Po ile polski prezydent, polski premier i polscy biskupi?

  Czytam właśnie najnowsze wydanie "Warszawskiej Gazety /nr 1/2015/, a w nim artykuł Piotra Lewandowskiego /znanego w sieci jako Gadający Grzyb/ "Kościół w niewoli babilońskiej".  Autor pisze:

  "Koalicja sypnęła publicznym groszem "na tacę" dokładnie z takich samych powodów, z jakich futruje wybrane media: kupiła sobie w ten sposób lojalność, a przynajmniej milczenie Episkopatu w kwestiach politycznych.".

  Przypomnę , iż chodzi tu o przeznaczenie przez rząd PO /w środę 17 grudnia 2014/ 16 mln złotych na Muzeum Jana Pawła II i prymasa Wyszyńskiego przy powstającej Światyni Opatrzności Bożej.  Lewandowski stwierdza:

  "Poprawka budżetowa z pewnościa nie została wrzucona ot, tak sobie.  Tego typu akcje planuje się ze stosownym wyprzedzeniem.  A tak się składa, że nagle, 12 grudnia - tuż przed planowanym na 13 grudnia marszem PiS w obronie demokracji i wolności mediów - wycofało się z komitetu honorowego pięciu biskupów: abp Wacław Depo oraz biskupi Wiesław Mering, Ignacy Dec, Antoni Dydycz i Edward Frankowski.  Fala medialnego "hejtu", ktora na nich sie wylała, tylko potwierdza, jak bardzo ich obecność na demonstracji uwierałaby władzę.".

  Autor pyta następnie:

  "Czyżby więc budżetowa  poprawka przegłosowana 17 grudnia była formą nagrody za akt lojalności i spacyfikowanie przez Konferencję Episkopatu Polski niepokornych hierarchów?".

  Wygląda na to, że suma 16 milionów złotych była wystarczająca, by uczynić Episkopat "elastycznym".  Przypomniało mi to inną sprawę ujawnioną w zeszłym roku /2014/ przez Amerykanów.  Tam również trzeba było uczynić polskie władze /w osobach prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i premiera Leszka Millera/ bardziej "elestycznymi", tak by zgodziły się one na torturowanie więźniów CIA w Starych Kiejkutach w latach 2002 i 2003.

  Według "Washington Post" kosztowalo to CIA 15 mln dolarów.  W dniu 12 grudnia 2014 Wyborcza.pl doniosła jednak, że chodziło o 30 mln USD  /TUTAJ/:

  ""Wyborcza" ma nagraną relację byłego urzędnika wywiadu, który twierdzi, że kwota była dwukrotnie większa. Zastrzega anonimowość i mówi: - To nie było żadne 15 mln, tylko 30 mln dol. Do Agencji [siedziba wywiadu przy ul. Miłobędzkiej w Warszawie] przywieźli je w trzech wielkich pakach, przełożono je na metalowe wózeczki. Pieniądze były w kostkach po 100 tys., banknoty po 100 dol. To były stare dolary, objętościowo większe niż nowe. (...)

  Na co przeznaczono te pieniądze, nasz rozmówca nie wie. Dodaje: - Wszystkie pieniądze w kasie operacyjnej były od Amerykanów, od początku lat 90. cały wywiad pracował na amerykańskich pieniądzach. Szokowała tylko suma.  Informację, że była wyższa niż 15 mln dol., potwierdziliśmy w trzech innych źródłach. Wszyscy nasi rozmówcy zaprzeczają, by była "zapłatą za więzienie".".

  W amerykańskim raporcie na temat działalności CIA wyraźnie jednak napisano, iż chodziło o uczynienie strony polskiej "bardziej elastyczną" w sprawie więzień CIA.

  Z tego wszystkiego wynika, że "elastyczność" polskiego Episkopatu jest kilkakrotnie tańsza niż "elastyczność" postkomunistów .  Wzięło sie to może stąd, iż biskupi złamali tylko dane przez siebie słowo, a nie polskie prawo i polską Konstytucję, jak to uczynili Kwaśniewski z Millerem.

  No cóż, dwa tysiące lat temu podobny w charakterze uczynek, tylko bardziej drastyczny, był wyceniony na 30 srebrników, dziś zaś cenę mierzy się milionami złotych lub dolarów.  Ciekawe, czy jest to miara inflacji w tym okresie, czy też miara postępu, jaki się w tym czasie dokonał?

W dniu 8.01 2015 artykuł Piotra Lewandowskiego /Gadającego Grzyba/ "Kościół w niewoli babilońskiej" pojawił się w sieci  /TUTAJ/.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Józef Darski

04-01-2015 [19:30] - Józef Darski | Link:

Po prostu Episkopat zrobił interes. Mógł wylicytować więcej..

Obrazek użytkownika elig

04-01-2015 [20:00] - elig | Link:

  Właśnie  :(((

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

05-01-2015 [12:50] - NASZ_HENRY | Link:

I doktorzy nauk wszelakich nie doczytali! POzostał fundusz kościelny ;-)

Obrazek użytkownika gal

04-01-2015 [20:39] - gal | Link:

16 mln., na tyle wycenili owieczki, od których się odwrócili.

Obrazek użytkownika aM

04-01-2015 [21:21] - aM | Link:

"
jak to uczynil Kwasniewski z Milerem " - 2x$15000000 =$30000000
" i pieciu Biskupow "- 16000000/5 =3200000PLN
dwa tysiace lat a cena globalnie bliska !

Obrazek użytkownika trawa

04-01-2015 [22:11] - trawa | Link:

Zdumiewa mnie łatwość, z jaką rzucane są już nawet nie podejrzenia, ale najcięższego kalibru oskarżenia pod adresem Kościoła.
Błędem biskupów był pochopny akces do komitetu honorowego Marszu. Wycofanie się to tylko konsekwencja tego błędu i niepotrzebny, bolesny cios dla organizatorów. Marsz, choć w słusznej sprawie i w założeniu obywatelski, a nie partyjny, miał jednak zdecydowanie twarz PiS (nawet w Pani tekście pada określenie "marsz PiS") i Kościół nie mógł przymykać oczu na ten fakt. Opowiedzenie się po stronie prawdy nie może wyrażać się w przypadku biskupów marszem u boku polityków jednej czy drugiej partii.
Rozumiem rozczarowanie postawą hierarchów, ale oskarżanie ich o "elastyczność", czyli mówiąc wprost - sprzedajność, uważam za co najmniej pochopne.

Obrazek użytkownika Ewa G

04-01-2015 [22:53] - Ewa G | Link:

@ Trawa Ciekawe, że i episkopatowi przeszkadza PIS... Oj ciekawe, ciekawe.

Obrazek użytkownika trawa

04-01-2015 [23:30] - trawa | Link:

Tu nie chodzi o PiS. Kościół powinien trzymać się z daleka od wszelkich partyjnych imprez. I tak właśnie robi.

Obrazek użytkownika Ptr

05-01-2015 [00:48] - Ptr | Link:

Dawno nie czytałem tak cynicznej i przez to podłej oceny tego co dzieje się w Polsce. Dla mnie to świadczy o moralnej ślepocie hańbiącej każdego ,kto sądzi, że widzi te problemy. Nie ma nakazu moralnej ślepoty. Ale może być chęć uniknięcia poteżnych , hańbiacych zarzutów jakie i tak już padają na Patriotów. Przy nich sprawa marszu to drobnostka.

A ja swój krzyż ( taki jaki jest) poniosę dalej, będę się starał "w duchu i prawdzie", wg. Ewangelii.

Obrazek użytkownika Francik

05-01-2015 [08:52] - Francik | Link:

Od partyjnych rekolekcji dla platformersów kard. Dziwisz nie trzymał się daleko.

Obrazek użytkownika trawa

05-01-2015 [11:14] - trawa | Link:

I źle robił, oczywiście. Sam kard. Dziwisz broniąc się przed słusznymi zarzutami o upolitycznienie krakowskiej kurii mówił: " Kościół powszechny nie może łączyć swojej misji z żadną partią polityczną". I tego powinien się był trzymać.

Obrazek użytkownika emilian58

04-01-2015 [23:41] - emilian58 | Link:

To tylko potwierdza przekonanie że już jesteśmy w czarniejszej niż czarna dziurze.A może episkopat dobrze wiedział że ten marsz będzie służył li tylko tłumieniu nastrojów?Bo PiS już od 2010 roku robi za tłumik.Czy robi to po to aby wygrać "wybory"?Po ostatnich "wyborach" stało się jasne że po prostu oszukują nie tylko swój elektorat.No bo czyż nie jest śmieszne nazywanie tego bandyckiego tworu jakim jest ta "czecia erpe" państwem prawa i państwem demokratycznym?A przecież tak czynią te różniste prominenty z PiS!A jakaż to opozycja pozwala majstrować (decydować) przy ustawach wyborczych PARTYJNEMU prezydentowi?!Ktoś "rozsądny" powie że przecież nic nie można zrobić!A przecież można ale pisanie TU i TERAZ o tym jest niemożliwe bo są tacy co zaraz zwyzywają mnie od agentów ABW,prowokatorów i kretynów chociaż DOBRZE wiedzą że za pomocą karty wyborczej to możemy się co najwyżej powachlować a nie zmienić Polski.Te szubrawce mają za DUŻO łajdactw na swoim koncie aby w TEN sposób oddać władzę!Tym bardziej że PiS jak ognia boi się zainwestować w młodzież.Więc wygranym (tak myślę) będzie ten kto zmobilizuje ludzi młodych i bardzo młodych nie skażonych tym chronicznym syfem.A teraz proszę mnie nie wyzywać bo ja tak myślę i nikomu nie nakazuję myśleć podobnie.

Obrazek użytkownika Mikołaj Kwibuzda

05-01-2015 [09:54] - Mikołaj Kwibuzda | Link:

Myślę, że w tych dyżurnych wyzywaczach jest część problemu. To są ludzie, którzy emocjonalnie zainwestowali w PiS, sporo poświęcili, i jakoś muszą racjonalizować swój wybór, żeby nie wyjść przed lustrem na bankrutów.

Ja osobiście nie wiem, czy PiS ma jeszcze sens. Może ma, bo jest już zorganizowany. Ale niewątpliwie, żeby wygrać, musi zmienić taktykę, bo obecna w sposób oczywisty jest nieskuteczna. I ma Pan rację, że kluczem do zmiany taktyki musi być przyjecie za fakt, że rządzący gang nie przestrzega prawa i nie zamierza go przestrzegać, zatem albo się go zmusi jakimś sposobem do przestrzegania prawa i odsunie od władzy lege artis, albo obali przemocą. Trzeba wybrac którąś z dróg i dostosować do nich działanie, bo inaczej PiS pozostanie szczurołapem z Hameln, który wyprowadza z "miasta" ludzi chcących zmian do zacisznego rezerwatu, skąd mogą sobie spokojnie wyzywać wszystkich zgłaszających jakieś zastrzeżenia.

Obrazek użytkownika waga

05-01-2015 [12:04] - waga | Link:

A ilu jest współczesnych Piłatów, gotowych tak osądzić polskich Biskupów?

Oczywiście współcześni Piłaci nie zajmują się zbrodniarzami, celowo lub pogardliwie ich niezauważając.
Współcześni Piłaci wszystkie siły kierują wyłącznie na wybranych lub wskazanych "winnych",
"winnych tego", że są ludżmi JESZCZE niedoskonałymi!

Obrazek użytkownika milady

05-01-2015 [10:55] - milady | Link:

Wydaje mi się, że możemy mieć sytuację przełomu w wielu kwestiach, które do tej pory wyglądały inaczej. W jednej ze sztuk pada takie pytanie: "kim ty jesteś, maseczko?", a obecna sytuacja jawi się tak, że nie zadając tego pytania dostaliśmy odpowiedzi. Kilku biskupów najpierw poparło marsz, a potem się wycofało. Czego uczy nas nauka Chrystusa? Niezłomności. Bo upadanie i powstawanie, które przez całe życie ćwiczymy, to niezłomność. Taki był Jan Paweł II. Tego oczekujemy od księży wszystkich szczebli. Niezłomności, powstania i tego, że jesteśmy braćmi. Wszyscy mamy świadczyć o Chrystusie. Jak Chrystus zachowałby się w takiej sytuacji? To jest pytanie podstawowe i odpowiada na nie ta słynna scena: Quo vadis Domine?, kiedy Chrystus wraca umrzeć za Piotra, bo Piotr znów stoi na rozdrożach swoich przekonań i swojej psychiki. Bo Chrystus jest bratem, aż do zatracenia siebie. Czy biskupi wobec uczestników marszu zachowali się jak bracia? No chyba tak nie uważamy, skoro ta decyzja wzbudziła wyraźny niesmak. Czy mogliśmy się takiego zachowania spodziewać? W zasadzie tak. Przypominam sobie Andrzeja Gwiazdę, który mówił, że w czasach Solidarności kościół mocno tonował rozwój ruchu. Bycie w kościele katolickim to odpowiedź na miłość Boga, a nie zawód. Jak można kochać Boga, którego się nie widzi, jeśli lekceważy się bliźniego, którego się widzi. Zmiana zdania z tak błahej przyczyny jak pieniądze to lekceważenie. Trzeba wybrać między Bogiem a mamoną i dotyczy to wszystkich, a niektórych bardziej. Nie wolno postępować inaczej niż głosi się w naukach. Jeśli opowiada się w homiliach, że katolik ma obowiązek być aktywny politycznie, a potem się wycofuje rakiem ze wsparcia głosu ludzi, którzy się na tę aktywność ledwie odważyli, to chyba coś jest nie tak. Jeśli to są z założenia bajki dla ciemnego ludu, a nie prawda, która wyzwoli, to nie jest dobrze.

Obrazek użytkownika milady

05-01-2015 [11:01] - milady | Link:

cd (bo za dużo znaków)
Drugą sprawą jest dość powszechna, także moja, krytyka przekonania PiS o zwycięstwie, co czai się w każdych następnych wyborach, tylko wykluć się nie może. PiS nie jest zainteresowane pomocą z zewnątrz (organizacyjną i w ludziach), a samo niespecjalnie sobie radzi pozostając partią opozycyjną, bo wyborcy w zasadzie nie mają alternatywy. Tutaj również można oczekiwać zdystansowania się sporej grupy wyborców, bo partia nie jest od tego, żeby wygrywać moralnie (i nasze będzie za grobem zwycięstwo) tylko, żeby wygrywać wybory.
Sądzę, że wiele osób ma dość robienia dobrej miny do złej gry i opowiadania z kwaśną miną: to nie ich wina, to świat jest paskudny. Ten świat jest dokładnie taki sam dla nich, dla mnie i dla ciebie. To są te same zasady gry. Jeśli ktoś oczekuje, że będziemy pokładać w nim nadzieję, to nie może stale być w niedyspozycji do spełnienia tych oczekiwań. Przykro mi bardzo. Wszyscy ci, którzy zawiedli społeczeństwo mogą się w końcu gorzko rozczarować, jeśli dalej będą głusi na głosy braci. A zgodnie z NT, jeśli widzisz, że ktoś źle czyni powiedz mu o tym.
Żeby on jeszcze słuchał.:)

Obrazek użytkownika elig

08-01-2015 [23:12] - elig | Link:

  Artykuł Gadajacego Grzyba /Piotra Lewandowskiego/ "Kościół w niewoli babilońskiej" jest  /TUTAJ/.