Z licznych tego rodzaju przypadków, jakie jej się przytrafiały, dwa są drobne, ale wiele mówiące. Oba związane z estetyką centrum turystycznego miasta stołecznego Warszawy, czyli ulicami Nowy świat i Krakowskie Przedmieście. Ujawniły się, gdy zgodnie z obowiązującym tryndem, wymazywała pamięć po Lechu Kaczyńskim. A dokładnie w jego małym fragmencie, ograniczonym do płyt chodnika przed Pałacem Prezydenckim.
Najpierw bezdusznie zgarniała palące się tam znicze, zalewając chodnik gorącą parafiną, by w chwilę potem powstałe plamy "zgryzać" z chodnika zębami. Gdy to nic nie dało, wymieniła położone parę miesięcy wcześniej płyty na nowe i czyste.
Wszystko to jednak zdało się, jak psu na budę – pieniądze z kasy miasta wydane, a chodnik znowu jest poplamiony, być może niczego nie nauczona znowu zalewa je gorącą parafiną. W sumie może drobiazg, ale dla Bufetowej trochę uwierający, bo nieudolnością w czymś tak małym, dała ciała przed Partią.
Jednocześnie to samo stało się i przed Warszawianami – w czyszczenie małego fragmentu chodnika przed Pałacem zaangażowała wszystkie siły, jakimi dysponuje, ale reszta Królewskiego Szlaku już jej nie obchodzi. Kto jest ciekaw, jak może wyglądać, zalewany przez cztery lata piwem i nie widomo czym, chodnik i zasz…wane bramy, powinien wybrać się na spacer tą wizytówką miasta.
I na deser coś z kolekcji płodów rozchwianej duchowości tej pani – W Siedemdziesiątą Rocznicę Wybuchu Powstania Warszawskiego - Nowy Świat z flagami na latarniach, a po drugiej stronie Wisły szykowany pomnik śpiących sołdatów z wyglansowanymi przez nią cholewami.
Na pewno nie zamierzone, ale symboliczne!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6314
daje, nie daje - wybory ma wygrane w cuglach i tylko kwestią do dyskusji czy będzie potrzeba druga tura (moim zdaniem będzie, bo znakomicie sobie radzi czarny koń , burmistrz Ursynowa Guział, który kampanię prowadzi od miesięcy).
Kandydat PiS Sasin dostanie bęcki, i chyba nawet w PiSie o tym wiedzą.
A - wystarczy zobaczyć dziś całe wielkie bloki, na których nie ma ani jednej flagi: PO zrobiła z Powstania happening z kapusiem w roli autorytetu i to jej elektoratowi wystarcza
W sumie dobrze, że kilku nie pojawi się na Powązkach, może dostrzegli, że nijak nie pasują do wielkości Rocznicy.