Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak Pawłowicz mogła jeść w Semie RP?!

Onion, 18.12.2014
Dziwię się że p.Pawłowicz jadła w czasie debaty sejmowej.

Wszak przemawiał A.Rozenek na temat tzw. Związków Partnerskich.


Ją może temat nie interesował, więc jadła.
Jaki temat takie jedzenie, czyli byle co z plastikowego talerza.
Od siebie:
Ja nie mógł bym przy takim temacie jeść. Chyba bym się porzygał.
rzyg
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 8450
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

18.12.2014 20:07

Nie znam realiow dotyczących zdrowia prof. Pawłowicz, ale znam życie; czasami ktoś ma cukrzyce i musi zjeść w danej porze. A jeżeli jest obowiązkowym posłem, nie opuści posiedzenia. Dalabym spokój temu tematowi.
eska

eska

18.12.2014 20:08

Poseł to musi mieć odporność :)))
Domyślny avatar

xena2012

18.12.2014 20:12

no proszę jakiż świetny temat zastępczy się nam przytrafił-,,afera''Pawłowicz przykrywające wszystkie inne nawet te z wielomilionowymi przekrętami.A czy ktoś pomyślał,ze posłanka być może zażywa leki,które nie mogą być spożywane na pusty żołądek,a takich jest wiele ? Pan Rozenek mógł przecież jeśli aż tak był zniesmaczony zwrócić jej uwagę,zadziwiające,że nie odczuł podobnego dyskomfortu po chamskiej odzywce swojego kolegi Ryfińskiego pod adresem Kaczyńskiego.
Domyślny avatar

jasimalgosia

18.12.2014 22:32

a tam taki Wersal na tej sali, ze faktycznie zburzyla pani posel lata staran. Co niektorzy pomdleli z oburzenia.
Domyślny avatar

Ewa G

18.12.2014 23:11

Kocham Panią Pawłowicz! Dla mnie może nawet kuchenkę gazową postawić na pulpicie w sejmie i obiad sobie na niej ugotować, byle by dalej mówiła głośno i dobitnie, to co mówi!
onion13

Onion

19.12.2014 07:35

Dodane przez Ewa G w odpowiedzi na Kocham Panią Pawłowicz! Dla

przyłączam się :)
Domyślny avatar

Andrzej_były_gość

18.12.2014 23:31

Podziwiam Panią Profesor !!! Dotychczas uważałem się za wyjątkowo odpornego i mało "obrzydliwego". Mój dawny przyjaciel zwykł mawiać po kielichu: "ja nie jestem obrzydliwy, dla mnie może być nawet pani doktor". Ale żeby jeść podczas obecności na sali "Dziurawego Stefana", to jest wyczyn na miarą Księgi Guinessa..., wyjątkowa odporność. No chyba, że cukrzyca, o którą nie posądzam Pani prof. K. Pawłowicz. Pani Profesor, WIELKI SZACUN !!!
Andrzej-emeryt

Andrzej-emeryt

19.12.2014 09:33

Dodane przez Andrzej_były_gość w odpowiedzi na Podziwiam Panią Profesor !!!

To i tak Pani Krystyna miała szczęście, że na trybunie nie występował Bronek. Znany "usypiacz" przecież. Krajowy i zagraniczny. Bez względu na stan zdrowia gremium.
Onion
Nazwa bloga:
Wiadomości onionowe
Zawód:
kulturoznawca
Miasto:
Łódź

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 489
Liczba wyświetleń: 2,136,804
Liczba komentarzy: 1,012

Ostatnie wpisy blogera

  • noł polityks (kot)
  • Brudziński vs Kierwiński
  • Petru robi "exit"

Moje ostatnie komentarze

  • jak miło:))z serca pozrawaiam
  • może albo morze
  • coś tu nie działa. Nikt jestem wolnym człowiekiem

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Gertych zidiociał do końca
  • Prezydencki Marsz (nieznana,pamiątkowa fotografia)+p.Bożenka
  • "Słynna"ostatnia Panorama A.Turskiego

Ostatnio komentowane

  • paparazzi , Mój kocur Chico dostał kota jak ja zobaczył. Marzec czy co?
  • Onion, jak miło:))z serca pozrawaiam
  • , Pozdrowienia dla kotki!

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności