Co dalej z trybubałem konstytucyjnym ?

Podejrzewam, że nie tylko ja zadaję sobie takie pytanie... Moim zdaniem, powoli zaczyna być widoczne, że Jarosław Kaczyński pospołu z Prezydentem Andrzejem Dudą w/w trybunał przeznaczyli do odstrzału... nie, nie dzisiaj, nie jutro ale stawiam dolce przeciw orzechom, że najdalej na poczatku drugiej kadencji Sejmu, przypuszczalnie pod koniec kadencji Przeydenta...po trybunale konstytucyjnym zostanie tylko niedobre wspomnienie. Wszystko na to wskazuje, że ostatnie wydarzenia miały po pierwsze, rozbroić łajnobombę jaka zostawiły pełowskie zbiry, po drugie zapędzić prezia tk, rzeplińskiego w kozi róg, plątaninę własnych stwierdzeń, tłumaczenie się z posunięć które nie są oczywiste... poderwanie autorytetu... po trzecie, poprzez poprzednie działania, zmarginalizowanie tej instytucji, po czwarte, likwidacja i przekazanie kompetencji SN...ale zreformowanemu... zdaje się, że kierunek działań już widać... Konsolidacja sądownictwa, powolna likwidacja niejednoznaczności w kompetencjach prezydenta, premiera i sądów.
Lata zaszłości prl-u a potem okrągłego stołu spowodowały ogromne spustoszenia w  sądownictwie oraz jego relacjach do pozostałych członów władzy. To zadanie na lata...ale kierunek został wytyczony. Po prostu nie mnóżmy bytów bez potrzeby... Cała machina państwowa musi być odchudzona, kompetencje jasno określone... powoli zaczną być likwidowane różne urzędy rzeczników praw, dziecka etc. Te sprawy powinny być w gesti Sądów Powszechnych a nie tego czy innego urzędu czy instytucji. Zaoszczędzi to mnóstwo czasu i pieniędzy a w przyszłości pozwoli stworzyć na nowo konstytucję, taką, która określi prawa i obowiązki jasno i konkretnie, bez żadnych politpoprawnych nowinek i kompromisów. 
Oczywiście w mediach głównego ścieku, rozlegać się będzie zawodzenie upiorów przeszłości...które nie moga pogodzić sie faktem, że odchodza w niesławną przeszłość... że tak naprawdę, rzecznik praw dziecka to fikcja... prawami dziecka powinien zajmować się sąd który powinien być niezawisły i mieć oparcie w konstytucji oraz prawie stanowionym na bazie kultury i praktyki Europy wyrosłej na fundamencie chrześcijańskim. To jest jedyna droga... czyli "niech mowa wasza oznacza, tak, tak a nie, nie...co ponadto to od złego jest..."
W tych krótkich słowach, Jezus zawarł najprostsze objaśnienie praktyki sądowej, życia i fundamentu społeczeństwa...