bardzo trafna, zwięzła i psychologicznie precyzyjna analiza. Czego jednak nie mogę w dalszym ciągu zrozumieć: dlaczego tak spory procent Polaków nie jest w stanie zobaczyć, że takie własnie a nie inne są kulisy tego wszystkiego co się wokół nas dzieje? Jedno wiem napewno - z własnego doswiadczenia - w żadnym z poprzednich pokoleń naszego narodu nie było tak dużej ilosci ludzi dających sobie tak łatwo wciskać propagandowy kit. Pozdrawiam MP.

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

13-01-2016 [22:21] - krzysztofjaw | Link:

Marcus Polonus

Dziękuję za miłe słowa.

Ja wielokrotnie się też zastanawiałem nad tym manipulacyjnym i indoktrynerskim fenomenem siły propagandy III RP. Ale to naprawdę to wynik 26 lat wtłaczania ludziom kłamstwa o odzyskaniu wolności i niepodległości. Mogę śmiało powiedzieć, że to przeważnie pokolenie 35-50 latków, czyli Ci, którzy wchodzili w dorosłość w okresie początków transformacji i w latach 90-tych. Tak naprawdę znam to pokolenie, bo to moje pokolenie (jam 47 latek). Inna grupa to część ludzi starszych owładniętych dalej mitem Wałęsy i Magdalenki oraz OS. To pokolenia wychowane na fałszu III RP i jedynym przekazie jaki wtedy był dostepnny i jedynie słuszny, czyli na szeroko pojętej michnikowszczyźnie z GW na czele. To to srodowisko ukształtowało chore umysły dzisiejszych lemingów i to ono ponosi odpowiedzialność za chory kształt III RP. A zaczęło się to od zdrady z Magdalenki i zdrady OS a później planu Sachsa-Sorosa (Balcerowicza) wyniszczającego Polskę, wygaszającego ją i sprzedającego ją w obce ręce. Do tego komunizm kulturowy polipoiprawności i anykatolicyzmu oraz wynaradawiania Polaków i trywializowania naszej historii i wyśmiewania patriotyzmu. Śmiało mogę powiedzieć, że tą chorą III RP ukształtowali nie-Polacy, nie etniczni Polacy... ukształtowali ją na taką jaką chcieli. Ale im sie nie udało. Ludzie młodzi juz nie maja tylko GW, ale internet i juz nie daja sie manipulować. A ze swojego doświadczenia wiem, że też nie ma co walczyć o lemingów... oni już nie zmądrzeją, ale elity III RP trzeba wyplenić do gołej ziemi, politycznie wyplenić oczywiscie, wyplkenic prawdą o nich... tego sie boją najbardziej.

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika zdzichu z Wielkopolski

13-01-2016 [22:51] - zdzichu z Wielk... | Link:

"A zaczęło się to od zdrady z Magdalenki"

/Natomiast później była pewna interpretacja Okrągłego Stołu jako takiej umowy między równouprawnionymi dwoma elitami - społeczeństwo się nie liczy, jedna elita zagwarantowała drugiej, że z czasem ona straci władzę, ale nic, włos jej z głowy nie spadnie, jeszcze do tego będzie miała przywileje ekonomiczne, w nowym ustroju będzie mogła zająć miejsce w tych górnych warstwach społecznych.

Otóż nie było takiej umowy przy Okrągłym Stole i tego rodzaju interpretacja jest fatalna i to w dwóch wymiarach, bo z jednej strony zaciekli wrogowie Okrągłego Stołu, którzy są i dzisiaj na pewno tego rodzaju opinie będą prezentowane na konferencji, która się niedługo zaczyna w Pałacu Prezydenckim./

http://wiadomosci.wp.pl/kat,13...

Czyżby śp. Lech Kaczyński wiedział mniej niż Szacowny Bloger na temat Magdalenki?

Obrazek użytkownika Ewa G

13-01-2016 [22:46] - Ewa G | Link:

Świetny tekst, dziękuję. Mam zamiar go przesłać kilku moim znajomym popierającym PIS (i na tę partię głosującym), ale z wiecznym komentarzem: tak, ale ten Kaczyński... to mógłby ustąpić/nie lubię tego Kaczyńskiego/on taki zawistnik... itp itp
A jak się Panu podoba informacja, że obrońcy medycznej marihuany chwalą J.Kaczyńskiego, za wrażliwość na los dziecka (bo w czerwcu napisał w sprawie chorego dziecka). Długo im zajęło zauważenie tego protestu... Widać co nagle to po diable.

Obrazek użytkownika krzysztofjaw

14-01-2016 [13:11] - krzysztofjaw | Link:

Witaj i dziękuję za miłe słowa.

Też staram się ciekawe teksty przesyłać do znajomych. Mam tez pewne grono znajomych lemingów i im tez przesyłam :). Ale... to nic nie daje. Są tak zaKODowani i maja tak drukowane mysli GW, ze juz nie potrafia samodzielnie mysleć. To stracone pokolenie niestety, pokolenie 35-45,50 latków. Ale cóz i wśród nich (ja też jako 47 latek), ale przede wszystkim wśród starszych i młodszych propaganda juz nie działa. Jest internet i młodzi maja gdzies madrości płynące z GW czy TVN. I w tym nadzieja.
Pozdrawiam