Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Samochody polityków, czyli 60.000 km bezkarnej żeglugi
Wysłane przez Eustachy Traktor w 16-12-2014 [14:23]
Dlaczego władcy tak bardzo upodobali sobie demokację? Prawdopodobnie dlatego, że dzięki niej mają zapewnioną bezkarność.
"Równość" to jedno z ulubionych zaklęć zwolenników demokracji. Podobno wobec prawa poddani równi są demokratycznym władcom! Propagandyści dodają do tego: "ale od władców musimy wymagać więcej!".
Jak wygląda "równość" w praktyce najlepiej pokazują rozliczenia użytkowania samochodów ludu i władców.
Przeciętny obywatel prześladowany jest przez służby skarbowe jeżeli używa samochodu służbowego do celów prywatnych. Jeśli jest właścicielem firmy, nie może zaliczyć samochodowych wydatków do kosztów działana firmy. Jeśli jest pracownikiem, musi doliczać do dochodu korzyści z tytułu prywatnego użytkowania autka.
A ministrowie? Oficjalnie dowożą swoje dzieci do szkoły służbowymi autami. Dowożą sobie do domu zakupy i pizzę. Nie płacą podatku dochodowego od tych nielegalnych bonusików, a co więcej przyznają sobie dodatkowe pieniądze za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych. Nawet gdy ich auto przejechało tylko 30 tysięcy kilometrów, wypłacają sobie pieniadze za przejechanie 90 tysięcy!
Wszystko zgodnie z zasadami "demokratycznego państwa prawnego". I ku satysfakcji wielbiącego ich ludu.
Komentarze
16-12-2014 [16:40] - xena2012 | Link: należy do tego tytułu dodać
należy do tego tytułu dodać aroganckiej żeglugi.Pan Sikorski traktuje Warszawę jak folwark w Chobielinie jadąc z prędkością ponad 100 km/godz łamiąc wszelkie przepisy drogowe włącznie z jazdą pod prąd i na sygnale.Tak donosza dzisiaj media.Jak długo jeszcze będziemy tolerować chamstwo tego bałwana?