Czyżby koniec kariery Angeli Merkel?

  Jest możliwe, że muzułmańscy uchodźcy zwolnią Angelę Merkel z posady kanclerza Niemiec.  Dziś po południu wszystkie serwisy informacyjne obiegła wiadomość: "Wracają kontrole na granicy niemiecko-austriackiej - zawieszenie układu Schengen"  {TUTAJ}.  Oznacza to klęskę polityki pani kanclerz.

  Już w poniedziałek, 7.09.2014, Jan Rokita w artykule "Błąd Merkel" [tygodnik "W Sieci" nr 36/2015] pisał:

  "Najlepszym na to dowodem są skutki wielkodusznej zapowiedzi Merkel, iż wbrew tzw. dublińskiej konwencji azylowej rząd niemiecki nie będzie zawracać nigdzie uchodźców syryjskich, ale z uwagi na katastrofe humanitarna w tym kraju każdemu Syryczykowi udzieki schronienia.  Wystarczylo to jedno zdanie niemieckiej kanclerz, aby niemal wszyscy uciekinierzy rejestrowani przez władze węgierskie zadeklarowali syryjskie pochodzenie (...) Jeśli więc Niemcy świadomie prowokują takie skutki, powinni umieć sobie z nimi sami poradzić.  Tymczasem Merkel chce, aby konsekwencje jej polityki ponosiły wszystkie kraje Unii.".

  Dzisiaj, 12.09.2015, jego zdanie podzielili sami Niemcy.   O 15:30 w portalu RMF24.pl mogliśmy {TUTAJ} przeczytać:

  "Dobrindt [minister transportu Niemiec] opowiedział się za przywróceniem kontroli na granicach Niemiec, ponieważ Unia Europejska w tej kwestii "kompletnie zawiodła", a ochrona zewnętrznych granic UE "nie funkcjonuje". Minister transportu podkreślił, że Niemcy angażują się znacznie bardziej w rozwiązanie problemu imigrantów niż inne kraje UE.

Ministrowie spraw wewnętrznych niemieckich krajów związkowych (landów) krytykują decyzję kanclerz Angeli Merkel o otwarciu granicy dla uchodźców z Syrii i zezwoleniu im na wjazd do Niemiec z Węgier przez Austrię bez wymaganych dotychczas procedur.". 

  Trudno się temu dziwić:

  "Podczas ubiegłego weekendu do Niemiec wjechało blisko 30 tys. azylantów. Szef MSZ Frank-Walter Steinmeier powiedział, że w ten weekend spodziewa się 40 tys. uciekinierów.

Merkel broni swojej decyzji, uważając, że podjęła ją w sytuacji kryzysowej z pobudek humanitarnych. Jej bawarski koalicjant CSU jest natomiast zdania, że deklaracja była błędem, który wywołał falę przyjazdów.". [wg. RMF24.pl].

  O godzinie 18:46 wszystko stało się jasne.  Salon24news podały {TUTAJ}:

  "Niemiecki rząd podjął decyzję o wprowadzeniu tymczasowo kontroli na granicy niemiecko-austriackiej. Decyzja związana jest z napływem tysięcy imigrantów. Od teraz, by wjechać do Niemiec trzeba będzie, jak dawniej, pokazać dokumenty. Wprowadzenie kontroli oznacza zawieszenie porozumienia z Schengen.

O decyzji niemieckich władz poinformowały dzienniki "Bild" i "Spiegel". Niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere potwierdził tę informację oficjalnie na briefingu prasowym. (...) Dziennik "Bild" informuje, że do Bawarii wysłanych zostanie ponad 2 tysiące policjantów, by pomóc w zabezpieczeniu granicy. Austriacka agencja prasowa APA poinformowała także, że wstrzymano połączenia kolejowe między Niemcami a Austrią.".

  Dzień wcześniej wstrzymano połączenia kolejowe między Węgrami i Austrią.

  Dodam, iż do ochrony granic Niemiec włączyć się ma również Bundeswehra.  Przytoczę zlośliwy komentarz internauty pod inną notką na ten sam temat:

  "Merkel uznała ,że masowy najazd Arabów, to dla Niemiec błogosławieństwo.To już Niemcy nie chcą błogosławieństwa ?
 RAM  17:10 ". {TUTAJ}

  Dla mnie nie ulega watpliwości, iż Angela Merkel ponosi polityczną odpowiedzialność za pogłębienie kryzysu imigracyjnego i spowodowanie niebywałego chaosu na Węgrzech, w Austrii oraz w Bawarii.  Czy skończy się to jej dymisją - nie wiem.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika mariuszrolczak

13-09-2015 [22:23] - mariuszrolczak | Link:

Jakoś mi nic a nic nie żal tej Angeli. Nie wiem dlaczego...

Obrazek użytkownika elig

14-09-2015 [13:25] - elig | Link:

Mnie też nie jest jej żal.

Obrazek użytkownika Mikołaj Kwibuzda

14-09-2015 [06:09] - Mikołaj Kwibuzda | Link:

Najwyraźniej pani Merkel popełniła piramidalny błąd i dość prawdopodobne, że słusznie zakończy on jej karierę, choć nie wiadomo, czy zaraz. Nie jestem jednak pewien, czy należy się z tego cieszyć. Nie wgłębiam się w wewnątrzniemieckie szczegóły, ale mam wrażenie, że każdy możliwy jej następca będzie bardziej moskalofilny.

Obrazek użytkownika Freiherr

14-09-2015 [11:51] - Freiherr | Link:

Zależy kto to będzie i jakie nań papiery mają ruscy szachiści...

Obrazek użytkownika Obywatel

14-09-2015 [12:19] - Obywatel | Link:

Nie wiem czy polityka niemiecka może być w praktyce bardziej putinolubna. O Nordstream II nigdy dość: http://www.defence24.pl/253807...
http://www.defence24.pl/258335...

Obrazek użytkownika minimax

14-09-2015 [11:40] - minimax | Link:

Witam

Wydaje sie ze gdyby Niemcy chcialy POMOC, a nie potegowac CHAOS to uzylyby OKRETOW-szptali na Morzu Srodziemnym. Wystarczyloby je zakotwiczyc opodal brzegu syryjskiego, poza 12 milowym pasem wod terytorialnych. Poklad takiego okretu jest uznawany za terytorium kraju, pod ktorego bandera plywa. Moznaby wtedy albo calym okretem udac sie do Niemiec razem z uchodzcami, podstawiwszy nastepny, albo wydawszy im dokumenty podrozne i zapomogi na podroz wyslac ich juz LEGALNIE, droga ladowa do NIEMIEC.
To samo moglaby uczynic SZWECJA czy AUSTRIA [abstrahujac od kwestii czy posiada ona marynarke].
Skoro tak NIE UCZYNIONO, zatem celem byl NIE AZYL dla potrzebujacych, a WYWOLANIE STRUMIENIA, wrecz tsunami imigrantow, POD POZOREM uchodzctwa.
A to oznacza, ze celem bylo wywolanie chaosu w "ukrainnych [lezacych skraja] prowincjach" poludniowych i wschodnich oraz KONTAMINACJA w miare jednorodnych spoleczenstw dawnych KDL-i wchodzacych obecnie w sklad UE.

Obrazek użytkownika elig

14-09-2015 [13:23] - elig | Link:

Wydaje się, że rozmiary bałaganu, jaki powstał, przekroczyły wszelkie wyobrażenia inicjatorów tej akcji. Nie sadzę, by to było zaplanowane.