To dalszy ciąg odkrywania nieznanej – w praktyce – działalności Paramentu Europejskiego. Tenże Parlament tworzony jest przez sieć budynków, głównych i pomocniczych w trójkącie: Bruksela, Strasburg i Luksemburg. Niektórzy mówią, że jest to swoisty „Trójkąt Bermudzki”. Cóż, prawdziwy Trójkąt Bermudzki charakteryzuje się tym, że znikają w nim statki i ludzie, w PE natomiast statki nie znikają, za to ludziom czasem odbija. Póki co bez nazwisk....
Skądinąd pilnie strzeżony przez służby jawne i tajne, zarówno parlamentarne, jak i Królestwa Belgii, budynek przy Rue Wietrz nie jest oazą bezpieczeństwa, skoro zdarzają się tam regularnie... napady na bank (sic!), a raczej, mówiąc ściśle, filie trzech banków, które znajdują się tam na parterze. Posłom i asystentom też czasem rzeczy giną z ich własnych gabinetów.
Wracając do struktury PE, ważną rolę, nie tylko w kontekście europarlamentu odgrywa „Komisja Kontroli Budżetu (CONT)”, która zajmuje się monitorowaniem wydatków nie tylko europarlamentu, ale także Komisji Europejskiej Junckera i Rady Europejskiej Tuska oraz wszystkich unijnych agend, agencji, instytucji, a także większych projektów finansowych. Ma więc zatem sporą moc i formalno-prawną i polityczną. Mam zaszczyt od 6 lat być w niej koordynatorem mojej grupy politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Przewodniczącą jest Niemka (jej poprzednikiem też był Niemiec) -chadeczka Ingeborg Graessle. Ma czterech zastępców: Brytyjczyka, Słoweńca, Czecha i Rumuna. Jak widać, w prezydium jest więcej przedstawicieli „nowej” UE niż „starej”. Brytyjski socjalista jest Walijczykiem, byłym działaczem związków zawodowych i fanem klubu piłkarskiego „Swansea City” ‒ to zawsze dobry wstęp do rozmowy z nim, bo szczerze ceni naszego rodaka, bramkarza tegoż klubu, Łukasza Fabiańskiego.
Nasi słowiańscy kuzyni to „zielony” Słoweniec i czeska „liberałka”. Z naszego regionu jest też ostatni „wicek” – Rumun, socjalista. Komisja ta stale nie udziela absolutorium Radzie Europejskiej, co oznacza zapewne kłopoty także dla Donalda Tuska...
„Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności” (ENVI) kierowana jest przez Włocha-chadeka, a w prezydium, podobnie jak w CONT, większość mają przedstawiciele „nowej” Unii. Są w nim: „zielony” Węgier o polsko-brzmiącym nazwisku: Javor, kolejny przedstawiciel Rumunii (socjalistka) i Czech – również socjaldemokrata. Poza tym jest także Francuz-socjalista, skądinąd szef grupy „Przyjaciół Maroka” (!) w Parlamencie Europejskim.
Kolejna komisja na naszym celowniku, to ta zajmująca się przemysłem, badaniami naukowymi i energią (ITRE). Przewodniczy jej Polak (Jerzy Buzek), a w tej wpływowej strukturze większość mają tym razem przedstawiciele „starej” Unii. W jej prezydium wchodzą: Włoszka – socjalistka, Niemiec – konserwatysta, Duńczyk – liberał oraz Czech ‒ komunista. W prezydium są przedstawiciele aż pięciu frakcji, w przeciwieństwie do poprzedniej komisji zdominowanej (60 %) przez socjalistów.
Ostatnia dziś komisja „na tapecie” to Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO). W prezydium są wyłącznie (!) przedstawiciele tzw. „starej” Unii. Zdominowana jest przez Brytyjczyków (przewodnicząca-konserwatystka i wiceprzewodnicząca-socjalistka). Są w niej również centroprawicowa Szwedka, Francuz-liberał i Włoch-socjalista.
Wyraźnie widać, że najwięcej przedstawicieli w prezydiach komisji europarlamentu mają Niemcy i Francja.
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (23.10.2015)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2145
Z tego co Pan pisze to tej UE nie da się reformować. Trzeba normalnych relacji między krajami. Politycy nie mogą reprezentować organizacji i wspólnot ponadnarodowych. Muszą reprezentować swoje państwa i w imieniu tych państw układać wzajemne stosunki. Obecna struktura działa jak masoneria. Nie reprezentuje Europejczyków. Tacy Niemcy np. dowiadują się, że chcą być mniejszością we własnym kraju.
A w jakiej Wysokiej Komisji Pracuje pedofil Bandit?
Ciekawy jestem czy konserwatyści podają mu rękę?
Ma się rozumieć, że nie pytam czy autor tak czyni.
(Nie mam nic do Pana Czarneckiego.)
Wszyscy dobrze wychowani!;)