Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wujek Jacek Mowa Trawa

Seaman, 14.08.2011
Wielki i zbawczy plan ratowania polskich finansów miał być gotowy w listopadzie 2009 roku, to był pierwszy termin. Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2009-2011 będzie gotowy w I dekadzie listopada. Jego upublicznienie planujemy na drugą połowę miesiąca - zapowiedział w październiku tamtego roku minister Michał Boni. Oczywiście przy końcu listopada dowiedzieliśmy się od ministra Rostowskiego, że plan będzie przyjęty do końca roku. A w grudniu pałeczkę w sztafecie bajerantów znowu przejął Boni i stwierdził, że rząd przyjmie go prawdopodobnie do końca stycznia.

Z kolei w styczniu 2010 na prowadzenie peletonu blagierów wyszedł jednak Schetyna, który oświadczył, że ze względu na prezydenta musieliśmy przesunąć niektóre rzeczy w czasie. Ten rok będzie rokiem zmiany - będą wybory prezydenckie. Robienie reformy emerytur przy tym prezydencie byłoby skazane na porażkę.

Potem było to, co było, wszyscy wiemy - zginął prezydent, który reformatorom rządowym przeszkadzał, wybrano nowego z Platformy, który do reform aż się palił, przynajmniej w deklaracjach. Wówczas ponownie na prowadzenie stawki łżereformatorów finansów publicznych wyszedł minister Rostowski. Był lipiec 2010, nowy prezydent i grubo ponad rok do wyborów parlamentarnych, więc Platforma osiągnęła najwyższą gotowość do przeprowadzania modernizacji finansów.

Wszystkie propozycje są w Planie Rozwoju i Konsolidacji Finansów Publicznych i będziemy je konsekwentnie wprowadzali – reguła wydatkowa, emerytalne przywileje mundurowych, zmiana ustawy rentowej, reforma wskaźnika wydatków na obronność. Powinno się to stać przed wyborami parlamentarnymi 2011. To zostało jasno powiedziane i potwierdzone podczas wyborów prezydenckich – solennie i uroczyście przyrzekał wtedy Rostowski w Radio Tok FM.

Czas przeleciał jak z bicza trzasnął, rok nie prorok i mamy czerwiec 2011. Niespełna rok po swojej obietnicy  baron Munchausen polskich finansów odpowiada na pytanie dziennikarza Gazety Prawnej, dlaczego nie dotrzymał swoich uroczystych obietnic sprzed niespełna roku: - Ale kryzys naprawdę miał miejsce, Lech Kaczyński naprawdę był prezydentem, PSL naprawdę jest naszym koalicjantem i nie mamy większości w Sejmie. To nie wymówki, tylko fakty. Kiedyś trzeba to wszystko zrobić, ale nie możemy wszystkiego robić naraz. Oczywiście można było napisać i ogłosić wielki plan reform, a potem przez cztery lata walczyć ze wszystkimi i niczego skutecznie nie przeprowadzić – wił się minister.

Faktem jest, że już przywykliśmy do tej sztafety politykierów-blagierów, ale jeden z pretekstów podawanych przez Rostowskiego jest szczególny. Proszę zwrócić uwagę – w czerwcu 2011, kiedy od roku prawie mamy prezydenta Komorowskiego - minister w sprawie niedotrzymanych obietnic reform zasłania się obstrukcją prezydenta Kaczyńskiego, który zginął na trzy miesiące przed przyrzeczeniem ministra. To jest tak kuriozalne, że nie ma tu odniesienia głupota czy bezczelność ani nawet podłość. Chociaż takie określenia jako pierwsze przychodzą do głowy. To jest po prostu dziadostwo. Nawet SLD Millera już w okresie upadku po aferze Rywina się tak nie błaźniło.

I w tym kontekście pomyślałem sobie o elektoracie Platformy, który to wszystko wytrzymuje już prawie kadencję. Bo przecież wytrzymuje, to widać mimo wszystko w sondażach, że jakoś to przełykają. A to jest cały peleton blagierów w partii obywatelskiej oraz w rządzie i nie ma dziedziny w gospodarce i polityce, na której nie uprawialiby tego dziadostwa. Zatem nie ma też nikogo – z wyjątkiem klinicznych idiotów – kto by tego nie widział.

I ja tak sobie myślę, że nie można tego położyć na karb zidiocenia elektoratu PO ani tej zasady, że młodzi durnie uwielbiają starych durniów i jest to miłość wzajemna. Nie, ani Jacek Rostowski et consortes nie są głupi, ani ich wyborcy nie są w większości bezrefleksyjnymi lemingami. Oni po tych czterech latach gotują się ze wściekłości, że dali się nabrać na tak przeraźliwie prostacką narrację. To jest kwestia ambicjonalna.

Dlatego dzisiaj, gdy po raz kolejny taki Rostowski plecie kosmiczne wręcz bzdury, a w zasadzie pluje wyborcom Platformy w oczy: bo jak inaczej nazwać wciskanie prymitywnej ciemnoty ludziom, którzy potrafią zliczyć do trzech? - oni zaciskają zęby i udają, że ciepły deszcz pada, bo nie mają innego wyjścia. Bo co jest alternatywą? Bardzo bolesna prawda, że nie są tacy inteligentni i przenikliwi, jak im się wydawało.

Bo kilku sprytnych facetów w dobrych garniturach, obytych, gładkomówiących i pewnych siebie – facetów takich, jakimi zapewne sami chcieliby być – wodziło ich za nos przez cztery lata. I to za pomocą mało wyrafinowanych metod. Bardzo mało wyrafinowanych. Zwyczajnych kłamstw, które przecież można było zweryfikować wielokrotnie bez najmniejszego wysiłku. Wystarczyło zestawić obietnice z faktami. Dziecinada. Ale oni jechali na jednym wózku z kłamcami, zapominając o odwiecznym mechanizmie tego procederu. Że cena śmieszności rośnie z każdym kłamstwem, że wycofując się przy kolejnym, zapłacą mniej niż przy okazji następnego. Dzisiaj zapewne cena jest już niebotyczna.

Ale wracając do naszych łżereformatorów, Rostowski został oczywiście w tej samej rozmowie zagadnięty, kiedy rząd w końcu zrealizuje swoje obietnice. Odparł jak zwykle gładko i z wielką pewnością siebie: - Następna kadencja będzie właśnie czasem reform strukturalnych. Zaczniemy je już w 2012 roku.  Festiwal rządowych blagierów trwa w najlepsze. Ciekawe czy publiczność dopisze w październiku.

http://biznes.gazetaprawna.pl/wywiady/524272,rostowski_w_przyszlym_roku_zaczniemy_wielkie_reformy.html,4

http://wyborcza.pl/1,768…

http://wiadomosci.gazeta…




  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7817
Domyślny avatar

Rycho

15.08.2011 05:39

Sytuacja obecna kojarzy mi się trochę z "wczesnym" Gierkiem.Większośc wiedziała, że media łżą ale sytuacja była w miarę znośna, po prostu dało się jakoś wyżyć. Obietnice lepszej przyszłości ludzie przyjmowali z lekkim sceptycyzmem ale wciąż tliła się w nich wątła nadzieja, że a nuż się może coś sprawdzi. Przełomem były podwyżki cen w czerwcu 1976r. Jeszcze w sklepach było jako tako ale zaczynało brakować kasy. Myślę, że i teraz, kiedy i tym urzędnikom, i tym MWDM, emerytom zacznie brakować na raty kredytów, kiedy dostaną najpierw pozwy sądowe a potem być może i komornik zaglądnie to obudzą się ze snu pięknego o tańcu z gwiazdami.Jeżeli do tego, na skutek kryzysu w europejskim kołchozie dojdzie verbot na arbeit in Deutschland, England i w innych, skończy się finansowanie żon, dzieci itp to wtedy, "o żesz k..wa, gdzie ja miałem oczy" ( w dupie misiu, w dupie).
Seaman

Seaman

15.08.2011 08:28

Dodane przez Rycho w odpowiedzi na Jak za Gierka

"Obietnice lepszej przyszłości ludzie przyjmowali z lekkim sceptycyzmem ale wciąż tliła się w nich wątła nadzieja," To jest dobra analogia, tak to również działa. Cóż, tym gorzej dla nas, bo jak się sprawa rypnie, to dosięgnie nas wszystkich... Pozdrawiam
Domyślny avatar

Ada

15.08.2011 08:37

jeszcze święta ziemia nosi!!!!
Seaman

Seaman

15.08.2011 12:27

Dodane przez Ada w odpowiedzi na Żw też takich s.........w

A nosi, nosi, jeszcze gorszych nosi... Pozdrawiam
Domyślny avatar

cogito

15.08.2011 13:05

Jeśli Twoja, Drogi Seamanie, diagnoza społeczna jest słuszna i młodzi , wykształceni z dużych miast nie są idiotami tylko w politycznych wyborach powoduje nimi wstyd , że są łatwowierni, teraz idą w zaparte, na złość babci odmrożą sobie uszy i zagłosują na PeŁO to ( jakoś mi się tak zapętla rzeczywistość) są jednak idiotami. Obawiam się jednak, że obok miraży wielkiego świata roztaczanych przez ekipię bajarzy , mamy do czynienia z wyborem świadomym. Przy tej ekipie można śmiało pławić się w mętnej wodzie. Ta ekipa daje gwarancje bezkarności. Żywi i broni przestępców, kombinatorów, kłamców. Daje żyć miernotom i kretynom rożnej maści. Roztacza "perspektyw" jakich nie daje Kaczyński z Kamińskim, Macierewiczem Romaszewskim i Ziobrą. I dlatego będą głosować na PeŁO do upadłego licząc, że huragan nie zmiecie ich biznesów jak "paprykarzom" i nie przyjdzie powiedzieć "sprawdzam" swoim ulubieńcom. Lata komuny wyprodukowało homo sovieticusa i on się rozmnożył przekazując w genach to co swego czasu Kondrat wyartykułował zachęcając młodych by dbali o własny interes i wygodne życie, co popularyzuje od lat Owsiak - czyli "Róbta co chceta". A zatem : oszukujta, kłamta, kradnijta, odbierta babci dowód i godność, obiecajta i nie dotrzymajta, wyśmiejta innych, słowem bawta się dobrze na koszt innych.
Domyślny avatar

leszek hapunik

15.08.2011 15:57

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Obywatelu na co Ty liczysz?

dobrze to zdiagnozowałeś, ale nie ma tu sprzeczności z Seamanem. Wiedzą, że tkwią po uszy w bagnie , ale nie chcą się przyznać ,ze dali się wykiwać. Każda zmiana wymagała by wysiłku i przyznania się do błędu.Dlatego bedą dalej brnąć .Jak narkomanii, którzy czekają już tylko na "złotą strzałę", nie podejmując terapii. Autodestrukcja.
Domyślny avatar

leszek hapunik

15.08.2011 16:10

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Obywatelu na co Ty liczysz?

dobrze to zdiagnozowałeś, ale nie ma tu sprzeczności z Seamanem. Wiedzą, że tkwią po uszy w bagnie , ale nie chcą się przyznać ,ze dali się wykiwać. Każda zmiana wymagała by wysiłku i przyznania się do błędu.Dlatego bedą dalej brnąć .Jak narkomanii, którzy czekają już tylko na "złotą strzałę", nie podejmując terapii. Autodestrukcja.
Domyślny avatar

cogito

15.08.2011 21:14

Dodane przez leszek hapunik w odpowiedzi na cogito

Ja się tylko zastanawiam kto tu jest wykiwany, a kto kiwający. To jak mi bardziej działa jak układ symbiotyczny. Pozdrawiam C.
Domyślny avatar

Szamanka

15.08.2011 21:18

Dodane przez cogito w odpowiedzi na Obywatelu na co Ty liczysz?

Skonczy sie rozgrzaniem resztek mozgu do czerwonosci i wypali do reszty! Komunaly powtarzaja, za swym "wodzem " ida, jak stado baranow(sorry, barany prawdziwe!), nie trzeba myslec i jest sie trendy! Maja idoli, o ktorych normalny Polak nie slyszal, albo tylko zle,szczytem kariery jest wystep w serialu lub zdjecie z Tuskiem. Ta czesc narodu jest juz stracona. Bezpowrotnie, bo leki nie zadzialaja. Drogi cogito! To jest genetycznie pokrzywdzona generacja owsiakowa i olejnikowa, sami chca sie zniwelowac do zera. Pozwolmy im na to! Nie tracimy nic! Pozdrawiam Cie, serdecznie!
Domyślny avatar

cogito

16.08.2011 10:53

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na I nie daj Boze, musiec samemu podjac decyzje!

Ta owsiakowo-olejnikowa generacja jest niestety jak rak. Pleni się i zabija zdrowa tkankę. Ale wierzmy, że co nas nie zabije to nas wzmocni. Może nasze dzieci nie będą Li/s/usowskie. Pozdrawiam C
Domyślny avatar

Szamanka

17.08.2011 09:52

Dodane przez cogito w odpowiedzi na @Szamanka;

Z domu wyniesli wiecej, niz tylko wyprawke! Na studiach mieli, jak i my, z roznymi do czynienia, ale trwali. Dadza rade obronic swa postawe! Wszystkiego dobrego! Serdecznie Cie pozdrawiam!

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności