Do niedawna minister Szymański zapowiadał, że musimy zrealizować przyjęcie narzuconych nam kwot tzw. imigrantów. Po zamachach we Francji powiedział, że nie będziemy ich przyjmować. Antoni Macierewicz też mówi, że nie powinniśmy nikogo przyjmować, ale potem jeszcze się z tego tłumaczy. Ale i tak on tu wypada najlepiej.
Natomiast Sadurska z PiS mówi coś takiego, cytat:
"Jeżeli chodzi o migrantów, powinna być bardzo pogłębiona dyskusja na forum UE, bo to, czy Polska przyjmie 7 tys. migrantów czy nie przyjmie, to jest jedna rzecz. Ważna rzecz jest taka, czy nie będą potem pociągnięte żadnego innego rodzaju działania, które będą narażały Polskę na niebezpieczeństwo"
Niech ktoś mi powie: co to znaczy? Niech mi Pani Sadurska poda przykład pogłębionej dyskusji na forum UE. A ostatniego zdania z tej wypowiedzi, to ja już w ogóle nie rozumiem.
Albo taki coś:
"Sprawa migracji powinna być wyłączną decyzją państwa członkowskiego i tutaj narzucanie przez Unię nie do końca jest dobrym rozwiązaniem. Nawet złym rozwiązaniem"
Nie jest do końca dobrym rozwiązaniem a nawet złym rozwiązaniem. To wy się tam jeszcze w tym waszym nie do końca sformowanym rządzie zastanawiacie czy możemy przyjąć 7 tysięcy ludzi, z czego większość to islamiści? Naprawdę? Jest się jeszcze nad czym zastanawiać?
Cytaty pochodzą z wpolityce.pl
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3114
PiS nie kluczy ale ma niewielkie pole manewru.Medialny atak przypuszczono ze wszystkich stron,w tym co najgorsze z mediów polskich .Do tego wprowadzono sprawdzony element pedagogiki wstydu systematycznie rosnącego,bo to i antysemityzm i antyislamizm i brak chrześcijańskiego miłosierdzia.Patos wypowiedzi Schultza czy Jounckera na temat,,europejskich wartości''staje się irytujący ,bo wg tych durni wykładnią tych wartości jest przyjmowanie bez oporów inigrantów.Bezrefleksyjne wypełmiania rozkazów Merkrel i obrzydliwa pokorna wobec Niemców to z kolei uderzenie od wewnątrz więc na polaków PiS nie ma co liczyć.Pozosyają rozmowy i szukanie sprzymierzeńców.
A co mnie obchodzi medialny atak? Co to za rząd, który boi się dziennikarzy? SŁABY RZĄD
Należy wesprzeć rząd zdecydowanym żądaniem społecznym, żeby odmówił UE. W tym celu jedyne co możemy zrobić, to zebrać milion podpisów, co zapewne uda nam sie w niedługim czasie i przedłożyć oficjalnie pani Premier, a także Prezydentowi. Będą mieli podstawę do odmowy Merkelowej.