Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Niemcy skowyczą że Kaczyński zamknie niemieckie gadzinówki
Wysłane przez Marek Mojsiewicz w 01-12-2015 [12:13]
„Blady strach w Niemczech przed repolonizacją mediów: „Zapowiedzi polskiego rządu brzmią jak zapowiedź wywłaszczenia”...”nemieccy potentaci prasowi panicznie reagują na zapowiedź repolonizacji mediów w Polsce. Dla utrzymania swoich ogromnych wpywów zamierzają wykorzystać struktury Unii Europejskiej i zapowiadają walkę podobną do tej, którą stoczyli na Węgrzech z Viktorem Orbanem. Deutsche Welle ostrzega, że polski rząd celuje w niemieckich wydawców”.Obok przekształcenia mediów publicznych w narodowe niekomercyjne instytucje kultury, którymi kierować będą jednoosobowe zarządy,chodzi również o zmiany w strukturze własności mediów pod kątem „repolonizacji”. Mowa jest o częściowym „wyparciu niemieckich wydawców” z rynku, „odkupieniu od nich udziałów”, tworzeniu „polskich mediów”. Odpowiednia ustawa zapowiadana jest na początek przyszłego roku — relacjonuje w alarmistycznym tonie dw.com.
Jak podkreśla portal, „zapowiedzi te mają prawo niepokoić niemieckich wydawców”, gdyż są oni największymi udziałowcami na polskim rynku medialnym. Dla przykładu, opanowali niemal cały rynek dzienników regionalnych i tygodników lokalnych (Polska Press/Passauer), ogromny segment kolorowych magazynów (Bauer Media – koncern ten jest również właścicielem RMF).Wielkie udziały w rynku mediów posiada w Polsce także koncern Burda (m.in. „Focus” „InStyle”, „Elle”) oraz Axel Springer (m.in. „Fakt”, „Sport”, „Newsweek”...”jak podaje DeutcheWelle na alarm bije także Niemiecki Związek Dziennikarzy (DJV).
Szef tej korporacji, Frank Ueberall, w histerycznym tonie komentuje zawieszenie w TVP Karoliny Lewickiej po jej skandalicznym wywiadzie z wicepremierem Piotrem Glińskim.To przedsmak tego tego, co może grozić dziennikarzom w Polsce, kiedy wykonują swoją pracę”..(źródło )
„"Washington Post" krytykuje nowy polski rząd i Jarosława Kaczyńskiego „...”W "Washington Post" ukazał się krytyczny komentarz na temat nowych polskich władz. Publicysta gazety Jackson Diehl wyraził zaniepokojenie działaniami PiS i przestrzegł, że mogą one sygnalizować odejście Europy od politycznego umiarkowania. - Jarosław Kaczyński, podobnie jak premier Węgier Viktor Orban, to wytwór ohydnego, przedwojennego populizmu, będącego mieszanką ksenofobii, antysemityzmu, prawicowego katolicyzmu i ciągot autorytarnych - czytamy. „...”Jackson Diehl w komentarzu zatytułowanym "Polska niepokojąco przechyla się w prawo" wymienia długą listę niepokojących, jego zdaniem, działań rządu Beaty Szydło. Są wśród nich m.in. nominacje dla Antoniego Macierewicza i Mariusza Kamińskiego, przejęcie kontroli nad Trybunałem Konstytucyjnym, próba zablokowania premiery spektaklu we Wrocławiu i groźby pod adresem dziennikarki publicznej telewizji . „..”Publicysta "Washington Post" nie szczędzi słów krytyki pod adresem prezesa PiSJarosława Kaczyńskiego porównując go do Viktora Orbana i twierdząc, że jest on produktem zamrożonego w czasach komunizmu przedwojennego populizmu". Diehla wyjątkowo rażą wypowiedzi szefa PiS na temat muzułmanów, które porównuje z retoryką Donalda Trumpa. „...(źródło )
„Gowin zapowiada u Olejnik: „będziemy dążyć do repolonizacji mediów”. Jego słowa wywołały burzę. "To sianie nienawiści..."...”Sprawa wypłynęła, gdy Olejnik przywołała słowa Pawła Kukiza, który krytykował działalność mediów w Polsce. Olejnik wskazywała, że Kukiz zarzucił mediom z zagranicznym kapitałem, że pilnują interesów swoich mocodawców. Jarosław Gowin powiedział, że sposób podejścia Kukiza nie jest bezpodstawny.Gdybym był właścicielem mediów w jakimś kraju to w sytuacji, gdyby doszło do konfrontacji interesów między Polską, a tym krajem, w którym mam media, dążyłbym do tego, by moje media reprezentowały interesy Polski”...”Nie miałbym najmniejszej szansy, by kupić gazety w Niemczech, bo w Niemczech pilnuje się, by media były w niemieckich rękach. Zadałem prosty rebus słuchaczom „..”Krzysztof Gawkowski z SLD też atakował: To jest nieuprawnione mówienie. Zaraz zabrniemy w jakąś paranoje. To jest sianie nienawiści — mówił o słowach Gowina. Iwona Śledzińska-Katarasińska wskazała, że jest wdzięczna za słowa Gowina. Jarosław Gowin powiedział jak Zjednoczona Prawica wyobraża sobie relacje media-państwo, jest przekonany, że właściciel ręcznie steruje dziennikarzami. Tak było za PiSu”...”Cieszę się, że politycy PO i SLD pokazali, że nie widzą nic złego w tym, że media są zdominowane przez kapitał zagraniczny. Będę dążył do tego, by stopniowo, repolonizować media. Niech słuchacze ocenią, który punkt widzenia jest właściwy - tłumaczył Gowin. Stanisław Żelichowski zaznaczył, że słowa lidera Polski Razem są kuriozalne. Musielibyśmy przyjąć, że właściciele mediów kupują media dla celów ideologicznych, a z racji ekonomicznych. Gdyby właściciele chcieli walczyć z interesami narodowymi, to słuchacze by nie słuchali ich mediów”. ...(więcej )
Paweł Kukiz „
A tutaj macie co wg naszego programu naprawy Państwa powinniśmy zrobic z mediami:
3.3 Media
- Zakazy koncentracji więcej niż 20% mediów lokalnych (dziś prawie 90% mediów regionalnych ma jedna grupa : Verlagsgruppe Pasau)
- Zakaz koncentracji powyżej 20% rynku mediów centralnych.
- Kary za rozpowszechniania nieprawdy zwiększone w przypadku nieprawdziwych informacji uderzających w polską rację stanu (kłamstwo oświęcimskie typu „Polskie Obozy”).
- Zakaz reklamy firm państwowych oraz organów władzy publicznej wydawanych w Polsce mediach o kapitale zagranicznym (za wyjątkiem mediów branżowych reklam w mediach wydawanych za granicą do tamtejszego klienta)
- Zakaz zatrudniania w mediach publicznych dziennikarzy pracujących jednocześnie dla mediów zagranicznych (Vide Tomasz Lis – z jednej strony „dziennikarz” TVP z drugiej płacą mu Niemcy wydający Newsweeka) .
- Zakaz reklamy firm państwowych w mediach ukaranych sądowo za publikację nieprawdziwych materiałów sprzecznych z polską racją stanu. „..(więcej )
Michał Walczyk „oniec z finansowaniem z publicznych pieniędzy mediów związanych z Adamem Michnikiem. Rządowe instytucje nie będą prenumerowały oraz sprzedawały reklam nie tylko Gazecie Wyborczej.Instytucje rządowe od nowego roku nie będą otrzymywać prenumerat Gazety Wyborczej oraz Newsweeka w takiej ilości, jak dotychczas. W zależności od instytucji, pismo to będzie trafiało najwyżej w kilku egzemplarzach. Najwięcej, bo trzy egzemplarze ma otrzymać Kancelaria Prezesa Rady Ministrów – dowiedział się portal Prawy.pl. Jeden z nich powędruje do Centrum Informacyjnego Rządu, pozostałe do wybranych departamentów.
Podobna sytuacja spotka także tygodnik Newsweek.
Rządowe instytucje nie będą od grudnia zlecały żadnych materiałów płatnych, które miałyby ukazywać w obu czasopismach.”..(źródło )
Krasnodębski „ Inną charakterystyczną cechą polskich mediów jest struktura własności typowa dla zdominowanego kraju peryferyjnego. Część mediów należy do ludzi dawnego systemu lub takich, którzy dorobili się w niejasnych okolicznościach w pierwszych latach transformacji. Jest rzeczą oczywistą, że ludzie nie będą szczególnie przyjaźnie nastawieni do idei lustracji politycznej czy majątkowej i nie będą szczególnie zachwyceni ostrą krytyką polskiej transformacji.Druga część należy do zagranicznych właścicieli, zwłaszcza niemieckich. To, że 80 proc. prasy należy do właścicieli z kraju sąsiedniego, którego interesy z natury rzeczy bywają rozbieżne z polskimi, należy ocenić jako realne zagrożenie dla polskiej demokracji i suwerenności. Fakt, że w Polsce o czymś tak zupełnie oczywistym nie można w ogóle dyskutować, świadczy, że proces ograniczenia suwerenności, przynajmniej intelektualnej, postąpił już daleko.
Rzeczywistość sprawi, że sprawy wizerunku zejdą siłą rzeczy na plan dalszy i wróci polityka. A wówczas powinniśmy także podjąć trud takiej prawnej regulacji struktury mediów, w tym między innymi ograniczenia roli korporacji zagranicznych, aby podobny upadek standardów, który zagraża naszej wolności politycznej, się znowu nie powtórzył. Albowiem to media powinny służyć polskiej demokracji, a nie polska demokracja mediom.”
„..że także media prywatne i ich przekaz stanowią co najmniej równie poważny problem dla polskiej demokracji. Tym poważniejszy, że ciągle jeszcze nie wyartykułowany. Pojawia się pytanie – które w rozwiniętych demokracjach stawiane jest od dawna – czy konieczne są granice dla wolności mediów, bez których stają się one zagrożeniem dla wolności politycznej i równych praw obywateli. Czy nie znaleźliśmy się w sytuacji, gdy potrzebna stała się ingerencja państwa, regulująca działalność mediów, ograniczająca ich wolność, aby ochronić wolność obywateli oraz wolność Polski
Prof. Mujahid Kamran – 7.06.2011 tłumaczenie Ola Gordon „Należy także pamiętać, że obecnie 80% amerykańskich elektronicznych i drukowanych mediów należy do tylko 6 dużych korporacji.”...”Kontrola USA i globalnej polityki przez najbogatsze rodziny na naszej planecie jest dokonywana w mocny, gruntowny i tajny sposób. „..( http://naszeblogi.pl/54521-jak-orban-opodatkowac-i-doprowadzic-do-bankructwa-tvn-polsat )
Rosja czyści media z inwestorów zagranicznych „....” Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, w piątek uchwaliła ustawę ograniczającą udziały inwestorów zagranicznych w kapitale zakładowym spółek medialnych w Rosji do 20 proc.”...”Ustawa przewiduje, że założycielem środka masowego przekazu (prasa, radio, telewizja i internet) w Federacji Rosyjskiej nie może być obce państwo, organizacja międzynarodowa i obywatel Rosji mający również obywatelstwo innego państwa.”...”Przewiduje ponadto, że kapitał zagraniczny może być obecny w mediach w Rosji, jednak jego udziały w kapitale zakładowym spółek medialnych nie mogą przekraczać 20 proc.”...”Obecnie inwestorzy zagraniczni nie mogą posiadać więcej niż 50 proc. akcji rosyjskich spółek medialnych. Przy czym ograniczenie to dotyczy tylko stacji telewizyjnych i radiowych nadających na terytorium zamieszkanym przez ponad połowę ludności Rosji, a także gazet i czasopism o nakładzie powyżej miliona egzemplarzy.”....”Zmiany dotkną ponad połowę mediów w FR, gdyż wielu rosyjskich właścicieli spółek medialnych rejestruje je w zagranicznych rajach podatkowych.' ….(więcej )
Poseł Terlecki „ Nie dopuścić do monopolu w prasie „ Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zwleka z odpowiedzią, czy zgodzi się namonopol niemieckiego koncernu medialnego w prasie lokalnej.Od marca leży wniosek w tej sprawie złożony przez Polskapresse, który chce przejąć prasę lokalną od koncernu Media Regionalne należącego do brytyjskiej grupy Mecom. Jeśli UOKiK zgodzi się ipójdzie niemieckiej firmie na rękę, to skupi ona prawie 90 procent prasy lokalnej.Taki monopol nie byłby możliwy w żadnym europejskim kraju. O braku - wydawałoby się jedynej racjonalnej decyzji urzędu zwalczającego monopol - rozmawiamy z posłem PiS prof. Ryszardem Terlecki „.....” Po drugie, choć w dokumentach zapewnia się, że chodzi wyłącznie o projekt biznesowy, to w razie potrzeby taka kumulacja na rynku medialnym może stać się narzędziem politycznym. Tym bardziej, że te media kumuluje w swoich rękach sąsiedni kraj, który ma znaczący interes w tym, aby nas sobie podporządkować politycznie i od wielu lat, co prawda w białych rękawiczkach, ale jednak wtrąca się niekiedy w polskie sprawy.W każdym razie lokuje ten sąsiad w naszym kraju swoje polityczne cele.”...(więcej )
Prof. Mujahid Kamran – 7.06.2011 tłumaczenie Ola Gordon „Należy także pamiętać, że obecnie 80% amerykańskich elektronicznych i drukowanych mediów należy do tylko 6 dużych korporacji.”...”Kontrola USA i globalnej polityki przez najbogatsze rodziny na naszej planecie jest dokonywana w mocny, gruntowny i tajny sposób. „..( http://naszeblogi.pl/54521-jak-orban-opodatkowac-i-doprowadzic-do-bankructwa-tvn-polsat )
Sławomir Sieradzki „Polacy i Węgrzy gorsi od morderców z Państwa Islamskiego? A jakże! Na wyżyny antypolskiego szowinizmu wspięła się kolejna niemiecka gazeta”...”Gdzie jest koniec tych niemieckich kalumipod adresem naszego kraju? „Zamachy na demokrację” i „pełzający totalitaryzm” w Polsce, o którym można przeczytać w niemieckich gazetach , a co jest najczęściej niemiecką wersją wykwitów z pisma Michnika, są pryszczem wobec tego, jak zdefiniował Polskę (i Węgry) komentator „Berliner Zeitung”.
W artykule zatytułowanym „Europejskie wartości są składane do grobu” Christian Bonmarius uznał nasz kraj oraz Węgry za kraje… groźniejsze od Państwa Islamskiego.Ze strony Polski i Węgier grozi Europie większe niebezpieczeństwo niż ze strony morderców z Państwa Islamskiego”..”W Paryżu zostały zaatakowane europejskie wartości przez morderców z Państwa Islamskiego. W Budapeszcie, a także już w Warszawie, są one składane do grobu. „..”Na Węgrzech prawa człowieka - zarówno uchodźców jak i bezdomnych - są deptane, a państwo konstytucyjne zostało wystawione na pośmiewisko; Polska jest rządzona przez paranoicznych nacjonalistów, którzy państwo prawa uważają za spisek. „..(źródło )
„Barbara Bubula o repolonizacji mediów: "Prawda o niemieckich mediach w Polsce w końcu zaczyna się przebijać”..”Na pewno zostaną przeciwko naszym działaniom uruchomione wszelkie możliwe mechanizmy, międzynarodowe agendy, które będą starały się zapobiec jakimkolwiek działaniom „..”Ale mimo wszystko trzeba rozpocząć ten proces, a przynajmniej wzmocnić dyskusję i uświadamianie Polaków na temat skali zjawiska. Już odnieśliśmy jakiś sukces, bo prawda o niemieckich mediach w Polsce w końcu zaczyna się przebijać. Do tej pory wiedza o zasięgu oddziaływania mediów należących do niepolskich koncernów była „własnością” wąskiej grupy specjalistów. A warto, aby przynajmniej parę milionów Polaków o tym między sobą rozmawiało.
Repolonizacja systemowa może się powieść w zasadzie tylko wówczas, gdy uda wam się dowieść przed różnymi instytucjami, w tym z pewnością sądami, że niemieckie koncerny medialne, prasowe, zdobyły w Polsce pozycję monopolistyczną.
Tak oczywiście. Najpierw więc będziemy musieli przyjrzeć się działaniom Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak wiemy ten urząd zaakceptował fuzję w prasie lokalnej w naszym kraju…
Czym spowodował dominację w tym segmencie jednego wydawcy niemieckiego - Polska Press Grupa.”..(źródło)
Sławomir Sieradzki „Niemiecki koncern medialny Verlagsgruppe Passau działający w Polsce pod nazwą Polskapresse stał się właścicielem 90 procent gazet i portali regionalnych”..”ząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta właśnie zgodził się, aby Polskapresse odkupiła od Mediów Regionalnych należących do brytyjskiego koncernu Mecom - wszystkich jego gazet lokalnych, tygodników i portali internetowych. Decyzją polskiego urzędu powstał w Polsce, także regionalnej - monopol informacyjny Niemiecki monopol.
Dotychczas własnością Polskapresse było 49, 8 procenta gazet i portali regionalnych. UOKiK swoją decyzją pozwolił na przejęcie kolejnych 36, 8 procent.
Decyzja urzędu podporządkowanego rządowi Donalda Tuska oznacza ni mniej ni więcej, jak zdobycie kompletnie monopolistycznej pozycji koncernu, do którego należy m. in. „Dziennik Zachodni”, mocno wspierający autonomistów z RAŚ.
Teraz koncern z bawarskiej Passawy dzięki uprzejmości ich ludzi w Warszawie przejął: "Dziennik Wschodni" (ten musi sprzedać w ciągu roku), "Echo Dnia", "Gazetę Codzienną Nowiny", "Gazetę Lubuską", "Gazetę Pomorską", "Gazetę Współczesną", "Głos - Dziennik Pomorza", "Kuriera Porannego", "Nową Trybunę Opolską". Oprócz tego może kupić trzy tygodniki darmowe i dwa płatne oraz 50 internetowych serwisów informacyjnych.
Ta decyzja oznacza, że w niemieckich rękach znalazło się 90 procent czasopism i portali internetowych w regionach, jak łatwo zauważyć, głównie zachodniej i północnej Polski.
W Polsce doszłodo sytuacji niespotykanej w żadnym kraju europejskim. Monopol informacyjny w regionach, a także bardzo duży w mainstreamie, np. poprzez portal Onet.pl, przeszedł na niemiecką własność. W kraju działają cztery potężne koncerny niemieckie. Bardzo wielu Polaków zaglądając do czasopism nie wie już, czy ma do czynienia z puntem widzenia Berlina, czy Warszawy.Ekspansja niemieckiego kapitału na naszym rynku mediów może doprowadzić nie tylko do narzucenia obcych kulturowo treści i wzorców komunikowania, ale także do ograniczenia pluralizmu poglądów, opinii czy wartości
– mówił kilka lat temu dla tygodnika „Wprost” Zbigniew Oniszczuk, socjolog i prasoznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego.”..(źródło )
„Reszczyński: "Posiadanie tak wielu tytułów w Polsce przez niemieckie koncerny prowadzi do powolnej, ale systematycznej utraty niepodległości"...”Polska traci swój głos na rzecz głosu kraju właściciela danego medium. Polska racja stanu schodzi na drugi plan”..”Tak. Repolonizacja mediów oznacza, że rynek medialny w Polsce chcielibyśmy zachować dla siebie. Tym bardziej, że panuje duża nierówność sił i środków oraz nierówność prawa. Trudno sobie wyobrazić, aby w Niemczech mogły powstawać pisma, których właścicielem byłyby polskie koncerny. Tamtejsze przepisy nie dopuszczają do tego. Tamtejsze organizacje zrzeszające wydawców i dziennikarzy działają w tym kierunku, aby rynek mediów w Niemczech należał do Niemcó w
Skoro więc nie możemy tworzyć swoich mediów w Niemczech, a przecież teoretycznie moglibyśmy, bo mieszka tam dwumilionowa polska mniejszość, to przynajmniej powinniśmy starać się odzyskać w Polsce te media, które w tak łatwy sposób, za niewielkie pieniądze , w skutek wadliwie prawnie przeprowadzonej reprywatyzacji RSW Prasa Książka Ruch, kapitał niemiecki przejął tak wiele tytułów”..(źródło)
Michał Karnowski „Jeszcze są w szoku,jeszcze pogubieni .Ale Przemysł Pogardy 2.0 już startuje „...”Jak to dokładnie w waszej wizji ma wyglądać? Nasza demokracja ma polegać na tym, że tylko wy i zawsze wy rządzicie? Bo jak ktoś inny chwilę porządzi, to wszystko się kończy i zaczyna dyktatura?
Myślicie, że mechanizm polegający na tym, że Adam Michnik donosi na Polskę do komunistycznych i postkomunistycznych mediów, a te są w Polsce cytowane jako „głosy z zagranicy”, wpędzające Polaków w kompleksy i wstyd, to wieczny klucz do panowania nad Wisłą?”...”Jak to dokładnie w waszej wizji ma wyglądać? Nasza demokracja ma polegać na tym, że tylko wy i zawsze wy rządzicie? Bo jak ktoś inny chwilę porządzi, to wszystko się kończy i zaczyna dyktatura?
Myślicie, że mechanizm polegający na tym, że Adam Michnik donosi na Polskę do komunistycznych i postkomunistycznych mediów, a te są w Polsce cytowane jako „głosy z zagranicy”, wpędzające Polaków w kompleksy i wstyd, to wieczny klucz do panowania nad Wisłą?”...”Nie może się też dać uwieść. Żadnych kolacyjek z Monikami, żadnych flirtów Pierwszej Damy z dziennikarkami. Wezmą co chcą, fotkę strzelą, ale postawy nie zmienią o krok. To już wiemy bo na grobie cenionego prezydenta straszliwe robili rzeczy. Żadnych też złudzeń, że jak im się potroi dotacje państwowe, to się uspokoją. Nie. Innym panom służą, z wyższymi stopniami wojskowymi. „...”Zanosi się na nową wersję przemysłu pogardy. Po 2005 roku udało się rozpętać nienawiść do śp.LK bo wielu Polaków milczało.Czy teraz będą milczeć? „...”Niestety, tak to wygląda. Jeszcze trwa szok, jeszcze pogubienie. Ale już coraz mniejsze.TVN się nakręca, TVP niestety idzie tym tropem, gazeta Michnika szykuje się do ostrej kampanii. Przegrany Komorowski w pierwszych słowach zapowiedział odwet, a Platforma rusza tym tropem.
Pamiętajmy: gdy kończy się kampania, skuteczność mediów skokowo wzrasta. Co robić? To co w ostatnich miesiącach. Społeczna aktywność, oddolna mobilizacja, poczucie, że to bitwa o Polskę, bezinteresowna współpraca - to dało Polsce nadzieję na przełom. Ale te same czynniki muszą złożyć się na tarczę przeciw Przemysłowi Pogardy 2.0.
Żadnego świętowania, to nie koniec. Walka o Polskę wchodzi w kolejną fazę.”...”I tak nowy prezydent musi pamiętać, że mógł wygrać wbrew mediom w kampanii wyborczej, kiedy otwierają się pewne dodatkowe okienka komunikacji z rodakami. Ale całej kadencji w ten sposób nie przejdzie, nie da rady. Zaszczują go. Od pierwszego dnia, od dzisiaj, musi zatem myśleć jak przebudować zwichnięty kształt sceny medialnej, w jaki sposób przywrócić w tym świecie elementarną etyka i uczciwość oceny „..(więcej )
Zsolt Zsebesi „Szybka korekta budżetu „.....”W razie potrzeby podniesiona może być również stopa nadzwyczajnego podatku obciążającego przede wszystkim banki oraz wprowadzony byłby nowy, progresywny podatek od dochodów reklamowych mediów. Ten ostatni oznaczałby miliardowe ubytki w dochodach netto największych na Węgrzech zagranicznych firm medialnych takich jak Axel Springer, Ringier, czy RTL. „...(więcej )
Rosja czyści media z inwestorów zagranicznych „....” Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, w piątek uchwaliła ustawę ograniczającą udziały inwestorów zagranicznych w kapitale zakładowym spółek medialnych w Rosji do 20 proc.”...”Ustawa przewiduje, że założycielem środka masowego przekazu (prasa, radio, telewizja i internet) w Federacji Rosyjskiej nie może być obce państwo, organizacja międzynarodowa i obywatel Rosji mający również obywatelstwo innego państwa.”...”Przewiduje ponadto, że kapitał zagraniczny może być obecny w mediach w Rosji, jednak jego udziały w kapitale zakładowym spółek medialnych nie mogą przekraczać 20 proc.”...”Obecnie inwestorzy zagraniczni nie mogą posiadać więcej niż 50 proc. akcji rosyjskich spółek medialnych. Przy czym ograniczenie to dotyczy tylko stacji telewizyjnych i radiowych nadających na terytorium zamieszkanym przez ponad połowę ludności Rosji, a także gazet i czasopism o nakładzie powyżej miliona egzemplarzy.”....”Zmiany dotkną ponad połowę mediów w FR, gdyż wielu rosyjskich właścicieli spółek medialnych rejestruje je w zagranicznych rajach podatkowych.' ….(więcej )
Filip Memches „Świat według gadzinówki „Niemcy już w czasie wojny doskonale zdawali sobie sprawę z opiniotwórczej roli mediów. Stąd u nich taka dbałość o różnorodność prasy„...” Przeciwbólowe środki perswazji. Co z tego wszystkiego wynika? Niemcy świetnie zdawali sobie sprawę z opiniotwórczej roli mediów. Bo media to bądź co bądź czwarta, nie byle jaka, władza. Kiedy przeglądamy się w nich jak w lustrze, one nad nami panują. Mogą nasze poczucie wartości czy godności zarówno zawyżać, jak i zaniżać. Mogą nasze potrzeby czy nasze kompleksy rozgrywać. Mogą to robić dziś, jak mogły ponad pół wieku temu.”.....”Tymczasem nie możemy zapominać, że skuteczny podbój to nie tylko brutalna przemoc, lecz i miękkie, wręcz przeciwbólowe, środki perswazji. Od zniewolenia fizycznego groźniejsze pozostaje zniewolenie duchowe. „..Okupacja hitlerowska utrwaliła się w polskiej pamięci zbiorowej jako jeden wielki koszmar. To oczywiście truizm. Chociaż nie dla kogoś, kto czerpałby wiedzę na ten temat z ówczesnych źródeł. W tym przypadku chodzi o tak zwane gadzinówki, czyli polskojęzyczne tytuły wydawane w Generalnej Guberni z upoważnienia jej władz „...(więcej)
Druga część należy do zagranicznych właścicieli, zwłaszcza niemieckich. To, że 80 proc. prasy należy do właścicieli z kraju sąsiedniego, którego interesy z natury rzeczy bywają rozbieżne z polskimi, należy ocenić jako realne zagrożenie dla polskiej demokracji i suwerenności. Fakt, że w Polsce o czymś tak zupełnie oczywistym nie można w ogóle dyskutować, świadczy, że proces ograniczenia suwerenności, przynajmniej intelektualnej, postąpił już daleko.
Rzeczywistość sprawi, że sprawy wizerunku zejdą siłą rzeczy na plan dalszy i wróci polityka. A wówczas powinniśmy także podjąć trud takiej prawnej regulacji struktury mediów, w tym między innymi ograniczenia roli korporacji zagranicznych, aby podobny upadek standardów, któryzagraża naszej wolności politycznej, się znowu nie powtórzył. Albowiem to media powinny służyć polskiej demokracji, a nie polska demokracja mediom.”
„..że także media prywatne i ich przekaz stanowią co najmniej równie poważny problem dla polskiej demokracji. Tym poważniejszy, że ciągle jeszcze nie wyartykułowany. Pojawia się pytanie – które w rozwiniętych demokracjach stawiane jest od dawna – czy konieczne są granice dla wolności mediów, bez których stają się one zagrożeniem dla wolności politycznej i równych praw obywateli. Czy nie znaleźliśmy się w sytuacji, gdy potrzebna stała się ingerencja państwa, regulująca działalność mediów, ograniczająca ich wolność, aby ochronić wolność obywateli oraz wolność Polski „...(więcej )
Filip Memches „Świat według gadzinówki „Niemcy już w czasie wojny doskonale zdawali sobie sprawę z opiniotwórczej roli mediów. Stąd u nich taka dbałość o różnorodność prasy„...” Przeciwbólowe środki perswazji. Co z tego wszystkiego wynika? Niemcy świetnie zdawali sobie sprawę z opiniotwórczej roli mediów. Bo media to bądź co bądź czwarta, nie byle jaka, władza. Kiedy przeglądamy się w nich jak w lustrze, one nad nami panują. Mogą nasze poczucie wartości czy godności zarówno zawyżać, jak i zaniżać. Mogą nasze potrzeby czy nasze kompleksy rozgrywać. Mogą to robić dziś, jak mogły ponad pół wieku temu.”.....”Tymczasem nie możemy zapominać, że skuteczny podbój to nie tylko brutalna przemoc, lecz i miękkie, wręcz przeciwbólowe, środki perswazji. Od zniewolenia fizycznego groźniejsze pozostaje zniewolenie duchowe. „..Okupacja hitlerowska utrwaliła się w polskiej pamięci zbiorowej jako jeden wielki koszmar. To oczywiście truizm. Chociaż nie dla kogoś, kto czerpałby wiedzę na ten temat z ówczesnych źródeł. W tym przypadku chodzi o tak zwane gadzinówki, czyli polskojęzyczne tytuły wydawane w Generalnej Guberni z upoważnienia jej władz „...(więcej)
Druga część należy do zagranicznych właścicieli, zwłaszcza niemieckich. To, że 80 proc. prasy należy do właścicieli z kraju sąsiedniego, którego interesy z natury rzeczy bywają rozbieżne z polskimi, należy ocenić jako realne zagrożenie dla polskiej demokracji i suwerenności. Fakt, że w Polsce o czymś tak zupełnie oczywistym nie można w ogóle dyskutować, świadczy, że proces ograniczenia suwerenności, przynajmniej intelektualnej, postąpił już daleko.
Rzeczywistość sprawi, że sprawy wizerunku zejdą siłą rzeczy na plan dalszy i wróci polityka. A wówczas powinniśmy także podjąć trud takiej prawnej regulacji struktury mediów, w tym między innymi ograniczenia roli korporacji zagranicznych, aby podobny upadek standardów, któryzagraża naszej wolności politycznej, się znowu nie powtórzył. Albowiem to media powinny służyć polskiej demokracji, a nie polska demokracja mediom.”
„..że także media prywatne i ich przekaz stanowią co najmniej równie poważny problem dla polskiej demokracji. Tym poważniejszy, że ciągle jeszcze nie wyartykułowany. Pojawia się pytanie – które w rozwiniętych demokracjach stawiane jest od dawna – czy konieczne są granice dla wolności mediów, bez których stają się one zagrożeniem dla wolności politycznej i równych praw obywateli. Czy nie znaleźliśmy się w sytuacji, gdy potrzebna stała się ingerencja państwa, regulująca działalność mediów, ograniczająca ich wolność, aby ochronić wolność obywateli oraz wolność Polski „...(więcej )
JE Recep Tayyip Erdoğan, prezydent Turcji, stwierdził, że za krytyką jego władzy stoją media o żydowskim kapitale.Prezydent skrytykował artykuł "The Guardian", gdzie napisano o wzroście autokracji w Turcji, mówiąc, że gazeta powinna znać swoje ograniczenia. Dodał, że oczywiste jest, dlaczego z kolei "New York Times" pisze o ciemnych chmurach nad jego krajem.
- Jest jasne, kim są ich patroni. Stoi za tym żydowski kapitał, niestety - stwierdził p. Erdoğan.”. ...(więcej )
Skwieciński tak to widzi „ Groźba domknięcia?A czy ze stwierdzeniem o wolności mediów da się pogodzić dyskryminacyjna decyzja KRRiT – w zasadzie z jawnie politycznych przyczyn odmawiająca miejsca na multipleksie telewizji Trwam?
„...”Prowadzi nas to do następnego pytania – czy w Polsce istnieje ideowy pluralizm mediów? Odpowiedź jest oczywista. Istnieje, ale w formie, którą jedni mogą uznać za zalążkową, a inni za schyłkową. Czyli zdecydowana większość środków przekazu (zwłaszcza tych opiniotwórczych)reprezentuje mniej lub bardziej radykalne wersje światopoglądu liberalnego. I przejawia agresję (według wielu – wzrastającą) wobec samego istnienia medialnych alternatyw związanych z bardziej tradycjonalną wizją społeczeństwa.
Pójdźmy dalej. Czy pluralizm mediów, nawet w dzisiejszym zakresie, jest w obecnej Polsce zjawiskiem trwałym? Wielu obawia się, że nie. Rozpowszechniony jest pogląd, że realna jest możliwość zduszenia tej części mediów, które są krytyczne wobec liberalnych projektów inżynierii społecznej, okresu rządów PiS nie uważają za czas zagrożenia wolności i – na domiar złego – nie uważają za niesłuszne wszystkich elementów wizji rzeczywistości, formułowanych przez tę partię.
Na pierwszej linii zagrożenia znajduje się ten segment mediów antymainstreamowych, który ma opiniotwórczy i inteligencki charakter. Bo to on najbardziej kłuje w oczy liberalnych strategów”...”Na linii tej znajduje się przede wszystkim ten segment mediów antymainstreamowych, który ma opiniotwórczy i inteligencki charakter. Bo to on najbardziej kłuje w oczy. Przede wszystkim dlatego, że w myśl wizji liberalnych strategów kluczowe jest utrzymanie podziału, według którego kryterium nowoczesności, wykształcenia i wielkomiejskości decyduje o przyjęciu radykalnie liberalnego światopoglądu. A więc media zakłócające ten podział są bardziej niebezpieczne od nawet znacznie potężniejszych, ale koncentrujących się na „starszych, mniej wykształconych z małych ośrodków". „....”Otóż we współczesnym świecie (nie tylko w Polsce) zachodzi proces radykalizacji mediów, ich uskrajniania, przekształcania w media wyznawców o wojującym charakterze. Proces ten dotyczy również tradycyjnych środków przekazu (sztandarowym przykładem może być amerykańska telewizja Fox), ale w szczególnej mierze dotyczy mediów nowych „...”„Jedną z osobliwości naszych czasów jest liberał-zaprzaniec" – pisał George Orwell. –„Obok znajomego marksistowskiego frazesu głoszącego, że „wolność burżuazyjna" to mrzonka, coraz większą popularność osiąga pogląd, jakoby demokracji można było bronić, stosując wyłącznie metody totalitarne. Jeśli bowiem – utarło się sądzić – miłujesz demokrację, twoją powinnością jest miażdżenie jej przeciwników, i to bez przebierania w środkach. Lecz któż to taki, ci przeciwnicy? Ano, zawsze się okazuje, iż nie są nimi wyłącznie ci, którzy atakują demokrację jawnie i świadomie, lecz również ci, którzy „obiektywnie rzecz biorąc, szerzą fałszywe idee...". ...”Tworzenie jednoznacznie zaangażowanych, „swoich" mediów owocuje postępującą atrofią kontaktu między zantagonizowanymi grupami, które stopniowo zaczynają żyć samodzielnym życiem intelektualnym. Przechodzą, jak to celnie określił amerykański analityk David Frum, od innego niż zwaśniona grupa interpretowania tych samych faktów, do wiary we własne fakty. Oznacza to postępujące rozbicie społeczeństw, a w konsekwencji ich osłabienie. „....”Tym ważniejsze jest więc pytanie, czy w Polsce istnieje wolność mediów? „.....”Ich wspólną cechą było to, że ujawniały fakty bardzo niekorzystne dla rządzących lub – szerzej – elity III RP, i zostały przez zdecydowaną większość mediów albo dosłownie przemilczane, albo wspomniane tylko po to, by następnie nie kontynuować tematu i pozwolić mu umrzeć. „.....”Decyzje o zamilczaniu mogą wszak być podejmowane swobodnie, wynikać z utożsamienia się redaktorów z jedną ze stron politycznego konfliktu. Ale czy media niespełniające swojej podstawowej roli, jaką jest informowanie społeczeństwa o ważnych kwestiach, kojarzą się z pojęciem „wolne"?„ ”...(więcej)
Wildstein „Załamuje się tradycyjna demokracja w jej narodowych wcieleniach. Władzę przejmuje oligarchia finansowo-polityczna,głosząca nowy, szerszy wariant tejże demokracji”.... „Urzędniczo-prawno-finansowo-medialna oligarchia tworzy dla nas ramy jedynie dopuszczalnych poglądów i zachowań, przekształca je w europejskie prawo i nadzoruje jego przestrzeganie. Uwolnić nas od naszych tożsamości usiłują wyemancypowani już od nich przedstawiciele europejskich elit. „....”O ile nie udało się dotąd – i nic nie wskazuje, aby miało się udać w przewidywalnym czasie – wyprodukowanie standardowych Europejczyków, o tyle homogeniczne elity europejskie w dużej mierze się już narodziły „....”Chodzi o załamywanie się tradycyjnej demokracji w jej narodowych wcieleniach i przejmowanie władzy przez oligarchię finansowo-polityczną. Oczywiście oligarchia ta nie formułuje antydemokratycznych haseł. Wręcz przeciwnie – głosi, że tworzy nowy, szerszy, a więc lepszy wariant demokracji. Przypomina to jako żywo ideologię komunistyczną, która krytykując parlamentaryzm, a więc tradycyjną, „formalną” demokrację, proponowała w jej miejsce nową poprawioną wersję zwaną demokracją ludową czy socjalistyczną......(więcej )
Wojciech Mazurkiewicz „Przewrót ideologiczny „Niezbędnym elementem każdego działania wojennego jest dywersja. W słownikach pojęcie dywersji jest definiowana jako celowe działanie zmierzające do zniszczenia religii, rządu, ustroju, porządku lub gospodarki danego państwa (społeczeństwa). Były rosyjski dywersant, specjalista od propagandy Jurij Bezmienow, który po nawróceniu i ucieczce do Kanady przyjął nazwisko Tomas David Schuman, opisuje pojęcie dywersji – w sowieckiej terminologii – jako odwrócenie uwagi przeciwnika od wrogiej działalności, w celu zniszczenia (bądź zdobycia) jego gospodarki, ludzi i/lub terenu. „....”Jak podaje Schuman, w czasach Zimnej Wojny zaledwie 15% działań KGB stanowiła działalność szpiegowska. Pozostałe 85% środków, ludzi, zasobów i pieniędzy szło na stworzenie czegoś, co zostało nazwane przewrotem ideologicznym. Taktyka ta, wywodząca się od chińskiego myśliciela Sun-Tzu, polega, zgodnie z nazwą, na usunięciu lub osłabieniu tradycyjnej ideologii, na której opiera się dane społeczeństwo, i zastąpieniu jej nową, szkodliwą i niszczycielską, ale korzystną dla podmiotu atakującego. Najprościej mówiąc, jest to stworzenie społeczeństwa słabego, chwiejnego, chaotycznego, niezdolnego do samoobrony i co najważniejsze – szukającego silnego przywódcy. „....”Demoralizacja„Nie będziemy musieli uczestniczyć już w farsie jaką są wybory i głosowania, ponieważ w drugiej połowie XX wieku oraz w XXI wieku będziemy już ukształtowani tak, by akceptować rządy ekspertów, rządy naukowców, rządy profesjonalistów”. (Alan Watt)Edukacja jednego człowieka, zanim nabierze on własnego spojrzenia na świat, trwa jak wspomniałem ok. 20 lat. Każde społeczeństwo rozwija się, a więc po tym okresie zawsze następuje zmiana – każde pokolenia obiera inny kierunek, robi krok do przodu lub do tyłu, odkrywa nowe trendy, poglądy, idee i technologie, które wpływają na życie całej społeczności. Co 20 lat mamy więc nową wizję świata. Zadaniem dywersanta jest pokierowanie rozwojem zdarzeń tak, aby kierunek zmian podążał do wyznaczonego przez niego celu. „....”W przypadku religii, za cel obrana jest religia dominująca, stanowiąca fundament społeczeństwa. Należy ją zniszczyć, ośmieszyć, rozbić, zastąpić cała masą fałszywych sekt i kultów. Należy podważyć autorytet tradycyjnych i szanowanych instytucji religijnych (opanować je, zmarginalizować i/lub oczerniać). Wszystko po to, aby ludzie odrzucili wiarę w jedynego, prawdziwego Boga, a byli skłonni uwierzyć w cokolwiek. Jest to tyle o istotne, że to religia jest czynnikiem spajającym społeczeństwo, umacniającym rodzinę i lokalne społeczności, wzmacniającym wiarę w podstawowe zasady moralne, stawiającym prawo naturalne nad prawem stanowionym i dającym ludziom oparcie w każdej sytuacji życiowej. Dzięki wierze ludzie byli gotowi oddawać życie za swoje idee, bronić ich, dokonywać wielkich czynów – wiara daje ludziom siłę do walki. To religia nadaje życiu sens, głębszą wartość, stanowi alternatywę dla konsumpcjonizmu, wypełnia duchową pustkę, daje poczucie wspólnoty. Inżynier społeczny, które zniszczy religię, w jej miejsce może wprowadzić cokolwiek. Sowiecki naukowiec Szafarewicz wykazał, że każda wielka cywilizacja starożytna, jak Indie, Egipt, Majowie, Inkowie, Babilonia, upadała wraz z utratą swojej religii – nowa religia (lub dogmat) oznaczały nowe społeczeństwo. Nie bez powodu niemal wszystkie kraje komunistyczne u swych podstaw mają ateizm i zaciekle zwalczają wszelkie przejawy religijności, a zwłaszcza chrześcijaństwo. ….(więcej )
---------
Mój komentarz
Co tu dużo pisać . Należy media zrepolonizować. Należy albo zlikwidować albo przejąc nie tylko niemieckie, czy amerykańskie i izraelskie gadzinówki , ale również media należące do kolaborantów.
Żaden suwerenny kraj nie może dopuścić do tego przewrotu ideologicznego u siebie. A z tym mamy właśnie do czynienia. Amerykańska polakaożercza dziennikarzyna oburza się na Kaczyńskiego ,że Gliński nie chce finansować z publicznych pieniędzy prornograficznego spektaklu i aktorów porno. Jeśli nakazywanie Kaczyńskiemu puszczania w polskich teatrach pornografii nie jest najlepszym przykładem na obcą kolonizacje. Ziejący antypolonizmem Diehl upadł już całkiem na głowę nie zdając sobie sprawy ,że ani Michnikowi z Gazetą wyborcza ani amerykańskiej gadzinówce TVN nie udało się zrobić z Polaków kolonialne małpy, które za banana będą różnego rodzaju Michnikom i Diehla nadstawiać d. .. na każde żądanie.
Mająca posthitlewską mentalność oligarchia niemiecka do której należą koncerny medialne rzuca się jak wściekły pies , domagając się prawa do odmożdżania i robienia z Polsaków kolonialnych małp.
Tylko likwidując obce, agenturalne i kolaboracyjne gadzinówki oraz poddając media polskiej kontroli możemy zbudować fundamenty suwerenne państwa i wolnego narodu. Bo państwo musi zabezpieczać i chronić fundamenty aksjologiczne państwa i społeczeństwa . A tymi są chrześcijaństwo i polska narodowa tradycja historyczna.
Media , które chcą dokonać przewrotu ideologicznego w Polsce w interesie Niemiec, Rosji, czy USA, czyli takie , które popierają polityczną poprawność, gender , które zwalczają chrześcijaństwo, polskości , atakują polski model rodziny , polski wartości i polski styl życia należy po prostu zlikwidować, lub pozwolić im funkcjonować gdzieś w okolicach śmietnika
video Jurij Bezmienow - Jak napaść na państwo (1983) [Dywersja ideologiczna] [PL]
video Oblicza mediów w Polsce: Losy koncernu medialnego RSW Prasa-Książka Ruch
Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz i na Twitterze
Zapraszam do przeczytania pierwszego rozdziału nowej powieści „ Pas Kuipera”
Zapraszam do przeczytania mojej powieści „ Klechda Krakowska „
rozdziały 1„ Dobre złego początki „ 2 Na końcu którego będzie o boginiKali„ 3 „Nienależynerwosolu pić na oko 4 „ O rzeźbie NiosącegoŚwiatło 5 „Impreza u Starskiego „ 6 „Tych filmów już się oglądać nie da „ 7. „ Mutant „ 8 „ Anne Vanderbilt „ 9 „ Fenotyp rozszerzony.lamborghini„ 10. „ Spisek w służbach specjalnych „11. Marzenia ministra ołapówkach „ 12. „ Niemierz i kontakt z cybernetyką „
13„ Piękna kobieta zawsze należy do silniejszego „ 14 ” Z ogoloną głowa, przykuty do Jej rydwanu „
Powiadomienia o publikacji kolejnych części mojej powieści . Facebook „ Klechda Krakowska
Ci z Państwa , którzy chcieliby wesprzeć finansowo moją działalność blogerską mogą to zrobić wpłacając dowolną kwotę w formie darowizny na moje konto bankowe
Nazwa banku Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 39 7999 9995 0651 6233 3003
YouTube:
Komentarze
01-12-2015 [13:38] - anakonda | Link: " Co tu dużo pisać . Należy
" Co tu dużo pisać . Należy media zrepolonizować. Należy albo zlikwidować albo przejąc nie tylko niemieckie, czy amerykańskie i izraelskie gadzinówki , ale również media należące do kolaborantów."
---------------------
Nie ulega watpliwosci, ze media nalezy zrepolonizowac,
problem jednak polega na tym jak to zrobic.
Osobiscie uwazam, ze Polska DZIS jest za biedna aby to przedsiewziecie
zrealizowac, tym bardziej, ze nikt dzis nie jest w stanie
przewidziec konsekwencji politycznych i gospodarczych dla kraju.
02-12-2015 [03:17] - ExWroclawianin | Link: No jestem bardzo rozczarowany
No jestem bardzo rozczarowany tym o czym mowi pan Maciej Ilowiecki.
Panie Macieju!
Delikatnie zapytam, jak w ogole mozna bylo sie przyjaznic z polakozerca i wrogiem Polski nadredaktorem Adamciem Michnikiem-Szechterem?????????????????????????????
To jest dzisiaj najwiekszy wrog Polski i Polakow i nie moge sie nadziwic ze Polacy go toleruja! Powinien juz dawno dostac bilet w jedna strone.......ciekawy jestem czy panstwo Izrael tolerowaloby u siebie takiego wroga???