„Czerwony dozwolony, zbita morda i kiełbasa”

Kiedyś buntowali się, walczyli z peerelowskim systemem, nosili w klapach oporniki, latali po ulicach ze szturmówkami, spali na styropianie i pili ocet. Później, by dostać się do władzy, zhandlowali Polskę i przyjaciół przy okrągłym stole i niezmiennie od 25 lat z małymi przerwami, sami stali się systemem; butni i aroganccy zalegają ławy sejmu i senatu. Ponieważ rządzić nie potrafią,  często mają kłopoty ze sformułowaniem własnych myśli, a nawet na wyborczych plakatach robią błędy ortograficzne, doprowadzili nasz kraj do ruiny i im bardziej nie działa zadłużone państwo, tym bardziej oni, z kadencji na kadencję się bogacą, stają się bardziej zachłanni i bezwzględni. Z legalną opozycją rozprawiają się jak dawniej MO i ZOMO z nimi, antagonizują społeczeństwo, bo tylko tak mogą trwać u władzy, relatywizują moralność i co gorsza, prawo, używają języka nienawiści, zapominając o służeniu Polsce i Polakom. „Hej prorocy moi z gniewnych lat, obrastacie w tłuszcz – śpiewał Perfect - Już was w swoje szpony dopadł szmal, zdrada płynie z ust.
 
W telewizji - marszałek senatu, Bogdan Borusewicz, członek „Solidarności”, choć to związek zawodowy, a on nigdy nie pracował, i przywódca strajku w stoczni, choć nikt go nie widział. Teraz jest widoczny. Po nadmuchanej przez media aferze „trzech muszkieterów” z PiS,  zawile tłumaczy procedury i broni swojego stołka. „ W senacie nie ma takich praktyk, by wierzyć posłom na słowo. Senatorowie rozliczają delegacje rachunkami.” Dwa dni później, gdy Radosław Sikorski zapowiada audyt w sprawie zagranicznych podróży posłów, Borusewicz ogłasza, że analogiczny audyt powinien się również odbyć w izbie wyższej. To pierwszy bohater innego tercetu, również „wycieczkowicz” po Kuwejcie, Birmie, Tajlandii czy Pakistanie, który na koniec roku za tę sprawność przydzielił sobie nagrodę 50 tys. zł.  Drugi, który na grzbiecie związkowców doszedł do władzy, a teraz każe ich pałować, szaleje w internecie. A raczej w Miami. Słońce, kobiety, palmy, baseny. Sam musiał zapłacić za przeproszenie się za Bolka, ale co to dla niego! Za jeden wykład na nieznany temat inkasuje 340 tys. zł. Trzeci do kompletu, Jerzy Borowczak z PO mówi w TVN,  że solidarność za bardzo miesza się do polityki, a Macierewicza przyrównuje do Hitlera. Wszyscy trzej, zwani  ikonami Solidarności, dzięki „kombatanckim” życiorysom, tworzą zgodny tercet niekompetencji, kłamstwa, pogardy dla ludzi i manipulacji historyczną prawdą, poświadczając sobie nawzajem własne, nie wiadomo czy prawdziwe  CV.
 
Madrycki incydent trzech  pisowskich posłów nie schodzi z czołówek gazet. Na portalach ogłaszających się jako prawicowe,  Prawo i Sprawiedliwość nosi nową nazwę: „Pieniądze i Samoloty”,  choć wielka szkoda, że tak usilnie zwalczając PiS, nie wymyślą nazwy na inne partie. Więc wkrótce może się okazać, że zagrywki madryckie są standardem wypracowanym przez obie izby parlamentu, bo ktoś te pieniądze dawał i ktoś je rozliczał w zgodzie z opracowanym przez kogoś regulaminem, więc może uderzyć rykoszetem we wszystkich, a najdotkliwiej w koalicję rządzącą i obecną premier Kopacz.  Burza, która się rozpętała, jest nieadekwatna do problemu, a nawet śmieszy wobec wielomiliardowych afer rządu Tuska czy jego lotów do Sopotu, ale też świadczy, że władza ustawodawcza i marszałkowie obu izb nie panują nad organizacyjnym bałaganem, a „cyfryzator” Andrzej Halicki podpisywał wszystko jak leci, bo łatwo wydaje się cudze pieniądze. Po reakcji prezesa PiS czekamy na dalsze ustalenia i równie dotkliwe kary.
 
Już na drugi dzień mecenas Roman Giertych na facebooku postulował dla trzech posłów PiS do 8  lat więzienia, a nawet, jeśli to była recydywa do 12, Kancelaria Sejmu ujawniła, gdzie, kiedy i za ile podróżowali w zagranicznych delegacjach Adam Rogacki, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Hofman, a  media podały, ile członkowie rządu PO-PSL pobrali z kasy państwa na paliwo do prywatnych aut, mimo że przysługiwały im resortowe limuzyny. Najwięcej, minister Bartosz Arłukowicz, który jak wynika z kwoty, musiał przejeździć dziennie ponad 200 kilometów, zaraz po nim Sławomir Nowak i Radosław Sikorski. Co wiemy na dziś w sprawie zagranicznych wojaży posłów? Że w tej kadencji wydali 8 mln 607 tys. na podróże wszelakie, dłuższe i krótsze, bardziej lub mniej egzotyczne. Rekordzistką jest posłanka PO Bożenna Bukiewicz, ktora  w ramach swoich podróży odwiedziła Ugandę, Kanadę, Indonezję i Ekwador, a także minister Magdalena Gaj, szefowa Urzędu Kontroli Elektronicznej, która razem ze swoją wiceminister zjeździły pół świata, niosąc kaganek cyfryzacji nawet w Burkina Faso. Ale partia dorzynania watahy, ustami Andrzeja Halickiego, oskarża tylko PiS i Jarosława Kaczyńskiego, że wiedział, ale nie doniósł. Czas walki przedwyborczej był więc gorący, zamiast walki na programy polityka, bitwa na filmy, spoty, ordery i  marsze.
 
Na Święto Niepodległości mieliśmy w Warszawie trzy polityczne marsze: rządowy, czyli prezydencki, lewicy i narodowców. Bronisław Komorowski sypnął orderami w Żakowskiego, Bochniarz, Orłosia i Peszka dodając, że święto obchodzone jest w ramach 25. rocznicy wyborów czerwca '89 i rozpoczęcia budowy państwa demokratycznego, Stuhrowie wypuścili prymitywny, antypolski i antykatolicki film, celebrytka Mucha oznajmiła, że ma w nosie Boga, honor i ojczyznę, Mozil, że nienawidzi Polski, a  Masłowska w białym dresie rapuje "Ma być biało-biało, a najlepiej szaro-szaro. Czerwony dozwolony, zbita morda i kiełbasa". Piróg śpiewa do tęczowego wibratora. Idą marsze. Pierwszy, „Razem Przeciwko Nacjonalizmowi”, 8 listopada, w przeddzień rocznicy Nocy Kryształowej, lepszy czerwony na antifie niż Winnicki na Teneryfie, bo jeśli Polska dla Polaków, to Teneryfa dla Hiszpanów, więc niech żyje tęcza i policja, która jej broni. 
 
Później pomaszerował prezydent ze swoją służbą, komitetem wyborczym i towarzyszami propagandzistami, a po południu Armia Patriotów zorganizowała Marsz Niepodległości, imponujący w swojej liczbie i oprawie, który przełożył się na 1,7 procent  poparcia dla Ruchu Narodowego. W Ameryce policja zastrzeliła kobietę z baby blues, która zbyt blisko podjechała pod Biały Dom, u nas lament, że pałuje wandali, Wipler zakłada stronę pobici.pl, reszta narodu dzieli się na cwanych i frajerów, frajerzy schodzą z drogi, cwani krzyczą: Olaboga! Sakiewicz mianowany na konfidenta, banderowcy biją patriotów, a na Wasiukiewicza zamachnął się ten wstrętny Żyd Wildstein. Później prostują, że nie uderzył, ale chciał. Łopoczą polskie flagi, świszczą gumowe kule obywatelskiego ZOMO, policjanci przebrani za narodowców i kiboli, karierowicze za patriotów. Liderzy Ruchu Narodowego i przyjaciele kończą kampanię wyborczą, lecą czerwone race i obelgi najcięższe, że PiS to opozycja koncesjonowana,  więc wybierzcie nas. My też obrośniemy w tłuszcz, bo historia lubi się powtarzać. Tylko weteran AK nie słucha Artura Zawiszy i nie skacze.

Opublikowano w "Warszawskiej Gazecie"

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

22-11-2014 [13:30] - NASZ_HENRY | Link:

Nie ocet pili tylko formalinę ;-)

Obrazek użytkownika Magdalena Figurska

25-11-2014 [08:10] - Magdalena Figurska | Link:

Herbatę "gdzieś ty się taki ulung":-))

Obrazek użytkownika SylwiaKrap

22-11-2014 [14:54] - SylwiaKrap | Link:

Pani Magdaleno,swietny tekst,gratuluje!
Pozdrawiam serdecznie!

Obrazek użytkownika Magdalena Figurska

25-11-2014 [08:10] - Magdalena Figurska | Link:

Wielkie dzięki, Pani Sylwio.

Obrazek użytkownika wandaherbert

22-11-2014 [23:34] - wandaherbert | Link:

Nie moe strawic ,jak takie osoby ,jak Rulewski,Borusewicz,Frasyniuk,Wałesa i wielu im podobnych nazywane sa legendami"Solidarnosci"i to przez politykow i dziennikarzy opcji przeciwnej obecnej .ekipie.Przypuszczam,że legendowała ich SB. Kto był uczciwym i odwaznym opozycjonista ,to po paru latach się nie skor.i.Pani Anita Gargas wymieniła Prezydenta.Adamowicza, jako tego ,ktory forowal oszusta z Amber Gold,na to Rulewski,a skąd mogl wiedzieć ,że to oszust,może mial juz wiedzieć ,jak się urodzil,Dla mnie ten czlowiek, po tej odpowiedzi jest aparatczykiem trzymajacym sie żłobu,a nie legenda.W tej audycji pan Wąsik kilkakrotnie bałwochwalczo nazywal go "legendarnym"Bardzo się zrazilem do tego pana .Wiem,że pracowal w CBA -tam ,wydawało mi się, pracoawali twardziele.Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Magdalena Figurska

25-11-2014 [08:13] - Magdalena Figurska | Link:

Widzi Pan, ludzie myślący, sami znajdują sobie autorytety, a reszta przyjmuje narzucone. Dlatego mamy to co mamy przez 25 lat. Pozdrawiam