Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jeszcze jedno takie zwycięstwo i będę zgubiony

Magdalena Figurska, 14.12.2014
 „Jeszcze jedno takie zwycięstwo i będę zgubiony” - za Pyrrusem, który po zwycięskiej bitwie pod Ausculum odpowiedział gratulującym mu oficerom, tak powiedzieć dzisiaj może Władimir Putin. Kierować te słowa może do tych wszystkich, którzy mianowali go kolejnym carem wierząc, że odrodzi imperium, zapanuje nad Europą i resztą świata,  bo ma moc i charyzmę, oraz w to, że Rosja jest demokratycznym państwem, a jego przywódca zasługuje na miano „ekscelencji”. Może powiedzieć to do brytyjskiego dziennika „The Time”, który, uważany za centroprawicowy, ogłosił prezydenta Rosji Władimira Putina człowiekiem roku 2007, uznając go za  najważniejszą postać na arenie  międzynarodowej, który ma "wyjątkowe osiągnięcia przywódcze - przejęcie kraju pogrążonego w chaosie i doprowadzenie do stabilizacji".  Może powiedzieć do Głosu Rosji, który, wśród sukcesów Putina  wymienia zwycięstwo nad UE w kwestii Ukrainy, a także uratowanie Edwarda Snowdena i syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada  pisząc, że rok 2013 był szczytem w jego politycznej karierze, ponieważ  zdołał  sprawić, że Rosja powróciła na międzynarodową arenę. Co więcej, po rozwodzie z żoną Ludmiłą Putin, prezydent stał się "najbardziej pożądanym kawalerem postkomunistycznego świata", więc rok 2013 zapamięta na całe życie jako najbardziej udany w swojej karierze politycznej i życiu osobistym.

Wszyscy, kreujący go na rozważnego polityka, bardzo się mylili. Nie miała też racji ówczesna sekretarz stanu USA Condoleezza Rice, która w 2008 r. zapewniała Saakaszwilego, że Rosja nie zaatakuje Gruzji, a nadciągające wojska uznała za fantazję. Miesiąc później ta „fantazja” stałą się prawdą. W ubiegłym roku także Mariusz Max Kolonko w swej stacji MaxTV uznał Putina za Człowieka Roku 2013, uzasadniając, że fakty mówią same za siebie: "Putin ograł Baracka Obamę jak chłopczyka na podwórku w Bronxie".

Niestety, nikt z nich nie miał racji, bo Putin najbardziej ograł samego siebie, działał w oderwaniu od realiów jak szaleniec, a Bronx urządzą mu rodacy. Tuż po aneksji Krymu przewidywałam prawdopodobny bieg wypadków, że będzie tylko gorzej. Putin, który z turystycznego Krymu zostawił zgliszcza,  dzisiaj chce wepchnąć separatystyczne republiki z powrotem do Ukrainy, bo nie ma pieniędzy na ich utrzymanie. Spada kurs rubla (za euro trzeba zapłacić aż 68 rubli),  spada wartość realnej płacy, rośnie inflacja, rosyjskie banki tracą dostęp do długoterminowych kredytów, a zagraniczny kapitał ucieka, gdzie pieprz rośnie. W odpowiedzi na sankcje Unii i USA -  Putin ogłasza sankcje dla Rosjan, zakaz importu wielu towarów pierwszej potrzeby, których zwyczajnie w Rosji nie ma. Na ulice wychodzą już nie tylko emeryci, ale i ludzie z klasy średniej oraz młodzież. Rosyjscy deputowani mają dość Putina i wojny z Ukrainą, oligarchowie, którzy stracili na embargu miliony dolarów, mogą  urządzić majdan na Placu Czerwonym, wielu przewiduje, że będzie to ostatni rok władzy Putina.

Upadek Wielkiego Brata jest faktem. Pierwszy dowód to propozycja skierowana do Unii, wprawdzie ustami wiceministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Aleksieja Mieszkowa, ale niemożliwe, by Putin jej nie akceptował. Mieszkow, w wywiadzie dla agencji Interfax proponuje Unii zniesienie sankcji nałożonych na stronę rosyjską. „Niczego nie chcemy od naszych europejskich partnerów. Jedyne, na co liczymy, to by wyszli z bezsensownej spirali sankcji i wkroczyli na drogę znoszenia restrykcji i czarnych list, co z kolei pozwoliłoby nam odstąpić od naszych list. Sprzyjałoby to też uchyleniu przez nas zastosowanych kontrposunięć” - oświadczył Mieszkow. Wydaje się, że ani Putin, ani Mieszkow, ani minister finansów FR Anton Siłuanow, nie rozumieją przyczyn embarga. Na donieckim lotnisku ciągle trwają starcia między uzbrojonymi przestępcami, terrorystami Putina a Siłami Zbrojnymi Ukrainy. Ale straty Rosji, mimo wprowadzenia dywizjonu iskanderów są wielkie: 4672 zabitych, 970 rannych, 2560 zaginionych. Do tego cios z South Streamem mimo prężenia muskułów.

Na kim może dziś się  oprzeć „samiec alfa”, skoro sam jego aparat ma już dość wojny i buntuje się przeciwko oszustwom i zakłamywaniu rzeczywistej sytuacji w państwie, która jest, jak mówią taka, że położyć się tylko i umrzeć? Nawet dyrektor głównego „sztabu zakłamania”,  Instytutu Statystyki Rosji, Wasilij Simczera nie chce już kłamstw w oficjalnej statystyce i podaje się do dymisji. Wśród komunistycznych oligrachów Putin nie ma szans, bo sami walczą o przetrwanie, zresztą trend we współczesnej Europie nie jest lewicowy, w większości unijnych państw wygrywa centrum lub prawica. To centrum to oczywiście lewica, przebrana za liberałów, propagująca świeckość, homoseksualizm i prawa mniejszości seksualnych. Putin więc, owładnięty antyzachodnią obsesją przeciwstawiając się hegemonii unijnej, musi zwrócić się ku wszelkim ruchom nacjonalistycznym i skrajnie prawicowym.

Dlaczego jednak skrajnie prawicowe partie europejskie zbliżają się do Rosji? Czyżby chodziło tylko o obronę wartości chrześcijańskich i walkę z patologiami? Putin, twórca państwa korupcyjno-policyjnego, nie jest tu dobrym sprzymierzeńcem, więc nie o przeciwstawienie się unii chodzi, skoro do niej się garną, a nawet, jak francuski Front Narodowy, który razem z Putinem chce „bronić wartości chrześcijańskich w dziedzictwie europejskim”, już tam jest. Chodzi oczywiście o pieniądze, które Putin przeznaczył na budowę całkiem sprawnej siatki swych agentów w całej Europie, na co mamy dowody dzięki zhakowanej liście mailingowej Dugina. Ale nie oszukujmy się, nie płaci wszystkim, tylko tym liczącym się. Kiedyś moskiewskie pożyczki otrzymywali czerwoni, dziś Marie Le Pen - z banku First Czech Russian Bank, którego akcje w 100% posiada Roman Popow, oligarcha powiązany z Kremlem. To finansowanie oficjalne. Reszta, która gra na osłabienie UE i NATO, chwali patriotyzm Putina, prezentuje jednoznaczne stanowisko w sprawie Majdanu, Janukowycza czy aneksji Krymu i apeluje o zaprzestanie rusofobii, dostaje pod stołem.  Putin zapłaci każde pieniądze, bo obsesyjnie boi się sojuszu wejścia Ukrainy do UE i sojuszu polsko-ukraińskiego.

Na terenie Rosji działają organizacje, jak choćby „Nashi”, młodzieżówka Putina, która pro­wa­dzi sieć in­ter­ne­to­wych trol­li i blog­ge­rów, któ­rym niemałe pieniądze płaci za wy­chwa­la­nie prezydenta i dys­kre­dy­to­wa­nie wro­gów. Dzięki hakerom, którzy wykradli korespondencję między liderem Nashi a ich rzeczniczką, znamy listę płac pro­pu­ti­now­skich blog­ge­rów i ko­men­ta­to­rów. Ale odbiorcy ruskich pieniędzy są w krajach Europy, a więc także nad Wisłą;  pisano o nich „Priwiślańska prawica” czy  „proputinowska awangarda”,  która chwaląc kagiebistę Putina i broniąc Janukowycza, bez oporów bierze udział w szkoleniu przez wierchuszkę generałów z dawnego WSI, absolwentów sowieckich kursów i szkoleń KGB, bo uważa, że zagrożeniem dla Polski nie jest Putin, tylko Żydzi, Amerykanie i banderowcy. Wersy Wisławy Szymborskiej: „ Orłom z piastowskiego gniazda drogę wytycza czerwona, kremlowska gwiazda..... „ pozostają nadal niebezpiecznie aktualne.
 

Opublikowano w "Warszawskiej Gazecie"
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4654
Mikołaj Kwibuzda

Mikołaj Kwibuzda

14.12.2014 14:36

To krzepiące, co Pani pisze, ale proszę uwzględnić, że mamy oto dociśniętego do muru szczura, który ma pod pazurkiem guzik atomowy. I jeszcze kilka innych zabawek. A po drugiej stronie rozlazłe bractwo, które boi się widoku krwi i nie wie, jak złapać szczotkę, żeby grzmotnąć szczura. A my między tym na szerokiej równinie, bez zgody, wojska i rządu.
Domyślny avatar

xena2012

14.12.2014 17:25

Putin ograł Obamę, a skądże! Nie musiał się nawet zbytnio wysilać ,bo Obama przy pomocy nieocenionej Hillary Clinton sam się o to prosił.Przecież ten słynny przycisk ,,reset''który demonstracyjnie ofiarowała wyszczerzona w kretyńskim uśmiechu Clinton min.Ławrowowi dał Putinowi postawy by myśleć,że jest rzeczywiście samcem alfa zachowuje się jak na samca alfa przystało.
Domyślny avatar

gorzeny

14.12.2014 18:50

Szanowna Pani ... Bardzo proszę...wyłacznie NASZE krajowe sprawy.Czy Pani nie widzi, że zbliżamy sie do krawędzi tego kanionu ?? Zostaw Pani tych carów, i władców innych narodów. Teraz nasze sprawy sa najważniejsze.Z uwagi na to , że zostaliśmy sami !!! musimy wziąć sprawy we własne "rence". Te szopki co funduje tzw.opozycja-czli zespol błaznow i kretynów -blaszak- hłe hłe.Prezes natychmiast znaleźć chłopa do reprezentacji formacjii, nie kalesony JASNE no.Minimun 2 metry, pięści jak bochny.Stanowczy,odważny w każdej sytuacji, też przeżyłem zabójstwo swojej matki, i wiem co to jest.Koniec ślimaczenia, tu chodzi O naród, jasne.Prezes opamiętaj się... Nara
Jabe

Jabe

14.12.2014 20:37

Pisze Pani, że Mieszkow proponuje wzajemne zniesienie sankcji. To jest objaw upadku? Czyją wygraną będzie ew. zniesienie sankcji? Co to za zgliszcza z Krymu zostawił Putin, jeśli wolno spytać? Jakież dowody były w tej zhakowanej liście mailingowej Dugina? Kto i jak chwali kagiebistę Putina?
Magdalena Figurska
Nazwa bloga:
Słowa w sosie ostro gorzkim
Zawód:
filolog
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 138
Liczba wyświetleń: 660,435
Liczba komentarzy: 702

Ostatnie wpisy blogera

  • Dyplomatyka i Łowy
  • Jak wykręcić numer „dobrej zmianie”? 
  • Piraci z Manhattanu

Moje ostatnie komentarze

  • Witam, specjalnie nie panowałam nad złagodzeniem słownictwa. Tak wyszło. Kobieca delikatność? Nieraz dosadne słowa szybciej trafiają do czytelników. Specjalnych złudzeń już też nie mam, a apel "…
  • Myślę, że to nie Błaszczakowi przeszkadzali. Jeśli on sam przywróci Kraszewskiemu dostęp do info tajnych, to będziemy wiedzieć wszystko. A w sondaże nie ma co wierzyć. Kto płaci, ten wymaga.…
  • Przejdzie, choćby przez przekorę HGW, która da im zgodę.Ale to już będzie inny marsz, niż ten, sprzed roku.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Dyplomatyka i Łowy
  • Piraci z Manhattanu
  • „Pamiętaj, dla kurwów nie śpiewaj!”

Ostatnio komentowane

  • , Paweł Rabiej  utrzymywał dobre relacje z Piotrem P.  :-) dobre a co na to Jaruś Duck .Myślę ,że WSI mając ich fajne nagrania może trzymać ich za lejce .Chorych na tą chorobę można dowolnie…
  • Imć Waszeć, Słusznie. Za szybko leciałem na obiad :) Już poprawiłem.
  • Imć Waszeć, Sprawa senatora Koguta jest o dziwo i paradoksalnie traktowana jako zdrada ideałów "dobrej zmiany", bowiem wiemy jak oceniono dużo gorsze wyskoki Piniora, jak wożą się z Burym, jak wygląda osądzanie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności