Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Drogi Władymirze Władymirowiczu!
Wysłane przez Jerzy.63 w 07-11-2015 [02:08]
Drogi Władymirze Władymirowiczu!
Pragnę złożyć Panu wyrazy najszczerszego współczucia w związku z ucieczką pani Tatiany Grigorijewnej Anodiny do Francji. Zawsze Pana ostrzegałem, że Pańskie dobre serce i Pańska łatwowierność obróci się przeciwko Panu. Niestety także przeciwko nam. Firmowaliśmy całą powagą naszego salonowo-gazetowyborczego autorytetu Pańskie postępowanie w sprawie Smoleńska. Zapłaciliśmy za to bardzo wysoką cenę: Książę Ciemności przejął władzę nad Polską! Dziwi mi się Pan, że przyjąłem zdecydowanie antyputinowską retorykę. Panie Prezydencie! Pan przecież wie, że Komintern nigdy nie popierał łatwowiernych frajerów! Gdy tymczasem Pan najpierw przez swoją łatwowierność otoczył się swołoczą w rodzaju Tatiany Grigorijewnej, potem skopał sprawę ukraińską i jeszcze wymaga Pan ode mnie, bym nadal był Pańskim sojusznikiem. Jako człowiek Pana rozumiem i współczuję, ale jako komunista jestem Pana najzacieklejszym wrogiem. W polityce nie ma miejsca na sentymenty i na działalność nieudaczników. Nie mogę Panu pomóc w kłopotach. Nie jest również prawdą, jakobym posiadał wystarczającą ilość promieniotwórczego polonu do otrucia takiej herod-baby jak Tatiana Grigorijewna. Pańskie sugestie jakoby nazwa „polon” sugerowała, że w Polsce znajdują się duże pokłady tego pierwiastka, są nieprawdziwe. Niemniej w tej sprawie życzę Panu powodzenia, jakkolwiek pomóc nie mogę.
Z poważaniem
Adam Ozjaszowicz Michnik
Komentarze
08-11-2015 [01:29] - twardek | Link: Nic nie rozumiem. Zestarzałem
Nic nie rozumiem. Zestarzałem się paskudnie.