JOW i pożyteczni idioci

Pewno wielu szanownych czytelników zgodzi się ze mną, iż polityka Polski – pomiędzy wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi – przeżywa okres przełomowy. Kto wie, może to jest moment dziejowy, który odwrócić może proces zwijania się naszego narodu nie tylko w sensie demograficznym ale też jako podmiotu życia gospodarczego i politycznego we własnym kraju.
 
Rozsądna polityka zajmuje się tylko celami realnymi, możliwymi do osiągnięcia z dużym prawdopodobieństwem. Gadanina o kwestiach niemożliwych do realizacji i dywagacje w stylu „co by było gdyby tak to lub tamto” to klasyczne mącenie w głowach maluczkich, to odciąganie ich uwagi od realnych problemów poprzez tzw. tematy zastępcze.
 
Zamiana wyborów do Sejmu z proporcjonalnych na większościowe poprzez wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych wymaga zmiany konstytucji, do czego niezbędna jest większość kwalifikowana 2/3 posłów, to jest 307 (67%). Zwolennicy tego systemu – głównie zbuntowana młodzież – w rzeczywistych wyborach (pierwsza tura wyborów prezydenckich) zdobyli 20,8% głosów.
 
Entuzjaści JOW kwestionują przy tym kompetencje wszystkich partii mających reprezentację w parlamencie. W ich mniemaniu jednomandatowe okręgi wyborcze niczym jakieś panaceum  uzdrowią automatycznie naszą ojczyznę poprzez „odbetonowanie” sceny politycznej.
 
W Wielkiej Brytanii obowiązują JOW i scena polityczna jest „zabetonowana” przez Partię Konserwatywną i Partię Pracy, które rządzą naprzemiennie od przeszło stu lat i dominują absolutnie w Izbie Gmin zajmując razem ponad 70% miejsc. Brytyjscy „zbuntowani” z Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa Nigel’a Farage w wyborach 7 maja uzyskali 12,6% głosów i jednego (!) deputowanego na ich łączną liczbę 650...
 
JOW jako sztandarowy cel w kampanii do zbliżających się wyborów parlamentarnych jest tematem zastępczym bez względu na motywy głoszących i obiektywnie odciąga wyborców od Prawa i Sprawiedliwości, które ma realną szansę dokonać pozytywnych zmian w Polsce.
 
Jak wspomniałem na wstępie, przeżywamy prawdopodobnie moment dziejowy, który może odwrócić proces zsuwania się Polski po równi pochyłej. Wszystko jedno, czy przeszkadzać w tym będą pożyteczni idioci czy cyniczne sprzedawczyki – jedni i drudzy są tak samo szkodliwi!
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika twardek

12-06-2015 [21:49] - twardek | Link:

Wspomagałem CDN, wespół z sąsiadem. On Sebastian S. Wam drukował, ja trochę kupowałem a gdy zapowiadał się nalot, wziąłem na przechowanie offset, który przeleżał ze dwa tygodnie pod kupą koksu w piwnicy. Obaj, on znaczniej, zostaliśmy uhonorowaniu wzmiankami w Biznesie Patriotycznym Fałkowskiego.
Piszę o tym by miał mnie Pan jakoś ustawionego w polemice, na którą mam ochotę. Ale narazie nie podejmę, chyba że mnie Pan zaprosi, deklarując iż komentarze nie będę blokowane. Bo robią mi to tutaj w stylu sk........w z Cenzury, z jej najlepszych czasów na Mysiej.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika jan.kalemba

12-06-2015 [22:20] - jan.kalemba | Link:

Ja nie blokuję.
Pozdrowienia

Obrazek użytkownika twardek

12-06-2015 [23:14] - twardek | Link:

Odkładamy polemikę na później ?

Obrazek użytkownika HenrykHenry

12-06-2015 [22:40] - HenrykHenry | Link:

Zgadzam sie z CDN w stu procentach. zgadzam sie tez z komentujacym tu u Pana internauta "Twardek". Strach jest cokolwiek pisac , komentowac w tym duchu co bloger CDN. Tu jest tylko narracja za proJOWialska. Kto ma inne zdanie to w najlepszym razie "betonowy cham". tak nazwal mnie JacBiel gdy probowalem oponowac przeciwko tej jego nachalnej propagandzie. Komentarze mowiace o calkowitej nieprzydatnosci w zyciu politycznym Polski JOW-ow sie nie ukazuja z jakiegos powodu. Sa niedopuszczane w dyskusji.
Uwazam jak wielu innych ze ta "nawalanka" o JOW-ach jest elementem gry sluzb majacych na celu wyeliminowanie PiS z zycia politycznego Polski. Odebranie dotacji jest tym samym. Zlodzieje z PO maja tajne konta partyjne , maja sztaby zlota pochowane po kosciolach , maja cala oligarchie zlodziejska za soba. PiS ma tylko te dotacje konstytucyjnie zagwarantowane dla parti politycznych. Nie bede wiecej pisal bo to tez cholera wie czy sie pojawi.
Pozdrawiam - bardzo dobry wpis , choc skromny.

Obrazek użytkownika jan.kalemba

13-06-2015 [07:00] - jan.kalemba | Link:

Dzięki za uznanie.
Pozdrowienia

Obrazek użytkownika Jabe

13-06-2015 [11:53] - Jabe | Link:

PiS ma rzesze bardzo oddanych wyborców. Może by się tak na partię zwyczajnie złożyli?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

13-06-2015 [08:59] - NASZ_HENRY | Link:

JOW-y i rezygnacja z finansowania partii politycznych. Jeśli ktoś chce ten system umocnić, to jest to bardzo dobry pomysł - powiedział Jarosław Kaczyński ;-)

Obrazek użytkownika TKJ

13-06-2015 [09:12] - TKJ | Link:

Zgoda! JOW'y nie wiele zmienią i na pewno nie na lepsze. JOW'y wprowadzić będzie bardzo trudno i ten stan wykazuje prosta [chłe chłe prosta - dla kogo prosta dla tego prosta] matematyka. A z matematyką nie warto dyskutować! Jednak ośmielę się zauważyć, że duże 'parcie' do wprowadzenia JOW'ów jest logiczną konsekwencją tego, że obecnie działający model został uznany przez dużą cześć społeczeństwa za ZŁY. Ci ludzie 'chwycili' się JOW'ów jak brzytwy bo ten kraj, wg ich mniemania [ mojego też], TONIE [Oni już czują, że toną razem z Polską] ! Należy przyjąć, że nie jest to 20% społeczeństwa a dużo więcej! Trzeba pamiętać, że 50% społeczeństwa nie wzięło udziału w wyborach prezydenckich, które są raczej "proste" w porównaniu z parlamentarnymi. Ta cześć społeczeństwa [szacuję ok. 40% - 50%] zdaje sobie sprawę, że obecny model wyborczy nie doprowadzi do zmian na tyle szybkich i skutecznych aby poprawa nastąpiła zanim utoną. Próbują szukać rozwiązania tej swojej niemocy poprzez zmianę modelu wyborczego i uznali, wobec braku alternatywy, że JOW'y rozwiążą ten problem - to dla nich jest koło ratunkowe. Zamiast nazywać ich "Pożytecznymi Idiotami" lepiej by było zaproponować im inny, realny i szybki sposób dokonania zmian. A jeszcze lepiej byłoby pokazać IM rzeczywiste przyczyny obecnej sytuacji, którą Oni zamykają w kilku słowach "polityczne pasożyty piją naszą krew i zakażają nas wszelkimi gangrenami - trzeba pozbyć się pasożytów". Polityk, który przedstawi trafiającą do świadomości narodu propozycję zmian zmiecie pozostałe ugrupowania i będzie rządził sam. Oby tylko nie był to 'sposób rewolucyjno dyktatorski"! Choć może 'oświecony' dyktator sprawę 'załatwiłby' dużo szybciej i mniej boleśnie - takich jednak obecnie BRAK w zauważalnej okolicy!

Obrazek użytkownika jan.kalemba

13-06-2015 [13:35] - jan.kalemba | Link:

"Pożyteczni idioci" (polieznyje idioty - ros.) to pojęcie, że tak powiem, zdefiniowane. Tak Lenin nazywał zachodnich celebrytów, którzy przez - nazwijmy to delikatnie - niewiedzę powielali na świecie sowiecką propagandę. Oczywiście wśród nich byli też wysługujący się za pieniądze.

Niestety ani referendum, ani wybory jesienią 2015 r. nie spowodują wprowadzenia JOW, bo do tego konieczna jest zmiana konstytucji. Hucpa wokół tego tematu spowodować może zaprzepaszczenie szansy jakiejkolwiek zmiany z powodu rozdrobnionego i skłóconego Sejm.

Obrazek użytkownika TKJ

13-06-2015 [15:13] - TKJ | Link:

Nie tylko MOŻE spowodować ale spowoduje na pewno. Tym 20% [jestem pewien, że więcej] jeszcze aktywnej części społeczeństwa, należy wytłumaczyć, że JOW'y niczego zmienić nie mogą do puki nie zostaną wprowadzone zmiany w zupełnie innych dziedzinach jak podatki, w tym ZUS i KRUS ale przede wszystkim Prawo i Sądy. Nawet gdyby udało się wprowadzić JOW'y [np. metodą siłową] i odwoływanie posłów [senatorów] w trakcie kadencji - warunek absolutnie konieczny, to zanim wykrystalizuje się zespół chcący wprowadzić zmiany w Podatkach, ZUS, KRUS ale najpierw w Prawie i Sądownictwie sami zwolennicy JOW'ów zostaną sprowadzeni do roli NIEWOLNIKÓW bez jakichkolwiek PRAW! Najlepszym przykładem jest Ukraina. Pomimo dwóch zrywów społecznych sytuacja tego społeczeństwa raczej się pogorszyła! To należy tłumaczyć zwolennikom JOW'ów!

Obrazek użytkownika Gniewko

13-06-2015 [18:39] - Gniewko | Link:

W pełni się z Panem zgadzam, swoje zdanie już tutaj wyraziłem w moim wpisie "JOW = polityczne słupy, czyli tylne drzwi dla PO i WSI". Całe to zamieszanie z JOW to robota służb komuszych na czele z WSI. To taki lep na muchy dla lemingów zawiedzionych rządami POpaprańców.

Obrazek użytkownika jan.kalemba

13-06-2015 [19:22] - jan.kalemba | Link:

W rzeczy samej

Obrazek użytkownika Dorota M

13-06-2015 [19:25] - Dorota M | Link:

Jak można trafić do elektoratu, który kieruje się wyłącznie emocjami i anarchicznymi hasłami. Nie da sie odeprzec tego równie emocjonalną narracją strony przeciwnej JOW-om, bo każda taka próba będzie torpedowana przez Kukiza, że odezwał sie beton w swojej obronie. Do tych, przeważnie młodych ludzi, rzeczowe argumenty nie trafiają. Sytuacja jest bardzo niebezpieczna dla dobrych przemian w Polsce. Strach pomyśleć co będzie jeżeli Kukiz wygra wybory. Może jakaś nadzieja w Prezydencie Dudzie, który potrafił sobie zjednać dużą część tego elektoratu.

Obrazek użytkownika twardek

13-06-2015 [21:42] - twardek | Link:

No cóż, mam nieco inny pogląd w sprawie aniżeli wszyscy tu komentatorzy. Uważam mianowicie, że JOWy, przy dobrej ich ordynacji, eliminującej wady zidentyfikowane w krajach, które je stosują, stwarzają szanse na lepszy dobór ludzi. Przy ordynacji mieszanej, a od takiej powinniśmy zacząć, dobór zarówno w partiach jak i we wspólnotach „matecznych” dla kandydatów niezależnych – będzie niewątpliwie staranniejszy. Jest to sprawa kapitalnej wagi. Zły dobór ludzi rozłożył PRL i rozłożył III RP.
Jest jasne, że najbliższe wybory zostaną rozegrane w trybie obecnej ordynacji proporcjonalnej. I to chyba wszyscy (z) rozumią. W tej sytuacji zapieranie się obecnie „JOW nigdy” nie jest rozsądne. Powtarzam: nie jest rozsądne! Niepotrzebnie roznieca konflikt już na przedpolu tak potrzebnej współpracy z ruchem Kukiza. Bez względu bowiem na to, co się będzie pisać o samym Kukizie, jego elektorat, w masie swej pozostanie mu wierny (bardzo dobre są w tym wątku uwagi KTJ). Tak długo wierny, jak długo nie wyciągnie się dowodu, że Kukiz kłamie ze swym zamiarem gruntownej zmiany dotychczasowego systemu. Nie sądzę żeby taki dowód się znalazł. To wszystko jednak oznacza, że przy kilkunastu procentach dla PO oraz 1-cyfrowych wynikach dla jeszcze 1-2 partii, Kukiz może stać się albo zwycięzcą albo „języczkiem u wagi” . Warto o tym pamiętać, bo jak pisze Autor sprawa ma dziejowy wymiar i z tym zgadzam się całkowicie.
JOWy to interesująca koncepcja, którą wszakże trzeba gruntownie przemyśleć i powinni to bez jakichkolwiek uprzedzeń robić animatorzy nowej ordynacji dla wyborów 2019. Trzeba dla tej pracy, tak ukierunkowanej, pozyskać wszystkich, ktorzy chcą zmian dla dobra Polski, przede wszystkim pozyskać ruch Kukiza.