Coraz intensywniejsze rozliczanie prezydenta-elekta ...

Coraz intensywniejsze rozliczanie prezydenta-elekta Andrzeja Dudy

1. Do zaprzysiężenia prezydenta-elekta Andrzeja Dudy jeszcze trzy tygodnie, a dziennikarze, którzy jego poprzednika „nosili na rękach” choć pilnował tylko przysłowiowego żyrandola, coraz śmielej biorą się za jego rozliczanie.
W ostatnią sobotę i w niedzielę, próbowano uczynić sensację z zapłacenia walutą euro przez Andrzeja Dudę faktury za niedawne wczasy we włoskiej Toskanii z prześmiewczym podtekstem, że skoro protestował on w kampanii wyborczej w sprawie przyjmowania tej waluty przez Polskę, to nie powinien się nią posługiwać.
Propagatorami tej swoistej złotej myśli byli dwaj dziennikarze: jeden z czołowego w Polsce tabloidu ale drugi z uchodzącego za poważny i opiniotwórczy dziennika Rzeczpospolita.
Niektórzy dziennikarze zażądali także, żeby Andrzej Duda, skoro chce być prezydentem wszystkich Polaków, przestał uczestniczyć w kościelnych uroczystościach, bo oni sobie tego nie życzą.
2. To rozliczanie zaczęło się zresztą prawie natychmiast po rozstrzygnięciu wyborczym 24 maja, a więc wtedy kiedy do objęcia funkcji pozostawało ponad 2 miesiące.
Już wtedy rozpoczął się w mediach wręcz festiwal wypowiedzi z jednej strony żądających wręcz natychmiastowego wywiązania się ze wszystkich obietnic wyborczych, z drugiej strony podliczających ich skutki finansowe, przy czym padały kwoty związanych z nimi wydatków od 100 do 400 mld zł.
Te żądania nasilają się mimo tego, że prezydent Andrzej Duda na realizację swych obietnic wyborczych ma przynajmniej 5 lat, i należy się spodziewać, że większość z nich będzie realizował z nowym rządem wyłonionym po październikowych wyborach parlamentarnych, z dużym prawdopodobieństwem wygranych przez Zjednoczoną Prawicę.
To bowiem dosyć oczywiste, że tylko jej wygrana, da szansę na utworzenie większości parlamentarnej, która opowie się zdecydowanie za gruntownymi zmianami w Polsce w tym także w polityce gospodarczej i w zakresie finansów publicznych, co pozwoli na zgromadzenie środków na realizację zapowiedzi prezydenta-elekta.
3. Ale prezydenta -elekta nie tylko rozliczają ale zaczynają straszyć.
Tak było z wystąpieniem prezesa związku Banków Polskich Krzysztofa Pietraszkiewcza, który zupełnie niedawno domagał się spotkania z prezydentem-elektem i chciał go jak wynikało z jego wywiadu dla TV Onet, przestraszyć idącymi w dziesiątki miliardów złotych stratami jakie w wyniku przewalutowania kredytów frankowych miałyby ponieść banki w Polsce.
Przypomnijmy tylko, że przedstawiciele środowiska tzw. frankowiczów, spotkali się pomiędzy I i II turą wyborów prezydenckich z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą.
Uzyskali od niego wtedy deklarację, że jeżeli zostanie wybrany już w pierwszych miesiącach swego urzędowania złoży projekt ustawy, który uzna tzw. kredyty walutowe za instrumenty spekulacyjne wysokiego ryzyka i tym samym pozwoli wszystkim zainteresowanym na ich przewalutowanie na złote po kursie z dnia uzyskania kredytu.
Po wyborze zresztą prezydent - elekt Andrzej Duda, tę deklarację bardzo zdecydowanie potwierdził.
Kredyty te najprawdopodobniej w tym projekcie zostaną potraktowane jako kredyty złotowe od momentu ich udzielenia i w związku z tym tak jak tamte oprocentowane, jednocześnie jednak kredytobiorca uzyskałby możliwość odzyskania od banków poniesionych kosztów tzw. spreadów (na tym właśnie banki udzielające tzw. kredytów frankowych głównie zarabiały).
Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz, odpowiadając na pytanie TV Onet o skutki przewalutowania tzw. kredytów frankowych dla systemu bankowego, stwierdził że kosztowałoby to od 20 do 65 mld zł i w konsekwencji oznaczałoby głęboką recesję w polskiej gospodarce, co jego zdaniem powinno powstrzymać prezydenta Andrzeja Dudę od jakichkolwiek działań w tej sprawie na rzecz tzw. frankowiczów.
Skoro już teraz rozliczają i straszą prezydenta-elekta Andrzeja Dudę, to co będzie po jego zaprzysiężeniu i przejęciu obowiązków od Bronisława Komorowskiego.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

20-07-2015 [09:24] - NASZ_HENRY | Link:

Pan Prezydent przychodzi p.Rezydęt odchodzi ;-)

Obrazek użytkownika angela

20-07-2015 [12:43] - angela | Link:

P.prezydent A.Duda PIEC lat, 5 lat pelnil funkcje,i nic nie zrobil????

Zaraz,zaraz, to prezydent Duda? czy prezydent Komorowski powinien być rozliczany?

DURNE MENDIA CALKIEM ODLECIALY.!!!!!!!!!!