Wracjąc do naszych baranów a własciwie osła... temat tk został zdrowo oklepany, okrzyczany etc. przecietny Kowalski ma to już za przeproszenie w głębokim...
teraz czas świąteczny....prezenty, sprzatanie, zorganizowanie czegoś co wypić i zakąsić... Najciekawsze w tym wszystkim jest to, ze machina propagandowa tak oklepała temat...że w zasadzie jest on przezroczysty totalnie... Jest to okoliczność bardzo sprzyjająca dla rządu i Prezydenta Dudy a więc dla Polski i jej obywateli... tk razem z chłopakami i tymi od petru i resztą... po prostu przynudzają i tak będa odbierani w temacie... Okazuje się, że postępujac cierpliwie i metodycznie można nawet konklawe doprowadzić do ludożerstwa... ;-) i to jest prawda. Przypomniano także, ze poprzednia ekipa olała mnóstwo orzeczeń w/w tk...więc... po prostu obecna olejej je w ten sam sposób. tk sam się zaplątał we własne nogi...nogi, które miały wykopać Prezydenta RP ANdrzeja Dudę... rola tk od tego momentu zaczyna maleć... może nie dziś, nie jutro, zostanie on zlikwidowany. Na razie chodzi o to, że zmarginalizować jego rolę...
Czyli tyle grandy w sprawie tk nawrzucano w rezultacie osioł czyli tk w górę... teraz Sejm RP rozłoży umiejętnie ciężar tak, że tk będzie miał styczność z gruntem albo i nie...
Jak znam życie, los tego tworu, jest już przypieczętowany... potrzeba czasu...na razie osły z tk wiszą jak ten osioł i jeszce ryczą...ciekawe czy juz zauwazyli, że z tym rykiem to robia się coraz bardziej niepoważni... czy niepoważny sędzia może sądzić ? Posmaczku całej sprawie przydaje fakt, że machinator od własnej oberwał (jeszcze nie zginął) machiny... zaczęło wiać nudą...
http://kontrowersje.net/melodramat_wok_trybuna_u_konstytucyjnego_czyli_w_g_r_os_a
Melodramat wokół Trybunału Konstytucyjnego, czyli w górę osła!
Trzech ważnych, dwóch nieważnych? Nie, dwóch ważnych, trzech nieważnych! Nie? Pięciu do wymiany, niezwłocznie, bezzwłocznie na mocy ustawy, uchwały? Tyle obywatel zrozumiał z cyrku „konstytucyjnego”. Oderwijmy i rozerwijmy się na chwilę. Co na powyższej fotografii w sposób szczególny przykuwa uwagę? Kładę na stół wszystkie dobra tego świata, że blisko 100% ludzi skupia się na losie osła. Część się ubawi w naturalny sposób, cześć pożałuje zwierzęcia od razu lub po chwili refleksji. Dokładnie w taki sposób funkcjonuje tak zwana zbiorowa świadomość albo psychologia tłumu. Polacy przyglądają się melodramatowi wokół Trybunału Konstytucyjnego już trzeci tydzień. Większość nie ma pojęcia o co w tym w ogóle chodzi, słucha sprzecznych wykładni i lamentów o zamachu na demokrację, ale gdyby spytać w czym rzecz, nikt się konkretnym słowem nie zająknie. Tak się melodramatów po prostu nie robi. O „mamie Madzi” każdy Polak mógł się wypowiedzieć swobodnie i miał pełne poczucie fachowości, na każdym etapie sprawy. Ze Smoleńska też zrobiono temat „prosty”. Odkąd pojawiła się brzoza i skrzydło w roli przyczyny katastrofy, wszystkie Janusze fizyki mogły się spokojnie wypowiedzieć, czy Tico w zderzeniu z lipą da radę, czy też rady nie da. Podając przykłady z życia wzięte zmierzam do pierwszego wniosku. Polacy Trybunał Konstytucyjny już pogrzebali, ten serial ma oglądalność na poziomie Telewizyjnego Technikum Rolniczego i tyle samo uczniów potrafi ogarnąć, co też pan profesor smaruje na tablicy.Wróćmy jeszcze raz do zdjęcia z osłem, na którym wcale nie osioł jest najbardziej fascynujący. Proszę spojrzeć na dżentelmena mijającego wóz, zwierzę i właściciela. Co widać na jego obliczu? No właśnie nic! Chłop się zupełnie niczemu nie dziwi, nie śmieje się, nie biegnie na ratunek i nie woła pomocy. Po porostu przechodzi obojętnie obok zjawiska, jakby zobaczył coś całkowicie normalnego, oczywistego, banalnego. Dalej też jest ciekawie. Mnie od razu zastanowiło jaka była przyczyna katastrofy i by ja odszyfrować nie potrzeba znać fizyki na poziomie maszyn prostych, wystarczy odrobina wyobraźni i doświadczenia życiowego. Kierowca tego zaprzęgu, rzecz jasna, niewłaściwie rozłożył ciężar ładunku na dwukołówce i tak się narodziła groteskowa historia. Trybunał też przeładowali i na takie plany dalsze, które nie docierają do szerokich mas, zwracają uwagę zawodowcy żyjący z interpretacji rzeczywistości. Identycznie przebiega szarpanina prawna wokół trybunału. Ludowi pokazuje się wiszącego na dyszlu osła, a prawnicy maglują paragrafy, które da się przypisać do roli świadków i uczestników zdarzenia. Pytanie zasadnicze. Ile razy taki osioł może rozbawić, zafascynować, zaciekawić widza? Raz, dwa, trzy? Góra siedem, ale za ósmym zobaczycie miliony twarzy i reakcji analogicznych do tego, co zaprezentował przypadkowy świadek oślego nieszczęścia.
Przerażony „salon” może sobie huśtać osłem po 1000 razy dziennie, ale to jest machanie trupem. Temat zarżnięto i nie da się go reanimować, o ile nie zajdą okoliczności, które będą zrozumiałe dla Polaków. Kiedy tak się może stać? Wówczas, gdy Petru lub PO zaskarżą do Trybunału Konstytucyjnego ustawę dającą 500 złotych na dzieci, obniżony wiek emerytalny albo podatki dla banków i hipermarketów. I to pierwsza część warunku. W drugiej Trybunał Konstytucyjny musiałby odebrać 500 zł dzieciom, kazać pracować do 70 lat i pozwolić bankom na dalsze okradanie ludzi. Gwarantuję, że emocje społeczne wrócą na najwyższe poziomy i zainteresowanie utrzyma się bez problemu. Do tego czasu kolejne wyroki Trybunału Konstytucyjnego, jak ten dzisiejszy, mogą być wygłaszane kilka razy w tygodniu. Między sygnaturami, wykładniami, ekspertyzami Polak szusować nie będzie. W piątek mówią, że wybrali dobrze, w poniedziałek, że źle, jakaś uchwała, ustawa, a wszystko ma się nijak do życia Polaka.
Zawiłe procedury dotyczą tylko i wyłącznie tego, który sędzia dostanie stołek i do pełni nudy dochodzi fakt, że wśród kandydatów nie ma jednego znanego, czy kontrowersyjnego polityka. Nie wiem, czy PiS i Prezydent Andrzej Duda przewidzieli, że tak się stanie, raczej nie, ale fakty są faktami i bez wątpienia działają na rzecz rządu i Prezydenta, natomiast ośmieszają Trybunał Konstytucyjny. Przez najbliższe miesiące sędziowie TK będą wisieć jak osły na dyszlu, a Polacy przejdą obojętnie obok zjawiska, skupieni na swoich myślach, sprawach, planach, troskach i radościach. Osłabiony i ośmieszony trybunał nie ma szans pełnić takiej roli, jaką mu chciała przypisać PO, nie będzie trzeciej izby parlamentu. Dodatkowo PiS i Prezydent pokazali, że orzeczenia TK wykraczające poza kompetencje trybunału będą ignorowane. Potwierdza się moja ulubiona reguła, z nimi można tylko siłą i konsekwencją i tak też się dzięki Bogu stało.