Jak wymienić zdeprawowane elity

Twierdzenie, że w Polsce władzę sprawują postsowieckie elity i należy je zastąpić nowymi jest powszechnie zrozumiałe i akceptowane. Nie wypracowano jednak metody jak do tego doprowadzić i jednocześnie zapobiec by nowe elity nie były jeszcze bardziej zdemoralizowane i bardziej antypolskie od sowieckiej hołoty. Potrzebne są więc dwa mechanizmy: selekcji nowych elit i zastępowania pozostawionych nam elit politycznych.

Samo tworzenie się nowej elity politycznej nie stanowi żadnej gwarancji, że będzie ona lepsza od starej, komunistycznej czy postkomunistycznej.
Komuniści traktowali Polskę jako własność nadaną przez Moskwę i w ramach katastrofalnego systemu starali się zwiększać wartość powierzonego sobie majątku. Straty i zacofanie były powodowane właśnie przez ustrój socjalistyczny. To on był główną przyczyną zła. Kleptokracja nie powstała, gdyż nawet nie można było bezpiecznie gromadzić dóbr na skalą obecną i na dobrą sprawę nie byłoby co z nimi robić. Transformację elity komunistyczne oraz dobrani sojusznicy z opozycji konstruktywnej traktowali jako przejęcie należnego nomenklaturszczykom majątku poprzednio zarządzanego przez nich kolektywnie. Państwo zostało sprowadzone do roli pompy ssąco-tłoczącej z kieszeni obywateli na konta bankowe oligarchów i ich najmitów. Dopiero więc uwłaszczenie nomenklatury stworzyło warunki dla rozwoju kleptokracji.

Homines novi - ludzie nowi albo kolekcjonerzy zegarków, którzy po 1989 uzupełnili stare nomenklaturowe elity, traktowali Polskę jako zdobycz, którą można i trzeba natychmiast rozkraść. Porównywanie statusu naszego kraju ze statusem kolonii może być jedynie częściowo słuszne, gdyż w wielu wypadkach państwa kolonialne nie tylko eksploatowały zdobyte tereny ale także je zagospodarowywały, np. Francja Afrykę Północną. Dla nowych elit liczyło się tylko jedno – doić dopóki jeszcze coś zostało, a na końcu sprzedać nawet kupę kamieni na kostkę brukową do Niemiec. Po skoku na kasę zawsze można przecież uciec na Zachód, co dla nomenklaturszczyków w PRL było wyjściem skrajnym.

Sam fakt, iż elity postsowieckie kooptują coraz więcej młodych zdolnych kolekcjonerów zegarków, nie zmienia ich charakteru, a nawet stwarza modę na udział w rabowaniu kraju jako jedyną skuteczną drogę kariery. Co z kolei rodzi ciche przyzwolenie społeczne: inaczej przecież nic się nie osiągnie. Elity postsowieckie stają się więc coraz bardziej zdegenerowane i antypolskie, gdyż walka o resztki wymaga większej bezwzględności.
 
Selekcja elity

Jak więc uruchomić mechanizm pozytywnej selekcji elit politycznych, aspirujących do zastąpienia sowieckiej hołoty i kto może tego dokonać?
Partia polityczna, po wygranych wyborach, może przegłosować prawa, które będą ułatwiały pozytywną selekcję, ale nie może ona dokonać wymiany kadr bez użycia przemocy. Ta zaś rodzi patologie. Politycy, zwłaszcza aparat partyjny, z natury rzeczy uwikłani są w kompromisy, układy, muszą często akceptować zdemoralizowanych lub niezdolnych do działania funkcjonariuszy, „bo nasz”, „bo dzięki temu coś uzyskamy”, „zwiększymy wpływy w powiecie lub instytucji”, no i poza tym tak wdzięcznie klęczy na wycieraczce i merda ogonkiem przed kim trzeba.

Takiej pozytywnej selekcji mogą dokonać tylko obywatele, w których interesie leży nie zajmowanie stanowisk politycznych i życie z polityki, ale uczciwe funkcjonowanie państwa, bo tylko wtedy sami będą mogli normalnie pracować w swoich zwodach na utrzymanie rodzin,  robić kariery, rozwijać się. 

Odejście partii złodziei i zdrajców i zastąpienie jej przez partię opowiadającą się za zmianami, może jedynie złagodzić objawy, ale nie zmieni istoty systemu selekcji nowych elit, gdyż każda grupa zawodowych polityków podlega prawom aparatu i rynku politycznego, w którym obecnie demoralizacja i klientelizm stały się powszechne.

Trzeba zmienić mechanizm selekcji elit na ludzi, którzy swój interes widzieliby w interesie Polski. Działam nie dlatego, że chcę jak najszybciej ukraść ile się da, pluć na Polskę i szerzyć deprawację, bo dostanę stanowisko lub kasę od wrogów naszego kraju i tożsamości, tylko działam, gdyż chcę stworzyć takie warunki, w których ja będę mógł normalnie funkcjonować. A zatem funkcje kontrolne muszą należeć do obywateli nie polityków.

Obywatel, który chce normalnie funkcjonować jest zainteresowany w tym by państwo było uczciwe i na to normalne funkcjonowanie mu pozwalało. To on musi więc kontrolować władzę i stwarzać warunki, w których ta władza będzie rywalizowała o jego głos nie pod hasłem ja ukradnę więcej i pozwolę więcej ukraść moim ludziom, zatrudnię więcej pociotków, ale będę działał w interesie obywateli i sprawię, że to obywatelom będzie się lepiej żyło i pracowało.

Dlatego nie rozejdziemy się do domów

Gdy ktoś w działaniach politycznych, społecznych czy obywatelskich mówi, że nie wie jaki zrobi następny krok, ale będzie nad tym zastanawiał się dopiero w przyszłości, oznacza to tylko, że nie chce ujawniać swoich planów, gdyż mogłyby go skompromitować zanim się wypromuje.

Głośne okrzyki: teraz kontrolujemy wybory, a potem się zobaczy, potem będziemy się zastanawiali i dyskutowali, teraz nie czas by przygotowywać się na okres po wyborach, nie potrzebujemy żadnego narzędzia dalszej działalności, mamy czas, później będziemy myśleli, mają dwa cele.

Doprowadzić ludzi do zniechęcenia poprzez odmowę ukazania im perspektywy działania - co dalej. A gdy ludzie zaczną się rozchodzić – rozpuścić wojsko przed bitwą, by nie zorientowało się, że zostało poprowadzone do kapitulacji. W niekończących się dyskusjach, gdy trzeba działać, zlikwidować ruch, który już odegrał swoją rolę i teraz mógłby przeszkadzać w kombinacjach politycznych.

Może istnieć też cel drugi: przekształcenie działalności rzeczywistej w pozorowaną, która nikomu nie zaszkodzi, a będzie na papierze stanowiła doskonałe uzasadnienie dla grantów przyznawanych na działania fikcyjne. Znamy specjalistów od sześciotysięcznych organizacji prężnie działających w sferze wirtualnej, których żadnego członka nikt nigdy nie widział.  

Pacta conventa

Jednym z zadań Stowarzyszenia Ruch Kontroli Wyborów – Ruch Kontroli Władzy będzie stałe monitorowanie działalności nie tylko posłów, burmistrzów, radnych, ale także sędziów i prokuratorów oraz służalczych mediów w danym powiecie i regionie. Ci ludzie uważają, że są bezkarni i wystarczy jak raz na kilka lat pokrzyczą głośno: „Polska” i „Sprawiedliwość”, by obywatele im uwierzyli. No to ukrócimy ich bezczelność.

Stale informując o ich zachowaniu, głosowaniach, wynikach i sposobach przeprowadzania przetargów oraz powiązaniach z firmami, które „okazują się najlepsze”, zmusimy do ograniczenia złodziejstwa. Dlatego kształtowanie i oddziaływanie na opinię publiczną nie tylko za pomocą naszych mediów ale także poprzez akcje pikietowania, udziału w rozprawach sądowych, akcjach ulotkowych w miejscach zamieszkania zdeprawowanej czy wręcz zdegenerowanej dotychczasowej elity będziemy chcieli wymusić zmianę zachowania. Będzie to funkcja wychowawcza strachu – bicz na kleptokrację. Ostracyzm społeczny wobec ludzi nikczemnych będzie skuteczny, jeśli stanie się powszechny. Zamiast apelować do sumień osób, właśnie sumień pozbawionych, należy ich traktować jak zadżumionych. Taka postawa społeczna wobec zdrajców wysługujących się caratowi, niejednokrotnie zmuszała ich nawet do wyjazdu z Kongresówki na stałe do Rosji.

Oczywiście metoda ostracyzmu obywatelskiego wobec zdeprawowanych funkcjonariuszy administracji, sądownictwa czy mediów może być skuteczna tylko, jeśli przywrócimy podstawowe zasady moralne jako wzorce postępowania społecznego.

Nie interesują nas powiązania i przynależność partyjna złodziei. Nie dzielimy ich na: „naszych”, których usprawiedliwiamy i przeciwników, których potępiamy. Dlatego Stowarzyszenie RKW musi być całkowicie niezależne od jakiejkolwiek siły politycznej. Nas interesuje tylko zachowanie konkretnego polityka, urzędnika, sędziego czy dziennikarza, naukowca lub artysty, a nie jego sympatie i przynależność polityczna. To też powód, dla którego Stowarzyszenie RKW będzie, prędzej czy później, źle widziane przez każdą partię polityczna, gdyż ta z natury rzeczy kieruje się własnymi interesami. Mogą one w różnych okresach pokrywać się częściowo, w dużej mierze lub całkowicie rozmijać z interesem społecznym, ale nigdy nie będą zawsze z nim tożsame.

Z drugiej strony, jeśli Stowarzyszeniu RKW uda się połączyć ludzi o różnych, nawet przeciwstawnych poglądach politycznych, których łączy jednak dążenie do zbudowania instytucji demokratycznych niepodległego państwa polskiego i obrony jego interesów, unikniemy niebezpieczeństwa preferowania jakiejś opcji ideologicznej.

Monitoring działalności i zachowań elit lokalnych, jeśli spotka się z zainteresowaniem obywateli danego powiatu, wpłynie na ich udział w wyborach i głosowanie na konkretnych kandydatów.

Z kolei władze będą musiały brać pod uwagę protesty przy mianowaniu prokuratorów i sędziów, gdyż w przeciwnym wypadku, będzie im groziła przegrana wyborcza.

Oczywiście uruchomić taki mechanizm będzie można, gdy w każdym powiecie znajdzie się grupa działania czyli nie specjaliści od gadania, drapania się po brodzie i udzielania mądrych rad, ale ludzie czynu.

Dlatego Stowarzyszenie RKW będzie nie tylko monitorowało ale także oceniało członków lokalnych elit. Powinno to doprowadzić do ułożenia i podpisania przez polityków, którzy będą chcieli uzyskać nasze poparcie, Pacta Conventa z narodem, w których zobowiążą się do konkretnych zachowań i obrony konkretnych interesów społeczeństwa. Stowarzyszenie zaś tym łatwiej będzie mogło ocenić ich wierność zasadom.

Jeśli opisany mechanizm kontroli i selekcji uda się uruchomić, w Polsce do głosu dojdą elity merytokratyczne, kierujące się interesem publicznym, a nie zasobnością własnego konta.

GP nr 31 z 5 sierpnia 2015 roku

 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

05-08-2015 [12:32] - NASZ_HENRY | Link:

Niepokalanów - dobry adres ;-)

Obrazek użytkownika Gniewko

05-08-2015 [14:57] - Gniewko | Link:

Zgadzam się z Panem, że kontrola musi być nieustanna wszystkich 4 władz, dobrym do tego rozwiązaniem jest popieranie zwiększenie roli demokracji bezpośredniej, czyli referendum, co zostało zapowiedziane przez Pana Prezydenta Andrzeja Dudę, a także PiS. W każdej sprawie a szczególnie w sprawie odwoływaniu nieuczciwych polityków struktur lokalnych bez wymaganego procentowego udziału. Oczywiście jestem przeciwko uczestniczeniu w tym referendum, chodzi mi o referenda społeczne. Jestem za bojkotem tego referendum.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika angela

05-08-2015 [15:16] - angela | Link:

RKWladzy, nie zauwazylam zeby wladza byla kontrolowana,i ktorej wladzy dotyczy, mam rozumiec ze przyszlej, ale przyszlej jeszcze niema.???

Hm..., jeszcze wladzy nie ma, moze bedzie na jesieni, a juz zawiazane narzedzie do kontroli.
KONTROLUJCIE OBECNA WLADZE, A JEST CO.... , czy czegos nie zrozumialam.

Obrazek użytkownika Józef Darski

05-08-2015 [20:57] - Józef Darski | Link:

TAK BO NARZęDZIA NIE NALEżY Przygotowywać PRZED wyborami tylko po, najlepiej 3 lata po.

Jak mawiają zwolennicy Ronina i Stankiewicz - my tylko kontrolujemy wybory i rozchodzimy się.

Obrazek użytkownika Obywatel

05-08-2015 [22:12] - Obywatel | Link:

Widziałem na portalu YT nagranie, na którym red. Ewa Stankiewicz pochlebnie wyraziła się o podnoszonym przez Pana postulacie kontroli władzy i podkreślała konieczność współpracy z założonym przez Pana stowarzyszeniem - nie rozumiem więc powyższego komentarza. Ale mniejsza z tym. Nie wszystko musi być od razu ogłaszane w Internecie.

Obrazek użytkownika Józef Darski

06-08-2015 [20:48] - Józef Darski | Link:

1. Pisałem o przekazie w dół, a nie o propagandowych wystąpieniach. Współpracą nazywa się próby rozbijania naszych zebrań wyborczych.

2. Ewa nie jest samodzielna, choć pewnie tak myśli. Mózgiem jest Józef Orzeł i towarzystwo roninowe.

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-08-2015 [15:16] - jazgdyni | Link:

Witam Panie Doktorze

Szkoda, że nie jest Pan inżynierem, a jeszcze bardziej - automatykiem.
Miałby Pan wówczas tuż przed oczami podstawowy dogmat poprawnej pracy automatu - maszyny skomplikowanej, o pewnym poziomie inteligencji. A jest on banalnie prosty - ŻADEN MECHANIZM NIE BĘDZIE FUNKCJONOWAŁ PRAWIDLOWO, JEŻELI NIE BĘDZIE MIAŁ ZABEZPIECZEŃ I SPRZĘŻEŃ ZWROTNYCH (We większości ujemnych).Państwo też jest taką maszyną.

Napisał Pan: "Takiej pozytywnej selekcji mogą dokonać tylko obywatele, w których interesie leży nie zajmowanie stanowisk politycznych i życie z polityki, ale uczciwe funkcjonowanie państwa..."
To prawda... tylko obywatele będą mogli dokonać tego, jeżeli dostaną do ręki odpowiednie narzędzie. Musi być więc instytucjonalnie wbudowany w system mechanizm sprzężenia zwrotnego, pozwalający suwerenowi w sposób pozytywny lub negatywny wpływać na konstytuantę (referenda, odwołania, harmonogramy zadań, przesłuchania publiczne, itp). Sposobów może być wiele, a powinny być one ujęte w konstytucji.

Dalej Pan pisze: "Jednym z zadań Stowarzyszenia Ruch Kontroli Wyborów – Ruch Kontroli Władzy będzie stałe monitorowanie działalności nie tylko posłów, burmistrzów, radnych, ale także sędziów i prokuratorów oraz służalczych mediów w danym powiecie i regionie."

No dobrze, złapiecie takiego jednego drania... i co dalej? Wlepicie mu mandat? Zakujecie w dyby? Pognacie na cztery wiatry, czy może 72 godziny będziecie pikietować przed jego domem lub biurem? Musicie mieć skuteczne narzędzia. I to nie tylko zgłoszenie do prokuratury, bo to śmiechu warta lipa. Stowarzyszenie musi uzyskać moc silnego i bolesnego ukarania. Kacyki i szuje mają się was bać, a nie się podśmiewywać.

To wystarczy

Szacunek

Obrazek użytkownika Józef Darski

05-08-2015 [20:55] - Józef Darski | Link:

proponuję nic nie robić.

Przecież skoro nie można nic zrobić, to po co cokolwiek robić.

A Pan co zrobi - napisze na blogu, który czyta 2 tys. osób w porywach? To jest metoda erystyczna mająca sugerowaś bezsens każdego działania. Co zrobimy - napisŁEM

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-08-2015 [09:50] - jazgdyni | Link:

Panie Józefie

Po co się zaperzać?
I manipulować?
W niecały rok przekroczyłem milion wejść, a ostatnio czyta mnie średnio (tutaj) 5 tysięcy osób. Pan, jako redaktor wie, że to niemało.
Ale nie o tym...
Mój komentarz jest konstruktywny. Zalecam wbudowanie w system sprawowania władzy sztywnych mechanizmów kontrolno - naprawczych. Nawet konstytucyjnych. Jeżeli jest marchewka (dobre posady i pensje), to musi być i bat (nieuchronna kara za błędy i nieuczciwości).
Tak proszę rozumieć moje uwagi, a nie strzelać focha, jak Michnik ;-)

Radości i uśmiechu życzę już w Nowej Polsce

Obrazek użytkownika Deidara

05-08-2015 [17:44] - Deidara | Link:

"Dlatego Stowarzyszenie RKW musi być całkowicie niezależne od jakiejkolwiek siły politycznej."
"Powinno to doprowadzić do ułożenia i podpisania przez polityków, którzy będą chcieli uzyskać nasze poparcie"

Dostrzegam tu pewną sprzeczność. Albo jest się całkowicie niezależnym od polityków i partii, albo, udzielając im poparcia, wiąże się z określonymi...

Obrazek użytkownika Józef Darski

05-08-2015 [20:52] - Józef Darski | Link:

poparcie będzie wynikało z pozytywnej oceny, jeśli okaże się, że dany polityk dotrzymywał słowa. Pacta conventa to dobrowolne poddanie się ocenie, co jest plusem. Przynależność polityka nas nie interesuje

Obrazek użytkownika Chatar Leon

05-08-2015 [21:03] - Chatar Leon | Link:

Niewątpliwie taka społeczna kontrola polityków różnych szczebli to cenna inicjatywa. Trzeba patrzeć na ręce, także tym "naszym". Sam jako niezależny radny miałem do czynienia z radosną twórczością lokalnych struktur PiS, parokroć wspominałem na tymże blogu.
Nie mówiąc o tym, że obserwując działania krakowskich struktur partii dochodzę do wniosku, że zwycięstwo Andrzeja Dudy to cud (cudem jest także to że przebił się przez lokalny pisowski beton, któremu chyba wspaniale żyje się w platformiano-postkomuszym krakówku - niestety taka jest prawda, wiele osób które miało styczność ze strukturami PiS w terenie, zgodzi się ze mną).

Obrazek użytkownika Józef Darski

05-08-2015 [21:43] - Józef Darski | Link:

a teraz ten zdeprawowany element w PiS wzmacniany jest przez spady z PO i koniunkturalistów.

Istota problemu jest prosta: zmieni się system czy dekoracje

wielu przekonanych jest, że tylko dekoracje i stara się uwić sobie gniazdko, wrzeszcząc: Polska

Wydaje się, że Kłamacz dlatego pokazywana jest jako skrajna, odpychająca idiotka, ponieważ ma odegrać w tym teatrze rolę kozła ofiarnego. Im on głupsza i bardziej odpychająca, tym odnowa w Platformie poprzedzająca sojusz z PiS w imię jedności dupy z batem, czyli wszystkich Polaków, będzie bardziej przekonywująca.

najśmieszniejsze, że ta kretynka niczego nie rozumie. Ten drugi przygłup wiedział przynajmniej jedno - ruskije rieszajut wsio, ruki po szwam, mołczat' swołocz.

Obrazek użytkownika Marek1taki

05-08-2015 [21:41] - Marek1taki | Link:

@autor
RKW powstało w dążeniu do prawdy i praworządności, z pobudek patriotycznych, pod sztandarem Matki Boskiej. To jest elitarność sama w sobie i jest ona oparta na fundamentach naszej cywilizacji. I jest to forma kontrrewolucji. Właśnie kontrrewolucja jest właściwą drogą formowania elit. Pozornie należałoby skorzystać z pomysłu Gramsciego do przeforsowania idei kontrrewolucji. Potrzebny do tego jest czas i determinacja. Czy jednak realny jest marsz przez uniwersytety i instytucje opanowane przez lewicę nawet jeśli po drodze będzie Kościół, szkoła, strzelnica?
Tu dochodzimy do kwesti finansów. Jeżeli pozostawi się socjalistyczny system gospodarczy z redystrybucją w postaci socjalu dla jednych, etatów dla drugich i dotacji dla trzecich to żadnych elit prawicowych nie będzie - to będzie jak jest, czyli pozostanie grupa czwarta, pariasów, podatników de facto, żyjących z pracy rąk i głów.
Która z dzisiejszych lewicowych w swych dochodach, a wtórnie opowiadających się za socjalizmem, elit zrezygnuje z dochodów i światopoglądu dobrowolnie?

Obrazek użytkownika Józef Darski

05-08-2015 [21:48] - Józef Darski | Link:

U Mojsiewicza napisałem

elity gospodarcze trzeba dopiero stworzyć. można to zrobić umożliwiając bussinesowi akumulację kapitału poprzez tworzenie uczciwego państwa, a tego muszą dokonać elity polityczne, stąd konieczność ich selekcji opisanej przeze mnie.

czy każdy tekst trzeba tłumaczyć?

Obrazek użytkownika Marek1taki

06-08-2015 [23:14] - Marek1taki | Link:

@Józef Darski
Tłumaczyć zawsze warto bo lepsze porozumienie od niedomówienia.
Dodam, do Pańskich słów, że optymalną gospodarczo i zgodną z poczuciem sprawiedliwości metodą akumulacji kapitału w biznesie jest gdy akumulacja ta nastąpi wtórnie do akumulacji kapitału u zwykłych ludzi. Biznes musi zapracować na swoją akumulację oferując usługi i towary społeczeństwu. To konsumenci głosują swoimi pieniędzmi. Ich wybór jest najbardziej demokratyczną metodą tworzenia elit finansowych związanych z państwem, któremu służą. Na początku musi być możliwość bogacenia się zwykłych ludzi z pracy rąk a nie oligarchów z uwłaszczenia, dotacji i kontraktów państwowych. Do tego potrzebna jest wolność i własność. I niskie podatki, czyli zaciskanie pasa przez państwo a nie przez obywateli.
Kłaniam się nisko

Obrazek użytkownika Józef Darski

07-08-2015 [00:00] - Józef Darski | Link:

To są sprawy oczywiste. Główną zaporą jest kleptokracja (system kleptokracji uniemożliwiający pierotną i wtórną akumulację).

Obrazek użytkownika Jabe

06-08-2015 [01:35] - Jabe | Link:

Zanosi się, że przez najbliższe lata będziemy mieli do czynienia z restytucją PRL. Tego nie upilnuje żaden RKW, nawet masowy. Jak urzędnicy mają w rękach majątek, to prędzej czy później jakaś sitwa go rozkradnie. Należy założyć, że nie trzeba będzie długo na to czekać. Za kilka lat jakiś Petru na białym koniu nas wyzwoli i będzie powtórka. No chyba że Polska wcześniej zbankrutuje.

Trzeba zmienić system, a nie ludzi.

Obrazek użytkownika Józef Darski

06-08-2015 [07:50] - Józef Darski | Link:

a kto ma zmienić system jak nie ludzie. Marsjanie?

Gadanie o zmianie systemu nic nie daje, trzeba wskazać mechanizm zmiany. bankructwo nie doprowadzi do zmiany tylko do likwidacji bankruta

Obrazek użytkownika Jabe

06-08-2015 [08:10] - Jabe | Link:

Kolejny raz nie wiem, czy Pan ze mną polemizuje, czy się zgadza. Oczywiście trzeba znaleźć mechanizm zmiany, na tym polega trudność.

Obrazek użytkownika Ula Ujejska

06-08-2015 [10:42] - Ula Ujejska | Link:

Lewicowe, prawicowe pierdu pierdu... a sprawa jest niezwykle prosta. Państwo musi być uczciwe wobec swoich obywateli. A to znaczy między innymi, że nie powinno być takiej sytuacji kiedy ktoś zadaje premierowi takie pytania:

1. Czy można w tym kraju przeżyć godnie za 700zł na miesiąc?

2. Kiedy wreszcie przestaniemy umierać w kolejkach do lekarza?

... itd.
Bo tych pytań o uczciwe państwo jest znacznie więcej.

A pieprzenie o socjalu i dotacjach jest problemem wtórnym oraz zmartwieniem "nażartych i upasionych", najczęściej współpracowników każdej władzy. Jest ono podyktowane strachem czy przykładowo: aby nie ukrócą im koryta i nie zmuszą do rzetelnej i uczciwej pracy na innym stanowisku.

Obrazek użytkownika Gniewko

06-08-2015 [22:10] - Gniewko | Link:

Kto będzie kontrolował RKW ??? Żeby to znowu nie była kolejna bezpartyjna partia, czy zdjęcie z Wałęsą jako przepustka na listę wyborczą. Kontrola musi być wielopoziomowa, a nie jakaś jedna organizacja chce sobie zawłaszczyć miano nieomylnej. Tylko demokracja bezpośrednia może coś zmienić i wiele ośrodków kontroli. Mam nadzieje, że nie będę zbanowany z NB.

Obrazek użytkownika Józef Darski

07-08-2015 [00:06] - Józef Darski | Link:

czy Pan rozumie pojęcie władza? Mówimy o kontroli władzy przez obywateli. Stowarzyszenie RKW nie jest żadną władzą i o żadne stanowiska się nie ubiegamy. Jeśli ktoś obejmuje stanowisko, to z RKW wypada. Więc co Pan zamierza kontrolować. Ja wydaję moje pieniądze na listy?

Zanim Pan zacznie kontrolować RKW, które nic nie ma, proponuję zająć się własnym burmistrzem i radą miejską.

Obrazek użytkownika Gniewko

07-08-2015 [08:01] - Gniewko | Link:

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem, żeby jakaś pozakonstytucyjna organizacja uzurpowała sobie prawo do jedynej słusznej racji. Trzeba dać społeczeństwu skuteczne narzędzia kontroli i odwoływania nieuczciwych polityków i urzędników. Nie organizację, nie skoczkowie przez płoty, nie muzycy, tylko społeczeństwo jest do tego uprawnione organizację mogą być tylko w tym pomocne. Trzeba dać obywatelom tak mechanizmów władzy bezpośredniej.

Obrazek użytkownika Gniewko

06-08-2015 [22:46] - Gniewko | Link:

Już to przerabialiśmy był jeden człowiek, który uważał, że on ma tylko rację i robił sobie zdjęcia z tymi, których uznawał za godnych, a jak to się skończyło to każdy widzi na własne oczy. Tak że panie Targalski ma Pan zasługi, ale nie jest Pan nieomylny.

Obrazek użytkownika Józef Darski

07-08-2015 [00:02] - Józef Darski | Link:

z nikim sobie zdjęć nie robiłem z wyjątkiem moich kotów. co tu do rzeczy ma sprawa omylności czy jej braku. To nie moja omylność jest przedmiotem dyskusji tylko koncepcja.

Obrazek użytkownika Gniewko

07-08-2015 [08:14] - Gniewko | Link:

Mówiłem o zasadzie, kiedy to Wałęsa decydował przez zrobienie sobie z kimś zdjęcia, kto będzie się ubiegał o mandat, a nie o Panu tak, że proszę nie brać tego osobiście. Chodzi mi właśnie o koncepcję, którą uważam, że idzie zbyt daleko. To obywatele powinni mieć skuteczne narzędzia do sprawdzania i odwoływania wszelkiej władzy i nad tym trzeba pracować.