Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Matki terrorystki
Wysłane przez hrabiaEryk w 17-12-2014 [19:50]
Facebook to wspaniała rzecz, masz kontakt z przyjaciółmi, którzy teraz są rozrzuceni po całym świecie, można wymieniać się informacjami, wyrażać swoje poglądy, pochwalić się fajnymi fotografiami, czy też relacjonować swoje podróże i emocje. Są oczywiście tacy, którzy uważają, że „mordoksiążka” to narzędzie do indoktrynacji, ale na ogół ci co tak się go boją, nie są w kręgu zainteresowań żadnych służb, ani nie będą, ale nie o tym, czym jest face i komu służy. Chciałbym ten wpis poświęcić konkretnej grupie jej użytkowników.
Jak wiadomo, mamy zawsze były dumne ze swoich pociech, nawet jak nie było portali społecznościowych to lubiły nosić zdjęcia swoich dzieci, chwalić się nimi i opowiadać o nich na lewo i prawo. Nie ma w tym nic złego, na tym polega również piękno macierzyństwa, ale kiedyś działo się to w środowisku mam, czasem na przyjęciu urodzinowym u wujka Bronka, cioca Jadzia coś tam bąkneła, lub inne mmay podziwiały maleństwo w wózku, lecz na ogół w swoim wąskim gronie.
Dziś te panie (mamy) mają nowe narzędzie masowego rażenia do oczywiście „mordoksiążka”, no i fotografia cyfrowa, dzięki Bogu, że nie przyszło im do głowy, aby używać twittera, choć pewno na Instagramie też dokonują cudów, ale tam pewno mniej friendów.
Codziennie kiedy wchodzę na face, większość koleżanek zaśmieca ścianę 5 lub 6 zdjęciami swoje pociechy, bo trzeba dodać, że na ogół robią to mamy, które jak na razie posiadają jedno dziecko i na ogół zajmują się jego wychowaniem. Rozumiem pochwalić się tym jak rośnie, ale czy koniecznie trzeba wklejać na raz pięć zdjęć, jak siada, czy też je zupkę, czuje się tym terroryzowanym i nie mylmy matczynej miłości ze zwykłą głupotą i na siłę wmuszanie wszystkim swoim znajomym informacjo o tym jak piękne jest moje dziecko. Przeraża mnie, również fakt, iż czynią to często całkiem inteligentne kobiety, a od nich wymagałbym wiedzy , że w internecie nic nie ginie i ich dzieci mogą stać się w przyszłości pośmiewiskiem swych kolegów, dzięki mamusi i jej potrzebie wklejania nawet głupich i nikomu nie potrzebnych zdjęć.
Szanowne terrorystki opanujcie się bo ludziom zamiast uśmiechu na widok waszego maleństwa włącza się agresor.
Komentarze
18-12-2014 [06:46] - Stoczniowiec | Link: A pan hrabia taki
A pan hrabia taki inteligentny i nie wie jak się pozbyć "głupich i nikomu niepotrzebnych zdjęć" z fejsika? Nie znam się na fejsbuku, nie używam tej "wspaniałej rzeczy", ale pewnie można po prostu usunąć z grona znajomych osoby które cię terroryzują i wzbudzają agresję. Są też podobno skrypciki które, dla podobnych panu hrabiemu frustratów, podmieniają dzieciaki na pieski i kotki - bo pieski i kotki to fajne są, a dzieci śmierdzą i hałasują. Można spytać pani czubaszek czy innych śród, one też się znają.