Zabezpieczenie prawidłowego przebiegu jutrzejszych wyborów w Wałbrzychu będzie najważniejszym zadaniem tamtejszej policji. Poprzedniego komendanta policji, który nie poradził sobie ze standardami wyborczymi Platformy Obywatelskiej w tym mieście, zastąpił nowy człowiek mający na koncie znaczne sukcesy w ściganiu przestępczości zorganizowanej. Będziemy w każdym miejscu, prowadzimy rozpoznanie operacyjne, docieramy do różnych środowisk, będziemy bardzo czujni – obiecuje nowy komendant Ryszard Błażnik.
Dodatkowo wałbrzyską policję ma wspierać Komenda Wojewódzka Policji z Wrocławia. Nowy szef policji otrzymał zapewnienie, że każda zgłoszona przez niego prośba będzie spełniona przez komendanta wojewódzkiego. Jutro osławione standardy Platformy mają być pod specjalnym nadzorem. To przedstawia skalę problemu i skalę zorganizowanego przez partię Donalda Tuska fałszerstwa w tym mieście.
Nie zrobił tego żaden pojedynczy obwieś ani czarna owca, ani śliwka robaczywka. To nie była beczka miodu z łyżką dziegciu, to była beczka dziegciu bez żadnej domieszki. Bo to było fałszerstwo systemowe, zorganizowane przez struktury partyjne na masową skalę stu dwudziestotysięcznego miasta. Powstała prawdziwa sieć kantorów wyborczych.
Dzisiaj wiemy jeszcze więcej o procederze partii obywatelskiej w tym mieście - wyprowadzano pieniądze ze spółek miejskich na finansowanie kampanii wyborczej kandydatów Platformy. „Znamienne jest to, że Piotr Kruczkowski niczym "gangster" osobiście odwiedzał większość członków zarządu w miejscach i godzinach ich pracy i osobiście odbierał haracz”- relacjonuje były wiceprezes Miejskiego Zarządu Budynków w Wałbrzychu, który złożył doniesienie do prokuratury.
Z kolei prezes Miejskiego przedsiębiorstwa Komunikacyjnego poskarżył się do prokuratury na zmuszanie podległej mu firmy do wypłacania haraczy na fundusze wyborcze parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej. Nowy komendant policji pewnie już się bije z myślami, gdzie ma najpierw ręce włożyć po jutrzejszych wyborach, bo to zapewne dopiero preludium problemów do rozwiązania.
W tym kontekście na czystą hucpę zakrawają powtarzane niczym mantra słowa o najwyższych standardach Platformy Obywatelskiej. Znamienne jest, że te zapewnienia padają ze strony Platformy zawsze poniewczasie. Mówili o podwyższonych standardach Tusk z Chlebowskim zaraz po wykryciu afery hazardowej; o standardach przypomniał sobie senator Ludwiczuk po upublicznieniu nagrania jego korupcyjnej propozycji; także, gdy już nie dało się ukryć fałszerstwa wyborów w Wałbrzychu, szef regionu Platformy Jacek Protasiewicz nie omieszkał stwierdzić, że mają najwyższe standardy spośród partii politycznych i najlepszych ludzi.
Szkoda tylko, że nikt nie uprzedził wyborców Platformy, że standardy tej partii obowiązują jedynie post factum. To znaczy dopiero z chwilą, gdy delikwenci dadzą się przyłapać na gorącym uczynku. Natomiast zanim sprawa się wyda, to w ugrupowaniu i rządzie premiera Tuska muszą obowiązywać jakieś inne standardy, o czym najdobitniej świadczą kolejne wykrywane afery.
Dobrym komentarzem do konsekwencji podwyższonych standardów partii Tuska są słowa nowego komendanta policji wałbrzyskiej na temat jutrzejszych wyborów: - „Przygotowujemy się do nich od pewnego czasu i kładziemy nacisk na to, by były wolne, demokratyczne i niezagrożone żadnymi przestępstwami, związanymi z korupcją wyborczą”. Zatem w Wałbrzychu ustanowiono specjalny nadzór wymiaru sprawiedliwości i zaangażowano znaczne siły policyjne, żeby zorganizować wolne i demokratyczne wybory. A w domyśle – żeby uniemożliwić powtórkę z wyborów według standardów obwiązujących w Platformie Obywatelskiej.
Premier Tusk zapewniał kilka dni temu, że „żadna osoba, która ponosi jakąkolwiek odpowiedzialność za nieprawidłowości w Wałbrzychu nie pozostanie bezkarna”. Wiadomo, standardy post factum zobowiązują. Skąd my to znamy? Przysłowiowy wilk też ślubował owiec nie dusić, kiedy mu zęby wypadły...
http://wyborcza.pl/1,752…
http://wpolityce.pl/view…
http://www.rp.pl/artykul…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2990
Nic dodać ani ująć.
Pozdrawiam
Fałszerstwo obywatelskie - nowa instytucja demokracji III RP. W innym państwie taka hołota zostałaby zdelegalizowana. W III RP przekręty partii Tuska są standardem...
Pozdrawiam