Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
To nie był "szczur" medialny
Wysłane przez elig w 30-10-2015 [20:56]
Zaraz po ogłoszeniu przez PKW ostatecznych wyników wyborów parlamentarnych w dniu 27.10.2015 o godzinie 18:46 w portalu Wpolityce.pl pojawiła się informacja "Również profesor Piotr Gliński jest kandydatem na premiera rzadu Prawa i Sprawiedliwości. Kogo wskaże PiS?" [{TUTAJ} - tytuł i treść zostały zmienione podczas aktualizacji] Wywołała ona wielką falę oburzenia oraz oskarżenia o próbę oszukiwania wyborców. Dziennikarzy portalu nazywano "zdrajcami".
Jeszcze ponad dwa dni później, wieczorem w czwartek, 29.10, bloger Gargangruel zamieścil w Salonie24 notkę "Jak ukradziono mi radość zwycięstwa" {TUTAJ}, którą zakończył słowami:
"Wszystko się niby dobrze skończyło, ale całą radość trafił szlag. Okazało się, że znalazły się jakieś nędzne łajzy gotowe do skompromitowania Jarosława Kaczyńskiego jako człowieka bez honoru, który mógłby złamać daną publicznie obietnicę i dodatkowo okazać się łobuzem, który mógłby wykorzystać kobietę, a potem ją wyrzucić.
I te łajzy cały czas tam są.
To z czego się tu cieszyć?".
Można się domyślać, że te "łajzy" to, według Gargangruela, dziennikarze portalu Wpolityce. Ja osobiście czytałam ich informację zaraz po jej pojawieniu się w sieci, ale nie przejęłam się nią zbytnio, gdyż sądziłam, iż jest to tzw. "szczur" - medialna wrzutka dla podgrzania atmosfery. Wygląda na to, że prawda była jednak nieco inna. Oto także w czwartek, 29.10, tylko rano, w portalu Rp.pl ukazał się artykul Pawła Majewskiego "Kulisy nocnych narad w PiS" {TUTAJ}. Czytamy w nim:
"PiS wskaże Beatę Szydło na premiera. Choć przeciwko niej wystąpiła część polityków PiS i partii sojuszniczych. (...) Wcześniej władze PiS przez ponad godzinę czekały, aż skończy się rozmowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z Szydło. Nie wiadomo, co stało się za zamkniętymi drzwiami. Wiadomo jednak, że przez kilka godzin jej kandydatura wisiała na włosku. (...) Narady w siedzibie PiS na temat składu rządu trwały w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie przez cały dzień. Sprawy nabrały tempa, gdy wieczorem wPolityce.pl napisało, że Szydło nie jest jedynym kandydatem i że premierem może zostać szef Rady Programowej PiS Piotr Gliński.".
Widać z tego, że publikacja portalu Wpolityce.pl i burzliwa reakcja na nią przyczyniły się do szybkiego zaakceptowania przez PiS kandydatury Beaty Szydło na premiera. Dziennikarze portalu wcale żadnego "szczura" nie wypuścili, tylko otrzymawszy wiarygodną informację o toczących się w siedzibie PiS pertraktacjach - poinformowali o nich swych czytelnikow. Na tym powinna polegac praca dziennikarza.
Jak sugeruje Paweł Majewski, owymi :"łajzami" byli politycy Zjednoczonej Prawicy przeciwni kandydaturze Szydlo, czyli Gowin, Kurski i Ziobro. Najzabawniejsze jest jednak to, iż jak pisze Majewski:
"Co ciekawe, o całej sprawie nikt nie informował samego Glińskiego. – Byłem wtedy w pociągu – mówi „Rzeczpospolitej" Gliński.".
Komentarze
30-10-2015 [22:29] - marsie | Link: Proszę nie przejmować się
Proszę nie przejmować się debilami i we wszystko nie wierzyć. Prezes czuwa! I my również! Pozdrawiam!
30-10-2015 [22:31] - foros | Link: I następnego dnia Kurski był
I następnego dnia Kurski był u Olejnik.
Tak jakoś się działo dotąd, że ci, którzy chodzili do TVN wcześniej czy później z PiS odpadali. Dlaczego?
30-10-2015 [23:12] - Roman Andrzej Śniady | Link: Czyli pomoglismy Panie Beacie
Czyli pomoglismy Panie Beacie Szydło, tak szybko reagując. Wyborcy muszą zawsze walczyć do końca:)
Partie wszelakie muszą sie z Nami już liczyć :) Myślę tutaj m.in. o Ruchu Kontroli Wyborów/Ruchu Kontroli Władzy. Informacja była tak "niemożliwa", że nie uwierzyłem...ale napisałem co myśle, jesli byłaby to prawda!! Przepraszam redakcję w Polityce, że nie zaufałem...Przepraszam
http://naszeblogi.pl/58178-pol...
30-10-2015 [23:50] - arabas | Link: "Otrzymali wiarygodną
"Otrzymali wiarygodną informację o toczących się w siedzibie PIS pertraktacjach"Kto od kogo i jaką konkretnie informację otrzymał, od samego początku tej zadymy rozpętanej przez redaktorów wPolityce do dziś nie wiemy.Zważywszy,że temat podgrzewany jest dalej przez kolejnych redaktorów jeszcze dzisiaj,cztery dni po dementi ze strony PIS-u to jest to oczywiste sianie fermentu, a nie normalna praca dziennikarza jak Pani pisze.
31-10-2015 [00:02] - Ewa G | Link: Niech Pani nie podgrzewa
Niech Pani nie podgrzewa atmosfery... Bo to zła robota jest.
31-10-2015 [06:09] - Krystyna R-M | Link: ELIG, dlaczego robisz z tak
ELIG, dlaczego robisz z tak doświadczonych redaktorów wpolityce.pl IDIOTÓW? Co oni są czeladnikami dziennikarstwa żeby nie wiedzieli jak się PROPAGANDĘ robi? Oni są takie ZAREMBY co to na Macierewicza wskazał, że ministrem WOJNY, tfu, OBRONY będzie .... I co? Fałszywkę puścili - i jak tu takim WIERZYĆ?
31-10-2015 [07:27] - JacBiel | Link: Pani nie
Pani nie rozumie.
Dziennikarze reżimowi są źli, ponieważ są stronniczy na korzyśc PO-PSL.
Ale z tego nie wynika, że pisowski beton za dobrych uważa dziennikarzy bezstronnych.
W takim ujęciu, dobry dziennikarz jest również stronniczy, ale na korzyśc PiS.
31-10-2015 [09:08] - NASZ_HENRY | Link: Kurski znowu mąci ;-)
Kurski znowu mąci ;-)
31-10-2015 [13:48] - aM | Link: "czyli Gowin,Kurski, Ziobro
"czyli Gowin,Kurski, Ziobro ", a J. Brudzinskiego to przez grzecznosc pani nie wymienila ?, czy tak na wszelki wypadek ?