Mam na myśli tych, co za nic mają to, co dla Żydów jest święte, a to, co jest święte dla Polaków opluwają. A konkretnie jaczejkę z Czerskiej, do której w piątą rocznicę Tragedii Smoleńskiej , jak na portalu wPolityce donosi pani Aleksandra Rybińska, dołączył niejaki Szpilman ze Swajcarii.
Gdy mowa o Czerskiej, to warto pamiętać i o tym, że to przyjciele parcha, a jest to epietet użyty w Stanie Wojennym przez pisarza żydowskiego pochodzenia, a przy okazji o powiedzeniu, że pokaż mi swojego przyjaciela, a powiem ci kim jesteś.. Wtedy nie zdziwi nawet to, że okolicznościowe, patriotyczne marsze mogą być dla nich manifestacją polskiego fanatyzmu.
Gorzej jest z osbnikiem ze Szwajcarii, ten chyba nie chował się na Ostrowskim, ani nie przyjaźni się z parchem, ale jakimś cudem i on błyszczy mądrościami z Czerskiej rodem.
10-go kwietnia, to według niego rocznica śmierci nielicznej grupki zacofańców, podżegająch do prześladowania Żydów, gejów, lesbijek i liberałów, z której to rocznicy naśmiewają się rozsądni Polacy.
W sumie nie warto byłoby o nich wspominć, gdyby nie jedno, co może być w tym zidioceniu optymistyczne - przykład tych ludzi, to dla myślących najlepsze ostrzeżenie przed zadawaniem się z bolszewizmem .
One żydki, to gmnina komusza. Zamiast jedwabnych jarmułek i kręconych pejsów mają peta w zębach, stakan wódy na stole i śledzia za cholewą na zakąskę
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5432
Wszystko idzie, a właściwie pędzi coraz szybciej według scenariusza protokołów mędrców syjonu.
Napisanych przez współpracowników carskiej ochrany. Maurice Joly ryczy ze śmiechu, gdziekolwiek się znajduje, gdy czyta teksty takich debili.
A jakby ktoś przypadkiem przeczytał te wypociny carskiej ochrany i uznał, że to całkiem dobry scenariusz?
O ile Trocki, to mędrzec Syjonu.